Co łączy Słowian z Hindusami? PIE - Nasze praszczury (a w zasadzie pasikoniki :) i ich potomkowie-mutanty
Opanowanie świata przez naszych praszczurów, czyli co łączy Słowian z Hindusami? Na tropie zagadki PIE, pasikoników i innych mutantów...
Trundholmski rydwan słońca, odnaleziony w Danii, ok.1600 p.n.e.; w tym okresie PIE zajmowali już obszary od Skandynawii przez Niemcy, Grecję, Turcję, Persję po Afganistan, szykując się do podboju Indii i Europy Zachodniej. 2) Obecny zasięg geograficzny języków indoeuropejskich. Brianski, via Wikimedia Commons
Informacje w skrócie:
Nasze praszczury=P.i.Europejczycy i Indoeuropejczycy - czego dowiedziliśmy się na zajęciach [by Paweł Knauer i WG]
PIE, czyli języki praindoeuropejskie
Na podstawie podobieństw, np. w gramatyce czy brzmieniu słów, stwierdzono już ponad dwieście alt temu, że wiele jezyków na świecie jest ze sobą spokrewnionych. Szacuje się, że dziś ok. 60% ludności globu posługuje się tzw. językami indoeuropejskimi. Jaka jest ich geneza? Czyżby wszystkie wywodzą się od jednego języka wspólnego, tzw. praindoeuropejskiego?
Temat ten póbowali zbadadać naukowcy z rozmaitych dziedzin: językoznawstwa, kulturoznawstwa, archeologii oraz historii, genetyki etc..
Pradawnym językiem zainteresowali się w czasach teraźniejszych nie tylko badacze, ale także np. twórcy gier komputerowych. Czego dowodem jest wykorzystanie go (jednakże w wersji uproszczonej, stworzonej specjalnie ku zaimplementowaniu go do gry) w tytule „Far Cry”.
Kiedy, jak i dlaczego języki indoeuropejskie opanowały świat?
Wyróżnia się dwie teorie pochodzenia PIE.
1) Jedna z nich to teoria "pracowitych mróweczek", a druga "wojowniczych pasikoników".
Pierwsza została zaproponowana przez brytyjskiego archeologa prof. Colin’a Renfrew ok. roku 1990 - zakładała że Indoeuropejczycy przybyli do Europy jako rolnicy z terenu dzisiejszej Turcji, około 6 tysięcy lat p.n.e. Ludzie ci trudnili się rolnictwem i hodowlą zwierząt, tworząc społeczności w oparciu o osady - wioski, przemieszczając się co kilka lat wraz z intensywną eksploatacją terenu. Na potrzeby naszych zajęć nazwaliśmy tę wspólnotę "mrówkami", gdyż wspólnoty te miały cechy zbieżne z tymi owadami: byli pracowici, współpracowali w grupach, żyli w większych społecznościach, tworzyli osady (mrowiska).
2) Alternatywną koncepcję wymyśliła Marija Gimbutas, będąca amerykańskim archeologiem, w roku 1970. Według niej Indoeuropejczycy mieli ok. 3 tys. lat p.n.e. wyruszyć ze stepów czarnomorskich na podbój Europy. Teorię tę nazwaliśmy "Koncepcją pasikoników", nawiązując do podobieństwa do pasikoników/szarańczy, które są bardziej mobilne i z natury niszczycielskie. Opiera się ona na istnieniu ludu, który w opozycji do mrówek prowadził koczowniczy tryb życia, wypasał konie i bydło (wykorzystywał w dużych ilościach mleko, najpierw w formie jogurtów i serów, a z czasem - w raz z poszerzeniem genu laktozy - w formie przyswajalnego dla człowieka mleka zwierzęcogo). Owi pasterze-wojowniczy mieli prowadzić najazdy na zamieszkałą przez rolników Europę, łupili miejscowe społeczności z dóbr materialnych i np. porywając kobiety.
Teorie były ze sobą niezgodne, która jest zatem prawdziwa? Udowodniono to poprzez badania genetyczne. Rację miała Marija Gimbutas. Co przyznał nawet jej oponent, twórca teorii mrówek. Owe badania potwierdziły koncepcję pasikoników. Jednym ze świadectw jest wysoki procent mieszkańców Europy mogący przyswajać laktozę, czyli posiadają jedną z głównych cech tamtej dawnej ludności.
Źródło sukcesu
Źródłem sukcesu pasikoników była wcześniej wspomniana tolerancja laktozy. Picie mleka sprawiło, że byli oni wyżsi oraz silniejsi. Również przez to nie musieli mordować zwierząt. Innym czynnikiem w płynącym ma ich triumf było to, że oswoili oni konie. Dało to im możliwość jeżdżenia na nich, czyli mogli oni szybciej i wygodniej podróżować. Następnym powodem ich zwycięstwa było wykorzystanie brązu. Pozwolił on im na wytworzenie trwalszych narzędzi i broni niż do tej pory mogli wykonać. Także ten metal został przez nich użyty do wyrobu zbroi oraz tarcz.
Przybyłe do Europy "pasikoniki", dzięki związkąom z miejscowymi kobietami (ze wspólnot "mrówczek") przekazali swoim następcom ("mutantom"= tj. Indoeuropejczykom) gen przyswajania laktozy, wiedzę na temat istnienia i wyrobu z brązu rzeczy oraz umiejętność jazdy konno. Te umięjętności pozwoliły "mutantom" m.in. na ekspansję w kierunku Azji, gdzie podbili m.in. tereny Indii i dzisiejszych wschodnich Chin (Pustynia Taklamakan).
My a Hindusi
Ok. 3500 lat temu Ariowie, czyli jeden z ludów praindoeuropejskich skolonizował tereny Indii. Przyniósł tam swój język, kulturę i wiarę (m.in. kult "świętej krowy") oraz zwyczaje i nawyki żywieniowe, w tym zwyczaj picia mleka (możliwy dzięki tolerancji laktozy). Przede wszystkim jednak Ariowie stworzyli w Indiach podziały społeczne na stany i kasty, który przetrwał po dzień dzisiejszy, zapewniając potomkom Ariów monopol władzy i zaszczytów poprzez dostęp do najwyższych kast. W efekcie = Co ciekawe - choć mieszkańcy Indii w zdecydowanej większości nie posiadają genu pozwalającego na picie mleka, pomimo to, mają taki, a nie inny stosunek do krów i mleka, mimo że napój ten jest dla większości z nich toksyczny".
Kim jesteś? Współczesne badania genetyczne potwierzają, iż po części Żuczkiem-zbieraczem, pracowitą mrówką i pasikonikiem/szarańczą! Dlaczego? O co chodzi?
Wprowadzenie
- Językoznawcy (analizujacy związki pomiędzy m.in. takimi językami jak łacina, greka, języki celtyckie, germańskie, słowiańkie hinduskie, etc.; poprzez badanie ich antycznych świadectw, np. Rygwedy)
- Historycy (analizujący najstarsze zapisy np. dotyczące Hetytów w Anatolii, ludów greckich i Arjów w Indiach)
- Kulturoznawcy (porównujący leksykę i analizujący m.in. podobieństwa mitologii różnych ludów germańskich, celtyckich, skandynawskich, słowiańskich oraz hinduskich)
- Archeolodzy (badający przede wszystkim pochówki na obszarze Europy i Azji)
- Genetycy (szukający śladów dawnych migracji poprzez analizę występowania specyfilcznych mutacji genetycznych we wspólnotach współczesnych i dawnych)
Dzięki badań DNA z zachowanych szkieletów, wiemy od niedawna, że:
- 45 000 lat temu w Europie pojawiły się pierwsze społeczności łowiecko-zbierackie,
- około 8000 lat temu przybyli do Europy z Bliskiego Wschodu pierwsi rolnicy.
- 4500 lat temu z terenów dzisiejszej zachodniej Rosji i Ukrainy napłynęli przybysze reprezentujący kulturę grobów jamowych, skolonizowali Europę,
Ostatnia migracja, ok. 2500 lat p.n.e., dokonała ogromnych przetasowań w populacji Europy. Zależnie od obszaru doszło do 50-90% wymiany ludności Europy północnej. Najpewniej właśnie w Europie zaczęła dominować Indoeuropejska kultura i język.
Bracia p. i-Europejczycy (Praindoeuropejczycy)
- żyjący na na pograniczu hiszpańsko-francuskim Baskowie (baskijski uznaje się za język izolowany bądź też włącza się do języków południowokaukaskich, jak np. gruziński)
- i obywatele państw, zamieszkałych przez ludy ugrofińskie - Węgier, Finlandii, Estonii i Rosji (języki fiński, karelski i estoński występujące oraz lapończyków żyjących i (w północnych częściach Norwegii, Finlandii i Szwecji), oraz węgierski w Europie środkowej.
"Wszystko zaczęło się od odkrycia Williama Jonesa, który pracując w Kalkucie dla Kompanii Wschodnioindyjskiej, nauczył się sanskrytu. W 1786 r. zauważył, że struktura gramatyczna tego języka przypomina grekę i łacinę. Spostrzeżenie, że „podobieństwo to jest zbyt duże, by mogło być dziełem przypadku”, doprowadziło do powstania nowej dziedziny nauki: językoznawstwa historyczno-porównawczego. W XIX w. skrupulatne badania lingwistów potwierdziły, że większość języków europejskich, a także języki indyjskie i irańskie, należą do jednej grupy językowej. Wbrew potocznym wyobrażeniom, to nie zbieżności wyrazowe (słownikowe) były najważniejszym argumentem. – Słowa często zmieniają znaczenie w następstwie użycia w zmiennych kontekstach, natomiast gramatyka to szkielet regulujący funkcjonowanie języka. Jonesa przekonała właśnie zgodność strukturalna, bo tylko ona może dowodzić wspólnych korzeni – mówi prof. Wojciech Smoczyński z Katedry Językoznawstwa Ogólnego i Indoeuropejskiego Uniwersytetu Jagiellońskiego."
Indoeuropejczycy - znamy ich z podręczników, ale wiemy o nich niewiele...
Indoeuropejczycy to grupa ludów posługujących się językami indoeuropejskimi, które wywodziły się z jednego prajęzyka; Z tej grupy wywodzą się niemal wszystkie narody europejskie, a w starożytności należeli do nich m.in. Hetyci, Medowie, Persowie, Ariowie, jak też Grecy i Rzymianie. Jednym z najstarszych ludów indoeuropejskich byli Hetyci, którzy na terenie dzisiejszej Turcji przez pół tysiąca lat (pomiędzy XVII a XII w. p.n.e.) posiadali potężne państwo (królestwo Hatti, ze stolicą w Hattusas, koło Ankary). Państwo to rywalizowało z Egiptem , wielokrotnie pokonując egipcjan, w tym Ramzesa II w słynnej bitwie pod Kadesz (ok. 1296 r. p.n.e.; egipcjanie widzieli to inaczej :)). Upadek państwa Hetytów pozostaje tajemnicą; uczeni wiążą go z najazdem tzw. Ludów Morza i zagrożeniem ze strony rosnącej w siłę Asyrii.
Wszystkie podrodziny językowej rodziny indeuropejskiej, licząc od zachodu:
- celtycka
- italska – obecnie kontynuowana przez języki romańskie
- germańska
- słowiańska
- bałtyjska
- illiryjska – obecnie tylko albański
- grecka
- tracko -dacka – wyszłe z użycia i bardzo słabo udokumentowane języki Bałkanów, do nich bywają włączane języki pelazgijski i frygijski; być może ta grupa ma związek z następną
- ormiańska – język ormiański w kilku historycznych wariantach
- anatolijska – języki wygasłe już w starożytności, najlepiej poznany hetycki
- irańska
- nuristańska
- indyjska (indoaryjska)– trzy ostatnie łączone w grupę języków aryjskich
- tocharska – dwa języki z obecnego Sinkiangu wygasłe we wczesnym średniowieczu.
Stare języki indoeuropejskie, wg prof. Danki:
- centralne: grecki, pelazgijsko-tracko-myzyjsko-dacki, frygijsko-armeński i irańsko-indyjski
- peryferię północną: germańskie, słowiańskie, bałtyjskie - i prawdopodobnie tocharski.
- peryferię południową: anatolijskie z hetyckim
- peryferię zachodnią: iliryjski (współczesny albański), italskie z wenetyjskim i łaciną, celtyckie
Kim byli i skąd się wzięli?
Step międzymorza, konie, kurhany i wojownicy, czy Anatolia i rolnictwo. Spór
Istneją trzy główne koncepcje praojczyzny (Urheimat) Indoeuropejczyków.
- Pierwsza łączy ich z archeologiczną kulturą grobów jamowych (tzw. "Yamna") i lokalizuje na stepach obecnej płd. Rosji i Ukrainy. - teoria kurchanowa Marij Gimbutas
- Druga ekspansję języków IE łączy z postępem neolitycznego rolnictwa, a początki lokalizuje w Anatolii - teoria anatolijska, autorstwa Colina Renfrew
- Możliwy jest wariant pośredni, gdzie język pra-IE byłby używany na Bałkanach i w basenie Morza Egejskiego; pośrednio świadczy o tym największe w starożytności zróżnicowanie języków IE w tym rejonie.
https://en.wikipedia.org/wiki/Indo-European_migrations
https://en.wikipedia.org/wiki/Proto-Indo-European_homeland
Język PIE
Jak brzmiał? Możemy przypuszczać, że był podobny do klasycznej łaciny i greki.Na potrzeby gry komputerowej FAR CRY Primal prof. Andrew Byrd z Uniwerystetu w Kentucky stworzył jego uproszczoną wersję, przypuszczając jak mógł wyglądać ok. 15 tys. lat przed naszą erą.
Naukowcy na potrzeby tej gry musieli »przetłumaczyć« język PIE i przenieść go w czasie. Musieli stworzyć język proto-PIE, język, który mógł być używany około 7000 lat przed powstaniem PIE.
W rezultacie powstał prawdziwy — choć wyimaginowany — język składający się z ponad 40 000 słów o ustalonej gramatyce, składni i strukturze. Następnie zadaniem żony prof. Byrda było nauczenie tego języka grupy aktorów. Zrobiono to na tyle skutecznie że komunikowali się za jego pomocą także poza planem zdjęciowym!
