https://youtu.be/3iZySd7JWCc
Grodzisko w Lubomi: rysuje się dziwny budynek
Badania, które miały pomóc w odtworzeniu rozmieszczenia zabudowań na terenie grodziska w Lubomi, przyniosły wiele niewiadomych. Będzie więc ciąg dalszy.
Znamy już wyniki prac badawczych na terenie grodziska w Lubomi, które rozpoczęły się na przełomie kwietnia i maja. - Niestety, nie mam dobrych wieści. Wstępne analizy przyniosły wiele niewiadomych - wyjaśnia Mirosław Kurek ze stowarzyszenia Golęszyczanie, które w przyszłości chciałoby zrekonstruować grodzisk i uruchomić tam żywy skansen archeologi doświadczalnej.
Chaty byłyby zbędne
- Po pierwsze, poza chatami, które podczas wykopalisk z lat 60. odkryli na grodzisku archeologowie pod przewodnictwem prof. Szydłowiskiego, grodzisko zdaje się być niezabudowane - wyjaśnia Mirosław Kurek. Dodaje, że nie byłoby to niczym nowym, ponieważ Wielkomorawianie większość grodów tworzyli właśnie w ten sposób. Pusty teren otoczony wałami i palisadą dawał schronienie ludziom i bydłu podczas najazdu wrogich armii. - Chaty w takim układzie tylko zajmowałyby miejsce i byłyby zbędne - dodaje.
W chwilach zagrożenia
Grodzisko nie było więc zamieszkane, a niewielka obsługa mająca na celu utrzymywać schronienie w dobrym stanie po prostu zamieszkiwała podgrodzie. - Ludzie pojawiali się na grodzisku tylko w chwilach zagrożenia. Opuszczali swoje wsie z całym dobytkiem i przenosili się za bramy. Podczas oblężenia mieli w grodzisku wszystko: jedzenie, wodę, szałasy. Mogli się tak bronić miesiącami. Taką właśnie taktykę Golęszycznie mogli zapożyczyć od Wielkich Moraw - wyjaśnia Mirosław Kurek.
Inaczej grody budowali Wiślanie. W ich przypadku grodziska miały ścisłą zabudowę (najlepszym przykładem jest Kraków). -Sugeruje mam to, że Golęszyczanie militarnie zbliżeni byli bardziej w stronę Wielkiej Morawy. Lubomia jednak różni się od innych grodów właśnie częściową zabudową. Chaty odkryte podczas wcześniejszych wykopalisk zmieniają nieco ten wizerunek. Bo skoro grodzisko częściowo było zabudowane, musiało być również zamieszkane i w części przypominałoby wtedy grody wiślańskie - dodaje Mirosław Kurek.
Dziwny budynek
To nie wszystko. Wiadomo też, że na nowym podgrodziu rysuje się dość dziwny, jak na IX wiek, budynek. - W tamtej epoce chaty były „prostymi prostokątami” - tłumaczy Mirosław Kurek. Tymczasem na nowym podgrodziu w samym jego centrum znajdował się dziwny budynek. Jego fundamenty tworzą kształt otwartego z jednej strony kwadratu. Coś jakby trzy połączone ze sobą chaty w kształcie litery „u”. - Całkiem jednak możliwe, że budynek powstał już po spaleniu grodziska przez Świętopełka. Podobnie jak część wałów z drugiego podgrodzia. Mogły one być zbudowane przez wojska pruskie - dodaje.
Kolejne akcje
Tak więc badania zamiast wyjaśnić i pozwolić upewnić się, że grodzisko wyglądało jak na makiecie znajdującej się w muzeum w Wodzisławiu, sprawy bardziej się skomplikowały. - Czekamy jeszcze na ostatecznie potwierdzenia naszych przypuszczeń i zaczynamy planować kolejne akcje badawcze. Dla stowarzyszenia Golęszyczanie wyjaśnienie sprawy Lubomskiego Grodu jest rzeczą priorytetową - puentuje Mirosław Kurek.
Przypomnijmy, że badania rozpoczęły się od pracy geodetów, którzy sporządzili dokładny obraz terenu - odnotowali każde wzniesienie, zagłębienie i stworzyli wirtualną siatkę grodziska. Siatka ta umożliwiła przystąpienie do prac kolejnej grupie specjalistów, czyli archeologom. Rolę łopaty pełnił m.in. magnetometr, czyli urządzenie, które odbiera anomalia pola magnetycznego.
