Skip to main content

Projekty w których biorą udział uczniowie naszego Liceum:

Klasa I: średniowiecze - poszczególne zagadnienia (wersja rozszerzona)

 


Średniowiecze

1. 1. Islam i jego wyznawcy
1. 2. Bizancjum
1. 3. Państwo Franków i odbudowa cesarstwa zachodniego
1. 4. Kształtowanie się społeczeństwa feudalnego
1. 5. Europa zachodnia po śmierci Karola Wielkiego
1. 6. Wzrost potęgi Kościoła. Walka o panowanie nad światem chrześcijańskim
1. 7. Wyprawy krzyżowe
1. 8. Początki państw słowiańskich
d

1. 2. Bizancjum

Dzieje polityczne Bizancjum do początku wypraw krzyżowych

Cesarstwo na Wschodzie zdołało przetrwać najazdy barbarzyńskie między innymi dzięki zręcznej polityce władców. Przekazanie rzymskich insygniów koronacyjnych do Konstantynopola oznaczało rozszerzenie władzy cesarzy wschodnich nad prowincjami zachodnimi. Zwierzchność ta była jednak wyłącznie formalna, ponieważ Konstantynopol nie był w stanie narzucić swojej woli Ostrogotom kontrolującym Półwysep Apeniński.

Sytuacja uległa zmianie, gdy cesarzem został Justynian Wielki (527-565), który podjął próbę przywrócenia państwu dawnej mocarstwowości. Wkrótce doprowadził do odzyskania zagarniętych przez Wandali obszarów północnej Afryki, a następnie Italii, a nawet skrawka Hiszpanii. Za panowania Justyniana Wielkiego Bizancjum, jak zaczęto nazywać cesarstwo wschodnie, osiągnęło szczyt swojej potęgi terytorialnej. Jednocześnie zmieniała się sytuacja poza granicami kraju i rosło zagrożenie zewnętrzne.

Od północy cesarstwu zaczęli zagrażać słowiańscy Bułgarzy i Longobardowie. Justynian zdołał odsunąć zagrożenie od Konstantynopola dzięki wypróbowanej wcześniej polityce podżegania barbarzyńców do walk między sobą. Jednak zmuszeni do dalszej wędrówki Longobardowie zaatakowali Półwysep Apeniński i na części jego terytorium utworzyli własne państwo.

W przeciwieństwie do słabnącego i rozsypującego cesarstwa, swój renesans przeżywała Persja. Na początku VII w. zaatakowała Bizancjum i rozpętała wojnę, która doprowadziła obydwa państwa do katastrofy gospodarczej. Skorzystali na tym Arabowie, którzy od VII w. zaczęli tworzyć własne imperium. Wkrótce odebrali Konstantynopolowi między innymi Syrię, Palestynę i Egipt.

W XI wieku nad Bizancjum zawisło nowe niebezpieczeństwo. Swoją ekspansję na zachód rozpoczęli Turcy seldżuccy. Pokonali Arabów i dotarli do wybrzeży Morza Śródziemnego. Wreszcie zaatakowali małoazjatyckie tereny Bizancjum. W tej sytuacji cesarz Aleksy Komnen  poprosił o pomoc kraje Europy zachodniej, przyczyniając się w ten sposób do rozpoczęcia wypraw krzyżowych.

 

Ustrój polityczny Bizancjum

Państwo  bizantyjskie przypominało dawne orientalne państwa despotyczne. Panowanie cesarza nie było niczym ograniczone – nie istniał żaden liczący się organ reprezentujący społeczeństwo. Cesarz był najwyższym prawodawcą i sędzią. Kierował polityką zagraniczną. Zarządzał całą administracją i wojskiem. Uważał siebie również za zwierzchnika chrześcijaństwa i czuł się upoważniony do ingerowania w sprawy wiary.

Bazileusa, jak nazywano cesarza, otaczał niewyobrażalny przepych, a od społeczeństwa odgradzał skomplikowany ceremoniał dworski, do którego Bizantyjczycy przywiązywali ogromną rolę. Każde pojawienie się cesarza traktowane było jako święto. Ta niezwykle silna pozycja monarchy wynikała z tego, że uważano go za pomazańca Bożego i swego rodzaju pośrednika między Bogiem a poddanymi.

Słabą stroną cesarstwa był brak regulacji prawnych dotyczących sukcesji (następstwa tronu). Prowadziło to do licznych uzurpacji i walk wewnętrznych, a nawet mordów politycznych.

Władza cesarza opierała się na silnie scentralizowanej administracji i wojsku. Najwyższymi urzędnikami centralnymi byli tak zwani logoteci, odpowiadający swoją rangą dzisiejszym ministrom. Pod względem administracyjnym kraj został podzielony na tak zwane  egzarchaty. W VII w. kraj podzielono na temy, które stały się podstawą organizacji systemu obronnego państwa. Na ich czele stali strategowie, którzy skupiali w swoim ręku zarówno władzę wojskową jaki i cywilną. Związane to było z zupełną reorganizacją armii. Opierała się ona na obowiązkowej służbie wojskowej posiadaczy ziemi. Pozwoliło to na rezygnację z kosztownej armii zawodowej i obniżenie kosztów organizacji obrony kraju.

 

Sytuacja gospodarcza cesarstwa

W przeciwieństwie do pogrążającej się w regresie gospodarczym Europy zachodniej, Bizancjum przeżywała od IX do XI w. okres rozkwitu gospodarczego. Było to możliwe dzięki zakrojonej na wielką skalę akcji kolonizacyjnej. Zapewniała ona funkcjonowanie, obok wielkiej własności ziemskiej, również gospodarstw  małych i średnich.

Oprócz powszechnej uprawy zbóż, kwitło ogrodnictwo, sadownictwo i hodowla. Zaczęła się rozwijać uprawa trzciny cukrowej, bawełny i morwy, w oparciu o którą rozwijała się hodowla jedwabnika. 

Doskonale rozwijało się rzemiosło. Istniały wielkie przedsiębiorstwa państwowe, ale obok nich nieźle radziły sobie małe warsztaty prywatne. Ich właściciele musieli jednak zrzeszać się w korporacjach zawodowych. Dzięki temu zyskiwali pozycję monopolisty na określoną produkcję, ale za to byli pozbawieni samodzielności, ponieważ ich działalność była ściśle regulowana przez państwo. Kwitła przede wszystkim produkcja towarów luksusowych.

Produkcji rolnej i rzemieślniczej sprzyjał monopol Bizancjum w zakresie handlu międzynarodowego. Ta wyjątkowa sytuacja była rezultatem wyjątkowo dogodnego położenia geograficznego i dobrze rozwiniętej sieci dróg. Ogromne znaczenie miało również rozpowszechnienie się monety bizantyjskiej – solida.

Wszystkie te okoliczności spowodowały, że miasta bizantyjskie rozkwitały. Stawały się centrami produkcji rzemieślniczej i ośrodkami wymiany handlowej. Odgrywały również kluczową rolę w życiu kulturalnym i religijnym, choć w tej dziedzinie coraz wyraźniej dawała się zaobserwować dominacja Konstantynopola.

 

Problemy religijne

Rysem charakterystycznym pierwszych wieków Kościoła bizantyjskiego były bardzo gorące spory dogmatyczne. Na soborach dyskutowano o zgodności lub niezgodności poszczególnych nauk z zasadami wiary. Najważniejsze kontrowersje dotyczyły istoty Chrystusa i Matki Boskiej.

Poglądy Ariusza, negujące boskość Chrystusa najbardziej rozpowszechniły się wśród barbarzyńców. Wkrótce popularny stał się nestorianizm, nauczający o połączonych zewnętrznie, ale odrębnych naturach Chrystusa: boskiej i ludzkiej. Na przeciwległym krańcu stali monofizyci, którzy twierdzili, że Chrystus miał tylko jedną naturę – boską. Wszystkie te nauki zostały uznane przez Kościół  prawowierny za herezje.

Gwałtowny spór religijny, dotyczący kultu obrazów, wybuchł w VII w. Toczył się on między zwolennikami kultu świętych obrazów – ikonodulami a ikonoklastami (obrazoburcami), którzy dopatrywali się w nim nawrotu do praktyk pogańskich. Pierwsi oddawali ikonom hołdy, a drudzy je niszczyli. Ostatecznie sobór nicejski zdecydował, że ikony należy szanować jako obrazy świętych, ale nie wolno im oddawać czci boskiej.

Spór ikonoklastyczny doprowadził również do pierwszego poważnego rozdźwięku między najważniejszymi ośrodkami ówczesnego chrześcijaństwa: papieskim Rzymem i cesarskim Konstantynopolem. Kryzys wzajemnych stosunków pogłębiał się na skutek rywalizacji o prymat nad całych chrześcijańskim światem. Trwałe zerwanie jedności chrześcijaństwa nastąpiło w 1054 roku. Na skutek tak zwanej schizmy wschodniej nastąpiło oderwanie się kościoła bizantyjskiego i ustanowienie dwóch nie uznających się nawzajem odłamów: rzymskokatolickiego i prawosławny. Dramat tych wydarzeń pogłębiło wzajemnie obłożenie się ekskomunikami.

Niewątpliwym sukcesem Kościoła bizantyjskiego była akcja chrystianizacyjna. Chrzest za pośrednictwem Bizancjum przyjęły Ruś Kijowska, Bułgaria i Serbia.

 

Kultura i sztuka Bizancjum

Bizancjum uważane było za spadkobiercę i kontynuatora cesarstwa rzymskiego. Opinia ta dotyczy przede wszystkim dziedziny prawa. Z inicjatywy Justyniana Wielkiego dokonano przeglądu całej działalności prawodawczej Rzymu, uporządkowania i ujednolicenia jej oraz ostatecznej kodyfikacji. W ten sposób sporządzony został Codex iuris civilis, nazywany również Kodeksem Justyniana. Dzieło to wywarło ogromny wpływ na dalszy rozwój prawodawstwa i ukształtowanie się powszechnie stosowanych do dziś pojęć prawnych.

Sztuka natomiast, podlegała silnym wpływom hellenistycznym oraz orientalnym. Na jej rozwój ogromy wpływ miał dwór cesarski, a zwłaszcza Kościół, który bardzo wcześnie podporządkował sobie artystów.

W dziedzinie architektury wykształciły się dwa typy świątyń: centralna i podłużna. Centralną reprezentowały budowane na planie koła rotundy, natomiast podłużną bazyliki. Cechą charakterystyczną architektury bizantyjskiej jest bardzo częste używanie sklepień, kopuł i łuków, a stopniowe odchodzenie od typowych dla sztuki hellenistycznej kolumnad i belkowań.

Najwspanialszym przykładem architektury bizantyjskiej jest kościół Hagia Sophia w Konstantynopolu, zbudowany z inicjatywy Justyniana Wielkiego. Budowla ta jest połączeniem świątyni podłużnej z centralną. W przekroju poziomym miała ona kształt krzyża greckiego (równoramiennego). Ponad przecięciem jego ramion zbudowana została wspaniała kopuła. Na osi znajdują się dwie półkopuły, a część ołtarzową zamyka półapsyda. Niezwykłym dziełem bizantyjskiej sztuki architektonicznej są klasztory pobudowane wokół góry Atos na półwyspie Chalkidike. Największe wrażenie robią ich bogato zdobione malowidłami wnętrza.

Cechą charakterystyczną sztuki bizantyjskiej jest rezygnacja z rzeźby figuralnej, traktowanej jako przejaw pogańskiego bałwochwalstwa. Również harmonijny rozwój malarstwa w okresie ikonoklazmu został na pewien czas przerwany. Mimo to właśnie malarstwo bizantyjskie wykształciło bardzo charakterystyczny styl.

Ta odrębność najwyraźniej się ujawniła w mozaikach i ikonach. Reprezentują one styl surowy, płaski i dekoracyjny. Postaci przedstawiane są w sposób hieratyczny. Wyraz twarzy mają surowy, a postawy sztywne. Stroje są zawsze długie i schematycznie pofałdowane. W mozaice bardzo chętnie używanym tłem jest złoto.

Ikony są obrazami o treści religijnej wykonanymi na drewnie, z wykorzystaniem tradycyjnej techniki. Najczęściej przedstawiają sceny z życia Chrystusa i Matki Boskiej. Freski rozpowszechniają się dopiero od XIII w.


1. 1. Islam i jego wyznawcy

Narodziny islamu

Półwysep Arabski zamieszkany był przez koczowniczych beduinów. Arabowie zajmowali się hodowlą zwierząt, głównie wielbłądów i koni oraz owiec i kóz.  Coraz większą rolę odgrywał handel, któremu sprzyjało położenie geograficzne – Półwysep Arabski pełnił rolę pomostu łączącego najbogatsze regiony ówczesnego świata.  Dzięki temu rozwijały się osady targowe, zakładane najczęściej w pobliżu miejsc kultowych – np. Mekka.

Koczownicy czcili bóstwa pod postacią kamieni i drzew. Przedmiotami kultu były również źródła i studnie. Oddawali cześć księżycowi. Praktycznie każdy szczep miał swoje bóstwo, które ze swojej natury było przychylnie nastawione do ludzi. Wrogami natomiast były demony, nazywane dżinami.

Wkrótce na Półwyspie Arabskim zaczął się rozprzestrzeniać judaizm, a później chrześcijaństwo. Walki między wyznawcami tych religii doprowadziły do obcych interwencji – między innymi Abisynii i Persji. Dopiero powszechne przyjęcie przez Arabów islamu uporządkowało ich problemy religijne i doprowadziło do zjednoczenia szczepów.