ZADANIE: ZOBACZ jak język Prepreindoeuropejski :) zrekonstruował prof. Andrew Byrd z Uniwerystetu w Kentucky https://youtu.be/u4eUJPHhSBM?t=821 od 13:40 do 16:30
ok. 3500/3700 p.n.e. - na terenie dzisiejszego Kazachstanu udomowiono konie; ludy praindoeuropejskie dzięki poslugiwaniem się końmi i rydwanami bojowymi dokonują ekspansji na zachód (?)
3400 p.n.e. - uznaje się za początek epoki brązu w krainie żyznego Półksiężyca (w Egipcie i na Bliskim Wschodzie), w Europie Południowej granicą jest: 2800 p.n.e.; na terenach dzisiejszych wschodnich Niemiec i zachodniej Polski: 2200 p.n.e. Koniec epoki brązu przypada na lata 1000–700 p.n.e.
3300 - rozpoczyna się ruch Yamnaya na stepach
ok. 2900 p.n.e. - powstają najstarsze obiekty w Stonehenge
po 2,5 tys. p.n.e. w Polsce (np. na Mazowszu i Podlasiu) ludność rodzima o tradycyjnej gospodarce naturalnej, została stopniowo zastąpiona przez koczownicze plemiona tzw. kultury amfor kulistych, zajmujące się głównie hodowlą zwierząt, często zmieniające miejsca pobytu, po których pozostały groby skrzynkowe zbudowane z kamieni z bardzo bogatym wyposażeniem zmarłych w naczynia, narzędzia, ozdoby i szczątki zwierzęce.
Między 3100 p.n.e. a ok. 2350 p.n.e. : na terenach Europy wschodniej (a następnie Środkowej) rozpościera się: kultura ceramiki sznurowej - uznawana za pierwszą, którą można z całą pewnością utożsamiać z ludnością praindoeuropejską, zob.: https://youtu.be/aQ283N_ZdKY?t=33;
Między 2800 a 2200 p.n.e. dochodzi do gwałotownych zmian demograficznych w Europie, znika połowa pierotnych populacji "pierwszych rolników"
Ok. 2500 p.n.e. (pomiędzy drugą połową 3, a początkiem 2 tys. p.n.e.) pojawia się w Polsce kultura ceramiki sznurowej, Pozostały po niej głównie cmentarzyska, wśród których dominują kurhany. Podstawą bytu ludności tej kultury była również hodowla zwierząt. Zamieszkiwano obozowiska, bardzo rzadko większe osady. Przyjmuje się, że wojownicze gromady pasterzy kultury ceramiki sznurowej doprowadziły do zagłady miejscowych, starszych populacji, a ich tradycje przetrwały do wczesnej epoki brązu.
Ok. 1800 p.n.e. w Anatolii pojawiają się Hetyci, pierwszy znany lud indoeuropejski, które na kilkaset lat dominuje w regionie
- VII. tysiąclecie p.n.e.: Rewolucja rolnicza dociera do Europy
- IV. tysiąclecie p.n.e.:
- brąz (także koło)
- stop doskonały do produkcji broni i narzędzi wynaleziony na Bliskim wschodzie (na ziemie polskie trafił tysiąc lat później i panował tu niepodzielnie tylko ok. 1,5 tysiąca lat: m. 2200 a 700 rokiem)
- III. tysiąclecie p.n.e.:
- wóz
- II. tysiąclecie p.n.e.:
- 1. poł.: rydwan
- lekki pojazd, zwykle na dwóch kołach, ciągnięty najczęściej przez konia (lub np. parę), niosący dwóch żołnierzy (kierowcę i wojownika walczącego za pomocą łuk i/ lub oszczepu. Rydwany były najwyższą bronią wojskową w Euroazji przynajmniej przez tysiąclecie (przynajmniej od 1700 pne do 500 pne). Były również wykorzystywane podczas polowań i zawodów sportowych.
- 2. poł.:
- żelazo (Anatolia Hetyci?)
- poświadczone po raz pierwszy ok. 1200 lat pne w Anatolii
- I. tysiąclecie p.n.e.:
- 1. poł.:
- jazda konna (wierzchem) i narodziny kawalerii
- 2. poł.:
- formacja falangi (dominacja greckiej cywilizacji i kultury)
Pasikoniki czy mrówki? Rolnictwo czy konie motorem sukcesu
Różne są próby zobrazowania ewolucji i ekspancji ludów indoeuropejskich. Obecnie w nauce preferowana jest tzw. hipoteza kurhanowa, zakładająca, że Praindoeuropejczyków należy identyfikować z kulturami kurhanowymi z terenu stepów: nadczarnomorskiego, nadkaspijskiego i przedgórza Kaukazu.
Many Indo-European languages have cognate words meaning axle: Latin axis, Lithuanian ašis, Russian os' , and Sanskrit ákṣa. (In some, a similar root is used for the word armpit: eaxl in Old English, axilla in Latin, and kaksa in Sanskrit.) All of them are linked to the PIE root ak's-. The reconstructed PIE root i̯eu-g- gives rise to German joch, Hittite iukan, Latin iugum and Sanskrit yugá(m), all meaning yoke. Words for wheel and cart/wagon/chariot take one of two common forms, thought to be linked with two PIE roots: the root kʷel- "move around" is the basis of the unique derivative kʷekʷlo- "wheel" which becomes hvél (wheel) in Old Icelandic, kolo (wheel, circle) in Old Church Slavonic, kãkla- (neck) in Lithuanian, kyklo- (wheel, circle) in Greek, cakka-/cakra- (wheel) in Pali and Sanskrit, and kukäl (wagon, chariot) in Tocharian A. The root ret(h)- becomes rad (wheel) in Old High German, rota (wheel) in Latin, rãtas (wheel) in Lithuanian, and ratha (wagon, chariot) in Sanskrit.[cit
The Middle Dnieper culture is a formative early expression of the Corded Ware culture,[1] ca. 3200—2300 BC,
Gimbutas archeolog-innowator litwewskiego pochodzenia, jej zasługą było połączenie w studiach wielu dziedzin, takich jak np. archeologia, lingwistyka i badania nad mitologiami. Zasłynęła przede wszystkim jako autorka teorii kurhanowej (i jako badaczka matriarchatu). Jako pierwsza połączyła Indoeuropejczyków z kulturą Jamna (grobów jamowych, 3400–2700 p.n.e.), jej poprzedniczką – kulturą Średni Stog (4500–3500 p.n.e.) oraz kulturą Kchwalyńską. Kultury te łączy pochówek szkieletowy, posypywany ochrą i stopniowy rozwój kurhanów – początkowo małych kopców usypanych z kamienia, aż do wielkich obiektów, przykrywających kilkadziesiąt, a nawet ponad sto pochówków. Wspólne dla tych kultur są obecność ofiar ze zwierząt w pochówkach ludzi i ślady udomowienia konia. Jako preindoeuropejską określiła też kulturę Samara znad środkowej Wołgi, chronologicznie poprzedzającą Średni Stog i Kchwalyńską, bo datowaną na ok. 5500–4800 p.n.e. – okres eneolitu. Już tam stwierdzono udomowienie konia, pochówki z kopcami kamieni i kult słońca. Innym wnioskiem Gimbutas jest teza o zderzeniu patriarchalnego społeczeństwa Indoeuropejczyków z matriarchalnymi kulturami „Starej Europy”.
Teoria zakłada trzy następujące po sobie okresy podbojów i ekspansji (publikacja z 1977 roku)
- 1. fala (4400-4300 p.n.e.); ekspansja w kierunku na północ od Morza Czarnego, dalej w region Dunaju i Bałkany
- 2. fala (3400-3200 p.n.e.); ekspansja w kierunku Zakaukazia, obecnego Iranu, Anatolii
- 3. fala (3000-2800 p.n.e.); ekspansja w kierunku Morze Egejskiego, Adriatyku, Syrii, Palestyny, ewentualnie Egiptu.
90% of the Neolithic British Gene Pool Was Replaced by Beaker Immigrants
Zagadka ludów "Yamnaya"
Kultura grobów jamowych stanowi trzecią i ostatnią fazę inwazji współczesnego człowieka (Homo sapiens) na tereny Europy.
Najpewniej wówczas wprowadzono na kontynencie europejskim protoplastę tutejszych języków indoeuropejskich (mogli być również drugą fazą przeniknięcia tej grupy językowej ze wschodu do Europy). Uważa się także, że ślady kultury grobów jamowych świadczą także o jej wschodniej ekspansji, np. na tereny Syberii i zachodnich Chin i Indii.
Europa była gwałtownie przemieniona przez 2 duże migracje:
3 tys. lat pne: populacja stepów (Yamnaya i corded wire) przychodzi i w niektórych miejscach zastępuje 70% dawnych populacji - masowe zastąpienie populacji, mogło nieść zastąpienie języka! Jak mogli nomadzi i pasterze zastąpić rozrodzoną ludność rolniczą? Nie wiemy, ale to zrobili!
- 6 tys. miejsc w genomie - papierkiem lakmusowym, służącym do rozpoznawania pochodzenia
Koło i wóz pozwoliły na np. transport wody do stepu (eksploatację całych połaci terenów wcześniej ze względu na brak wodywykluczonych z użytkowania)
Dlaczego indoeuropejczycy opanowali nimal całą Euro-Azję? Spójrzmy na to z przymróżeniem oka...
Rydwan podczas walki, XIII w. p.n.e. Karkemisz (Długi Mur), źródło: fot. T. Bilgin
Chronologia:
- IV tys. p.n.e. wynalezienie koła. Jego wizerunek obecny jest na mezopotamskich glinianych tabliczkach.
- 1. poł. III tys.: Wynalezienie wozu, początek transportu kołowego, co było przełomem w komunikacji i gospodarce. Początkowo: wół i osioł jako wykorzystanie konia jako zwierzę pociągowe
- ok. 2700 p.n.e. - wędzidła stosowane dla osłów, które zrewolucjonizowały transport towarów na Bliskim Wschodzie (znalezisko w dzisiejszym Izraelu)
- 2. poł. III tys.: wykorzystanie konia jako zwierzęcia pociągowego
- 3500–3000 p.n.e. - najstarsze ślady stosowania wędzideł u koni przez ludzi kultury Botai na stepach pogranicza Azji i Europy (na terenie Kazachstanu; najpewniej przejęli tę umiejętność od sąsiadów z zachodu)
- 3100 - dowody, iż koło było znane na stepach
- ok. 2600–2400 p.n.e. - kolczyki nosowe u koni stosowane na Bliskim Wschodzie, sztandar z Ur
- Ok.2000 roku p.n.e. koła ciągnął już udomowiony koń.
- II tys.: rydwan rewolucjonizuje pole bitwy na świecie
- 2000 p.n.e. - rydwan stosowanych na stepach na południe od Uralu (Grób w Kintaschta),
- I tys.: ludzie uczą się dosiadać konia, jeździć wierchem
- 1400 p.n.e. - pierwsze znane artystyczne przedstawienie "ogłowienia bezwędzidłowego" (bitless bridle) znane jako wizerunek jeźdżca synianskiego (Synonian horseman)
pierwsze 25 minut: https://www.youtube.com/watch?v=d48bhkOiEuA&ab_channel=SurvivetheJive
Weda- wiedza! Czyli najazd na Indie
Indo-Europa - kraina mlekiem płynąca!
Jednak migracje...
Nawet kiedy nauczyli się hodować kozy, krowy i owce, pradziejowi mieszkańcy Europy jeszcze długo nie tolerowali laktozy, naturalnego cukru mleka. (...) Neolityczni mieszkańcy Europy Środkowej nie tolerowali laktozy jeszcze przez 5 tys. lat po tym, jak przestawili się na rolniczy tryb życia i 4 tys. lat od chwili, w której nauczyli się robić ser - wynika z analiz DNA, pozyskanego ze skamieniałych kości czaszek. (...)
Zdaniem autorów badania wyraźne zmiany genetyczne, jakie pojawiały się w badanych populacjach, mogły mieć związek z prehistorycznym rozwojem technologicznym, zachodzącym w Europie Środkowej pomiędzy neolitem, epoką brązu i żelaza. Chodzi o to, że rozwój rolnictwa, a także początki wykorzystywania metali (brązu, a później również żelaza) w Europie Środkowej odbywały się jednocześnie z dopływem na te tereny nowych ludzi.
"Nie można nadal utrzymywać, że te ważne innowacje zostały po prostu przyjęte przez istniejące już populacje w ramach procesu przypominającego kulturową osmozę" - zauważa jeden z autorów publikacji, prof. Dan Bradley (...). https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C402552%2Chistoria-nietolerancji-mleka---wiemy-nieco-wiecej.html
Europejska mutacja w pojedynczym nukleotydzie miała miejsce stosunkowo niedawno. (...) [Badano to] używając technik symulacji komputerowej, ukazującej jak podobne mutacje mogły rozprzestrzeniać się w pradawnych społecznościach. Ustalili, że odporność na laktozę, nazwana „allelem LP” (lactose persistense allele) pojawiła się około 7,5 tysiąca lat temu [5 tys. Lat p.n.e.] na rozległych, żyznych równinach Węgier. [Badania genetyczne mówią o 3 tys. Lat p.n.e.]
Mocne geny
Od samego momentu pojawienia się, allel LP zaczął dawać ogromną przewagę selektywną. W badaniach z 2004 roku badacze oszacowali, że ludzie z mutacją genetyczną wydawali na świat o 19% bardziej płodne potomstwo od tych, którzy tej mutacji nie mieli. Badacze określili stopień tej selekcji jako „jeden z największych, jaki dotychczas poznano dla jakiegokolwiek genu”.
Przewaga ta, zwiększana przez setki pokoleń, mogła faktycznie pomóc populacji w zdobyciu całego kontynentu. Jednak działoby się tak tylko wówczas, gdy „populacja miałaby dostęp do świeżego mleka i jego przetworów”, mówi Thomas. „To ko-ewolucja kultury i genów, które napędzają siebie nawzajem”, dodaje.
Dzięki biologii molekularnej, archeologii oraz składowi chemicznemu prehistorycznej ceramiki, (...) [poznano nowe] fakty dotyczące pochodzenia współczesnych Europejczyków. „To było odwieczne pytanie- czy wywodzimy się od rolników z Bliskiego Wschodu czy raczej od tubylczych plemion zbieraczy”, mówi Thomas. Sprowadza się to więc do problemu: ewolucja czy wymiana? Czy rdzenne ludy zbieraczy i łowców w Europie zajęły się w końcu rolnictwem i hodowlą zwierząt? A może jednak nastąpił napływ kolonizatorów-rolników, którzy wyparli miejscowe populacje połączeniem genów z nowoczesną technologią? (...) Podobna historia wiąże się z badaniami nad DNA pradawnych ludzi, znalezionym w niektórych miejscach w Europie. Sugerują one, że Europejczycy ci nie wywodzili się od plemion zbieracko-łowieckich, które dawniej żyły na tamtych terenach. (...)