(mak)
Cieszyński Ród z Golęszyc
#ZabytekNaDzisDziś to co tygryski, znaczy wojowie, lubią najbardziej - Militaria! #ZabytekNaDzis to "bradatica" czyli czekan bojowy. Broń ta była jednym z najbardziej popularnych oręży wśród wczesnośredniowiecznych wojowników na naszych terenach. Przywędrowały do nas z Wielkich Moraw zarówno drogą handlową jak i z ich posiadaczami w czasie wojen. Swoją popularność zawdzięczały prostej budowie i wszechstronności. Poniżej odrysy "bradatic" znalezionych na grodzisku Chotěbuz-Podobora oraz współczesne próby rekonstrukcji.Więcej w:P. Boroń, E. Foltyn - NA PÓŁNOC OD PAŃSTWA (WIELKO)MORAWSKIEGOZ PROBLEMATYKI BADAŃ GÓRNEGO ŚLĄSKA I ZACHODNICH KRAŃCÓWMAŁOPOLSKI W DOBIE KAROLIŃSKIEJ
Cieszyński Ród z Golęszyc
- Cieszyński Ród z Golęszyc
- 2m5 trkwrtSieStloiufnmpcasfonsia o2rtn0r2e0d ·
- #ZabytekNaDzis
- Któż z nas idąc przez las, czy to celowo czy nie, nie kopnął w kamień albo nawet takowym rzucał. Jednak jak się okazuje nawet zwykły kamień może być zabytkiem. Wtedy staje się niezwykły jak #ZabytekNaDzis . Kamienie i ceramiczne przedmioty odkryte na grodzisku Chotěbuz – Podobora są obciążnikami sieci rybackiej! Potwierdza to, że w pobliżu grodu istniała rzeka (rzeka Olza?) lub zbiornik wodny w którym mieszkańcy parali się rybołówstwem.
- Poniżej zdjęcie obciążników kamienny i ceramicznych.
- Więcej w:
- Pavel Kouřil VELKÁ MORAVA A POČÁTKY KŘESŤANSTVÍ
- Cieszyński Ród z Golęszyc
- 2f2rt auskwfoinegSptaohncSnsoarida 202ledS0 ·
- #ZabytekNaDzis
- Większość z prezentowanych zabytków z cyklu #ZabytekNaDzis to tzw. zabytki ruchome. Wytwory ludzkich rąk, które w rożnym stopniu przetrwały próbę czasu, a dziś możemy oglądać je w gablotach muzealnych. Jednak nie każdy zabytek to takowej gabloty się zmieści. Cześć występuje obecnie w swym naturalnym środowisku i każdy z nas może podziwiać je spacerując po lesie. Oczywiście nie każdym lesie Jeśli jednak będziecie w okolicy Raciborza warto odwiedzić las Obora gdzie znajduje się nasz #ZabytekNaDzis czyli cmentarzysko kurhanowe! Jest to jedyny tego typu zabytek wpisany do rejestru woj. Śląskiego. Wczesnośredniowieczne cmentarzysko z okresu plemiennego datowane jest ramowo na VI-IX w. Kwestia przynależności plemiennej cmentarzyska w Raciborzu Oborze jest otwartym problemem. W oparciu o tak zwanego Geografa Bawarskiego Jerzy Szydłowski stanowisko to wiąże z plemieniem Golęszyców (łac. Golensizi), natomiast Jan Tyszkiewicz uważa, że cmentarzysko było użytkowane przez plemię „Głupiogłowych” (łac. Lupiglaa), ale istnienie i zasięg osadnictwa tego ludu budzi kontrowersje wśród uczonych. Trzeba dodać, że na stanowisku znaleziono również fragmenty ceramiki neolitycznej i wczesnobrązowej. Badania archeologiczne prowadziła w latach 1961, 1964-1969 Elżbieta Dąbrowska. Wykopaliska wykazały, że stosowano wyłącznie ciałopalny obrządek pogrzebowy, a spalone szczątki zmarłych umieszczano w popielnicy-urnie i stawiano na szczycie kopca lub rozpraszano w jego nasypie lub pod nim. Prawdopodobnie kurhany służyły do wielokrotnego składania szczątków zmarłych. Wśród kości ludzkich znajdywano również przepalone kości zwierząt, co dowodzi, że ofiary zwierzęce były elementem pogrzebu i stanowiły wyposażenia zmarłego, a same stworzenia najprawdopodobniej palono razem z ludźmi na stosie. Zatem warto uważnie chodzić po lasach naszej okolicy bo może któryś pagórek jest tak naprawdę kurhanem!