Twórcą islamu był Mahomet (ok. 570-632). Wcześnie osierocony przez rodziców od dwunastego roku życia podróżował z karawanami. Oddanie się religijnym rozważaniom było możliwe dzięki małżeństwu z bogatą wdową, które uwolniło go od trosk materialnych.

Pierwsze próby nauczania w Mekce zakończyły się zupełnym niepowodzeniem. Wkrótce, prześladowany i wyśmiewany przez bogatych kupców, musiał uciekać wraz z nielicznymi wyznawcami. Udał się do Jatribu – późniejszej Medyny. Rok 622, jako data Hidżry, czyli ucieczki, uważana jest przez muzułmanów za początek nowej ery.

Hidżra była przełomowym  momentem w życiu Mahometa. Medyna przyjęła go jako honorowego gościa. Tutaj też rozpoczął budowę potęgi nowej religii. Przede wszystkim podjął zbroją walkę z arystokracją mekkańską. Wkrótce zdobył wielu zwolenników wśród szczepów beduińskich, których przyciągała do nowej religii zasada powszechnego braterstwa muzułmanów bez względu na przynależność plemienną. W ten sposób dominująca do tej pory więź społeczna opierająca się na pokrewieństwie szczepowym, zastąpiona została związkami religijnymi.

 

Doktryna religijna islamu

Działalność religijna Mahometa związana była z objawieniami, których doświadczał w snach. Na ich podstawie zbudował doktrynę, silnie nawiązującą do chrześcijaństwa, judaizmu i religii orientalnych. Mahomet głosił wiarę w jednego boga – Allacha, który był wszechwładnym stwórcą świata. Wszystkich ludzi czekał sąd ostateczny. Zgodnie z jego wyrokiem człowieka czekał raj, lub piekielne kary. Los ludzi jest całkowicie zdeterminowany przez przeznaczenie. Ich obowiązkiem jest całkowite podporządkowanie się woli boga, czyli islam.

Świętą księgą islamu jest spisany już po śmierci proroka Koran. Nazwa ta po arabsku oznacza recytację. Księga ta, przeznaczona do głośnego czytania,  napisana  jest w sposób artystyczny, opierający się na rytmie, rymie, retoryce i melodyjności. Składa się z 114 rozdziałów. Pierwszych dziewięćdziesiąt mówi o Allahu jako bogu, prezentuje obowiązki człowieka wobec niego, przybliża sprawy życia pozagrobowego. Pozostałe 24 sury zawierają dogmaty oraz przepisy rytualne dotyczące modlitw, postu i pielgrzymki. Zamieszczony jest w nich również bogaty materiał ustawodawczy.

Zgodnie z naukami Koranu na każdym wyznawcy islamu spoczywa pięć obowiązków, nazywanych filarami islamu: wyznanie wiary, modlitwa, jałmużna, post i pielgrzymka do Mekki.

Koran ustala również ogólne zasady postępowania ludzkiego. Zawiera przepisy ceremonialne dotyczące instytucji publicznych, zakazu spożywania wina i wieprzowiny oraz uprawiania hazardu. Kilka sur zawiera regulacje prawne dotyczące między innymi kar za zabójstwo, kradzież, lichwę. Reguluje sprawy małżeństw i rozwodów oraz zasad dziedziczenia majątku.

Uzupełnieniem Koranu są tzw. Sunny, czyli relacje o życiu i nauce proroka, które mają charakter ustnej tradycji.

W początkowym okresie rozwoju islamu, na skutek walk politycznych o władzę, wyodrębniły się dwa główne nurty sunnici i szyici.  Szyici opowiadali się za prawem potomków czwartego kalifa Alego Ibn Abi Taliba (656-661), brata stryjecznego i zięcia Mahometa, do zwierzchnictwa nad wszystkimi muzułmanami. Wśród szyitów rozpowszechnił się kult imamów – następców Alego. Szyici odegrali ważną rolę jako jedna z podstawowych grup opozycyjnych wobec władzy. Wprowadzili do islamu wiele nowych wartości religijnych i filozoficznych.

Sunnici stanowią główne ugrupowanie w islamie. Przede wszystkim nie uznają roszczeń imamów szyickich do sprawowania zwierzchności nad całym światem muzułmańskim.

Oba ugrupowania zarzucają sobie odstępstwo od zasad islamu i wzajemnie się zwalczają, choć występujące między nimi różnice doktrynalne nie są wielkie.

 

Organizacja państwa

Mahomet łączył funkcje proroka, przywódcy religijnego, najwyższego sędziego, dowódcy armii i głowy państwa. Stworzył więc państwo teokratyczne, w którym władza państwowa spoczywa w rękach przywódców religijnych. Po jego śmierci (632 r.) pojawił się problem sukcesji. Spory doprowadziły do powstania zwalczających się wzajemnie stronnictw. Sytuację pogarszał szerzący się wśród szczepów arabskich separatyzm. Doprowadził on do krótkotrwałego rozpadu stworzonego przez Mahometa państwa..

Sytuację udało się jednak opanować pierwszemu kalifowi, czyli następcy Mahometa – Abu-Bakrowi. Ponownie zjednoczył całą Arabię, a następnie wykorzystując pełną mobilizację szczepów arabskich, skierował je na drogę podbojów, kontynuowanych przez dynastię Omajadów (661-750) i  Abbasydów (750-1258). W ciągu pierwszych trzydziestu lat Arabowie podbili Persję, a w walce z Bizancjum opanowali Syrię, Palestynę i Egipt. Do końca VII wieku zdobyli całą Afrykę Północną, a na początku VIII rozbili państwo Wizygotów w Hiszpanii i opanowali cały Półwysep Pirenejski.

Jednocześnie formował się i przekształcał ustrój polityczny państwa. Zgodnie z zasadami Koranu całe życie polityczne podporządkowane było religii. Na czele państwa stał kalif. Jego najbliższym współpracownikiem był wezyr, który stał na czele swoistej rady ministrów, składającej się z szefów urzędów centralnych nazywanych dywanami. Szczególną rolę odgrywał naczelnik poczty, którego głównym obowiązkiem wbrew nazwie, była służba wywiadowcza.

Pod względem administracyjnym państwo było podzielone na emiraty. Zarządzający nimi emir skupiał w swoim ręku funkcje religijne oraz władzę cywilną i wojskową.

Armia opierała się na pospolitym ruszeniu. Zgodnie z nakazami islamu służyć w wojsku musieli wszyscy muzułmanie. Podstawową formacją wojskową była kawaleria, charakteryzująca się ogromną mobilnością i szybkością działania. Formacje piesze zaczęto tworzyć, gdy zaistniała konieczność zabezpieczenia terenów podbitych. Te oddziały często rekrutowały się spośród ludności podbitej.

Ludność podbita zobowiązana była do płacenia dwóch nowych podatków: gruntowego charadżu i pogłównego dżyzje. Obowiązek  ten wynikał z koncepcji prawno-religijnej głoszącej, że ziemia należy do Allaha i korzystać z niej mogą tylko jego wyznawcy. Innowiercy za prawo użytkowania muszą płacić specjalne daniny. Wyznawcy islamu zobowiązani byli do płacenia specjalnej jałmużny, przeznaczanej na cele religijne. Ponadto skarb państwa czerpał wpływy z ceł, czynszów i eksploatacji kopalń.

Kalifowie z dynastii Omajadów i Abbasydów odeszli od skromnego trybu życia, które prowadził Mahomet. Wprowadzili skomplikowany ceremoniał dworski, który separował kalifów od spraw państwa. Otaczali się niespotykanym wcześniej przepychem.

 

Kultura i sztuka islamu

Arabowie skupili pod swoim panowaniem kraje o bardzo rozwiniętej kulturze i ogromnym dorobku cywilizacyjnym. Jako zwycięzcy, mimo że byli na znacznie niższym poziomie rozwoju, nie tylko nie zniszczyli dorobku  podbitych państw, ale w sposób aktywny rozpowszechniali go w całym swoim imperium. Między innymi spopularyzowali metody melioracyjne Mezopotamii i Egiptu, poszerzyli zasięg terytorialny upraw, które do tej pory miały charakter regionalny. Dzięki twórczej adaptacji technik rzemieślniczych podbitych ludów do mistrzostwa doprowadzili tkactwo i metalurgię. 

Ogromnym zainteresowaniem Arabów cieszyła się filozofia europejska. Dokonali przekładu na język arabski i popularyzacji dzieł myślicieli greckich, a zwłaszcza Arystotelesa. To samo dotyczy dzieł z zakresu medycyny i matematyki. W IX wieku powołano nawet specjalną instytucję – tak zwany Dom Mądrości, który zajmował się organizacją przekładów najbardziej wartościowych dzieł. Dzięki tej działalności do naszych czasów przetrwały dzieła, które uległy zniszczeniu lub zapomnieniu na Zachodzie.

Najwcześniejszym dziełem architektury islamu jest meczet, w którym kilka razy dziennie zbierali się wierni na obowiązkowe modlitwy. Meczety składały się z sali modłów oraz dziedzińca ze studnią lub sadzawką. Woda potrzebna była do rytualnych ablucji (obmywań). Obok meczetów wznoszono minarety – smukłe wieże, z których wierni nawoływani są pięć razy dziennie do modlitw.

Prawdziwymi dziełami  sztuki architektonicznej są pałace władców, pod względem zajmowanego obszaru dorównujące całemu miastu. Otoczone są potężnymi murami i wieżami. Centralną część zajmuje ogromy dziedziniec. Bardzo starannie budowano ocieniane sadzawki.

Islam zabraniał stosowania w sztuce przedstawień ludzkich i zwierzęcych. Toteż specjalnością muzułmańskich artystów stał się ornament oparty na motywach roślinnych i geometrycznych. Szczególnym rodzajem ornamentu jest arabeska, w której wykorzystuje się starannie wykaligrafowane napisy.

       


1. 3. Państwo Franków i odbudowa cesarstwa zachodniego

Państwo Franków za Merowingów

 Spośród licznych plemion germańskich, które osiedliły się na pograniczu cesarstwa zachodniorzymskiego, największą rolę mieli w przyszłości odegrać Frankowie. Osiedlili się w połowie III w. na północno-wschodnich obszarach rzymskiej Galii, ale liczącą potęgą stali się dopiero pod koniec V w. pod rządami Chlodwiga z rodu Merowingów, który zdołał zjednoczyć wszystkich Franków i podporządkować sobie całą Galię.

Utworzone przez Merowingów państwo miało charakter patrymonialny. Cała władza skoncentrowana była w ręku króla, który traktował państwo jako swoją własność. Król swoją pozycję zawdzięczał nieustannym wojnom zaborczym, które zapewniały mu stałe dowództwo nad wojskiem. Ważną rolę odegrało przyjęcie przez Chlodwika w 496 r. chrztu w obrządku katolickim. Jako współwyznawcy Frankowie byli lepiej przyjmowani przez ludność galo-rzymską niż inne plemiona barbarzyńskie, wyznające w większości arianizm.

Podstawą materialną funkcjonowania monarchii była stale powiększana zdobyczami wojennymi domena królewska. Ludność zobowiązana była również do świadczenia danin i posług. Daniny uiszczane były w produktach rolnych, natomiast posługi były robociznami na rzecz panującego. Uzupełnieniem były podatki pośrednie w postaci ceł i myt.

Stworzone przez Merowingów państwo miało poważne problemy wewnętrzne. Było przede wszystkim niejednolite pod względem etnicznym. Zwłaszcza na południu dominował wyżej cywilizowany żywioł galo-rzymski. Trzeba było wielu lat i konsekwentnie prowadzonej polityki państwa, żeby doprowadzić do ostatecznej integracji ludności od dawna tutaj osiadłej z napływowymi Frankami.

Poważne trudności wynikały również z obowiązującego wśród Franków skodyfikowanego za Chlodwiga prawa zwyczajowego, które zobowiązywało władcę do podziału państwa między wszystkich synów. Prowadziło to do częstych walk w ramach dynastii, wykorzystywanych dla swoich celów przez rosnącą w siłę arystokrację.

 

Zdobycie władzy przez Karolingów i utworzenie Państwa Kościelnego

Dla dynastii Merowingów szczególnie kryzysowy okazał się VII wiek. Zwalczając się wzajemnie, ulegali coraz głębszej degeneracji. Nazywano ich królami gnuśnymi.

Rosło natomiast znaczenie urzędników państwowych nazywanych majordomami. Pepin z Heristalu zdołał skupić w swoim ręku władzę majordoma na obszarze całego państwa. Tę pozycję wzmocnił jeszcze bardziej Karol Młot, od którego imienia cała dynastia przyjmie nazwę Karolingów. Swoją nadzwyczajną pozycję Karol zawdzięczał zwycięstwu odniesionemu nad Arabami pod Poitiers (czyt. płatje) w 732 r. Jego realna władza wzrosła do tego stopnia, że mógł samodzielnie decydować o polityce zagranicznej i wewnętrznej państwa, a nawet traktować je jako swoje dziedzictwo.

O ostatecznym upadku Merowingów zadecydował następca Karola Młota – Pepin Krótki, który w 751 na zjeździe panów frankijskich dokonał detronizacji ostatniego z Merowingów i sam przyjął tytuł króla Franków. Wkrótce akt ten uzyskał aprobatę papiestwa, co zmniejszało przykre dla króla wrażenie, że władza Karolingów ma charakter elekcyjny i pochodzi od możnych.