Technologie rolnicze i hodowlane neolitycznych ludów z Bliskiego Wschodu pomogły im wyprzeć miejscową ludność parającą się zbieractwem. W miarę jak ludy z południa przesuwały się na północ, wraz z nimi przesuwał się także allel LP. Odporność na laktozę trudniej utrwalała się na południu Europy, bo neolityczne ludy osiedliły się tam jeszcze zanim wystąpiła mutacja. Ale wraz z ekspansją społeczeństwa agrarnego na północ i zachód, przewaga dana przez allel LP miała coraz większe znaczenie. (...) Pozostałości tego zjawiska są widoczne do dnia dzisiejszego. Na południu Europy tolerancja laktozy występuje stosunkowo rzadko (poniżej 40% w Grecji i Turcji). W Wielkiej Brytanii i Skandynawii z kolei ponad 90% dorosłych trawi mleko.
Większa hodowla
Na przełomie neolitu i epoki brązu, około 5000 lat temu, allel LP występował powszechnie na terenie Europy Środkowej i Północnej, gdzie tym samym rozpowszechniła się hodowla bydła jako dominujący składnik kultury. „Odkrywają ten sposób życia i kiedy w końcu mogą się w pełni cieszyć z korzyści płynących z nowej diety, intensyfikują też hodowlę”, wyjaśnia Burger. Kości bydła stanowią ponad dwie trzecie znalezionych w centrum i na północy Europy kości zwierzęcych pochodzących z tamtego okresu.
Badacze LeCHE wciąż próbują zrozumieć, dlaczego możliwość spożywania mleka dała tak dużą przewagę na tych obszarach. Thomas twierdzi, że w miarę jak ludy przemieszczały się na północ, mleko stanowiło zabezpieczenie przed klęską głodu. Nabiał, który mógł być dłużej przechowywany w chłodniejszym klimacie, stanowił bogate źródło kalorii, niezależne od pogody i nieurodzaju.
Inni uważają, że mleko mogło być pomocne zwłaszcza na północy z powodu stosunkowo wysokiej zawartości witaminy D, składnika użytecznego w profilaktyce chorób takich jak krzywica. Ludzie syntetyzują witaminę D głównie poprzez ekspozycję na słońce, co w przypadku północy Europy może być trudne, zwłaszcza w miesiącach zimowych. Allel LP jednak zakorzenił się także w słonecznej Hiszpanii, poddając tym samym tę teorię pod wątpliwość. (....)
Katarzyna Chrząszcz http://laboratoria.net/naturecom/artykuly/19194.html
"J. P. Mallory, D. Q. Adams, Encyclopedia of Indo-European Culture (London and Chicago: Fitzroy Dearborn, 1997), pp. 381-382:
*ǵ(l̥)lákt (gen. *ǵlaktós) ‘milk’. [IEW 400–401 (*glag- ~ *glak-); Wat 41 (*g(a)lag- ~ (g(a)lakt-); GI 85; Buck 5.87]. Lat lac (gen. lactis) (< *lakt < *dlakt with regular reduction of dental stop + -l- cluster < *glakt with regular dissimilation) ‘milk’, Grk gála (gen. gálaktos) ‘milk’ (with generalization of the Lindeman variant *gl̥lakt), glaktophágos ‘living on milk’ (without the *-t we have glakôntes [pl.] ‘full of milk’, glágos [with voicing assimilation] ‘milk’), Hit galaktar (= /glaktar/) ‘sap, milky fluid from trees and plants’. Since Latin, Greek, and Hittite are all centum languages the reconstructed initial is ambiguous; it could be *g- or *ǵ-. (...)
In their whole section on "Milk" (pp. 381a-383b), Mallory and Adams "reconstruct a rich vocabulary for PIE concerning milk and milk products, a testimony to the importance of these things to a people who were heavily dependent on animal husbandry for sustenance." (p. 381a). Terms covered include those for "to milk", "milk", "coagulated (sour) milk", "(skim) milk, whey", "rich in milk", "milk (butter)", "milk (ghee)", "buttermilk", "cream", "butter", and "curds, curdled milk". In the latter part of their article, Mallory and Adams discuss the archeological, economic, and cultural aspects of milk and milk products among IE peoples". za: https://languagelog.ldc.upenn.edu/nll/?p=41346
Wszędzie konie trojańskie i "Heleny" / Kowboje przebranżowieni w rewolwerowców
Bohemian Rapsody, czyli morderstwa, porwania i ludobójstwo t także "nasza specjalność"
- Mamaaa,
I've Just killed a man,
Put a battle axe in his head,
The globural amphora man is dead.
Mamaaa, life had just begun,
I take the wictoms wife and go away
Mama, oooh,
Didn't mean to make you cry,
If I'm not back again this time tomorrow,
Carry on, carry on as if nothing really matters - Nowy artykuł ujawnia szereg wymian populacji w Czechach neolitu i epoki brązu, które prawdopodobnie wskazują na szerszą wymianę populacji w całej Europie. Naukowcy coraz chętniej przyznają, że zastępowanie populacji miało miejsce wiele razy w historii i prawdopodobnie było napędzane przez brutalnych najeźdźców płci męskiej od Kultur pucharów lejkowatych (Funnelbeakers). po ceramiki sznurowej (Corded Ware) i wreszcie protoceltyckie Únětice.
- to nie wspólnoty kultury Yamnaya, a ich krewni z północy, zmieszani z łowcami-zbieraczami z reg. Bałtyckiego (Łotwa?) i rolnikami z terenu Ukrainy, stworzyli współnotę Ceramiki Sznurowej (Corded Ware), która dała początek Indoeuropejczykom w Europie i Indiach!
- rzeźnia ('55): 40% zastąpienie populacji
- społeczności łowiecko-zbierackie nie poddawały się i dokonywły "comebacków", nacierając z refugiów
Klastry "rasowe" /również przykład Polski
- ok. 5400-4300 p.n.e., istniały w naszej części Europy enklawy ŁOWCÓW-ZBIERACZY (HG), które przetrwały i współistniały z obecnymi już tu rolnikami przez co najmniej ponad 1000 lat, bez mieszania się genetycznego tych grup!
- z czasem: zarówno mężczyźni, jak i kobiety zbieracze-łowcy stali się częścią tych neolitycznych społeczności rolniczych,
- Ale równiez zauważono stopniowe odradzanie się przodków łowców-zbieraczy (w ciągu badanych 2400 lat
Narracyjna historia Europy (poniżej adaptacja tekstu: https://darkheritage.blogspot.com/search?q=Indo-European+language+spread&max-results=20&by-date=true
Plaga w Europie 3000 BC
Dowodzenie pokrewieństwa jezyków indoeuropejskich
słownictwa”, po upływie 1000 lat - ok. 74%, po 2000 lat - 55%, po 3000 - 41%, po 4000 - 30%, po 5000 - 22%, po 6000 - już tylko 16%. Jednak metoda ta ma 52 cechy eksperymentu i nie została powszechnie zaakceptowana".
Teoria lokalizująca praojczyznę indoeuropejską w strefie stepów euroazjatyckich, zwłaszcza na obszarze nadczarnomorsko-nadkaspijskim, wydaje się obecnie dominować wśród badaczy zajmujących się tym problemem. Szereg archeologów i językoznawców uznaje ten pogląd, mimo że poszczególne ujęcia różnią się w wielu szczegółach. Szczególnie kolejne prace M. Gimbutas, rozwijającej „teorię kurhanową”, przyczyniły się do rozpowszechnienia hipotezy stepowej. Z drugiej strony są też autorzy – zarówno archeolodzy, jak i językoznawcy – stanowczo przeciwni kolebce euroazjatyckiej (np. Renfrew, Gamkrelidze i Ivanov, Diakonov).
[4. Teoria „asymilacyjna” - krzyżówka z 3 źródeł] Dla pełności obrazu warto wspomnieć o tzw. koncepcji asymilacyjnej (dyfuzyjnej) powstania grupy indoeuropejskiej, popieranej przez kilku autorów (Trubecki, Altheim, Allen, Moser, Wenskus, Solta, Pisani; patrz 1.3). Zwolennicy tej teorii wychodzili z założenia, że nie było żadnego „praludu, prajęzyka i prakolebki”. Indoeuropejska wspólnota miała powstać, więc z wielu centrów językowych, kulturowych i antropologicznych (rasowych). V. Pisani (1959 r.) pisał, że były to odrębne grupy językowe wytwarzające wspólne innowacje i tworzące „związek językowy”. R. Wenskus (1961 r.) uważał, że domniemany lud praindoeuropejski musiałby stanowić zwartą całość organizacyjną, posiadającą świadomość wspólnego pochodzenia i kwestionował istnienie takiego ludu i jego praojczyzny. Także W. Schmidt, jeden z protagonistów kierunku kulturowo-historycznego w etnologii („Kulturkreis”) stał na gruncie teorii asymilacyjnej. Szkoła dyfuzjonistów, którą Schmidt reprezentował, kładła nacisk przede wszystkim na znaczenie migracji ludnościowych oraz rozprzestrzeniania i krzyżowania elementów kulturowych (proces dyfuzji). Tak, więc według Schmidta języki „aryjskie” wywodziły się z kilku grup językowych („języków pierwotnych – Primärsprachen” i „prajęzyków – Ursprachen”), które powiązał z trzema tzw. „kulturami zasadniczymi” (Kulturkreise) i odpowiednimi typami rasowymi:
• z kulturą pasterską (pasterze pochodzący ze stepów Azji, o składniku rasowym krótkogłowym zbliżonym do typu alpejskiego)
• z kulturą matriarchalną (kopieniacze i rolnicze ludy o genezie bliskowschodniej z śródziemnomorskim, armenoidalnym i nordycznym typem antropologicznym)
• z kulturą arktyczną (ludy pn. Eurazji o rodowodzie paleolitycznym z laponoidalnym typem rasowym)
Ludy indoeuropejskie miałyby powstać w wyniku skrzyżowania powyżej wymienionych „składników”. Lecz żaden z tych „składników” traktowany osobno nie można uważać za indoeuropejski
Teoria „dyfuzji” jest broniona przez niewielu autorów. O ile większość badaczy uznaje pogląd, że wspólnota praindoeuropejska powstać mogła z kilku składników kulturowych i rasowych, to pod względem językowym sprawa przedstawia się odmiennie. Jak słusznie stwierdził Łowmiański, „teza asymilacyjna wynika z niezrozumienia społecznej genezy języka, postulującej istnienie zwartej grupy ludzkiej, spełniającej rolę twórcy tegoż języka”. Dlatego przeważająca ilość indoeuropeistów uznaje jednak jako pewny fakt, istnienie prajęzyka (a tym samym praludu) indoeuropejskiego.
[Kiedy powstał język i.e.?] Obecnie istnienie języka praindoeuropejskiego datuje się najczęściej na wczesny okres neolitu, gdzieś między 6000 - 4000 r. p.n.e. Mniej więcej w tym okresie najprawdopodobniej doszło do wyraźnego wyodrębnienia się grupy indoeuropejskiej wśród innych grup językowych (być może ze wspólnoty „nostratyckiej”). Używano wówczas w miarę jednolitego prajęzyka indoeuropejskiego, którego dokładne odtworzenie nie jest możliwe, lecz postuluje się jego istnienie.
Mallory wysunął postulat, że wielkość praojczyzny indoeuropejskiej wynosiła ok. 250 tys. – 1 mln km2 (chodzi tu o skalę, o rząd wielkości).
Łowmiański stwierdził, że Praindoeuropejczycy mogli utrzymywać się na stepach czarnomorskich, kaspijskich czy kazachstańskich nawet przez całe tysiąclecia, skoro ludy tureckie dominowały na nich, co najmniej przez 1200 lat (IV-XVI w.), a przed nimi stepy te opanowane były przez stulecia przez ludy irańskie. Wskazywał on także, że w strefie o różnorodnym środowisku naturalnym należałoby się raczej spodziewać wykształcenia się zróżnicowanych wspólnot społeczno-gospodarczych i różnorodności językowej. Według Łowmiańskiego indoeuropejska grupa językowa mogła powstać tylko na stepach.
W niniejszej pracy przyjmuje się, że we wczesnym okresie swojego istnienia (wczesnym neolicie) wspólnota indoeuropejska zajmowała stosunkowo niewielki obszar, w miarę jednolity środowiskowo i prawdopodobnie kulturowo (niekoniecznie w sensie kultury archeologicznej, lecz przede wszystkim wspólnoty „światopoglądowej”). Na tym etapie („mikroojczyzny”) wspólne terytorium praindoeuropejskie nie musiało być statyczne i niezmienne, albowiem nie można teoretycznie wykluczyć możliwości geograficznych przemieszczeń nawet całej populacji praindoeuropejskiej. Nie była to raczej populacja bardzo liczna, chociaż od wczesnego neolitu zachodził proces postępującego wzrostu demograficznego (w skali światowej). Dla pewnego wyobrażenia skali tej liczebności, można przytoczyć tu przybliżoną ocenę Hajdu dla wspólnoty praugrofińskiej, która była - jego zdaniem - społeczeństwem liczącym najprawdopodobniej dziesiątki tysięcy ludzi, raczej nie przekraczającym 100 tys. osób. 21 Wydaje się, że w podobnej skali można oceniać także liczebność wspólnoty praindoeuropejskiej (szacuje się, iż ludność całego świata w ok. 6000 r. p.n.e. wynosiła ok. 5 mln ludzi).