- Poniżej zdjęcia kurhanów, odrys z prac archeologicznych oraz umieszczenie na mapie terenu.
- Więcej na/w:
- zabytek.pl/pl/obiekty/raciborz-cmentarzysko-kurhanowe
- Dąbrowska E., Wczesnośredniowieczne cmentarzysko kurhanowe w Raciborzu-Oborze w świetle badań z lat 1961, 1963-1964, Sprawozdania Archeologiczne 1968, t. 19,
- Dąbrowska E., Badania wykopaliskowe na wczesnośredniowiecznym cmentarzysku kurhanowym (grupa II) w Raciborzu-Oborze, Sprawozdania Archeologiczne 1969, t. 21,
- Dąbrowska E., Wczesnośredniowieczne cmentarzysko kurhanowe w Raciborzu-Oborze (grupa I). Badania z lat 1967-1969, Sprawozdania Archeologiczne 1972, t. 24,
- Cieszyński Ród z Golęszyc
- 1rt3 kttwSieeplotnuSnSsnia oa2rs02gedrinS0ig ·
- #ZabytekNaDzis
- Dziś nie wyobrażamy sobie świata bez pieniądza. We wczesnym średniowieczu sytuacja przedstawiał się nieco inaczej. W zdecydowanej większości handel opierał się na wymianie towarów. Jeżeli dochodziło do płacenia za coś używało się różnego rodzaju płacideł jak np. grzywny. Monety tymczasem traktowane były często jako skarby lub lokaty kapitału. Dodatkowo były idealnym przedmiotem przekazywania ideologi jaką kierował się jej dystrybutor. Dzisiejszy #ZabytekNaDzis udowadnia, że na naszym terenie monet były znane. Poniżej zdjęcia monety z czasów panowania Św. Stefana króla Węgier. Taką monetę znaleziono na grodzisku w Podoborze. Jej przybycie na nasz teren datuje się na lata dwudzieste XI wieku co dowodzi, że na tym grodzie życie toczyło się dalej pomimo zniszczenia go w wieku IX i coraz bardziej dominującej roli grodu na Wzgórzu Zamkowym w Cieszynie. Poniżej zdjęcia monety Św. Stefana oraz jej współczesne kopie.
- Więcej na:
- https://www.archeoparkchotebuz.cz/.../cesky-badani-a.../
- Cieszyński Ród z Golęszyc
- toSrS7psuonh kwierrtnonisoaa 20tSu2r0fned ·
- #ZabytekNaDzis
- Życie ludzi już od najdawniejszych czasów przeplata się z muzyką i tańcem. Od zawsze proste melodie towarzyszyły ludziom, zarówno w życiu codziennym jak i podczas ważnych uroczystości. Wczesnośredniowieczni Golęszyczanie nie byli wyjątkiem o czym może świadczyć #ZabytekNaDzis czyli brązowy dzwoneczek. Przedmioty te noszone były przez osobników obojga płci, w tym także przez dzieci, zazwyczaj pojedynczo zawieszone przy głowie. Niewątpliwie były to przedmioty ozdobne, a wydawany przez nie delikatny dźwięk mógł np. akcentować rytm w trakcie tańca. Poniżej odrys brązowego dzwonka wydobytego na grodzie w Lubomi. Znalezisko datuję się na koniec VIII lub początek IX wieku. Oraz zdjęcie rekonstrukcji podobnego przedmiotu.
- Więcej w:
- Tadeusz Malinowski NAJDAWNIEJSZE INSTRUMENTY MUZYCZNE NA ŚLĄSKU W ŚWIETLE BADAŃ ARCHEOLOGICZNYCH.