Poparcie udzielone Pepinowi przez papieża wynikało z sytuacji politycznej, w jakiej znalazł się Rzym. Otóż jego bezpieczeństwu zagrażali od północy Longobardowie. Papież udzielając swojego poparcia liczył na pomoc militarną i rzeczywiście ją otrzymał. Pepin pokonał w dwóch kampaniach Longobardów, a na odebranych im terenach założył Państwo Kościelne, w którym władzę świecką sprawować miał papież.

 

Państwo Karolingów

Podboje. Wielkie pasmo sukcesów militarnych Karolingów zainicjował Karol Młot świetnym zwycięstwem pod Poitiers. Tradycje walki z Arabami kontynuował Karol Wielki. Nie zawsze były to wojny zwycięskie – o jednej z cięższych klęsk mówi słynna Pieśń o Rolandzie. Ostateczne zwycięstwo należało jednak do Karola Wielkiego, który przekroczył Pireneje i po ich południowej stronie założył Marchię Hiszpańską. Wkrótce do państwa Franków przyłączona została Akwitania. Najpoważniejszym przeciwnikiem na południu pozostawali jednak nadal Longobardowie, którzy ponownie zaatakowali Rzym. Spowodowało to interwencję Karola, która tym razem zakończyła się całkowitą klęską Longobardów i wcieleniem ich ziem do państwa Franków.

Równolegle pod hasłami chrystianizacji Karol Wielki prowadził wojny z federacją plemion saskich. Na tym froncie walki toczyły się z przerwami aż 30 lat i doprowadziły do wyludnienia i ogromnych zniszczeń obszarów leżących między Renem a Łabą.

Kolejną ofiarą stali się Awarowie. Pokonani, musieli pogodzić się z utratą na rzecz Karola Wielkiego większości swych ziem. Frankowie odzyskali również panowanie nad Bawarią. Ponadto rozciągnęli swoje wpływy na Słowian Połabskich i Czechów.

Wszystkie te sukcesy militarne były możliwe dzięki reformie wojskowej, przeprowadzonej przez Karola Młota. Polegała ona przede wszystkim na zastąpieniu piechoty chłopskiej oddziałami lekkiej i ciężkiej kawalerii. W oddziałach tych walczyli wojownicy, którzy za swoją służbę otrzymywali  ziemię. Uzbrojeni byli w pancerze łuskowe i niewielkie okrągłe tarcze. Bronią zaczepną były kopie i miecze, a czasem również łuki. Pieśń o Rolandzie jest świadectwem rodzącego się etosu rycerskiego.

 

 

Organizacja państwa. Pod względem organizacyjnym państwo kształtowało się od początku swego istnienia. Przyjęte rozwiązania wymagały jednak ciągłego dostosowywania do nowych warunków. Stąd państwa Franków swój ostateczny kształt polityczny i administracyjny uzyskało za panowania Karola Wielkiego.

Najwyższa władza należała do monarchy. Sprawował ją przy pomocy podlegających mu urzędników. Do najważniejszych należeli urzędnicy dworscy: zarządzający dworem seneszal oraz kanclerz, który kierował pracą referendarzy i notariuszy. Kancelaria stopniowo stawała się głównym ośrodkiem zarządzania państwa, stąd ciągle wzrastała rola jej przełożonego. W sprawach sądowych panujący wyręczał się urzędem palatyna. Niżsi rangą urzędnicy dbali o zaspokojenie potrzeb dworu. Należał do nich stolnik, który zajmował się jadalnią królewską oraz cześnik i komornik, do obowiązków których należało zapewnienie zapasów trunków i żywności. Stajniami królewskimi zawiadywał koniuszy.

Zarząd terytorialny państwa opierał się na okręgach nazywanych hrabstwami. Na ich czele stali powoływani i odwoływani przez władcę hrabiowie.  Z upoważnienia króla w podległym sobie okręgu wykonywali władzę administracyjną, cywilną i wojskową. Spełniali również funkcje skarbowe i sądownicze.

W celu zapewnienia bezpieczeństwa terenom przygranicznym w obszarach szczególnego zagrożenia tworzono marchie. Stojący na ich czele margrabiowie otrzymywali szerszy zakres kompetencji wojskowych, dzięki którym mogli skuteczniej przeciwdziałać ewentualnemu niebezpieczeństwu.

Wynagrodzeniem urzędników były dochody z ziem zwanych beneficjami, które nadawał im monarcha. Mieli również prawo do 1/3 opłat i grzywien sądowych.

Administracja była pod stałą kontrolą. Sprawowali ją specjalnie do tego celu powołani inspektorzy. Kontrolę nad pracą urzędników sprawował również osobiście władca, który wprawdzie miał swoją siedzibę w Akwizgranie, ale większość czasu spędzał na podróżach po kraju. Wynikało to nie tyle z temperamentu Karola Wielkiego, co ze względów organizacyjnych. Podczas tych podróży król i jego dwór konsumowali zapasy gromadzone dla nich w ośrodkach administracyjnych.

 

Koronacja cesarska. Koronacja cesarska była dla Karola Wielkiego pewnym zaskoczeniem. Doszło do niej 25 XII 800 roku podczas wyprawy, jaką podjął do Rzymu w obronie papieża Leona III, którego pontyfikat zagrożony był przez spiskowców. Okoliczności i sposób przeprowadzenia koronacji zdawały się sugerować, że papież jest upoważniony do zwierzchnictwa nad władzą świecką cesarza, a zwłaszcza do dysponowania koroną cesarską. Było to całkowicie sprzeczne z koncepcją Alkuina, który reprezentował interesy Karola Wielkiego. Głosił on, że władza Karola pochodzi od Boga i to na nim spoczywa odpowiedzialność za losy chrześcijaństwa. Papiestwo powinno go w tym wspierać. Spór o władzę między Kościołem a cesarstwem będzie się w przyszłości odnawiał.

Koronację cesarską Karola Wielkiego z niezadowoleniem przyjęto w Bizancjum, które w dalszym ciągu pretendowało do wyłączności w zakresie władzy świeckiej w całym chrześcijaństwie. Dopiero 12 lat po koronacji w wyniku przegranej wojny Cesarstwo Wschodnie uznało równorzędność odnowionego cesarstwa na Zachodzie.

 

Podział państwa Karola Wielkiego. Po śmierci Karola Wielkiego (814 r.) cesarzem został jego syn Ludwik Pobożny. Już za jego panowania dochodziło do konfliktów na tle następstwa tronu. Żeby je rozstrzygnąć, wydał rozporządzenie, na podstawie którego cesarzem miał zostać jego najstarszy syn Lotar, a pozostali mieli otrzymać wydzielone dzielnice, w których mieli rządzić jako regenci.

Po śmierci Ludwika spór między braćmi rozgorzał  na nowo. Pojawiły się dwie wykluczające się tendencje: jedna zmierzała do zachowania  niepodzielnego państwa, a druga widziała swój interes w podziale państwa na części. Tak więc zarówno Lotar, który chciał całej władzy dla siebie, jak i jego bracia, domagający się dzielnic, mogli liczyć na jakieś poparcie społeczne.

W związku z tym, że działania zbrojne nie doprowadziły do ostatecznego rozstrzygnięcia, bracia podpisali w 843 r. w Verdun (czyt. werdę) słynny traktat dzielący monarchię Karola Wielkiego na trzy części: Ludwik Niemiecki otrzymał obszary na wschód od Renu, Karol Łysy  obszary na położone na zachód od Rodanu i Mozy, a Lotar pas środkowy i tytuł cesarski.

Podział ten okazał się trwały. Zdecydowały o tym różnice etniczne, kulturalne i obyczajowe między poszczególnymi częściami państwa Karola Wielkiego. Podział dokonany w Verdun w dużym stopniu pokrywał się z tymi czynnikami i stał się podstawą do wykształcenia się państw narodowych.

 

Rozwój kultury

Wędrówki ludów i wyniszczające wojny w okresie poprzedzającym upadek cesarstwa zachodniego przyniosły regres gospodarczy i upadek kultury. Pod rządami plemion germańskich, które znajdowały się na nieporównanie niższym poziomie  rozwoju, traciły znaczenie te ośrodki kultury, które przetrwały okres wojen.  Wysoko cywilizowana ludność galo-rzymska ulegała procesowi barbaryzacji, czemu sprzyjał upadek szkolnictwa. Wrogie stosunki z Bizancjum i światem islamskim odcięły ludność germańską od wpływów rozkwitających centrów kulturalnych wschodniej części Morza Śródziemnego.

Tym negatywnym zjawiskom starał się przeciwdziałać Karol Wielki. W tym celu zainicjował wielką reformę oświaty, polegająca na rozbudowie sieci szkół klasztornych i katedralnych, przywróceniu znajomości łaciny i ujednoliceniu programów. Specjalne zadanie przygotowanie kadr dla aparatu państwowego przypadło w udziale szkole pałacowej, gdzie kształcili się dworzanie i przyszli urzędnicy. Wprowadzeniem w życie tych planów zajął się były rektor szkoły katedralnej w Yorku Alkuin.

Alkuin opracował dwustopniowy program nauczania. W ramach stopnia niższego – tzw. trivium, nauczano gramatyki łacińskiej, retoryki i dialektyki. Ukończenie kursu trivium  otwierało drogę do kontynuowania nauki na drugim poziomie quadrivium, w skład którego wchodziła arytmetyka, geometria, astronomia i muzyka.

Palącym problem stała się potrzeba szybkiego zwiększenia ilości dostępnych tekstów. Służyły temu licznie powoływane skryptoria, tworzone najczęściej przy klasztorach, w których powstawały kopie dzieł antycznych oraz nowszej literatury religijnej. Skrybowie posługiwali się nowym wzorem pisma – tak zwaną minuskułą karolińską, ładniejszą i bardziej czytelną od stosowanej do tej pory kursywy merowińskiej.

W czasach Karola Wielkiego pojawia się również pewne ożywienie w dziedzinie budownictwa. W oparciu o wzorce włoskie rozwija się kilka typów kościołów. Najczęściej budowane są na planie bazylik z apsydami i wieżami w fasadzie zachodniej. Najważniejszą budowlą architektury karolińskiej jest jednak katedra w Akwizgranie. Kościół ten miał charakter kaplicy pałacowej i połączony był za pomocą krużganków z zespołem pałacowym, w skład którego wchodziły pomieszczenia mieszkalne, reprezentacyjne i gospodarcze.

Wśród dzieł plastycznych wyróżnia się malarstwo miniaturowe, czyli iluminacje zdobiące rękopisy. Zarówno w malarstwie miniaturowym, jak i w malarskiej dekoracji pomieszczeń dominuje tematyka religijna. Znacznie mniejszą rolę odgrywa rzeźba, świetnie natomiast rozwija się sztuka złotnicza, bardzo zróżnicowana pod względem form.

 
Galeria ilustracji



1. 4. Kształtowanie się społeczeństwa feudalnego

Społeczeństwo frankijskie za Merowingów

Osiedlenie się Franków w Galii spowodowało zetknięcie się dwóch światów rządzących się zupełnie innymi prawami. Współistnienie pogrążającej się w kryzysie, ale stojącej na znacznie wyższym poziomie rozwoju cywilizacyjnego ludności galo-rzymskiej i napływowych germańskich Franków prowadziło nieuchronnie do ich integracji. Zaczęła się ona w ramach cesarstwa zachodniego, a pogłębiła w okresie kształtowania państwa Franków.

Ludność romańska. Pod koniec istnienia cesarstwa zachodniego proces odchodzenia od gospodarki towarowo-pieniężnej i przechodzenia do gospodarki naturalnej pogłębiał się coraz bardziej. Latyfundyści, dążąc do samowystarczalności swoich majątków, rozbudowywali własne zakłady i warsztaty rzemieślnicze. W warunkach dramatycznego zawężania się rynku zbytu upadały miasta, dla których produkcja rzemieślnicza była warunkiem prawidłowego funkcjonowania. Większe szanse na przetrwanie miały te miasta, które pełniły rolę ośrodków administracji i kultu religijnego.

Warstwa drobnych rolników stopniowo zanikała. Potężni latyfundyści gospodarowali na swoich majątkach przy pomocy niewolników, ale system ten wypierany był stopniowo przez efektywniejszy kolonat, zwłaszcza że od IV w. kolonowie byli przywiązani do ziemi i nie mogli jej opuścić bez zgody jej właściciela. Stopniowo zacierała się różnica między kolonami a niewolnikami osadzanymi na samodzielnych gospodarstwach rolnych.

Frankowie. Plemiona Franków, osiedlając się w Galii, posiadały jeszcze strukturę rodową. Pod wpływem zromanizowanych mieszkańców Galii z koczowników przeistoczyli się w osiadłych rolników. Stare więzi krwi zaczęły ustępować związkom sąsiedztwa, opierającym się na wspólnym posiadaniu i uprawie ziemi. Dalsze przekształcenia społeczne spowodowały, że i ta wspólnota terytorialna zaczęła się rozkładać, ponieważ jej członkowie stopniowo usamodzielniali się i przechodzili do gospodarki indywidualnej.

Procesowi temu towarzyszyło różnicowanie się majątkowe Franków. Już w momencie dzielenia wspólnie do tej pory uprawianej ziemi dochodziło do faworyzowania dawnych naczelników rodowych i wodzów plemiennych.  Najważniejszym jednak czynnikiem różnicującym ekonomicznie wolnych członków wspólnot wiejskich były wojny. W ich wyniku królowie zawłaszczali cesarskie domeny, konfiskowali prywatne latyfundia i zagospodarowywali pustkowia. Częścią tych dóbr obdarowywali zasłużonych dla siebie ludzi i instytucje kościelne, rozpoczynając w ten sposób rozwój wielkiej własności ziemskiej.