Kolejnym teoretycznym etapem, który można by wydzielić w rozwoju grupy indoeuropejskiej byłby okres jej postępującego zróżnicowania językowego i zarazem kulturowego aż do całkowitego rozpadu (ok. 4500/4000 – 3000/2500 p.n.e.). W tym czasie obszar „mikroojczyzny” powiększył się, być może obejmując różne strefy ekologiczne i gospodarcze (grupy rolnicze i pasterskie). Niektóre odłamy wspólnoty mogły oderwać się już na początku tego okresu, lecz nie musiało to oznaczać jeszcze całkowitego jej rozpadu. Wówczas mógł się dokonać podział Indoeuropejczyków na gałęzie „europejską” i „azjatycką” (Indoirańczycy, Hetyto – Luwici, Tocharowie), co odzwierciedlone jest m. in. w odmimiennej leksyce. Dane glottochronologii, chociaż należy do nich podchodzić z ostrożnością, sugerują, że najwcześniejsze procesy różnicowania się wspólnoty praindoeuropejskiej zaczęły się ok. 4500 – 3500 p.n.e. Ok. 2500 p.n.e. Indoeuropejczycy pojawili się po raz pierwszy w źródłach pisanych (na obszarze Azji Mniejszej). Językowe różnicowanie się Praindoeuropejczyków zachodziło więc najprawdopodobniej w okresie późnego neolitu. Ten etap można by określić „etapem makroojczyzny” (lub „jądra indoeuropejskiego” wedle koncepcji Scherera). „Makroojczyzną” byłby obszar zajęty przez Indoeuropejczyków bezpośrednio przed ich ostatecznym rozejściem się (i nie musiał się on koniecznie wiązać z obszarem „mikroojczyzny”) i to jest, jak się zdaje, praojczyzna indoeuropejska w tym sensie, w jakim poszukiwało ją większość badaczy. To głównie ten etap widoczny jest w językoznawstwie porównawczym, które próbuje odtworzyć pierwotną kulturę Praindoeuropejczyków, lecz sięga wstecz głównie do końcowego okresu istnienia wspólnoty indoeuropejskiej, kiedy nie była ona już tak jednolita. Np. rekonstrukcja takich ogólnoindoeuropejskich terminów jak wóz kołowy, radło, koń domowy czy jarzmo, datuje etap „makroojczyzny” gdzieś w IV tys. p.n.e., w okresie europejskiego eneolitu.
Reasumując, generalnie można wydzielić trzy hipotetyczne okresy rozwoju wspólnoty indoeuropejskiej:
• 1. Najbardziej hipotetyczny okres paleolitu i mezolitu, kiedy Praindoeuropejczycy mogli być częścią większej wspólnoty językowej (typu „nostratyckiej”), jak sugerują niektórzy językoznawcy. Czy jednak już wtedy wyodrębnili się oni jako odrębna grupa językowa, tego przy obecnym stanie wiedzy nie można rozstrzygnąć.
• 2. Etap „mikroojczyzny” we wczesnym neolicie (od ok. 6000 p.n.e. lub wcześniej do ok. 4500/4000 p.n.e.), kiedy istniał względnie jednolity prajęzyk indoeuropejski, na określonym i prawdopodobnie niezbyt rozległym obszarze. Nosiciele tego prajęzyka – jak wskazuje leksyka indoeuropejska – należeli do wspólnot rolniczych, ze znajomością uprawy i hodowli.
• 3. Etap „makroojczyzny” w późnym neolicie - eneolicie (od ok. 4500/4000 p.n.e. do ok. 3000/2500 p.n.e.), kiedy wspólnota indoeuropejska ulegała coraz większemu zróżnicowaniu, wskutek poszerzania swojego obszaru. Pod koniec tego okresu (lub nieco później) prawdopodobnie nastąpił ostateczny rozpad wspólnoty i początek kształtowania się oddzielnych ludów indoeuropejskich.
Oczywiście jest to tylko pewien przybliżony i schematyczny obraz, dający bardzo ogólne wyobrażenie o rozwoju wczesnych Indoeuropejczyków. Także powyższe daty mogą być traktowane jako umowne. Językoznawstwo historyczne, jak na razie, nie opracowało ogólnie uznanych metod precyzyjnego datowania zjawisk językowych. Jednak niemal wszyscy lingwiści są zgodni, że mówienie o Praindoeuropejczykach w okresie przedneolitycznym nie ma większych podstaw.
[Koncepcja "Nordycka" Kultura ceramiki sznurowej/kultura toporów bojowych to PIE- Praindoeuropejczycy?]
(...) Jak wynika z powyższej analizy kompleksu archeologicznego KCSZ, wykazuje on mniej lub bardziej pewne nawiązania do rekonstruowanej przez językoznawców i religioznawców kultury praindoeuropejskiej (a także do kultur stepowych). [Elementy zbieżne] Można tu wymienić takie elementy jak znajomość wozu kołowego, konia domowego, „nomadyczny” charakter gospodarki, wyraźny dymorfizm płci (odzwierciedlający dualistyczną ideologię), występujące niekiedy ofiary ludzkie oraz zwierzęce (zwłaszcza pochówki konia), rytuały „ogniowe” (w tym kremacja zwłok). Struktura społeczna była prawdopodobnie w pewnym stopniu zhierarchizowana i jeśli przyjąć sugestywną hipotezę Czebreszuka, istniały tu organizacje typu „Männerbünde” (wojenne stowarzyszenia mężczyzn), których „rytualnym” napojem miał być miód pitny (znany tradycjom indoeuropejskim). Ponadto „bojowość” KCSZ, widoczna w różnych typach broni, licznie występującej w grobach (i posiadającej odpowiedniki w języku praindoeuropejskim) oraz jej ekspansywność na szerokich obszarach Europy może sugerować wizję ludności narzucającej swoją kulturę i język na ogromnym terytorium. Występowanie pewnej ilości cech towarzyszących KCSZ, które można uznać za wyraźnie indoeuropejskie, przyczyniło się do tego, iż początkowo utożsamiano jej twórców nie tylko z jednym z indoeuropejskich „odłamów”, lecz w ogóle z Praindoeuropejczykami. Hipoteza ta była popularna zwłaszcza (ale nie tylko) wśród części niemieckich archeologów w 1 poł. XX w. (por. 2.2). Kolebkę KCSZ umieszczano z reguły na terenach sasko – turyńskich lub w płd. Skandynawii. Jednak potem okazało się, że pomimo wielu prób, wciąż nie można podać poważnych argumentów na związki łączące ludność KCSZ z Indoeuropejczykami na innych obszarach – na Bałkanach, w Grecji a już w ogóle w Azji (ponadto opierano się na błędnych przesłankach antropologicznych).
Obecnie jest powszechnie przyjmowane, że eneolityczne kultury stepów pontyjsko – kaspijskich nie mogły pochodzić bezpośrednio od KCSZ oraz od poprzednich kultur środkowoeuropejskich. Zwolennicy stepowego pochodzenia Indoeuropejczyków wywodzą KCSZ od kultur stepowych (konkretnie od KGJ) i utożsamiają ten kompleks kulturowy tylko z niektórymi indoeuropejskimi grupami językowymi. Analiza dat C14 wskazuje, że KCSZ generalnie rozwijała się między ok. 3200 (2500) a 2300 (1800) bc i pojawia się nieco później niż stepowy kompleks KGJ, którego początki sięgają ok. 3500 (2700) bc a może nawet wcześniej, jeśli uwzględnić, że typologicznie wczesne groby „jamowe” nie posiadają takich dat. Oczywiście samo chronologiczne pierwszeństwo KGJ wobec KCSZ nie jest jeszcze mocnym argumentem na stepowe pochodzenie ludności „sznurowej”. Główne podstawy do łączenia KCSZ ze KGJ dają pewne ogólne podobieństwa między obu horyzontami takie jak: okrągłe kurhany, pojedyncze pochówki, groby niszowe, pozycja zmarłych wyprostowana na plecach z nogami zgiętymi (występująca niekiedy w KCSZ obok pozycji skurczonej), ceramika z ornamentem sznura, wisiorki z zębów zwierzęcych, różne typy broni, szczątki zwierząt oraz ślady palenia ognia (palenisk) w grobach, występowanie niekiedy ofiar ludzkich – to wszystko jest częścią rytuałów pogrzebowych w obu kulturach.
Z pewnością pewna liczba archeologów wspiera koncepcję pewnych genetycznych relacji między rejonem stepów a kompleksem KCSZ, zarówno w postaci prostej migracji jak i bardziej złożonych procesów asymilacji i konwergencji zachodzących w leśno – stepowej strefie między Dnieprem a Wisłą. Oni dostarczają dowody, którym można coś zarzucać, lecz nie można też ich definitywnie odrzucać.
Generalnie jednak brak jest – podobnie jak w przypadku wcześniej rozpatrywanych kultur (krąg naddunajski, KPL, KAK) – całkiem przekonujących dowodów na przesunięcia populacji z rejonu stepu, co byłoby konieczne do wysuwania przypuszczeń o pojawieniu się języków indoeuropejskich w Europie Środkowej.
6.6 Podsumowanie
Reasumując powyższy przegląd argumentów i propozycji mających wskazywać na pojawienie się Indoeuropejczyków w Europie Środkowej z rejonu nadczarnomorskich stepów w okresie neolitu, trzeba od razu stwierdzić, że jest to szereg niedostatecznie udowodnionych hipotez. O ile w przypadku Europy Płd. – Wsch. (Bałkanów) dowody na przesunięcia populacji z rejonu pontyjskiego wydają się być dość przekonywujące, o tyle w Europie Środkowej brak jest podobnych świadectw wskazujących na fizyczną obecność przybyszów z Pontu. Dlatego każda próba ukazania kulturowych relacji między stepami a Europą Środkową przybiera nieco odmienne formy od tych stosowanych wobec Bałkanów. W eneolitycznych kulturach Europy Środkowej pojawiają się pewne cechy, które można przynajmniej hipotetycznie nawiązać do kultur stepowych, a niektóre z nich do danych językoznawstwa i mitologii indoeuropejskiej. Autor przypomni najważniejsze z tych cech:
ornament sznura na ceramice: pojawia się w KPL (w fazie wióreckiej grupy wschodniej), nieco częściej występuje w KAK i upowszechnia się w KCSZ. koń domowy: pojawia się w późnej KPL (na pewno w fazie lubońskiej,n ale niewykluczone że wcześniej) oraz w KCP (faza klasyczna) i znany jest też w KAK i KCSZ. Jak się wydaje, hodowla konia na nieco większą skalę rozwinęła się w tej ostatniej kulturze. wóz kołowy: pierwsze dowody na jego użycie pochodzą z późnej KPLn (Bronocice III) oraz klasycznej (lub wczesnej) KCP. „horyzont” pochówków zwierzęcych (lub ludzko – zwierzęcych):n pojawia się w młodszym neolicie środkowoeuropejskim i charakteryzował późną KPL (głównie południowe grupy) i przede wszystkim KAK i KCP (wraz z mieszanymi „grupami”: hawelańską i bernburską), a w mniejszym stopniu KCSZ. Szczątki zwierzęce w grobach spotyka się niekiedy też w niektórych grupach kręgu lendzielsko – polgarskiego oraz wczesnej KPL. ofiary ludzkie (składane głównie z kobiet oraz młodzieży i dzieci dlan osobnika „głównego”): znane są w KPL, KCP, KAK, prawdopodobnie też w KCSZ i być może w niektórych grupach kręgu lendzielsko - polgarskiego. rytuały „ogniowe” (palenie ognisk w grobach lub ich wypalanie,n przepalanie kości ludzkich i zwierzęcych, itp.): praktykowane były w KPL, KCP, KAK i KCSZ. elementy „pasterskie” w gospodarce: rosnące znaczenie zajęćn hodowlanych widoczne jest w KPL (zwłaszcza w późnych fazach) i klasycznej KCP, ale najbardziej w KAK i KCSZ (w przypadku dwóch ostatnich kultur często mówi się o „koczowniczym” lub „półkoczowniczym” trybie życia i dominacji hodowli nad rolnictwem).
Trzy pierwsze wymienione elementy (ornament sznura, koń i wóz) można z dużym prawdopodobieństwem wywodzić z rejonu stepów. Dla innych powyżej wymienionych zjawisk, występujących w eneolitycznych kulturach środkowoeuropejskich, można także znaleźć bliższe lub dalsze odpowiedniki w kulturach stepowych, ale – jak już wspominano – niektóre z nich posiadają analogie także w zachodnioeuropejskim kręgu megalitycznym (ofiary zwierzęce, rytuały „ogniowe”).
