Na początek coś ładnego i naszego-Polskiego: Baba Jaga
1.: Legendy Polskie. Film Jaga. Allegro - https://youtu.be/uKbuFYd468w
1. Strzyga
- "pierwsze opowiadanie Andrzeja Sapkowskiego o Wiedzminie jest oparte na kanwie śląskiej bajki o strzydze"
1.: Genialny film : Strzygoń w polsce też był znany i cudownie przez księdza zabijany: https://youtu.be/PjbVrBCUybg?t=3
2.: Strzygonie na żywiecczyźnie: https://youtu.be/Md9PkmmeW2o?t=499
3. Strzygoń w Górkach Wielkich w opracowaniu Józefa Palowskiego https://www.facebook.com/watch/?v=204886820965484
- "Czarnoksiężnik czyli „Czarny Ksiądz”
- "Kolejnym uroczym wynalazkiem rodzimych słowianofilów jest Czarnoksiężnik, czyli rzekoma ludowa postać będąca prasłowiańskim kapłanem, z czasem rzekomo utożsamiona z kapłanem diabła (stąd „czarny” i „ksiądz”).
- Ogólnie rzecz biorąc: badania językowe są piękne i dają niezłe rezultaty, ale mają kilka wad. Po pierwsze: by je prowadzić, należy być świadomym, że między okresem pogańskim, a współczesnością było 1000 lat historii, w trakcie której coś się działo.
- Po drugie należy zdawać sobie sprawę, że istniało w tym czasie coś takiego jak języki Staropolski i Średniopolski o innym aparacie znaczeniowym, niż obecnie używany Nowopolski.
- Po trzecie: że od XVI wieku istniało coś takiego, jak rynek książki rozrywkowej, którą to książkę początkowo sprowadzano głównie z Niemiec. Tam też nawiasem mówiąc w znacznej mierze się ją drukowało (także tą wydawaną w języku polskim).
- Tak więc: Czarnoksiężnik nie jest oczywiście żadnym, slowiańskim kaplanem, tylko galo-romańskim Nigromantą (łac. Nigromancer), przodkiem również Nekromanty. Słowo to oznacza „człowieka odprawiającego nocne rytuały” czyli faktycznie poganina lub bałwochwalcy i to dość specyficznego, czczącego bóstwa podziemne w tajnych, często antyspołecznych rytuałach. Nie chodzi tu jednak o Prasłowianina, ale o Rzymianina lub Galo-Rzymianina i resztki ich folkloru.
- Nigromanta stał się postacią bajkową, która trafiła do ballad rycerskich, gatunku literackiego wpierw ustnego, w formie pisanej bardzo popularnego od XII do XVIII wieku. Trafił do nas wraz z literaturą popularną z zachodu, tak samo jak (dużo później) Tolkienowskie elfy Sapkowskiego. Czarnoksiężnik jest natomiast tłumaczeniem z języków romańskich na polski.
- Jego zródłosłowem faktycznie jest podobny do słowa „ksiądz” jednak nie chodzi tu o kapłana. Pochodzi od słowa „książę” czyli „władca”, które początkowo nie znaczyło osoby o szlachetnym rodowodzie, ale wodza, przywódcę, postać ważną. Stąd przyległo do „księdza” czyli przywódcy religijnego oraz „czarnoksiężnika” czyli tego, który włada nocą / ciemnością (od „nigro” czyli ciemność, noc). Wybrano je zapewne z tej przyczyny, że już w czasach, gdy ten wyraz się spopularyzował było ono archaiczne.
- Nie jest to więc prasłowiaski kapłan, ale galo-germano-romańska postać literacka.
- Krewniakiem Czarnoksiężnika jest jak już wspominałem Nekromanta, który również jest zniekształconym w ludowej łacinie (ludowa łacina była językiem dominującym w Europie do XII wieku, kiedy zmieniła się w języki narodowe Włoch, Francji, Rumunii i Hiszpanii) słowem Nigromanta (gdzie rytuały nocy zmieniono mu na rytuały śmierci przekręcając jedną głoskę).
- Słowo „nigromance” nawiasem mówiąc nadal występuje w językach francuskim i hiszpańskim, gdzie po prostu znaczy „czary” bez negatywnego wydźwięku".
- (Źródło: Danielle Regnier-Bohler „Świat fikcji” w „Historia życia prywatnego: od Europy feudalnej do renesansu”, Warszawa 2005)"
https://www.instalki.pl/aktualnosci/internet/58967-sztuczna-inteligencja-stworzyla-polskich-superzloczyncow.html?fbclid=IwAR0wsPx2cb03H6fVkAI5e17uUaYPKui7Z8NKCYwD1dLLG47npjbzvnFl1Fk