W średniowieczu każdą wielką własność ziemską nazywano feudum. Od tej nazwy zarówno indywidualnych ludzi, jak i całe instytucje, w których posiadaniu były takie majątki, zaczęto nazywać feudałami. Od niej również swoją nazwę przyjęła cała formacja społeczno-gospodarcza.

 

Gospodarka feudalna

W warunkach gospodarki naturalnej ziemia była podstawowym źródłem bogactwa. Z tego też powodu stanowiła najbardziej pożądaną formę wynagrodzenia za służbę. Otrzymywali ją urzędnicy jako honorarium za pracę. Ziemia stanowiła  również uposażenie żołnierzy i instytucji kościelnych. Taką formę nadania ziemi nazywamy beneficjum. Beneficja początkowo nadawane były na czas służby. Wkrótce jednak ich posiadacze zapewnili sobie prawo ich dziedziczenia.

Beneficja nie były jedynym źródłem ziemi. Wkrótce jednym z najpoważniejszych sposobów powiększania wielkiej własności stało się wchłanianie słabszych gospodarstw chłopskich. Często działo się tak w wyniku zadłużenia drobnych rolników.   Dochodziło do niego na skutek klęsk żywiołowych, nieurodzaju, albo zaniedbania prac  polowych przez chłopa, który musiał odbywać służbę wojskową. Nierzadko stosowano zwykłą przemoc wobec słabszego sąsiada.

Dzięki Kościołowi rozpowszechniła się tak zwana prekaria. Polegała ona na przekazaniu zainteresowanemu rolnikowi ziemi w zamian za czynsz lub robociznę. Czasami chłopi, szukając w poczuciu zagrożenia możnych protektorów, oddawali swoją ziemię feudałowi. Otrzymywali ją z powrotem w tej samej wielkości lub trochę powiększone, ale już tylko w użytkowanie.

Właściciele wielkich posiadłości zaczęli wkrótce zabiegać o udzielenie im przywileju nazywanego immunitetem. Na jego mocy władca rezygnował ze swoich uprawnień na rzecz właściciela ziemi. Jeśli rezygnował z danin i posług, to mówimy o immunitecie ekonomicznym. Immunitet sądowy natomiast wyłączał ludność zamieszkującą immunizowaną ziemię spod kompetencji sądów państwowych, a oddawał ją pod władzę sądową właściciela ziemi. Immunitet mógł być częściowy lub pełen. Konflikty w ramach dynastii sprzyjały rozpowszechnianiu się nadań ziemi i przywilejów, ponieważ feudałowie właśnie nimi kazali sobie płacić za poparcie w walce o władzę.

Dzięki przywilejom immunitetowym właściciele wielkich włości przejmowali znaczną część władzy państwowej nad ludnością zamieszkującą ich dobra. Związek między tą ludnością a królem i jego urzędnikami ulegał stopniowemu rozluźnieniu aż do całkowitego zaniku. W ten sposób formowało się władztwo gruntowe panów, którzy w immunizowanych dobrach mogli  ułożyć sobie stosunki z chłopami na zupełnie nowych zasadach.

W ten sposób kształtował się nowy porządek społeczny na wsi, zgodnie z którym pan posiadał prawo własności zwierzchniej do ziemi, natomiast chłop tylko własność użytkową. Z tego powodu zobowiązany był do świadczenia renty feudalnej. Pierwotnie uiszczał ją w naturze lub robociźnie, a w miarę rozpowszechniania się pieniądza – również w formie czynszu. Stopniowo zanikały różnice między osadzonymi na wydzielonych gospodarstwach niewolnikami, kolonami, wolnymi dzierżawcami i chłopami poddanymi i kształtowała się stosunkowo jednolita warstwa ludności poddańczej.

 

Feudalizm jako ustrój społeczno-polityczny

Feudalizm jako ustrój społeczno-polityczny rozpowszechnił się na skutek niewydolności państwa wczesnofeudalnego, które nie było w  stanie zapewnić pełnego bezpieczeństwa swoim poddanym. Feudałowie zaczęli w związku z tym wchodzić we wzajemne związki, nazywane obecnie stosunkami lennymi. W takim związku uczestniczył usytuowany wyżej w hierarchii senior i podlegający mu wasal.

Obowiązki obu stron regulowało prawo lenne. Wasal ze swej strony zobowiązywał się do auxilium (pomocy) i consilium (rady). Auxilium polegało przede wszystkim na pełnieniu służby wojskowej na rzecz seniora. Pomoc materialna ograniczona była do zwyczajowych subsydiów przy okazji pasowania najstarszego syna seniora na rycerza, ślubu najstarszej córki, udziału seniora w wyprawie krzyżowej oraz w wypadku dostania się seniora do niewoli. Senior nadawał wasalowi w posiadanie ziemię, którą w tym wypadku nazywano lennem, oraz zapewniał mu bezpieczeństwo. Lenno stanowiło dla wasala materialną podstawę, pozwalającą mu na pokrycie kosztów służby wojskowej.

Kontrakt lenny zwierano podczas uroczystego hołdu lennego, w wyniku którego wchodziła w życie umowa lenna (tzw. komendacja).  Hołd polegał na złożeniu w pozycji klęczącej przysięgi wierności. Po nim następowała ceremonia inwestytury, czyli przekazania wasalowi dóbr lennych, czego symbolem było wręczenie mu przez seniora proporca, a wasalowi duchownemu – pastorału.

Wasale i seniorzy uszeregowani byli według hierarchii feudalnej. Najniżej usytuowani byli rycerze, których nie stać było na posiadanie własnych wasali. Ponad nimi usytuowani byli dysponujący pocztem własnych wasali i posiadający własny, baronowie. Wyżej od nich plasowali się hrabiowie i książęta. Najczęściej byli to dawni dygnitarze frankońscy, którzy przekształcili się  z urzędników lokalnych w lenników. Do hierarchii feudalnej należeli również wyżsi duchowni. Na czele drabiny feudalnej stał król, który jako suzeren nie posiadał nad sobą seniorów. Niestety nie miał również zbyt dużej władzy nad swoimi poddanymi, ponieważ osłabiała ją stosowana w państwie Franków i państwach, które powstały po jego rozpadzie zasada: wasal mego wasala nie jest moim wasalem.

Hierarchia lenna w praktyce zastąpiła dawną lokalną administrację państwa, stając się przyczyną dezintegracji i decentralizacji państwa, która ostatecznie doprowadziła do rozdrobnienia feudalnego. Ponadto wielu wasali, dążąc do skupienia w swoim ręku dużych obszarów, wchodziło w stosunek lenny z wieloma, czasem zwalczającymi się wzajemnie seniorami, co pogłębiało chaos i anarchię. Symbolem epoki stały się wojny feudalne, którym usiłował przeciwdziałać Kościół, wprowadzając tak zwany pokój Boży.

       


1. 5. Europa zachodnia po śmierci Karola Wielkiego

 

Normanowie

Germańskie ludy zamieszkujące Skandynawię nazywamy Normanami, czyli „ludźmi północy. Przylgnęła jednak do nich inna, wynikająca z profesji nazwa – Wikingowie (od zwrotu to wiking – „na zbój”). W początkach IX wieku dzielili się na  cztery grupy plemienne: Szwedów, Gotów, Duńczyków i Norwegów.

Wikingowie początkowo dokonywali szybkich, sezonowych najazdów, przeprowadzanych małymi oddziałami, przemieszczającymi się na niewielkich 40-60 osobowych łodziach wiosłowo-żaglowych. Wyprawą dowodził wybierany przez wojowników jarl.

Normanowie stopniowo zaczęli organizować większe, bardziej trwałe armie, dla których tworzyli stałe bazy wypadowe, służące jako zimowiska.  Dzięki nim mogli zacząć stosować taktykę łączenia operacji floty, która wpływała w górę rzeki, z działaniami towarzyszącej jej kawalerii.

Z czasem łupieskie wyprawy zaczęły zmieniać swój charakter – stały się najazdami zaborczymi. Norwegowie i Duńczycy opanowali wschodnią część Anglii. Inne grupy Normanów systematycznie atakowały zachodnią Francję, wielkimi rzekami wdzierając się daleko w głąb lądu. W X wieku opanowali kraj u ujścia Sekwany – dzisiejszą Normandię. Swoją zdobycz utrwalili poprzez wejście w stosunek lenny z królem Francji. Wkrótce przyjęli chrześcijaństwo i język francuski.

Wkrótce swoją ekspansją objęli również południe Półwyspu Apenińskiego i Sycylię. Docierali tutaj jako pielgrzymi i najemni żołnierze. Ta infiltracja doprowadziła wkrótce do utworzenia księstw normańskich, połączonych wkrótce w Księstwo Obojga Sycylii.

Dla Normanów wschodnich, nazywanych Waregami, terenem ekspansji była Ruś, do której dotarli przez Zatokę Fińską. Wołgą docierali aż do Morza Kaspijskiego, a Dnieprem do Morza Czarnego i Konstantynopola. Niektóre drużyny Waregów  stawały się oddziałami najemnymi  książąt ruskich i władców bizantyjskich

Najbardziej spektakularna była jednak wyprawa hrabiego Normandii, późniejszego Wilhelma II Zdobywcy do Anglii. W bitwie pod Hastings  w 1066 r. jego oddziały rozbiły armię króla Harolda II, dzięki czemu on sam został królem Anglii.

Władza Wilhema II w Anglii nie była stabilna. W celu jej utrwalenia wprowadził pewne modyfikacje systemu feudalnego. Wprowadził przede wszystkim zasadę, że wasale niższych stopni, przed złożeniem  hołdu swojemu seniorowi muszą złożyć przysięgę wierności królowi. W Anglii obowiązywała więc zasada: „wasal mojego wasala jest moim wasalem”. Wszystkich poddanych obciążył również podatkiem królewskim.

Powstanie państwa węgierskiego

Wędrówki. Pierwotnymi siedzibami Węgrów były tereny między jeziorem Aralskim a Uralem. W ciągu kilku kolejnych stuleci przemieszczali się na w kierunku zachodnim i w końcu VI w. dotarli do stepów Europy pd.-wsch. W VIII w. utworzyli na obszarze między Donem a Dnieprem związek plemienny. Z obszarów tych zostali jednak wyparci pod koniec IX w. przez wędrujących ze wschodu Pieczyngów. Pod ich naporem przekroczyli Dniepr i osiedlili się w dorzeczu Dniestru, Bohu i Seretu, skąd ekspansję swoją skierowali w kierunku Dniepru.

Nad Dnieprem zetknęli się z rosnącym w siłę państwem bułgarskim, które w tym czasie toczyło z dużym powodzeniem wojnę z Bizancjum. Madziarzy, jak Węgrzy sami siebie nazywali, wmanewrowani zostali przez cesarza bizantyjskiego w wojnę  z Bułgarami. Mimo początkowych sukcesów, zostali rozbici i zmuszeni do zmiany kierunku ekspansji, przekroczenia Karpat i osiedlenia się w Kotlinie Karpackiej. Stąd kontynuowali swoje najazdy.

Szybko uporali się z Państwem Wielkomorawskim, które w początkach X wieku zlikwidowali, i uderzyli na zachód. W ciągu niespełna półwiecza zorganizowali około 40 wypraw wojennych, którym pogrążone w rozdrobnieniu feudalnym państwa Europy zachodniej nie były w stanie skutecznie się oprzeć. Dopiero Otton I zdołał rozbić ich pod Augsburgiem w 955 roku i wyhamować wyprawy łupieżcze. 

Społeczeństwo. Madziarzy byli ludem koczowniczym, zajmującym się pasterstwem. W trakcie kilkusetletnich wędrówek następował powolny rozkład wspólnoty pierwotnej. Stopniowo wzrastała rola i zamożność starszyzny rodowo-plemiennej. Podstawą zróżnicowania majątkowego był przede wszystkim nierówny podział łupów wojennych, a później zawłaszczanie ziemi podbitych ludów, wraz z uprawiającą je ludnością, która przekształcona została w niewolników.

Motywem popychającym Madziarów do wędrówek i podbojów był napór innych nomadów (koczowników) ze wschodu, a także niedostatek ziemi,  która nie była w stanie wyżywić zwiększającej się liczby ludności, w dalszym ciągu utrzymującej się przede wszystkim z wymagającej rozległych pastwisk hodowli.

Węgrzy swoje sukcesy militarne zawdzięczali lekkozbrojnej kawalerii. Jej  uzbrojeniem zaczepnym były łuki i lekkie miecze, a ochronnym skórzane pancerze i tarcze. Podstawową zaletą tak wyposażonej kawalerii była szybkość, a ulubionym manewrem – pozorowany odwrót.

Po zahamowaniu wypraw łupieżczych większość pasterzy musiała przejść na osiadły tryb życia. Szeroko przy tym korzystali z doświadczeń i wiedzy niewolników, sprowadzonych w pokaźnej liczbie z Europy zachodniej podczas dotychczasowych wypraw.