(...) Pewnym argumentem wspierającym taki proces stopniowej „infiltracji” grup ludzkich z rejonu stepu może być np. stopniowe upowszechnianie się ornamentu sznura na ceramice, konia domowego i wozu w kulturach Europy Środkowej a być może też stopniowy wzrost znaczenia hodowli aż do jej (prawdopodobnej) dominacji w okresie KCSZ. Możliwe, iż należą tu również niektóre typy rytuałów wymienionych wcześniej, zwłaszcza ofiary z bydła i konia oraz ofiara „sati”. Wiele z powyższych cech pojawia się lub upowszechnia w Europie w trakcie rozwoju KPL, KAK (i KCP) oraz KCSZ. Oczywiście geneza KPL nie wiąże się z wpływami stepowymi, lecz ponownie wyłania się kwestia genezy KAK i KCSZ. Trzeba jeszcze raz tu podkreślić częściową współczesność (a także wzajemne interakcje – widoczne głównie w ceramice, ale nie tylko) późnej KPL, KAK i KCSZ, stwierdzoną na wielu obszarach, co może wskazywać na współwystępowanie obok siebie odmiennych kulturowo społeczności. Wydaje się, że to współwystępowanie ze sobą różnych jednostek archeologicznych może świadczyć, że pomiędzy tymi nimi nie istniały bezpośrednie związki genetyczne. Pojawienie się KAK ok. 3500 (2700) bc i KCSZ ok. 3200 (2500) bc na obszarze zajętym przez późne grupy KPL mogło być zatem częściowo związane z kolejnymi „falami” wpływów stepowych, połączonych z niewielkimi infiltracjami grup ludzkich. Przy czym te wpływy i infiltracje odbywałyby się prawdopodobnie nie bezpośrednio z rejonu stepów, lecz za pośrednictwem kultury trypolskiej, ulegającej stopniowemu „ustepowieniu”. Nie oznacza to jednak, że proces wykształcenia się KAK i KCSZ jako jednostek archeologicznych musiał się dokonać poza Europą Środkową, a ponadto pośrednio w procesie tym mogły brać udział też miejscowe społeczności – głównie wspólnoty KPL (o czym świadczą pewne nawiązania KAK i KCSZ do tej kultury). Ostatnie porównania dat C14 sugerują, że KAK pojawia się najwcześniej w rejonie Kujaw i Wielkopolski [ok. 3600 (2800) bc], zaś KCSZ [ok. 3200 (2500) bc] w rejonie Kujaw i Małopolski. Otóż te rejony – Małopolska oraz Kujawy wraz z częścią Wielkopolski – miały należeć, wg wspominanej wcześniej hipotezy Kośko, do strefy „adaptacji” wzorców późnotrypolskich w KPL. Te późnotrypolskie wpływy, połączone z infiltracjami grup ludzkich z rejonu Dniestru miały przypadać na ok. 3600 (2800) – 3400 (2600) bc (kujawskie fazy III B – III C), a może nawet wcześniej. Być może zatem nie jest przypadkiem, iż najwcześniejsze daty dla KAK i KCSZ pochodzą właśnie z powyżej wymienionych obszarów, będących pod wpływem hipotetycznych wpływów trypolskich. Można tu przypomnieć, że najwcześniejsze (pewne) dowody na używanie wozu, konia domowego oraz ornamentu sznura na ceramice w Europie pochodzą właśnie z Kujaw i Małopolski (oraz Wołynia) lub mówiąc bardziej ogólnie z grup: wschodniej i płd. – wsch. KPL. Można by więc założyć, że w okresie rozwoju klasycznej fazy KPL [raczej nie wcześniej niż ok. 3800 (3000) bc] zaczął się proces „indoeuropeizacji” Europy Środkowej w wyniku pojawienia się niewielkich grup „stepowo – trypolskich”. Być może zatem powstanie takich systemów kulturowych jak KAK i KCSZ było wynikiem skomplikowanych procesów związanych z oddziaływaniem kultur stepowych i grup późnotrypolskich (i być częściowo też KCP) na rozwiniętą i późną KPL. Ujednolicenie kulturowe Europy Środkowej pod koniec neolitu przez KCSZ byłoby jakby „zwieńczeniem indoeuropeizacji” tego rejonu (podobnie jak w przypadku grupy kostolackiej w rejonie naddunajskim). KAK i KCSZ można by uznać za twory „synkretyczne”, łączące cechy stepowo – trypolskie z elementami miejscowymi (głównie KPL). Koncepcję stopniowej „indoeuropeizacji” Europy Środkowej, zachodzącą w wyniku infiltracji niewielkich grup ludzkich z rejonu stepów, można wesprzeć danymi językoznawstwa.
O Indoeuropejskiej wizji świata: https://wrehds.wordpress.com/tag/indoeuropejczycy/
"Indoeuropejczycy mówią nie tylko pokrewnymi językami, ale są ze sobą spokrewnieni także kulturowo i etnicznie, a w zamierzchłych czasach zamieszkiwali wspólne terytorium i stanowili jeden lud mówiący wspólnym językiem, posiadający wspólny światopogląd, wspólną religię i mitologię. Wyrastające z jednego pnia ludy indoeuropejskie – mimo wyraźnych różnic – zachowały do dziś wiele wspólnych elementów wyrastających z tej pierwotnej jedności.
Haudry zwraca uwagę, że hipoteza o przeszłej jedności kulturowej i etnicznej Indoeuropejczyków jest hipotezą drugiego stopnia, będącą w dużej mierze konsekwencją uprzednio zweryfikowanej hipotezy o dawnej jedności językowej Indoeuropejczyków.
Za najważniejszy problem w badaniu indoeuropejskiej przeszłości Haudry uznaje fakt, że do naszych czasów nie pozostało wiele zabytków z okresu tej właśnie pierwotnej jedności – pracować można jedynie na pozostałościach pierwotnej wspólnoty, porównując zabytki z późniejszych okresów. Z kolei za najważniejsze metody badania Indoeuropejczyków Haudry uznaje badanie kultury i pozostałości materialnych. Za punkt wyjścia uznaje paleolingwistykę, która może udzielić odpowiedzi na pytania dotyczące obu tych sfer. Kolejnym ważnym obszarem są badania porównawcze literatury (zwłaszcza tradycyjnego języka poetyckiego), mitologii i religii. Pozostałymi obszarami są badania archeologiczne oraz antropologiczne. Wyniki uzyskane dzięki stosowaniu wszystkich tych metod powinny być ze sobą porównywane i uzupełniane.
Haudry podkreśla, że badania nad Indoeuropejczykami oznaczają tworzenie wiedzy najbardziej prawdopodobnej, nie jedynej prawdziwej".
cztery poziomt związków opartych na umowie (rodzina, wieś, klan, plemię).
Dan Davis - Dan Davis - Europe's First Battle https://youtu.be/xZ3qA-cqq5s ; Wojownicy epoki Bronzu: https://youtu.be/AoRHTxMKrcg
Od długiego czasu, mainstream archeologiczny twierdził, że w Europie mezolityczni zbieracze przekształcili się w neolitycznych farmerów. Dopiero w ostatnich kilku latach udowodniono, że było zupełnie inaczej
W Polsce nietolerancja laktozy występuje u 20-25% osób dorosłych. Dla porównania w innych państwach: Niemczech 15%, Anglii 6-34% a w Grecji 38%. Inne grupy populacji przedstawiono poniższej (óżne źródła podają bardzo różne dane).
Podaje się że 17% Greków i 14% Sardynczyków posiada ten fenotyp, podczas gdy utrzymywanie się laktazy (lactase persistent) występuje u około 80% Finów i Węgrów oraz 100% Irlandczyków oraz u 72,4% mieszkańców Indii Północnych (Delhi) a tylko u 33,4% mieszkańców Indii Południowych
Procent populacji z nietolerancją laktozy: Baskowie (0,3%); Szwedzi 2%; Duńczycy 6%; Szwajcarzy 10%; Finowie 18%; Tutsi 20%; Afroamerykanie 45-81%; Aborygeni 85%; Bantu 89%; Chińczycy 95%; Indianie 50-75%
Czy genetyka może pomóc wyjaśnić nam kwestie pochodzenia indoeuropejczyków i innych grup ludności?
Haplogrupa R1a1 (Y-DNA) występuje u połowy męskiej populacji niemal wszystkich krajów Europy Środkowej i wschodniej, ale też np. u większości mieszkańców północnych Indii. Oznacza to, iż osoby go noszące ok. 15 tys. lat temu miały wspólnego przodka, który żył na styku Europy i Azji!
A więc wszyscy jesteśmy jedną wielką rodziną, gdyż populacja połowy wschodniej Europy wywodzi się od jednego człowieka żyjącego. Łączy nas więc postać tajemniczego prapra....(i tak ponad 450 razy- gdyż mniej więcej tyle pokoleń żyło "w międzyczasie") dziadka, a pewnie jeszcze milionów innych wspólnych przodków, którzy jednak nie doczekali się swoich "indywidualnych" mautacji genetycznych, które możnaby w sposób łatwy wyledzić w materiale genetycznym.
Warto zrobić w tym momencie małą dygresję... z każdym pokoleniem lawinowo przybywa nam przodków przybywa (w postępie geometrycznym). Jest w tej kwestii jednak pewien haczyk...
Najnowsze publikacje naukowe nt. "Pasikoników" w Europie #1: Jak azjatyccy pasterze koczowniczy zbudowali nowe kultury epoki brązu?
(na podstawie tekstu: MESA SCHUMACHER z listopada 2017, zob.: https://www.sciencenews.org/article/how-asian-nomadic-herders-built-new-bronze-age-cultures) poniżej zredagowany abstrakt publikacji naukowej
W wozach i na koniach pasterze Yamnaya pozostawili swój ślad genetyczny od Irlandii do Chin
Starożytne DNA wskazuje, że pasterzy jeździeccy zwani Yamnaya przeprowadzili dwie dalekie migracje około 5000 lat temu. Ich jedna podróż mogła ukształtować starożytną europejską kulturę ceramiki sznurowej, podczas gdy druga zapoczątkowała kulturę Afanasievo w Azji Środkowej.
Koczowniczy pasterze żyjący na pagórkowatych łąkach zachodniej Azji [powinno być wschodniej Europy] wykonali kilka dużych ruchów na wschód i zachód około 5000 lat temu. Nie były to typowe wędrówki tam i z powrotem z jednego sezonowego pastwiska do drugiego. Ci ludzie przecierali nowe szlaki.
Rewolucja technologiczna zmieniła podróże dla starożytnych pasterzy w tym czasie. Podstawą były górskie potoki i łąki na wypas dla bydła. Jednak, jak nikt wcześniej, ci wytrzymali ludzie mieli środki do poruszania się – koła, wozy i konie.
Oto, jak mogły przebiegać podróże: W czasie, gdy opady deszczu słabły, a łąki w zachodniej Azji brązowieły, wozy z wołami załadowane rzeczami osobistymi jechały na zachód, podążając za bardziej zielonymi pastwiskami do środkowej i północnej Europy. Inne wozy potoczyły się na wschód, aż do Ałtaju na Syberii, gdzie dziś spotykają się Rosja, Chiny, Mongolia i Kazachstan. Na pokładzie mogły gromadzić się rodziny mężczyzn, kobiet i dzieci. Lub podróżnicy mogli być głównie mężczyznami, którzy po drodze poślubili kobiety z wiosek rolniczych. Bydło, owce i kozy niewątpliwie podążały za tymi, którzy odbywali te wyprawy, pod czujnym przewodnictwem jeźdźców konnych. Wagony służyły jako przyczepy mieszkalne w ruchu i podczas okresowych postojów, aby zwierzęta mogły się wypasać.
Te podróże, prowadzone przez ludzi znanych obecnie jako Yamnaya, przekształciły ludzkie geny i kultury na ogromnym obszarze Europy i Azji. Mieszkańcy Yamnaya pozostawili swój ślad od Irlandii do zachodniej granicy Chin, przez około 4000 kilometrów.
Dwa pionierskie badania starożytnego DNA, opublikowane w Nature w 2015 roku, ujawniły wielkie posunięcia ludu Yamnaya. Uzyskanie tych wyników było kluczowym momentem dla badaczy, którzy badali epokę brązu eurazjatyckiego, która rozciągała się od około 5000 do 3000 lat temu. Te dwa tysiąclecia były świadkami rozwoju obróbki metali, systemów pisania i innych charakterystycznych cech cywilizacji miejskich.
W jaki sposób DNA Yamnaya dokonało znaczących inwazji w Europie epoki brązu w ciągu pierwszych 200 do 300 lat tego kluczowego okresu? Oba badania różnią się w kwestii tego, czy Yamnaya wpłynęła na europejskie kultury i języki w jednym wielkim ruchu, czy też w dłuższym okresie.
Naukowcy często pomijali nomadów Yamnaya i inne kultury pasterskie jako wczesne siły globalizacji. Jednak dowody archeologiczne coraz częściej przedstawiają pasterzy z epoki brązu – którzy przenosili swoje bydło i obozowiska z jednego sezonowego wypasu na drugie – jako sieć mobilnych społeczeństw, które tworzyły międzykontynentalny system komunikacji. Badania na terenach trawiastych, podnóża i pasm górskich Azji wskazują, że pasterze utworzyli rozległe sieci handlowe niezbędne do rozwoju państw rolniczych.
Nadanie specjalnego statusu starożytnym pasterzom jako budowniczym cywilizacji nie jest nowym pomysłem. W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych wybitni archeolodzy twierdzili, że pasterze jeździeccy rozpoczęli serię migracji ze swojej ojczyzny, z pontyjsko-kaspijskiego regionu stepowego na północ od Morza Czarnego, od około 6000 do 3000 lat temu. Ci archeolodzy postrzegali tych pasterzy jako zaciekłych koczowniczych wojowników, którzy szerzą styl życia, wierzenia i język tak zwanej kultury Kurgan wśród rolników i zbieraczy w Europie i niektórych częściach Azji. Grupy Kurgan, w tym Yamnaya, znane były z grzebania swoich ludzi w grobach przykrytych kopcami ziemi. Grupy te nie miały systemu pisma, ale posługiwały się wczesną wersją współczesnych języków indoeuropejskich, twierdzą niektórzy archeolodzy. Językami indoeuropejskimi są dziś angielski, hiszpański, rosyjski i bengalski i 400 innych.
Zwolennicy perspektywy „migrujących pomysłów” ostrożnie podchodzą do śladów DNA Yamnaya w Europie. Jak przekonują ci badacze, sygnatury genetyczne wcześniejszych migracji rodzą więcej pytań niż odpowiedzi. Niestety zestawy genów wspólne dla odległych populacji nie mogą wyjaśnić, w jaki sposób starożytne kultury i języki zmieniały się w czasie.
Badania starożytnego DNA Willersleva i Reicha, przeprowadzone niezależnie we współpracy z różnymi grupami archeologów, doprowadziły do tego samego wniosku: lud Yamnaya przekształcił DNA Europy Środkowej i Północnej w ciągu kilkuset lat po rozpoczęciu podróży na zachód już 5100 lat temu. Zaskoczyło to obie grupy badawcze.
Starożytni Europejczycy z dziedzictwem Yamnaya należeli do tzw. kultury ceramiki sznurowej, znanej z ozdabiania ceramiki poprzez wciskanie lin we wciąż miękką glinę i robienie kamiennych toporów bojowych. Nowi przybysze Yamnaya przejęli inicjatywę w tworzeniu kultury ceramiki sznurowej po dotarciu do środkowej i północnej Europy. Było to zaskoczeńiem, gdyż nie wzkazywały na to znaleziska archeologiczne” – mówi Anthony, który był współautorem artykułu grupy Reich z 2015 roku.
Kultura ceramiki sznurowej pojawiła się jako hybrydowy sposób życia, który obejmował uprawę roślin, hodowlę zwierząt gospodarskich oraz polowanie i zbieractwo, przekonuje Kristiansen. Gminne budowle mieszkalne i zbiorowe groby dawnych europejskich rolników zostały zastąpione mniejszymi budowlami, odpowiednimi dla rodzin i pojedynczymi grobami przykrytymi kopcami ziemnymi. Rodziny Yamnaya żyły na wozach jeszcze przed wyprawą do Europy. Wspólny nacisk na życie rodzinne i indywidualne chowanie zmarłych wskazuje, że członkowie kultur Yamnaya i ceramiki sznurowej trzymali majątek wśród bliskich krewnych, w opinii Kristiansena.
„Kultura Yamnaya i ceramiki sznurowej zostały zjednoczone dzięki nowej idei przekazywania własności między spokrewnionymi osobami i rodzinami” – mówi Kristiansen.