Organizacja państwa. Budowa państwa węgierskiego rozpoczęło się na dobrą sprawę dopiero po klęsce augsburskiej. Rozpoczął je potomek wodza węgieskiego Arpada – książę Geza (czyt. Gyjza), który władzę objął w 972 roku. Zlikwidował przede wszystkim opozycję arystokracji plemiennej, która niechętnie patrzyła na wzrastającą rolę naczelnika wojskowego. W roku 974 przyjął chrzest w obrządku łacińskim i rozpoczął akcję chrystianizacyjną. Mimo stopniowego przełamywania oporu naczelników rodów, jego pozycja była jeszcze na tyle niestabilna, że chcąc przekazać władzę synowi Stefanowi, musiał pozyskać ich aprobatę.

Dalsze umacnianie się władzy centralnej nastąpiło za 40-letniego panowania Stefana. Musiał wprawdzie zdusić silne powstania, które wybuchały przeciwko jego władzy i nowej religii, ale były to już ostatnie przejawy separatyzmu plemiennego. Jedynowładztwo utrwalało się coraz bardziej, czego symbolem była korona królewska, którą Stefan otrzymał z rąk papieża Sylwestra II w 1001 r.

 

Odnowienie cesarstwa na Zachodzie

Przeprowadzony na podstawie  zawartego w 843 roku w Verdun traktatu podział kraju okazał się trwały. Państwo Franków nie dość, że nie zostało zjednoczone, to również powstałe na jego mocy trzy królestwa nie wytrzymały próby czasu.

Państwo Lotara rozpadło się na kilka niezależnych organizmów politycznych. Część z nich została wchłonięta przez sąsiadów, inne stanowiły mozaikę odrębnych państw. Część z nich została wchłonięta przez sąsiadów, inne zachowały status odrębnych królestw.

Państwo zachodniofrankijskie uległo daleko idącej dezintegracji. Bezsilność rywalizujących ze sobą Karolingów wobec najazdów Normanów na północy i Arabów na południu przyspieszyła i ułatwiła upadek autorytetu władzy centralnej. Organizacja społeczeństwa opierała się na słabnących związkach lennych. Państwo przekształciło się stopniowo w luźną konfederację prowincji. Niektóre z nich, np. Królestwo Burgundii i Królestwo Prowansji, stały się całkiem suwerennymi państwami.

W państwie niemieckim (wschodniofrankijskim) za panowania ostatniego Karolinga, Ludwika Dziecięcia (843-911) doszło do usamodzielnienia się księstw Saksonii, Bawarii, Szwabii i Frankonii. Na ich czele stanęli przedstawiciele miejscowych rodzin lub dawni urzędnicy. W 911 r., po śmierci Ludwika Dziecięcia, wybrali spośród siebie nowego króla – księcia Frankonii Konrada I, a w roku 919 księcia saskiego Henryka I z rodu Ludolfingów. Oznaczało to przekształcenie dziedzicznej korony niemieckiej w elekcyjną. Henryk I musiał pogodzić się z niemal pełną autonomią książąt, ale zdołał wzmocnić na tyle swoją pozycję, że zapewnił koronę swojemu synowi – Ottonowi.    

Otto I okazał się władcą bardzo wybitnym. Jego autorytet wzrósł podczas walk ze Słowianami, a zwłaszcza dzięki  odparciu najazdu węgierskiego w bitwie na Lechowym Polu w 955 r. Dzięki zaangażowaniu się po stronie papieża podczas walk wewnętrznych w Italii, zdobył w 962 roku koronę cesarską. Odtąd królowie niemieccy przybierają z chwilą koronacji tytuł  cesarza rzymskiego, wobec którego tytuł króla niemieckiego schodzi na drugi plan.

Otton I podczas swojego panowania stworzył podstawy nowej organizacji państwa.  Podstawowym ele­mentem struktury państwa w dalszym ciągu były księstwa szczepowe.. Ich władcy byli bezpośrednimi wasalami króla niemieckiego. Z kolei ich wasalami byli hrabiowie i margrabiowie, którzy powstali z przekształcenia się frankońskich urzędów w dziedziczne lenna.

Między królem a władcami księstw toczyła się nieustanna walka o to, kto kogo zdominuje. Królowie usiłowali zepchnąć posiadaczy księstw do roli urzędników obsadzanych przez króla, książęta natomiast starali się zachować pełną niezależność. Faktyczny stan zależał od aktualnego układu sił.

Dla cesarstwa szczególne znaczenie miało zwierzchnictwo nad Kościołem. Król posiadał prawo do nominacji dostojników kościelnych. Wraz z koronacją Ottona I na cesarza rzymskiego uległa wzmocnieniu jego pozycja wobec papiestwa. Papież miał być wprawdzie wybierany przez kler i mieszkańców Rzymu, ale odtąd musiał uzyskać akceptacje cesarza i miał obowiązek składania mu przysięgi wierności.

Otton I prowadził ekspansję na kraje sąsiednie, a zwłaszcza na obszary Słowian Połabskich. Politykę tę kontynuowali jego następcy. Jej efektem było powstanie na dawnych ziemiach słowiańskich Marchii Wschodniej. Jednym z instrumentów podporządkowywania sobie nowych terenów była akcja chrystianizacyjna.

       

1. 6. Wzrost potęgi Kościoła. Walka o panowanie nad światem chrześcijańskim

 

Sytuacja w Kościele

Konsekwentna polityka cesarzy niemieckich, zmierzająca do coraz silniejszego podporządkowania Kościoła władzy świeckiej, osiągnęła swoje apogeum za panowania Henryka III. Posługując się podporządkowanymi sobie hierarchami Kościoła niemieckiego, decydował o obsadzie Stolicy Apostolskiej. Przewaga cesarstwa nad papiestwem była wtedy tak duża, że okres jego rządów przyjęło się nazywać cezaropapizmem.

Kościół podlegał tym samym procesom, co cały świat zachodnioeuropejski. Wkrótce instytucje kościelne stały się jednymi z najpotężniejszych i najbogatszych feudałów. Dawało to Kościołowi ogromne dochody, ale jednocześnie skutkowało uwikłaniem się jego instytucji w nurt życia feudalnego. Dla przeciwników dominacji władzy świeckiej najbardziej dokuczliwa była inwestytura, czyli prawo do wprowadzania na stanowiska kościelne biskupów i opatów. Ustalało to pozycję hierarchy duchownego w stosunku do władcy jako jego wasala. Cierpiał na tym prestiż Kościoła, ale najważniejszym skutkiem była daleko idącą dyspozycyjność wyższego duchowieństwa wobec władcy.

Feudalizacja Kościoła spowodowała nasilanie się zjawisk negatywnych, wywołujących coraz silniejszą falę oburzenia wiernych. Pogłębiało się zeświedczenie Kościoła i rozkład moralny kleru, zwłaszcza wyższego. Ze względu na coraz większą dochodowość beneficjów kościelnych, powszechnym zjawiskiem stała się sprzedaż stanowisk kościelnych, nazywana symonią. To dążenie do gromadzenia bogactw wiązało się między innymi z nikolaizmem, czyli odejściem od zasady celibatu, który pociągał za sobą konieczność zabezpieczenia materialnego dzieci osób duchownych. Potrzeba ta prowadziła często do nepotyzmu, czyli kierowania się względami rodzinnymi przy obsadzaniu stanowisk kościelnych.

 

Ruch odnowy Kościoła

Z  tymi wszystkimi negatywnymi zjawiskami kontrastował coraz silniejszy nurt naprawy życia religijnego, który nawiązywał do ewangelicznych wzorców życia. Istotą reformy była odnowa życia zakonnego poprzez duchowe i moralne wzbogacanie kultu religijnego. Służyły temu kilka razy dziennie odprawiane msze z  chóralnymi śpiewami. Życie religijne wzbogacały procesje i pielgrzymki.

Ruch odnowy skupiał się głównie wokół domów zakonnych, wśród których największy rozgłos i wpływy zdobyło sobie burgundzkie Cluny (czyt. klini).  Opactwo  to stworzyło podporządkowaną sobie ponadpaństwową sieć klasztorów.

Sukces swój zawdzięczało wprowadzeniu jednolitej reguły i wspólnym metodom działania. Niebagatelne znaczenie miała oczywiście wiara w słuszność głoszonych idei, jak również umiejętności pozyskiwania dla nich najtęższych umysłów epoki oraz pokaźne zasoby materialne, które stworzyły materialną podstawę ich popularyzacji. W XII wieku kongregacja kluniacka liczyła ponad 2 tys. klasztorów.

Na popularności zyskiwała idea ubóstwa. Kultywowali ją przede wszystkim coraz liczniejsi eremici (pustelnicy), którzy wkrótce zaczęli skupiać się wokół cieszących się ogólnym uznaniem przywódców. Tą drogą doszło wkrótce do  utworzenia nowych zakonów, wśród których największą popularnością cieszyli się cystersi.

Cystersi duży nacisk kładli na ubóstwo. Na poziomie jednostki wyrażało się ono w całkowitej rezygnacji z  indywidualnej własności, natomiast na poziomie życia zbiorowego, w budowie bardzo skromnych pod względem architektonicznym klasztorów i świątyń, które również ubogo zdobiono i wyposażano. Podstawą utrzymania zakonników miała być ich własna praca na roli. Cystersi odegrali ogromną rolę w rozpowszechnianiu w Europie wysokiej kultury rolnej.

Zakon cystersów różnił się od benedyktyńskiego strukturą organizacyjną. Był przede wszystkim zakonem scentralizowanym, a więc posiadającym centralny ośrodek władzy, któremu podlegały wszystkie klasztory. Była nim kapituła, czyli zgromadzenie wszystkich opatów, które uchwalało i nowelizowało ustawy zakonne oraz podejmowało uchwały obowiązujące wszystkich członków zakonu.

Późniejsze dzieje zakonu są dowodem na to, że w warunkach średniowiecznego systemu wartości niełatwo było najbardziej popularnym zgromadzeniom zachować ubóstwo. Wielcy feudałowie, starając się otworzyć sobie w ten sposób drogę do nieba, obdarowywali cystersów ogromnymi nadaniami, przekształcając również ten zakon w jednego z najpotężniejszych posiadaczy ziemi.

 

Program reform gregoriańskich

Pierwszą poważną oznaką emancypowania się papiestwa spod dominacji cesarzy było ustanowienie przez Mikołaja II w 1059 r. regulaminu wyborów papieskich. Stosowana do tej pory zasada wyboru przez kler i lud rzymski, w którą bardzo łatwo było ingerować bardziej przedsiębiorczym cesarzom, zastąpiona została przez konklawe, czyli zamknięte grono kardynałów.

Jednocześnie przeprowadzona została akcja dyplomatyczna, wzmacniająca pozycję międzynarodową papiestwa. Zaowocowała ona między innymi zhołdowaniem położonych na Półwyspie Apenińskim posiadłości normańskich i sojuszem z Francją. Przedsięwzięciom tym towarzyszyła przeprowadzona na wielką skalę akcja propagandowa, która, nawiązując do ewangelicznego przekazu o dwóch mieczach – głosiła równorzędność władzy papieskiej i cesarskiej.

Najdalej idący program reform sformułował papież Grzegorz VII.  W myśl jego koncepcji idea równości dwóch władz zastąpiona została ideą bezwzględnej dominacji władzy papieskiej nad cesarską. Koncepcję takiego porządku świata nazywamy papocezaryzmem.

Grzegorz VII wyraz swoim poglądom dał w notatce znanej pod nazwą Dictatus papae, która adresowana była do grona współpracowników papieża i nie miała być szeroko kolportowana. W świetle tego tekstu papież miał wyłączne prawo do powoływania i odwoływania biskupów. Korona cesarska również powinna pozostawać w jego wyłącznej dyspozycji.

Do papieża należy również najwyższa władza prawodawcza i sądownicza. Konsekwencją tych postanowień była kodyfikacja prawa kanonicznego. Większą dyscyplinę kleru zapewnić miało wprowadzenie obowiązku przestrzegania przez duchownych celibatu.

Najbardziej jednak rewolucyjnym punktem programu Grzegorza VII było wprowadzenie zasady, że Kościoły lokalne  mają być traktowane jako części  składowe jednej ponadpaństwowej wspólnoty, odrębnej od wspólnot państwowych. Majątek, który raz został przekazany przez władców Kościołowi, miał na trwałe stać się jego własnością. Władcy w ten sposób straciliby kontrolę nad beneficjami i lennami.

 

Walka o dominium mundi

(panowanie nad światem).

Henryk IV, który po swoich poprzednikach odziedziczył zupełnie inne wyobrażenie o porządku świata, przystąpił do kontrofensywy na zwołanym w 1076 roku synodzie biskupów niemieckich, na którym zakwestionował legalność wyboru Grzegorza VII na papieża. Ten w odpowiedzi rzucił klątwę na Henryka IV, co zwalniało jego poddanych z przysięgi wierności.

Dla opozycji stało się to hasłem do antykrólewskiego buntu, którego rozmiary zmusiły Henryka IV do odbycia pokuty i upokorzenia się przed majestatem Grzegorza VII. Wydarzenie to, do którego doszło w zamku Canossa w 1077 roku, okazało się momentem zwrotnym konfliktu. Nakłoniony przez swoje otoczenie papież zdjął z króla ekskomunikę, co ten wykorzystał do likwidacji buntu w Niemczech.

Spór rozgorzał z nową siłą, gdy Grzegorz VII wydał dekret zabraniający duchownym pod groźbą ekskomuniki przyjmowania inwestytury z rąk świeckich. Tym razem jednak z konfrontacji zwycięsko wyszedł Henryk IV, który doprowadził do obalenia Grzegorza VII. Na tron papieski wprowadził swojego stronnika, z rąk którego przyjął koronę cesarską.

Propozycja cesarza Henryka V, która polegała na rezygnacji przez niego z inwestytury na urzędy kościelne w zamian za rezygnację duchowieństwa z posiadanych przez nich posiadłości lennych, została odrzucona zdecydowanie przez większość duchownych.

W tej sytuacji rozstrzygający okazał się tak zwany konkordat zawarty w Wormacji w 1122 r. Przede wszystkim dokonano rozróżnienia między inwestyturą kościelną, polegającą na wprowadzeniu na urząd biskupi lub opacki, a inwestyturą świecką, polegającą na przekazaniu lennych posiadłości biskupstwa lub opactwa. Wyboru biskupów miało dokonywać kolegium kanoników, w skład którego mieli wchodzić członkowie kapituł katedralnych.



1. 7. Wyprawy krzyżowe

Sytuacja na Bliskim Wschodzie w XI w.

Imperium arabskie wkrótce po osiągnięciu swojego największego zasięgu terytorialnego zaczęło się rozpadać na niezależne kalifaty. Jako pierwsza odłączyła się Hiszpania, gdzie utworzony został kalifat kordobski. W ciągu XI wieku rozpadł się na niezależne emiraty, co znacznie ułatwiło prowadzoną przez państwa chrześcijańskie Półwyspu Iberyjskiego reconquistę, czyli odzyskiwanie ziem utraconych na rzecz Arabów w okresie ekspansji islamu. W Egipcie powstał kalifat Fatymidów, który podporządkował sobie północną Afrykę, a następnie Syrię i Palestynę. Wkrótce przewyższył swoją potęgą kalifat bagdadzki, który pogrążył się w kryzysie, a następnie upadł pod naporem Turków seldżuckich.

Turcy seldżuccy wkroczyli na scenę polityczną Bliskiego Wschodu w XI wieku. Ich pierwotną siedzibą była Buchara. Swoją nazwę przyjęli od nazwiska twórcy państwa – Seldżuka.

Seldżukowie w połowie XI w. dokonali podboju Iranu, a w 1055 r. opanowali Bagdad i zmusili jego kalifa do nadania ich przywódcy tytułu sułtana. Odtąd rola kalifa bagdadzkiego ograniczała się do funkcji religijnych. Kierując swoją ekspansję dalej na zachód, zaatakowali Syrię i Palestynę, wchodząc tym samym w konflikt z Fatymidami. Następnym celem były małoazjatyckie ziemie Bizancjum. 

Bizancjum, atakowane przez włoskich Normanów na Półwyspie Apenińskim, a później w Epirze, zmuszone do walki z napływającymi od północy koczownikami, nie mogło poradzić sobie z nawarstwiającymi się problemami. W tej sytuacji cesarz Aleksy Komnan zmuszony był zwrócić się o pomoc do władców państw zachodnich, licząc na umożliwienie mu zaciągu wojsk, które podlegałyby jego dowództwu i opłacane byłyby z jego kasy.

Seldżucy stali na znacznie niższym szczeblu rozwoju cywilizacyjnego niż Arabowie i nie byli w stanie zastąpić ich w roli pośrednika handlowego miedzy Wschodem i Zachodem, co powodowało zamiranie handlu lewantyńskiego. Fatalnie odbijało się to na gospodarce włoskich miast portowych, a zwłaszcza Wenecji i Genui.

Panowanie Seldżuków w Palestynie pogorszyło również możliwości pielgrzymowania do  Ziemi Świętej. Do tej pory kontakty te były możliwe dzięki tolerancyjnej polityce Arabów. Fanatyzm turecki doprowadził do ich zahamowania.

 

Armia turecka jeszcze w XI wieku składała się z pospolitego ruszenia tworzonego w oparciu o organizację rodową. W miarę dokonywania kolejnych podbojów coraz liczniej występowały oddziały dostarczane przez podbitych władców oraz wojska zaciężne. Ważną rolę odgrywała również gwardia przyboczna sułtana.

Proces reorganizacji armii zakończył się wraz z jej feudalizacją, polegającą na związaniu obowiązku służby wojskowej i dostarczania oddziału zbrojnego z posiadaniem ziemi.

Najważniejszą i najliczniejszą formacją turecką była lekka jazda uzbrojona w łuki i szable. Ciężka jazda i piechota pełniły jedynie funkcje pomocnicze. Armia zorganizowana była systemem dziesiętnym, a najważniejszą jednostką był liczący 10 tys. żołnierzy tumen.

 

 

Synod w Clermont

W czasie, gdy we wschodniej części basenu Morza Śródziemnego Bizancjum walczyło o przetrwanie, Europa zachodnia pogrążona była w walce o dominium mundi między papiestwem a cesarstwem. Papież Urban II starał się zamanifestować potęgę Kościoła. W tym celu postanowił podjąć walkę o odebranie Ziemi Świętej Turkom seldżuckim. Na zakończenie synodu w Clermont (czyt. klermą) w 1095 r. wezwał do organizacji krucjaty, czyli wyprawy krzyżowej.

Okazało się, że hasło krucjat trafiło na bardzo podatny grunt. W świadomości ówczesnego rycerstwa była to kontynuacja i przedłużenie walk toczonych w ramach rekonkwisty na Półwyspie Pirenejskim. Kościół, próbując ograniczyć dewastujące Europę Zachodnią wojny feudalne, głosił hasło Treuga Dei (pokoju Bożego) wśród chrześcijan i jednocześnie starał się przekierować skłonne do wojaczki rycerstwo na bardzie –, w jego mniemaniu – szlachetny cel, jakim była walka z islamem. Popularyzacja hasła „wojny świętej” oznaczała odejście od pacyfistycznej tradycji chrześcijaństwa.

Pod wpływem Kościoła rodził się etos rycerski, a służba rycerska ulegała procesowi sakralizacji, co znajdowało swoje odzwierciedlenie w przesiąkniętym religijnością ceremoniale rycerskim. Pasowanie na rycerza urastało do rangi sakramentu świętego.

Wyprawy krzyżowe okazały się bardzo kuszące dla feudałów, dla których zagospodarowana Europa zaczynała być zbyt ciasna. Rody rycerskie rozradzały się a beneficjów nie przybywało. Zwłaszcza dla młodszych synów wielkich feudałów brakowało ziemi i zajęcia. Wyprawy wojenne do krain Wschodu, o bogactwie których krążyły legendy, otwierały dla nich perspektywy awansu społecznego.

Zainteresowanie krucjatami rosło również wśród ludności chłopskiej, która zaczęła odczuwać skutki przeludnienia wsi zachodnioeuropejskiej. Synod w Clermont odbył się w roku nieurodzaju, który zapowiadał klęskę głodu na przednówku. Chłopi w wyprawie widzieli szansę na poprawę swojego bytu, zwłaszcza, że ich wyobrażenie o odległościach, które muszą pokonać było niezwykle mgliste.

 

Utworzenie Królestwa Jerozolimskiego

Do Ziemi Świętej w roku 1096 jako pierwsza wyruszyła wyprawa chłopska. Nikt z jej uczestników nie dotarł do celu. Źle dowodzone, nękane głodem oddziały niezorientowanych w rozmiarach przedsięwzięcia chłopów dopuszczały się po drodze pogromów żydowskich i grabieży. Spośród pięciu oddziałów tylko dwa dotarły do Konstantynopola. Przeprawiły się na brzeg azjatycki Bosforu i tutaj zostały całkowicie rozgromione przez wojska tureckie.

Zupełnie inny przebieg miała pierwsza krucjata rycerska (1096-1099). Uczestniczyło w niej zaprawione w bojach wojsko, którego siłę osłabiało jednak zróżnicowanie narodowościowe oraz brak jednolitego planu działania i spory między przywódcami poszczególnych oddziałów.

Zaraz na początku zarysował się konflikt między krzyżowcami a cesarzem bizantyjskim, wynikający z zupełnie odmiennego wyobrażenia na temat roli, jaką mają odegrać wojska zachodnioeuropejskie. Ostatecznie cesarz zdołał wymusić na feudałach zachodnioeuropejskich złożenie przysięgi lennej, ale współpraca nie zapowiadała się dobrze.

Pierwsze starcia z Seldżukami zakończyły się sukcesem krzyżowców, choć nie brakowało momentów dramatycznych, mogących zakończyć się katastrofą wyprawy. W drodze do Ziemi Świętej zdobyli Niceę, zajęli Syrię wraz z Antiochią, a Baldwin na własną rękę opanował Edessę. Jerozolima została zdobyta w 1099 r. a zamieszkująca ją ludność muzułmańska została zmasakrowana.

W wyniku I krucjaty zostało utworzone i zorganizowane według wzorów prawa lennego Królestwo Jerozolimskie, któremu podlegało księstwo Antiochii, hrabstwo Edessy i hrabstwo Trypolisu. Nowopowstałe państwo natychmiast postawione zostało wobec bardzo poważnych zagrożeń. Ludność muzułmańska nastawiona była wrogo do nowych władców, a Seldżukowie i Arabowie przystąpili do odzyskiwania straconych ziem. Sytuację pogarszały nieustające spory z Bizancjum.

 

Dwieście lat wypraw krzyżowych

Kolejne wyprawy krzyżowe organizowane były w celu obrony chrześcijańskiego stanu posiadania na Wschodzie. Druga wyprawa miała na celu odzyskanie utraconej wcześniej Edessy i Damaszku. Spory między przywódcami doprowadziły do porażki wyprawy i powrotu resztek w niej uczestniczącego rycerstwa do Europy.

Kolejne swoje porażki Chrześcijanie zawdzięczali utalentowanemu seldżuckiemu władcy Egiptu i Syrii –  Saladynowi, który zdobył Jerozolimę, ograniczając panowanie chrześcijan do kilku nadmorskich twierdz. Przeciwko niemu zorganizowana została trzecia krucjata, w której niezależnie od siebie udział wzięli: cesarz niemiecki Fryderyk Barbarossa, król francuski Filip August i król angielski Ryszard Lwie Serce. Mimo rozmachu przygotowań dała bardzo małe rezultaty – zaledwie pas wybrzeża od Tyru do Jafy. Przyniosła natomiast śmierć cesarzowi i niewolę Ryszardowi Lwie Serce, który uwięziony został podczas podróży do Anglii przez cesarza w Niemczech.

Czwarta krucjata zorganizowana została przez papieża Innocentego III. Udział w niej wzięła Wenecja, pod wpływem której zamiast do Egiptu, ruszyła na Bizancjum by tam wziąć udział w walkach dynastycznych o tron bizantyjski. Wypędzeni z Konstantynopola, w 1204 roku zdobyli go szturmem i ustanowili Cesarstwo Łacińskie, które przetrwało zaledwie do 1261 roku.

Wyprawy wojenne w ramach piątej krucjaty przyniosły niewielki wzrost terytorialny posiadłości chrześcijańskich. Cesarz Fryderyk II na drodze dyplomatycznej doprowadził do odzyskania Jerozolimy, Betlejem i Nazaretu. Wkrótce jednak chrześcijanie znowu zaczęli ponosić straty, którym nie zdołały zapobiec ostatnie wyprawy krzyżowe i w 1291 roku padła ostatnia twierdza chrześcijańska – Akka.  Resztki obrońców ewakuowały się na Cypr, który odtąd był najbardziej na wschód wysuniętym terytorium Europy katolickiej.

Wyprawy krzyżowe nie osiągnęły więc zamierzonego celu. Rola, jaką odegrały w historii Europy mimo to była ogromna. Wpłynęły na dalszy rozwój gospodarki towarowo-pieniężnej i ponowne ożywienie handlu lewantyńskiego, w którym coraz większą rolę odgrywały miasta włoskie i swoją pozycję zachowały dzięki zakładanym faktoriom również po upadku Królestwa Jerozolimskiego.

Największy wpływ wywarły jednak na uczestniczące w nich rycerstwo. Feudałowie średniowieczni wielkiego i małego formatu zetknęli się z nieznanym sobie dotąd przepychem wschodnim. Kultura Wschodu odcisnęła swoje piętno na obyczajach i modzie. Wpłynęła w zdecydowany sposób na wyodrębnienie się odrębnej kultury rycerskiej w Europie zachodniej.

 

Znaczenie wypraw krzyżowych

Po zakończeniu I krucjaty większość uczestniczących w niej rycerzy wróciła do ojczyzny. Działo się tak po każdej kolejnej wyprawie. Problemem Królestwa Jerozolimskiego było więc zorganizowanie trwałej obrony zajętych obszarów przed wzmacniającym się światem muzułmańskim oraz zapewnienie bezpieczeństwa pielgrzymom zmierzającym do Ziemi Świętej. Dużą rolę w tym zakresie odegrały zakony rycerskie.

Wywodziły się najczęściej z dawnych bractw opiekujących się hospicjami dla podróżujących pielgrzymów. Zakonnicy składali śluby czystości, posłuszeństwa, ubóstwa oraz zobowiązywali się do obrony pielgrzymów i walki zbrojnej z niewiernymi. Składały się z rycerzy, kapelanów i braci zakonnych.

Jako pierwszy powstał zakon templariuszy. Jego nazwa wywodzi się od lokalizacji jego siedziby w pobliżu dawnej Świątyni Salomona, czyli Templum. Autorem jego reguły był cysters Bernard z Clairvaux (czyt. klerwo), a członkowie rekrutowali się głównie spośród rycerstwa francuskiego.