Migranci z Yamnaya musieli mówić raczkującą wersją języków indoeuropejskich, które później rozprzestrzeniły się w Europie i niektórych częściach Azji, twierdzi grupa Kristiansena. Zgadza się z tym Anthony, wieloletni współpracownik Kristiansena. Zrekonstruowane słownictwo dla osób z kultury ceramiki sznurowej zawiera słowa związane z wozami, kołem i hodowlą koni, mogą pochodzić tylko z Yamnaya, twierdzi prof. Anthony.
W miarę rozprzestrzeniania się języków indoeuropejskich genetyczny wpływ Yamnaya w Europie pozostał znaczny, nawet po zniknięciu kultury ceramiki sznurowej około 4400 lat temu. Około 50 procent przodków osobników z późniejszej kultury epoki brązu, nazwanej kulturą pucharów dzwonowych (ang. Bell Beaker - ze względu na naczynia ceramiczne w kształcie odwróconego dzwonu, występujące w latach: 2750-1800 lat p.n.e.) pochodzą z gatunku Yamnaya. Taka ceramika rozprzestrzeniła się na większą część Europy. Stały za tym migracje ludzi lub pomysłów.
Archeolodzy, w tym Volker Heyd z University of Bristol w Anglii byli wstrząśnięci doniesieniami z 2015 roku o ścisłym powiązaniu genetycznym między azjatyckimi pasterzami a kulturą epoki brązu uważaną za rodzimą dla Europy. Ale, mówi Heyd, historia starożytnych migracji Yamnaya jest bardziej złożona niż scenariusz gwałtownej zmiany naszkicowany przez Kristiansena i Anthony'ego.
Nie ma dowodów na to, że lud Yamnaya szybko rozwinął praktyki typowe dla kultury ceramiki sznurowej przekonuje Heyd w artykułach. Zmiany kulturowe w Europie około 5000 lat temu musiały wyłonić się z długiej serii drobnych kontaktów z Yamnayą i innymi pasterzami, które zostały następnie zwieńczone dużym napływem podróżnych wozów stepowych, mówi.
Pojedyncze groby i inne oznaki kontaktu z wcześniejszymi pasterzami azjatyckimi, pojawiają się w Europie 1000 do 2000 lat przed migracjami przekształcającymi DNA. Geny "stepowe" stanowią 5 procent przodków Ötziego Człowieka Lodu, który żył w południowo-wschodniej Europie około 300 lat przed wielkim ruchem Yamnaya (SN: 5/27/17, s. 13). Niewiele wiadomo o tych wcześniejszych spotkaniach.
Heyd podejrzewa, że podróżnicy Yamnaya mieli nawet wcześniejsze kontakty, być może 5400 lat temu, z Europejczykami z Europy Środkowej i Wschodniej znanymi z wyrobu garnków w kształcie kuli z małymi uchwytami. Łączenie członków tej europejskiej kultury z migrantami z Yamnaya mogło mieć miejsce na granicy europejskich lasów i azjatyckich łąk (północna Ukraina?).
Groby z europejskiej kultury ceramiki sznurowej (po lewej) i kultury Yamnaya w zachodniej Azji (po prawej) wykazują podobieństwa, takie jak pochówki solo. Niektórzy badacze uważają takie podobieństwa za oznaki znaczącego wpływu pasterzy Yamnaya na europejskich rolników około 5000 lat temu.
Sceptycyzm Heyda co do wyjątkowego wkładu Yamnaya w kulturę ceramiki sznurowej ma sens, mówi archeolog Ursula Brosseder z Uniwersytetu w Bonn w Niemczech. „Zjawiska kulturowe, takie jak kultura ceramiki sznurowej, nie mogą być powiązane jeden do jednego z grupami etnicznymi, grupami populacji genetycznej lub językami” – mówi. Brosseder, który bada starożytne kultury europejskie, również wątpi, czy pojawienie się języków indoeuropejskich, które tak dominują dziś w dużej części świata, można przypisać jednej populacji migrujących pasterzy.
Ekspozycja południowa
Brosseder i inni krytycy głównych migracji Yamnaya jako osób zmieniających zasady gry malują inny, dwutorowy obraz tego, co mogło się wydarzyć w Europie epoki brązu.
Historia zaczyna się na Bliskim Wschodzie, kiedy rolnicy posługujący się językami indoeuropejskimi udomowili kozy i inne zwierzęta 6000 lat temu lub wcześniej. Hodowla zwierząt szybko dała początek pasterzom, w tym Yamnaya.
Około 5000 lat temu zaraza zgładziła wielu rolników i zbieraczy paszy w wyższych partiach Europy. Pasterze migrowali na zachód, aby znaleźć lepsze pastwiska, ponieważ gorętszy i bardziej suchy klimat wysuszył stepy Azji Środkowej. W środkowej i północnej Europie podróżnicy napotkali nieliczne populacje walczące o przetrwanie. Tubylcy przyjęli wczesny język indoeuropejski przybyszów i poślubili ich.
Ale druga fala wpływów nadeszła z południa, w tym samym czasie, a może nieco wcześniej. Pokrewne języki indoeuropejskie rozprzestrzeniały się za pośrednictwem rolników wyjeżdżających z obszarów śródziemnomorskich i Anatolii (obecnie Turcja) do niższych części Europy i południowej Azji. Ci kultywujący nie mieli nic wspólnego z wielkim ruchem Yamnayi i rzadko kojarzyli się z pasterzami.
Poparcie dla tego scenariusza pochodzi od 19 rolników z epoki brązu z Krety, Grecji i Turcji, którzy odziedziczyli DNA od wcześniejszych rolników w zachodniej Anatolii a niewiele od Yamnaya (od 9 do 32 procent)
To i inne badania genetyczne południowo-wschodnich Europejczyków „sugerują, że niektóre, ale nie wszystkie, gałęzie indoeuropejskich [języków] pochodzą od ludów stepowych”, Różnorodne wzorce genetyczne na ogromnym obszarze geograficznym, budzą wątpliwości co do jakiegokolwiek prostego wyjaśnienia rozprzestrzeniania się tej rodziny języków.
Powyższy scenariusz, choć nie potwierdzony, oddaje złożoność ruchów ludności euroazjatyckiej i kultur, które rozprzestrzeniają języki indoeuropejskie, mówi archeolog Colin Renfrew z Uniwersytetu Cambridge. Renfrew zaproponował 30 lat temu, aby anatolijscy rolnicy przynieśli do Europy wczesny język indoeuropejski, począwszy od około 9000 lat temu. Odrzucił ideę, że fale migrujących pasterzy zmieniły język i kulturę.
Zgodnie z jego pomysłami dane genetyczne w raportach z 2015 roku wskazywały, że grupy rolnicze z południowo-wschodniej Europy i Anatolii przeniosły się do serca Europy ponad 6000 lat temu, gdzie żyli już łowcy-zbieracze. Kiedy pojawiło się DNA Yamnaya, zestawy wariantów genów typowych dla tych rolników i zbieraczy-łowców gwałtownie spadły.
Doniesienia z 2015 roku również zmieniły myślenie Renfrewa. Obecnie akceptuje fakt, że pasterze azjatyccy dotarli do środkowej i północnej części Europy około 5000 lat temu. Co wydarzyło się później, zwłaszcza w południowej Europie, gdzie Jamnaya nie pozostawił dużego śladu, jest niejasne. Być może wyjaśnią je w przyszłości badania genetyczne ludów Hetytów i Cywilizacji Indusu.
Zespół Willersleva doniósł w 2015 r., że starożytne DNA pochodzące od osób z wczesnej epoki brązu, które należały do słabo poznanej kultury w regionie Ałtaju, było praktycznie w 100 procentach identyczne z DNA Yamnaya sprzed 5000 lat. Zespół podsumował, że migranci z Yamnaya mogli rozwinąć tę południową kulturę syberyjską, znaną jako kultura Afanasievo, całkowicie na własną rękę, wywierając jeszcze większy wpływ niż rówieśnicy z Yamnaya na europejską kulturę ceramiki sznurowej. Z południowej Syberii starożytni ludzie o korzeniach jamnaja mogli przywieźć jeden z najstarszych i najsłabiej poznanych języków indoeuropejskich, tocharski, mieszkańcom dzisiejszych zachodnich Chin.
Jedno jest pewne: starożytni pasterze nomadów tracą swoją reputację „barbarzyńców”, którzy mają obsesję na punkcie najazdów i działań wojennych. To uogólnienie zaczęło się we wczesnych społeczeństwach rolniczych, narażonych na najazdy pasterzy i konflikty w regionach przygranicznych. Uzbrojone w systemy pisma cywilizacje rolnicze rejestrowały jednostronne relacje grup koczowniczych jako dzikusów na koniach.
Odkrycia archeologiczne sugerują obecnie, że pasterze epoki brązu specjalizowali się w komunikacji międzykontynentalnej. Około 5000 lat temu społeczności koczownicze zaczęły wymieniać się wiedzą, żywnością i technologią obróbki metali na coraz większych obszarach Azji. Grupy koczownicze były pierwszymi motorami globalizacji, łączącymi cywilizacje rolnicze w południowo-zachodniej i wschodniej Azji poprzez górskie doliny biegnące przez cały kontynent, mówi Frachetti.
Pasterze przemieszczający się przez te doliny sprowadzali uprawy z południowo-zachodniej Azji do Chin, a wschodnioazjatyckie z powrotem w drugą stronę. Przemierzając Azję przez górskie doliny, pasterze włączali plony do własnego stylu życia.
Znaleziska z Kazachstanu pokazują, że ludzie używali tam pszenicy chlebowej z południowo-zachodniej Azji i prosa ze wschodniej Azji między 4800 a 4300 lat temu (SN: 5/3/14, s. 15).
Znaleziska o tysiąclecie późniejsze dokumentują, iż jedli zarówno ryby, jak i mięso i z czasem uprawiali coraz większe ilości prosa.
Pastorzy rozpowszechniali również kluczowe idee dotyczące życia i śmierci, reprezentowane w praktykach pogrzebowych w Azji epoki brązu, twierdzi Frachetti. Groby społeczności rolniczych i pasterskich z epoki brązu – rozciągających się od południowo-środkowych delt Azji po stepy Azji Środkowej i pustynny region Xinjiang w zachodnich Chinach – wykazują powszechne sposoby chowania zmarłych, które nie mogą być przypadkowe – mówi. Groby te pochodzą sprzed około 4200 do 3500 lat. Wspólne praktyki pogrzebowe obejmowały umieszczanie zwłok w zwiniętej pozycji do spania i dostarczanie zmarłym specjalnych przedmiotów na życie pozagrobowe, takich jak naczynia ceramiczne lub kosze zawierające żywność i różne przedmioty z brązu, zwłaszcza biżuterię, broń i lustra.
Starożytni pasterze przenieśli złożone osady z jednego miejsca do drugiego podczas podróży ze swoimi stadami około 2200-700 lat temu. Społeczności stepowe w Mongolii i północno-zachodnich Chinach często budowały murowane osiedla w dolinach rzek wzdłuż sezonowych korytarzy pasterskich. Grupy poruszające się między sezonowymi pastwiskami gromadziły tymczasowe społeczności namiotowe wewnątrz przestronnych, otoczonych murami obszarów. Mogły istnieć wśródnich osoby władców, rzemieślników, a nawet personel administracyjny.
Cywilizacje pasterskie i rolnicze wymieniały się towarami i ideami. „Pasterzy utworzyli własną markę cywilizacji opartą na mobilności, aby utrzymać wzrost gospodarczy i wyżywienie ludzi”.
Dzisiaj pasterze przenoszą się co najmniej raz lub dwa razy w roku na sezonowe pastwiska. Około 40 milionów ludzi zajmuje się obecnie mobilnym wypasem w Azji, Afryce i na Bliskim Wschodzie. Suche murawy i obszary pustynne sprzyjające pasterstwu pokrywają około 25 procent powierzchni lądowej Ziemi, mówi.
Pasterze górscy w Azji Środkowej utrzymują cenne stada, niektóre warte setki tysięcy dolarów, mówi Frachetti. W swoich wędrówkach wzdłuż górskich dolin, które wciąż służą jako nieoficjalna autostrada łącząca odległe miasta, pasterze dostarczają jagnięta na rzeź na wesela, działają jako kurierzy między osiadłymi regionami i tworzą rozległe sieci społeczne i rodzinne poprzez małżeństwa, interesy i handel.
Azjatyccy pasterze nadal specjalizują się w mobilności i nawiązywaniu kontaktów na rozległych obszarach. Grupy te reprezentują „ośrodki nerwowe” dla mieszkańców miast rozsianych po azjatyckich dolinach i pasmach górskich.
„Pasterzy górscy z Azji Środkowej nie potrzebują sztucznej inteligencji, aby przetrwać” – mówi Frachetti. „Nadal będą istnieć, gdy główne cywilizacje rozpłyną się w oceanie”.
Artykuł ten pojawia się w Science News z 25 listopada 2017 r. pod nagłówkiem: „Wielkie posunięcia: jak azjatyccy pasterze koczowniczy zbudowali nowe kultury epoki brązu”.
Co wiadomo na temat ostatniej wielkiej migracji do Europy?
Prześledźmy na podstawie najnowszej publikacji M. Furholt,(2021), zob.: https://link.springer.com/article/10.1007/s10814-020-09153-x
Furholt, M. Mobility and Social Change: Understanding the European Neolithic Period after the Archaeogenetic Revolution. J Archaeol Res 29, 481–535 (2021). https://doi.org/10.1007/s10814-020-09153-x
Wczesne debaty na temat migracji w trzecim tysiącleciu pne
Kultura Ceramiki sznurowej była postrzegana już przez Kossinnę i jemu współczesnych jako wynik masowej migracji, która sprowadziła do Europy języki indoeuropejskie. Źródłem, z którego rzekomo rozpoczęła się ta migracja, była:
- południowa Skandynawia lub Niemcy – jak chciał Kossinna (1910) przywołując wyższość germańską lub „aryjską”
– lub wschodnioeuropejskie stepy (Child 1925; Myres 1911).
Później Gimbutas (1979, 1991) przywołał kilka inwazji stepowych „ludu Kurgan” na „Starą Europę”. Wg niej ludy stepowe miały przynieść wojnę, patriarchat i nierówność pokojowym, egalitarnym, wyrafinowanym neolitycznym społeczeństwom. Ostatnią z inwazji miała być inwazja ludów Yamnaya-Corded Ware.