W wyniku reorganizacji dawnego bractwa św. Jana, które dysponowało szpitalem i hospicjum w Jerozolimie, powstał zakon joannitów rekrutujący się głównie z Włochów.

Zakon Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie popularnie nazywany zakonem krzyżackim rekrutował swoich członków głównie z Niemców.

Zakony cieszyły się ogromnym powodzeniem wśród feudałów europejskich, stanowiły bowiem oparcie dla młodszych synów, którzy nie dziedziczyli majątku po ojcu. Ich pole działania przestało się ograniczać do walki z niewiernymi. Dzięki licznym nadaniom ziemi zakony wkrótce stały się jednymi z najpotężniejszych feudałów europejskich. Dysponowały również ogromnymi zasobami pieniężnymi, co pozwoliło im rozwinąć zakrojoną na wielką skalę działalność bankierską. Zasłynęli na tym polu templariusze.

Miejscem zamieszkania braci zakonnych był ufortyfikowany dom zakonny z komturem lub bajlifem na czele. W miarę nabywania nowych majątków i tworzenia w oparciu o nie nowych bajlifatów, organizowano prowincje zakonne rządzone przez wielkich komturów lub mistrzów prowincjonalnych.

Zakony rycerskie podlegały bezpośrednio kurii rzymskiej. Rządziły nimi autonomiczne władze z wielkim mistrzem na czele. Nie miały na nią formalnego wpływu ani władze świeckie, ani miejscowa hierarchia kościelna. Praktycznie stanowiły więc państwo w państwie.


1. 8. Początki państw słowiańskich

Rozmieszczenie plemion słowiańskich

Po raz pierwszy nazwa Słowianie pojawia się w źródłach w VI w. n.e. Informacji na ich temat dostarczają autorzy bizantyjscy, arabscy i germańscy.

Jeszcze w 1 połowie I tysiąclecia Słowianie stanowili wspólnotę językową i kulturową.  Osadnictwo słowiańskie już w V wieku dotarło na zachodzie do Połabia, gdzie zostało powstrzymane przez plemiona germańskie, natomiast na południu osiągnęło Dunaj, który przekroczyło po wycofaniu się Hunów.

W wyniku tej migracji, jak również na skutek przemarszu przez ich terytoria ludów celtyckich i germańskich, doszło do podziału Słowian. Najpierw ulegli rozbiciu na grupę zachodnią i wschodnią, a po okresie wzmożonej migracji w kierunku Półwyspu Bałkańskiego – południową.

Słowianie zachodni zajmowali tereny od Bugu po Łabę, Soławę i Las Czeski. Słowianie wschodni zasiedlili obszary na wschód od Bugu, a południowi tereny położone na południe od Karpat i Alp.

 

Społeczeństwo Słowian

W okresie poprzedzającym powstanie państw stosunki społeczne wśród Słowian kształto­wały się na zasadzie pokrewieństwa. Obok podstawowej komórki społecznej – rodziny, istniał ród, który stanowił wspólnie gospodarujący zespół produkcyjny. Rozpad ustroju rodowe­go związany jest z rozpowszechnieniem rolnictwa ornego i indywidualnej własności ziemi.  W nowej sytuacji gospodarczej współdziałanie członków rodu przy uprawie roli stało się zbędne. Podstawową jednostką w rolnictwie stało się gospodarstwo rodzin­ne. Zanikająca struktura rodowa była stopniowo zastępowana wspólnotą sąsiedzką (terytorialną) zwaną opolem.

Sąsiednie rody pozostawały ze sobą w luźnych związkach, tworząc plemiona. O najważniejszych sprawach wspólnoty decydowało zgromadzenie jej członków, czyli wiec. W czasie wojny na czele wojska stał wódz zwany księciem. W decyzjach swych opierał się na starszyźnie plemiennej złożonej prawdopodobnie z naczelników rodów. W czasie wojen formowała się wokół wodza drużyna. Gdy okres wojen się przedłużał, drużyna prze­kształcała się w grupę zawodowych wojowni­ków, popierających agresywną poli­tykę wobec sąsiadów. Wzmacniało to pozycję księcia, który usiłował przedłużyć swoją władzę również na czas pokoju. System taki  w literaturze nazywany jest często demokracją wojenną.

 

Gospodarka Słowian

Najstarsze formy rolnictwa to kopieniactwo i gospodarka żarowa. Obie formy współistniały ze sobą, a ich stosowanie było uzależnione od warunków glebowych. Kopieniactwo polegało na spulchnianiu gruntu prostymi narzędziami – najczęściej motykami. Stosowane było głównie na obszarach lasostepu. Natomiast obszary silniej zalesione uprawiane były techniką żarową, polegającą na wypalaniu obszarów przeznaczonych pod uprawę. W ten sposób pozyskane grunty uprawiano aż do wyjałowienia ziemi, poczym przenoszono się na nowe obszary.

Nowocześniejszą formą uprawy ziemi była gospodarka przemienno-odłogowa. Polegała ona na tym, że po wyeksploatowaniu  jednego pola przenoszono  uprawę na tereny sąsiednie i wracano do pierwszego, gdy odzyskał on naturalną urodzajność. Zastosowanie jej było poprzedzone rozpowszechnieniem radła – narzędzia służącego do orki. Przy użyciu radła można było spulchnić jedynie górne warstwy ziemi. Żeby uzyskać pożądany efekt, trzeba było orać pole kilka razy w różnych kierunkach.

Uprawiano przede wszystkim zboża: proso, żyto, pszenicę, jęczmień. Oprócz tego popularne były jarzyny, zwłaszcza rzepa i kapusta. Oprócz uprawy rozwijała się hodowla bydła, świń i owiec. W dalszym ciągu zbierano jagody i grzyby, łowiono ryby i polowano na zwierzynę leśną. Popularne było dające miód bartnictwo.

Słowianie zaspokajali wszystkie swoich potrzeb wyrobami własnej produkcji i dążyli do samowystarczalności. Stąd takie dziedziny rzemiosła jak tkactwo, stolarka itp. miały charakter domowy. Taki system ekonomiczny nazywamy gospodarką naturalną. 

 

Wierzenia religijne Słowian

Słowianie przed przyjęciem chrześcijaństwa oddawali cześć siłom przyrody. Najważniejszy był kult słońca, które czczone było w całej Słowiańszczyźnie pod postacią Swarożyca. Ogólnosłowiańskim bogiem piorunów i niebios był Perun. Słowianie czcili również drzewa, gaje, kamienie i góry. Niezrozumiałe dla siebie zjawiska tłumaczyli działaniem przerażających sił nadprzyrodzonych. Starali się im przeciwdziałać przy pomocy czarów, zaklęć i amuletów.

Kult bóstw sprawowano w świątyniach, na wydzielo­nych placach kultu z posągami bogów stojącymi pod gołym niebem, na świętych górach, w gajach i nad wodami. W najważniejszych świątyniach plemion Słowian nad­bałtyckich istniały wyro­cznie.

Bóstwa przedstawiane były w postaci posągów wykonanych z drewniana lub kamienia. U Słowian zachodnich miały kształt antropomorficzny, często były wielogłowe lub wielotwarzowe.

Wierzono w istnienie świata pozagrobowego, ale wyobrażenie życia pozagrobowego było przygnębiające. Zwłoki zmarłych palono, a prochy grzebano w grobach lub kurhanach. Na ceremonię pogrzebową składały się igrzyska i stypa.  Żeby uchronić się przed  złośliwościami ze strony zmarłych, składano im dary w postaci posiłków i napojów. Dwukrotnie w ciągu roku obchodzono święto zmarłych, w czasie którego odwiedzano groby.

 

Pierwsze państwa słowiańskie

Tworzenie się trwalszych wspólnot, obejmujących po kilka plemion, odbywało się zazwyczaj na drodze podboju wewnętrznego. Polegało to na tym, że jedno z plemion narzucało swoje zwierzchnictwo sąsiednim, tworząc w ten sposób zalążek państwa.

Państwo Samona. W VII wieku w wyniku powstania zbrojnego, które wybuchło przeciw dominacji Awarów, utworzone zostało państwo, na czele którego stanął frankijski kupiec Samo. Jest to pierwsze państwo słowiańskie typu patrymonialnego. Jego ośrodkiem były Morawy, ale wkrótce powiększyło się o obszary leżące nad środkowym Dunajem i górną Łabą. Śmierć Samona doprowadziła do zaburzeń wewnętrznych i rozpadu państwa.

Państwo bułgarskie powstało na Bałkanach w wyniku podbicia Słowian Południowych przez tak zwanych Protobułgarów – ludu pochodzenia tureckiego. W wyniku zlania się tych dwóch elementów wykształcili się mówiący językiem słowiańskim Bułgarzy. Państwo bułgarskie powstało około 680 r. W VIII i IX wieku rozprzestrzeniło się aż po dolny Dniestr, przyłączyło również obszar między Cisą a Dunajem. Po zdobyciu Tracji, Macedonii i północnej Grecji Bułgaria stała się największą potęgą na Półwyspie Bałkańskim, a jej władca przyjął tytuł cara. Bułgarzy przyjęli chrzest w obrządku wschodnim  w 865 roku.

Państwo Wielkomorawskie. W IX wieku na ziemiach, które przedtem wchodziły w skład państwa Samona, powstało państwo Wielkomorawskie ze stolicą w Welehradzie.

Jeden z pierwszych jego władców – Rościsław, chcąc uniknąć uzależnienia się od feudałów niemieckich, poprosił cesarza bizantyjskiego o pomoc w chrystianizacji kraju. Misję tę powierzono misjonarzom znającym język słowiański – Metodemu i Konstantemu (później jako zakonnik przyjmie imię Cyryla). Bracia opracowali alfabet dostosowany do potrzeb języka słowiańskiego – tak zwaną głagolicę i dokonali przekładu Pisma Świętego i ksiąg liturgicznych na język słowiański.

Wprowadzenie języka słowiańskiego do nabożeństw stało się przyczyną oskarżeń o herezję. Mimo ciągle ponawianych ataków Metody został arcybiskupem morawskim i funkcję tę pełnił do śmierci. Jego uczniowie jednak spotkali się z wrogością nie tylko papiestwa, ale również jednego z najwybitniejszych władców wielkomorawskich – Świętopełka. Zostali wypędzeni przez niego  z Moraw a sprawowanie liturgii w języku słowiańskim zostało zabronione. Praca Metodego i Konstantego nad alfabetem nie poszła jednak na marne. Ich uczniowie zmodyfikowali go, tworząc tak zwaną cyrylicę.

Państwo Wielkomorawskie szczyt swojego rozwoju terytorialnego osiągnęło za panowania wspomnianego już Świętopełka. W jego granicach znalazły się wtedy ziemie czeskie, słowackie, łużyckie, a zapewne również terytorium późniejszej Polski południowej. Upadło pod naporem Węgrów w pierwszych latach X wieku.

Czechy swój byt państwowy rozpoczęli po upadku Państwa Wielkomorawskiego. Państwo powstawało w toku walk między rywalizującymi ze sobą rodami Przemyślidów i Sławnikowiców. Najważniejszym problemem władców czeskich było niebezpieczeństwo niemieckie. Przeciwstawiali się mu skutecznie do połowy X wieku. Bolesław I musiał jednak uznać zwierzchność cesarza Ottona I Wielkiego. Od tego momentu Czechy znalazły się w ścisłym związku politycznym z Niemcami. Najpierw popadły w zależność trybutarną (płaciły trybut świadczący o politycznej zależności), a później stały się lennikiem i weszły w skład Rzeszy Niemieckiej.

Zależność od Niemiec znalazła swoje odzwierciedlenie również w organizacji kościelnej. Czechy posiadały wprawdzie dwa biskupstwa, ale z braku własnej metropolii podlegały one zwierzchnictwu arcybiskupstwa mogunckiego.

Ruś Kijowska. Ośrodkiem państwa ruskiego były obszary położone nad środkowym Dnieprem. W IX wieku do szczególnego znaczenia doszły dwa ośrodki: leżący nad Dnieprem Kijów i Nowogród Wielki, położony nad jeziorem Ilmeń. Obydwa ośrodki opanowane zostały przez wojowników skandynawskich – tak zwanych Waregów. Kijów zdobyty został około 882 r. Datę tę uważa się za narodziny Rusi Kijowskiej. Państwo to rządzone było przez normańską dynastię  Rurykowiczów, która bardzo szybko ulegała procesowi slawizacji.

Do największej potęgi politycznej Ruś Kijowska doszła za panowania  Włodzimierza Wielkiego. Dzięki dokonanym wcześniej podbojom stała się największym i najsilniejszym państwem słowiańskim. Jednak wraz z rozwojem wielkiej własności feudalnej pojawiły się siły odśrodkowe, zmierzające do osłabienia władzy księcia. Pod ich naporem Jarosław Mądry w 1054 roku podzielił państwo między synów, ustanawiając jednak stanowisko księcia zwierzchniego. Księciem tym, zgodnie z zasadą senioratu (starszeństwa) miał być najstarszy spośród Rurykowiczów. Wkrótce doszło jednak do walk między książętami w wyniku których poszczególne księstwa stały się faktycznie niezależnymi państwami.

Włodzimierz Wielki zdecydował się w 988 roku przyjąć chrześcijaństwo z Bizancjum, z którym Ruś utrzymywała ożywione kontakty handlowe. W ten sposób Ruś Kijowska znalazła się w strefie wpływów kultury bizantyjskiej. Za przykładem Bułgarów Ruś wprowadziła obrządek słowiański. Przyczyniło się to do rozwoju piśmiennictwa na Rusi.