Narracja migracyjna wypadła z łask w kontekście tzw. archeologii procesualnej, w której podkreślano wewnętrzne przemiany społeczne i konceptualizowano naczynia Corded Ware i Bell Beakers jako „pakiety” symboli związanych z grupami społecznymi i ideologiami (Clarke 1970; Damm 1991; Furholt 2003; Müller 2002; Shennan 1976; Strahm 2002).
Jednak począwszy od końca XX wieku, teoria migracji ponownie wróciła do łask, za sprawą prac badaczy: Kristiansen (1989) i Anthony (1990). Główny nurt archeologiczny pozostał jednak bardzo sceptyczny wobec koncepcji migracji.
Szalę na kożyść migracji przeważyły jednak badania aDNA z 2015 roku,
Kwestia indoeuropejska również pozostaje sporna w archeologii. Problem polega na tym, że od początku XX wieku, a więc Kossinny poszukiwania języków indoeuropejskich były połączone z esencjalistycznymi ideami, które utożsamiają kultury archeologiczne, tożsamości etniczne i języki (upraszczając: kultura archeologiczna=grupa plemienna). Jeśli uznać, że relacja między językiem, tożsamością i kulturą materialną jest dużo bardziej złożona, sytuacyjna i płynna, to związek archeologii z poszukiwaniem języków przeszłości staje się trudny do praktycznego przeprowadzenia.
Dane aDNA z trzeciego tysiąclecia p.n.e. w Europie Środkowej, odkryły nowy składnik genetyczny, obecnie powszechnie określany jako „pochodzenie stepowe” (ryc. 4), który jest preferowany w stosunku do początkowego „pochodzenia z Yamnaya”. Haak i in. (2015) udowodnili pokrewieństwo osób z kultury ceramiki sznurowej z środkowych Niemiec z ludzmi z pochówków Yamnaya z Rosji.
Kultury archeologiczne trzeciego tysiąclecia, podobnie jak w prawie wszystkich innych artykułach aDNA, zostały uznane za reprezentację odrębnych populacji biologicznych, co stworzyło narrację o masowej migracji populacji Yamnaya do Europy, która utworzyła populację ceramiki sznurowej. Allentoft i in. (2015) ogólnie potwierdzili Haak et al. ustalenia i zaproponował podobny rodzaj narracji.
Inni badacze (Olalde i in., 2018) wykazali, że większość wschodnich Bell Beakers (w Niemczech, Czechach, Holandii, Anglii i Szkocji) również nosiła duże części przodków stepowych (w przeciwieństwie do osobników związanych z zachodnim kontekstem pucharów dzwonowych -we Francji, Włoszech, Hiszpanii i Portugalii- co sugeruje ciągły strumień migracji niezgodny z granicami jednostek archeologicznych klasyfikacji). Dopiero po 2200 rpne pochodzenie stepowe stało się dominujące na Półwyspie Iberyjskim (Olalde i in. 2019).
Narracja Kristiansena
Kristiansen i in. (2017), w tym kilku autorów zaangażowanych w Allentoft et al. 2015, opublikował udoskonalony model scenariusza migracji w trzecim tysiącleciu pne. - Jest to zdecydowanie najlepszy model zaproponowany przez grupę archeologów i genetyków, ale ma też problematyczne aspekty.
Kristiansen i in. proponują scenariusz głównie męskiej grupy migracyjnej, opierając się na wcześniejszych badaniach (Goldbergu i in., 2017), które wykazywały stronniczość płciową w domieszce przodków stepowych do europejskich populacji neolitu. Chociaż odkrycie to zostało zakwestionowane przez Lazaridisa i Reicha (2017), którzy nie byli w stanie powtórzyć wyniku, jest ono podtrzymywane przez Kristiansena i in. ponieważ zapisy archeologiczne wskazują również na tendencję do pochówków bardziej męskich niż żeńskich w grobach Yamnaya, a także we wczesnych grobach ceramiki sznurowej w wielu regionach. Autorzy postulują nagłą i głęboką zmianę w puli genów i chociaż przyznają, że dokładne źródło napływającej populacji nie jest znane, „lud Yamnaya” (Kristiansen i in. 2017, s. 335) jest postrzegany jako jego najlepszy odpowiednik .
Powiązania między pochówkami w Yamnaya a pochówkami z ceramiki sznurowej, a także względny brak widocznych archeologicznie cech osadniczych zarówno w regionach z pochówkami w Yamnaya, jak i w niektórych regionach z pochówkami z ceramiki sznurowej, wskazuje na to, że rzeczywiście wykryliśmy ruch społeczności pasterskiej ze stepów po środkową Europę. Transformacja kultur materialnych Yamnaya w Corded Ware tłumaczy się ideą, że dwie główne instytucje migrantów – rytuały pogrzebowe i organizacja gospodarstwa domowego – pozostały nienaruszone, podczas gdy ceramika i kultura materialna uległy zmianie.
Różny wzorzec mobilności tego czasu dla kobiet i mężczyzn został rozwiązany za pomocą modelu, który przedstawia migrację młodych męskich pastorów „wojowniczych zespołów młodzieżowych” do Europy wschodniej, a następnie środkowej, która osiedliła się, uprowadziła i rozpowszechniła lokalne kobiety pochodzenia neolitycznego w egzogamicznym systemie małżeństw (Kristiansen i in. 2017, s. 339). Ponieważ kobiety mają wytwarzać ceramikę, zostałyby zmuszone do opracowania nowego stylu ceramiki sznurowej (przypominającej kształt hipotetycznych nieceramicznych pojemników Yamnaya).
Kristiansen dodał kilka elementów do późniejszych opracowań tego modelu, po pierwsze, rolę dżumy (ze względu na zidentyfikowane dowody obecności yersinia pestis około 3200 p.n.e.). Kristiansen argumentuje, że epidemia dżumy mogła znacznie otworzyć Europę dla imigrantów ze Wschodu.
Drugim elementem jest publikacja zbiorowego grobu w Koszycach w południowej Polsce (Schroeder i in. 2019), w którym brutalnie zabito 15 osób z grupy Kultury amfor kulistych, a następnie pochowano je zgodnie z ich biologicznymi pokrewieństwami – krewnymi pochowanymi blisko krewnych ok. 2900 pne. Analogiczne znalezisko masowe groby z Eulau w środkowych Niemczech, gdzie brutalnie zabite osoby zostały pochowane w czterech wielokrotnych pochówkach, tym razem związanych z ceramiką sznurową (Haak i in. 2008), interpretuje się jako oznakę znacznego wzrostu przemocy międzyludzkiej spowodowanej przez zdarzenia migracji.
Ostatnim dodatkowym argumentem empirycznym jest stwierdzenie zmniejszenia różnorodności męskich haplogrup chromosomu Y od początku okresu neolitu, podczas gdy haplogrupy mt reprezentujące żeńskie linie dziedziczenia pozostają zdecydowanie bardziej zróżnicowane. Badacze (Zeng et al., 2018) interpretują to jako wynikające z patriarchalności i konkurencji między grupami opartymi na męskich rodowodach. Wydaje się to dobrze pasować do narracji Kristiansena o agresywnych zespołach mężczyzn zabijających lokalnych mężczyzn i porywających ich kobiety. Kristiansen wskazuje na znaczenie brania do niewoli, głównie kobiet, w zapisie antropologicznym (Cameron 2016) i argumentuje, że odgrywało ono również ważną rolę w prehistorii.
Ta narracja ma kilka cennych aspektów, na przykład wyraźnie przedstawia scenariusz historyczny, jasno sformułowane założenia i przesłanki teoretyczne oraz wykorzystanie przynajmniej niektórych modeli antropologicznych, takich jak egzogamia (tj. zakaz zawierania małżeństw wewnątrz określonej grupy) i ujęcie w niewolę. Tworzy to również ekscytującą historię, którą można łatwo sprzedać chętnej publiczności.
Krytyka narracji Kristiansena
Jednak narracja opracowana przez Kristiansena ma również słabe strony, przywołując tradycyjną koncepcję kultur archeologicznych: „migrujący lud Yamnaya” i „rozwijające się grupy ceramiki sznurowej” są przedstawiani jako główni aktorzy składający się z społecznie ograniczonych grup ludzi, zbiorowo migrujących i walczących z „rdzennymi neolitycznymi grupami”, które są przedstawiane jako pasywne.
Za motory akcji są uznawani tylko mężczyznom; za każdym razem, gdy okazuje się, że kobiety są ruchome, interpretacja jest taka, że zostały uprowadzone lub przekazane przez mężczyzn. Odwrotny przypadek, jak Yamnaya Kurgan Sárrétudvari-Orhalom we wschodnich Węgrzech (Gerling et al. 2012), w którym sekwencja pogrzebu zaczynała się od miejscowej kobiety, a następnie odbywały się pochówki m.in. nielokalnych mężczyzn, według mojej wiedzy nigdy nie nawet dyskutowano jako reprezentujące matrylokację i męską egzogamię (patrz Furholt 2019a). Główna narracja opiera się na domyślnym założeniu, że historia ludzkości jest ciągłym zderzeniem (zdominowanych przez mężczyzn, wyraźnie ograniczonych) kultur, w którym wyższa grupa wymazuje męską część i wykorzystuje seksualnie żeńską część niższej populacji, potencjalnie, choć wyraźnie nie celowo, wywołując nikczemne konotacje polityczne (Frieman i Hofmann 2019; Hakenbeck 2019; Valera i Criado Boado 2018). Kristiansen i in. (2017) jest inspirowany znacznie młodszymi relacjami o tym, jak mogły wyglądać indoeuropejskie struktury społeczne, podczas gdy argumenty archeologiczne użyte na poparcie tego poglądu są znacznie bardziej niejednoznaczne.
Tymczasem materiał archeologiczny zaliczany do kategorii ceramiki sznurowej (Furholt 2014) i Bell Beakers (zob. Vander Linden 2006; 2007, 2015) jest zdecydowanie zbyt rozpowszechniony i zmienny, aby reprezentować zunifikowane zjawiska społeczne . Zamiast tego bardzo różne społeczeństwa używały materiałów Corded Ware i Bell Beaker, a ich formalne cechy i konteksty są znacznie bardziej zróżnicowane niż sugerują Kristiansen i in. Model. Co więcej, gdy założenie monotetycznych grup społecznych typu blokowego zostanie zastąpione politetycznym spojrzeniem na materiał, tj. klasyfikacją różnych rodzajów materiałów niezależnie i dopuszczeniem nakładania się jednostek (por. Clarke 1968; Furholt 2019b), staje się jasne, że tradycyjny model kultury jest z natury mylący.
Nowy rytuał grobowy ( i kompleks kulturowy) powstał najpierw w Europie Środkowej i południowej Skandynawii po 2900 rpne, a później w Europie Wschodniej, Holandii, Anglii i Szkocji (Furholt 2019a). Charakteryzują się pojedynczymi pochówkami pod niewielkimi kurhanami, ciałami układanymi w pozycji kucającej z zachowaniem ścisłych zasad orientacji, wyraźnym zróżnicowaniem płci, znaczącą rolą naczyń do picia (zlewek i kubków) oraz osobników męskich wyposażonych w broń. Obiekty materialne przypisane do ceramiki sznurowej i pucharów dzwonowych są nie tylko związane z takimi grobami, ale dodatkowo często znajdują się w regionach, w których nowy kompleks grobowy nie istniał, a w tych regionach genetyczny przodków stepowych był znacznie mniej obecny, a nawet w dużej mierze nieobecny (Olalde i in. 2018; zob. także Furholt 2019a). Tak więc ruch ludności ze wschodu nie doprowadził do powstania „wyrobów sznurowych” jako określonej społeczności, ale zaowocował ustanowieniem nowego zbioru obrzędów pogrzebowych, związanych z nowym zbiorem wartości ideologicznych i społecznych. Ten nowy kompleks zwyczajów pogrzebowych i ideologii wiązał się z kilkoma różnymi stylami kultury materialnej, w tym początkowo z ceramiki sznurowej, a później z pucharami dzwonowymi, unetice i innymi jednostkami z wczesnej epoki brązu.
Kilka konkretnych argumentów empirycznych, które wspierają model Kristiansena, również uzasadnia dalszą dyskusję. Odkrycie yersinia pestis na osobnikach neolitycznych nie jest dowodem na epidemię, ponieważ nic nie wiadomo o powszechności lub wysokiej śmiertelności powodowanej przez bakterięw tym okresie. Męski udział w napływie przodków stepowych (Goldberg i in. 2017) jest kontrowersyjny (Lazaridis i Reich 2017).
Podobnie wzrost przemocy w trzecim tysiącleciu pne nie może być wywnioskowany z dwóch masowych grobów. Takie znaleziska dokonywane były w całej prehistorii.
Wreszcie, trend redukcji haplogrup Y (Zeng et al. 2018) jest zjawiskiem ogólnoświatowym, które rozpoczęło się około 10 000 p.n.e., a zatem nie może być interpretowane jako wyjaśnienie niczego, co byłoby historycznie specyficzne dla trzeciego tysiąclecia p.n.e. w Europie. Niemniej jednak dominacja haplogrup Y R1a i R1b w Europie po trzecim tysiącleciu pne, w przeciwieństwie do bardziej zróżnicowanego składu haplogrup Y w poprzednim okresie, jest kwestią wartą zbadania. Mimo to prosty obraz męskich linii rodowych związanych z Yamnayą migrujących do Europy i zabijających wszystkich rodzimych samców nie jest zgodny z danymi.
Podczas gdy prawie wszystkie osobniki płci męskiej z pochówków Yamnaya dzielą haplogrupy R1b-Z2103 i Q1a2 (Wang i in. 2019), zdecydowana większość wszystkich samców ceramiki sznurowej ma inną haplogrupę, R1a (Mathieson i in. 2018). R1b, ale o innym wariancie (P312), jest najczęstszą haplogrupą chromosomu Y wśród męskich pochówków z kontekstu Bell Beaker (Olalde i wsp. 2018). Tak więc rdzeń Kristiansena i in. narracja – samce Yamnaya migrujące do Europy Środkowej i tworzące nowy kompleks ceramiki sznurowej – jest sprzeczna z danymi. Większość mężczyzn pochowanych w grobach wyrobów sznurowych nie jest potomkami znanych nam samców Yamnaya. Powstaje zatem pytanie, skąd wzięły się rody R1a, które stanowią większość pochówków z użyciem ceramiki sznurowej. R1a znajdujemy w grobach Majkopu, a także u osobników związanych z tzw. populacjami European Forest Neolithic and the “Ukrainian Eneolithic” (Haak, personal communication 2019). Wskazuje to, że Yamnaya nie jest jedynym źródłem „pochodzenia stepowego” u osób związanych z środkowoeuropejskimi artykułami sznurowymi. Alternatywny scenariusz zakłada, że pochówki Yamnaya były zarezerwowane dla kilku wybranych rodzin na stepie, podczas gdy ci, którzy migrowali, należeli do innych, nieuprawnionych rodów z tego samego regionu. Chociaż taki scenariusz jest możliwy do pomyślenia, jest również daleki od modelu brzytwy Ockhama, zwykle preferowanego w debatach migracyjnych.
Wskazywanie na Yamnaya jako źródle tworzenia ceramiki sznurowej nie jest oprawniona. Możliwe są inne wschodnioeuropejskie populacje źródłowe, a nowy element genetyczny może być połączony z kompleksami leśnego neolitu lub wgłębień, z których wszystkie łączyły wschodnią i środkową Europę przed iw trzecim tysiącleciu p.n.e. Rzeczywiście, podgrupy ceramiki sznurowej, takie jak Fatyanovo w zachodniej Rosji, stanowią same w sobie archeologiczne ogniwo między środkową i wschodnią Europą, o którym jak dotąd niewiele wiadomo.
Już teraz jest wysoce nieprawdopodobne, aby napływ przodków stepowych można było wytłumaczyć jednym procesem lub jest wynikiem migracji jednej grupy ludzi. Wydaje się raczej, że istnieje więcej różnych procesów i więcej różnych grup zaangażowanych osób. Podczas gdy nowy rytuał pochówku pojedynczego grobu związany z ceramiką sznurową (Furholt 2019a) rozpoczął się około 2900 r. p.n.e., groby kurhanowe Yamnaya w Basenie Karpackim nie mają tymczasowego pierwszeństwa przed wczesnymi naczyniami sznurowymi (jak od dawna sądzono). Wydaje się zatem, że mógł istnieć pierwszy, sprzed Yamnaya ruch ludzi ze wschodu do Europy Środkowej, którzy zostali pochowani w najwcześniejszych pojedynczych grobach za pomocą ceramiki sznurowej. W tym samym czasie w Kotlinie Karpackiej odnajdywane są groby Jamnaya, a w późniejszym okresie niektóre osobniki z tego źródła mieszają się z pierwszymi pokoleniami ceramiki sznurowej. Ten drugi, ściślej związany z Yamanyą napływ ludzi stał się bardziej dominujący w pojedynczych grobach w Europie Środkowej dopiero po 2500 roku p.n.e., kiedy to był głównie związany z materiałami z pucharów dzwonowych.
Dostosowanie przesłanek narracji migracyjnej
Potrzebna jest alternatywna narracja, aby przyjrzeć się chwiejnym dowodom empirycznym, na których zbudowany jest model Kristiansena, złagodzić jego poziom uogólnienia i zdekonstruować ramy kulturowo-historyczne, z których korzysta.
Nowa narracja będzie musiała odrzucić krytykowane przesłanki, uznać zmienność danych archeologicznych i uwzględnić najnowsze wyniki aDNA w skali europejskiej i bardziej regionalnej. Jeśli chodzi o założenia, zamiast zamkniętych bloków jednorodnych kulturowo ludów, społeczności prehistoryczne w neolitycznej Europie najprawdopodobniej byłyby płynne i otwarte w swoim składzie społecznym, gdzie ludzie mogli zmieniać grupy społeczne i często to robili, jak sugerują badania antropologiczne.
Oznacza to, że zamiast zjednoczonej agencji kultur archeologicznych, jednostki i małe grupy będą działały na różne sposoby. Zamiast zakładać jeden model (np. kobiecej egzogamii) wyjaśniający całe trzecie tysiąclecie w Europie Środkowej, musimy wziąć pod uwagę różne rodzaje lokalnych i regionalnych ruchów między społecznościami
Dane archeologiczne sugerują, że
- wczesne pojedyncze groby z kulturą materialną ceramiki sznurowej są mieszanką kilku różnych populacji źródłowych i procesów migracji w połączeniu z aktywnymi transregionalnymi sieciami wymiana (Bourgeois i Kroon 2017).
- przemieszczanie się ludzi ze wschodu do Europy Środkowej miało różne skutki w różnych regionach. W większości regionów nie doprowadziło to do powstania „nowego społeczeństwa”, ale do powstania nowego ideologicznego zestawu wartości, który przejawiał się w nowym rytuale pogrzebowym, kojarzonym przede wszystkim z potomkami imigrantów i integrowanym w różne formy organizacji społecznej (Furholt 2019a).
Alternatywna narracja procesów mobilności w trzecim tysiącleciu pne
Pod koniec czwartego i na początku trzeciego tysiąclecia p.n.e. nastąpił drastyczny wzrost mobilności międzyregionalnej, co z archeologicznego punktu widzenia jest widoczne w tworzeniu niezwykle rozpowszechnionych archeologicznych jednostek klasyfikacyjnych (kultur archeologicznych). Jak omówiono powyżej, nie reprezentują one obszarów jednorodnej kultury materialnej, [czy] homogenicznych grup etnicznych, jak to tradycyjnie czyni się w tradycji historycznej kultury, podobieństwa obiektów materialnych i praktyk na dużych obszarach są oznaką przenikalnych granic społeczności i częstej mobilności między społecznościami (Furholta 2018a).
Również kojarzenie przedmiotów materialnych z tożsamościami społecznymi jest nieoczekiwanie wielowymiarowe. Na przykład Bourgeois i Kroon (2017) pokazują, że podobieństwa w rytuałach pogrzebowych były znacznie bardziej jednolite transregionalnie w pochówkach mężczyzn niż kobiet, co wskazuje, że określone warstwy tożsamości płciowych były wspólne dla różnych regionów, podczas gdy inne nie.
Całe otoczenie trzeciego tysiąclecia przed naszą erą w Europie można lepiej wytłumaczyć wzmocnieniem relacji translokalnych niż tradycyjnym modelem masowej migracji. Podczas gdy ta druga cechuje się jednokierunkowym nastawieniem i postrzega ruch człowieka jako skończony proces – osoba lub grupa przemieszcza się z punktu A do B, antropologiczna koncepcja translokacji (Furholt 2018a; Greiner 2010; Greiner i Sakdapolrak 2013) podkreśla, w jaki sposób mobilne jednostki ludzkie nieustannie się angażują. zarówno z nowymi, jak i starymi społecznościami. Tworzą w ten sposób powiązania między różnymi miejscami i społecznościami oraz rozwijają wielorakie tożsamości, które obejmują kilka miejsc społecznych. To translokalne otoczenie nieustannie wpływa i zmienia wszystkie te społeczności i zaangażowane osoby: mobilność i migracja rozbijają społeczności, pobudzają tradycyjne zwyczajowe praktyki i tworzą społecznie jeszcze bardziej płynne i zróżnicowane społeczności na poziomie lokalnym.
Frachetti (2012) proponuje model niejednorodnych powiązań instytucjonalnych, w którym lokalnie zróżnicowani pasterze stepowi połączyli niektóre ze swoich instytucji społecznych poprzez zwiększoną interakcję translokalną, podczas gdy inni pozostali zlokalizowani.
Instytucje społeczne wspierające te ruchy najprawdopodobniej były zmienne. Podczas gdy Kristiansen i in. Model podkreśla patrylokalne praktyki małżeństw, prawdopodobnie nie jest to jedyny sposób, w jaki krążyły populacje (Bernardini 2011; Schachner 2012). Widać to w wielu badaniach, które koncentrują się na kontekstach lokalnych. Podczas gdy projekt badawczy w Dolinie Lecha w południowych Niemczech (Knipper et al. 2017) wykrył więcej nielokalnych kobiet niż mężczyzn i zinterpretował to jako egzogamię kobiet, zarejestrowano również brak potomstwa tych kobiet w późniejszych pochówkach.
Te badania społeczności lokalnych wspierają ideę ogólnie translokalnego otoczenia społeczno-przestrzennego, nie różniącego się tak bardzo od wczesnego neolitu, który był wówczas spowodowany podziałem społecznym i fuzją podczas ekspansji terytorium osadniczego. W zasadzie dla całego europejskiego neolitu mobilność między społecznościami była prawdopodobnie wysoka. Należy również zauważyć, że główna idea trwałych, stabilnych społeczności osadniczych w okresie neolitu w Europie jest tylko twierdzeniem, ponieważ długość okresów ich ciągłej przebywania jest w dużej mierze nieznana (Furholt 2018a). W nielicznych przypadkach, w których dendrochronologia pozwala na precyzyjne datowanie — osady na brzegach jezior okołoalpejskich — grupy mieszkańców zwykle nie istniały nieprzerwanie przez więcej niż jedną lub dwie dekady. Wraz z wysokim stopniem regionalnego podobieństwa kultury materialnej, uzasadnione wydaje się założenie, jako podstawowego modelu dla społeczno-przestrzennej organizacji społeczności neolitycznych w Europie, że niestabilność mieszkaniowa oraz wysoki poziom płynności społecznej i mobilności między społecznościami stworzyły społeczności translokalne.
Wydaje się, że w czwartym i trzecim tysiącleciu p.n.e. nastąpiła zmiana, częściowe poszerzenie sieci, co w dorobku archeologicznym wskazuje na obecność międzyregionalnych wspólnych obiektów i praktyk, które zastąpiły wciąż istniejące różnice regionalne. W miarę jak sieci obejmujące translokację rozszerzyły się i zaczęły łączyć wcześniej odseparowane regiony, tj. Europę Środkową, Europę Południowo-Wschodnią i wschodnioeuropejskie stepy, nowe tradycje kulturowe, również linie genetyczne zaczęły pojawiać się w regionach, w których wcześniej nie odgrywały większej roli. Już w późniejszym czwartym tysiącleciu zjawiska ponadregionalne stawały się coraz bardziej widoczne w danych archeologicznych (Furholt 2008; Heyd 2017). Kopce grobowe pojawiły się po raz pierwszy w dwóch różnych regionach w dwóch różnych postaciach. Pod koniec piątego tysiąclecia pne w północno-zachodniej Europie pojawiły się długie kurhany (Furholt i Müller 2011; Scarre 2011), natomiast na początku czwartego tysiąclecia pne na Kaukazie (Ivanova 2013) pojawiły się okrągłe kurhany. Obie tradycje połączyły się później w Europie i połączyły z pierwotnie zachodnioeuropejską tradycją megalityczną, która została włączona zarówno do długich, jak i okrągłych taczek. Od połowy czwartego tysiąclecia pne wykorzystanie trakcji zwierzęcej wraz z pługiem, kołem i wozem (Greenfield 2010; Johannsen 2006; Trifonov 2004) rozprzestrzeniło się w Europie Środkowej i Wschodniej, a także na Bliskim Wschodzie, w dużej mierze z wyłączeniem Europy Zachodniej.
(opuszczono ciąg dalszy)
Podsumowanie
W ciągu ostatniej dekady, dzięki starożytnym badaniom DNA, zidentyfikowano dwie główne zmiany populacji: „wczesny neolit” (6600–5000 pne) i „późny neolit” lub „wczesna epoka brązu” (3000–2000 pne). Miało to ogromny wpływ na nasz pogląd na prehistorię, a zwłaszcza na nasze poglądy na temat znaczenia mobilności człowieka w zmianach społecznych. Jednak narracje związane z tymi obrotami pokazują wyraźną nierównowagę między wyrafinowaniem pracy biologicznej a kontekstualizacją archeologiczną. Początkowo przytłoczeni analityczną i obliczeniową mocą badań aDNA, wpływem systemu publikacji naukowych nauk przyrodniczych, archeolodzy nie wnieśli wkładu w interdyscyplinarny dyskurs, dysponując dostępną wiedzą teoretyczną i empiryczną. Zamiast tego dane aDNA zostały zawarte w nadmiernie uogólniających, uproszczonych narracjach, silnie zniekształconych przez przestarzałe XX-wieczne poglądy kulturowo-historyczne na zbiorowo migrujące, jednorodne biologicznie grupy społeczne, które nie uwzględniały zbytnio teorii antropologicznych lub archeologicznych ani aktualnej wiedzy na temat danych archeologicznych . Główną wadą narracji krążących wokół obu okresów – wczesnego neolitu i wczesnej epoki brązu – jest idea monotetycznych kultur archeologicznych lub, na głębszym poziomie, sposób myślenia stojący za tego rodzaju koncepcją, idea istnienia wyraźnie ograniczonych, wewnętrznie jednorodnych grup ludzi, esencjalizacja tożsamości etnicznych. Dodajmy do tego sporą porcję zachodnich stereotypów na temat ról płciowych i natury ludzkiej sprawczości, a rezultatem są narracje wysuwane na temat nowo odkrytych migracji w prehistorii.
Tymczasem scenariusze ruchu ludzkiego we wczesnym neolicie i wczesnej epoce brązu były bardziej skomplikowane i zróżnicowane regionalnie. Zaproponowane tutaj alternatywne narracje są mniej konkretne i trudniejsze do zakomunikowania, ponieważ uwzględniają regionalne i lokalne historie, modyfikacje ogólnych wpływów i trendów, które są wyraźnie wskazywane przez różnorodność zapisu archeologicznego. Nadal jednak można rozsądnie omówić główne siły napędowe, a nawet główne siły sprawcze tych transkontynentalnych klastrów połączonych ruchów, w obu ramach czasowych wywodzących się z południowo-zachodniej Azji, gdzie miały miejsce dwie najbardziej znaczące transformacje systemów społecznych i gospodarczych w historii ludzkości. miejsce. Pierwsza przyniosła rolnictwo, hodowlę zwierząt i osiadły tryb życia na wsi, druga wiąże się z nowym systemem ideologicznym, który w większym stopniu niż wcześniej charakteryzował się brutalnym przymusem, bardziej stałymi i nierównymi relacjami między płciami oraz indywidualnym awansem, który zapanował w europejskich społecznościach. zmiany, które później stały się ważniejsze w społeczeństwach epoki brązu i epoki żelaza.