2. 1. Od plemion do państwa – początki Polski

Pradzieje ziem polskich

Gromady pierwszych ludzi zajmujących się zbieractwem i łowiectwem pojawiły się na ziemiach polskich ok. 200 tys. lat temu. Do czasów dzisiejszych pozostały po nich tylko prymitywne narzędzia. Źródłem ich utrzymania było zbieractwo i łowiectwo.

Około 4,5 tys. lat temu dokonał się na naszych ziemiach przełom neolityczny. Pojawili się rolnicy żyjący z uprawy ziemi i hodowli owiec, bydła i świń. Rolnicy stosują najpierw kopieniactwo, a później wykorzystują radło, do którego zaprzęgają woły. Ważną dziedziną wytwórczości staje się garncarstwo. Ludzie mieszkają w osadach liczących od 20 do 130 osób stanowiących jeden ród podzielony na kilka tak zwanych „wielkich rodzin”.

Na lata 1800-700 p.n.e. przypada na naszych ziemiach epoka brązu, związana z rozpowszechnieniem się techniki odlewniczej. Narzędzia, broń i ozdoby odlewano początkowo w kamiennych formach, a później zastosowano tak zwaną metodę na wosk tracony. W miarę rozwoju różnych dziedzin produkcji, pojawia się zróżnicowanie społeczne. Bogacą się przede wszystkim odlewnicy zajmujący się produkcją narzędzi z brązu oraz starszyzna plemienna.

Od VI w. p.n.e. zaczynają na nasze ziemie napływać narzędzia i broń z żelaza, a później także surowiec w postaci sztabek, z którego na miejscu wyrabiano potrzebne wyposażenie. W ten sposób rozpoczęła się epoka żelaza. Ostateczne zastąpienie brązu przez żelazo nastąpiło jednak dopiero w ciągu dwóch ostatnich wieków p.n.e. W wyniku tego nastąpiła intensyfikacja rolnictwa. Jego opłacalność wzrosła dzięki ulepszeniu radła przez zaopatrzenie go w żelazną radlicę.

Jeszcze w epoce brązu rozwinęła się na ziemiach polskich tak zwana kultura łużycka, której największy rozkwit przypada na pierwsze wieki epoki żelaza. Podstawą gospodarki w epoce łużyckiej było rolnictwo żarowe i hodowla zwierząt. Wysoki poziom rozwoju osiągnęła metalurgia brązu i garncarstwo.

Przedstawiciele kultury łużyckiej początkowo mieszkali w niewielkich otwartych osadach, ale później zaczęli budować wielkie osiedla warowne, charakteryzujące się planową zabudową. Jej charakter świadczy o braku większych różnic majątkowych między członkami wspólnoty rodowej. Typowym przykładem osady kultury łużyckiej jest Biskupin.

Kultura łużycka upadła w wyniku nasilających się walk międzyplemiennych i najazdów Scytów.

W I w. n.e. nasiliły się wpływy rzymskie. Dzięki nim na ziemie polskie napłynęły wyroby luksusowe. Szczególnie dużo pojawiało się ich wzdłuż szlaku bursztynowego. Importy te stanowiły wzory dla produkcji rodzimej. Rozpowszechniały się również nowe techniki produkcyjne. Pod wpływem Rzymian zmieniało się uzbrojenie i sztuka wojenna. Oddziaływanie rzymskie dotyczyło również sfery kultury i obyczajów – zwłaszcza warstw zamożniejszych.

Okres szczególnego nasilenia kontaktów z Rzymem przypada na drugą połowę II i początek III w. n.e. Jest to okres bardzo silnego rozpowszechniania się na ziemiach polskich monet rzymskich.

Wtargnięcie Hunów do Europy spowodowało radykalne zahamowanie kontaktów handlowych między ziemiami polskimi a Rzymem

Pierwsze ośrodki polityczne

Podstawowymi źródłami do niepełnej rekonstrukcji rozmieszczenia plemion na ziemiach polskich jest tak zwany Geograf bawarski i dokument wystawiony przez cesarza Henryka IV dla biskupstwa praskiego. Najdokładniej znane jest osadnictwo Śląska. Źródła wymieniają pięć dużych plemion: Dziadoszan, Ślężan, Opolan, Bobrzan i Gołęszyców. W górnym biegu Wisły rozlokowani byli Wiślanie,  a w środkowym – Mazowszanie. Na wschód od nich swoje siedziby mieli Lędzianie, a na północ – Kujawianie. Nad Wartą mieszkali Polanie, a na Pomorzu swoje siedziby mieli Wolinianie.

Spośród wymienionych plemion w połowie IX wieku do szczególnego znaczenia doszli Wiślanie i Polanie.

Państwo Wiślan znalazło się w strefie wpływów Państwa Wielkomorawskiego. Wspomina o nim Żywot św. Metodego. W jego świetle książę Wiślan miał być ochrzczony pod przymusem na Morawach.

W ten sposób rola twórcy państwa polskiego przypadła w udziale państwu Polan. W latach 30-ych X wieku podjęło ono ekspansję, podporządkowując sobie sąsiednie plemiona, co doprowadziło do utworzenia państwa gnieźnieńskiego. Proces ten przebiegał bardzo gwałtownie i miał charakter zbrojny. Polanie zniszczyli na podbitych terenach istniejące tam grody, a w ich miejsce pobudowali sieć nowych, potężniejszych, stanowiących świadectwo potęgi zdobywców i gwarancję ich panowania.

Po 30 latach proces tworzenia państwa gnieźnieńskiego został zakończony. Utworzenie nowego państwa było dziełem książąt z dynastii Piastów. W świetle legendarnych przekazów dynastia ta doszła do władzy po obaleniu również legendarnego Popiela. Zamachu dokonał syn ubogiego oracza Piasta – Siemowit. Po Siemowicie w Gnieźnie panować miał Leszek,  a następnie ojciec Mieszka I – Siemomysł.

 

Rządy Mieszka I

Pierwszym historycznym, to znaczy poświadczonym przez inne źródła historyczne, władcą Polski był Mieszko I. Na jego temat wypowiadali się tacy autorzy jak: Ibrahim ibn Jakub, Widukind z Korbei, Thietmar i oczywiście Gal Anonim. Mieszko I władzę objął około 960 roku i rządził do śmierci w roku 992.Przejął państwo stosunkowo rozległe i dobrze zorganizowane, dysponujące siłą zbroją zdolną do dalszych podbojów. Na okres rządów Mieszka I przypada dalszy rozwój terytorialny państwa i zainicjowanie jego chrystianizacji.

Źródła nie mówią o motywach, którymi kierował się Mieszko I przyjmując w 966 r.  chrzest za pośrednictwem czeskim. Z pewnością były bardzo złożone i wynikały z sytuacji wewnętrznej i międzynarodowej.

Wprowadzenie jednolitej religii w miejsce dotychczasowego politeizmu, miało zapewnić państwu jedność wyznaniową i wykluczyć lokalne kulty, które mogły stać się oparciem dla ewentualnych ruchów odśrodkowych. Chrześcijaństwo dzięki swojej ideologii było silnym oparciem dla władzy monarszej.

Przyjęcie chrześcijaństwa stało również poważnym bodźcem dla rozwoju kultury, a zwłaszcza piśmiennictwa i architektury. Intensywna chrystianizacja była możliwa dzięki nadaniu biskupowi Jordanowi godności biskupa misyjnego.

Niewątpliwie przyjęcie chrztu było związane również z aktualną sytuacją polityczną i służyło załatwieniu doraźnych problemów. W pierwszych latach panowania Mieszka I Polska toczyła zacięte walki z Wieletami. Powodem ich była rywalizacja o Pomorze. W konflikt ten były uwikłane również Czechy, które wspomagały Wieletów ze względu na ich wspólnego wroga – cesarstwo niemieckie. Między innymi przez ten sojusz dotychczasowe walki w Wieletami nie  miały pomyślnego przebiegu dla Mieszka I, który doznał kilku poważnych porażek.

W celu rozerwania tego sojuszu Mieszko I zawarł związek małżeński z Dąbrówką – siostrą czeskiego księcia Bolesława. Wzmocniony nowym sojuszem rozbił wojska wspieranych przez Wichmana Wolinian. Kolejnym sukcesem była zwycięska bitwa pod Cedynią stoczona  w 972 roku z wojskami margrabiego łużyckiego – Hodona.

Chrzest również zupełnie zmienił relacje między księciem a feudałami niemieckimi dla których przestał być poganinem. Od tego momentu możliwe były nie tylko sojusze, ale również związki małżeńskie. Mieszko stał się aktywnym uczestnikiem walki politycznej toczonej między sobą przez feudałów niemieckich.

Sojusz z Czechami skończył się wraz ze śmiercią Dąbrówki. Już w 990 r. doszło do wojny z Czechami, w wyniku której do Polski włączony został Śląsk. Ten zwrot w polityce zagranicznej poprzedzony został nawiązaniem bliższych stosunków z Saksonią. Mieszko I ożenił się z Odą – córką rządzącego Marchią Północną Teodoryka. Margrabia należał do najbardziej wpływowych  polityków niemieckich. Związek ten podnosił prestiż Mieszka I i zwiększał jego znaczenie.


2. 2. Bolesław Chrobry w walce o pozycję międzynarodową Polski

Pierwsze lata panowania

Mieszko I zmarł w 992 roku. Stworzone przez siebie państwo podzielił między synów z obu małżeństw. Przedtem jednak oddał je pod opiekę papiestwa.

Fakt ten znany jest z dokumentu, który od zaczynających go słów nazywany jest Dagome iudex. Niestety nie jest to oryginał, lecz jego kiepskie, budzące mnóstwo kontrowersji, streszczenie. Zawiera on przede wszystkim opis granic państwa polskiego. Nie wymienia jednak Małopolski i Śląska, które być może miały być we władaniu Bolesława Chrobrego.

Bolesław Chrobry nie respektował decyzji o podziale państwa. Odę i jej synów wygnał z kraju i wszystkie ziemie opanowane przez Mieszka I skupił w swoim ręku. Uwikłani w spory wewnętrzne feudałowie niemieccy nie byli w stanie wystąpić w obronie ich interesów. Nawiązanie osobistych kontaktów z Ottonem III wzmocniło pozycję Bolesława Chrobrego, który stawał się coraz ważniejszym uczestnikiem feudalnej gry politycznej.

Najważniejsze wydarzenia z pierwszego dziesięciolecia panowania Bolesława Chrobrego związane były z Kościołem. Skorzystał z gotowości biskupa praskiego Wojciecha do podjęcia się misji wśród pogan i roztoczył swoją opiekę nad jego wyprawą chrystianizacyjną do Prus. Skończyła się ona w 997 roku zabójstwem Wojciecha. Męczeńska śmierć stała się podstawą do prawie natychmiastowej kanonizacji. Gniezno dysponujące relikwiami stało się ośrodkiem kultu świętego, a Bolesław Chrobry dysponował poważnym argumentem w swoich staraniach o ustanowieni metropolii w Polsce.

Cel ten został ostatecznie zrealizowany w roku 1000 na zjeździe monarchów w Gnieźnie. Nowopowstałemu arcybiskupstwu gnieźnieńskiemu podporządkowane zostały diecezje krakowska, wrocławska i kołobrzeska. Do godności arcybiskupiej powołany został brat św. Wojciecha i uczestnik tragicznie zakończonej misji – Radzim-Gaudenty. Na skutek protestu dotychczasowego biskupa misyjnego Ungera, z organizacji tej wyłączone zostało biskupstwo poznańskie, które do jego śmierci miało podlegać bezpośrednio Stolicy Apostolskiej.

W trakcie wizyty Ottona III w Gnieźnie monarchowie wymienili się cennymi darami. Cesarz otrzymał od księcia w charakterze relikwii ramię św. Wojciecha i trzystu pancernych, natomiast sam obdarował gospodarza diademem i włócznią św. Maurycego. Fakt nałożenia diademu na głowę Chrobrego interpretowany jest jako symboliczne wyrażenie zgody na koronację królewską. Prawdopodobnie za tą ceremonią kryło się przekazanie Bolesławowi zastrzeżonego dla króla prawa do inwestytury na urząd biskupa.

 

Zwrot w stosunkach z Niemcami

Zdobycze terytorialne. Po śmierci Ottona III rozgorzała w Niemczech walka o tron królewski, z której zwycięsko wyszedł książę Bawarii Henryk IV, który koronował się na króla Niemiec jako Henryk II. W walce tej śmierć poniósł margrabia miśnieński Ekkehard, co skwapliwie wykorzystał Bolesław Chrobry, wprowadzając swoje oddziały do Miśni, Milska i Łużyc. Postawiony wobec faktów dokonanych, być może również w zamian za poparcie w staraniach o koronę królewską, Henryk II w 1002 r. zgodził się na objęcie Milska i Łużyc przez Bolesława Chrobrego jako lenna.

Rok później Bolesław Chrobry interweniował w spór o władzę w Czechach, w wyniku którego sam objął tron praski. Henryk II nie mógł wobec zaistniałej sytuacji pozostać obojętnym z dwóch powodów: Czechy były lennem niemieckim, z którego nie zamierzał rezygnować, a Bolesław Chrobry dosłownie z roku na rok stał się sąsiadem zbyt potężnym by go ignorować. Wobec trudności wewnętrznych musiał jednak zaakceptować fakty dokonane, więc zaproponował Bolesławowi oddanie mu Czech pod warunkiem złożenia hołdu lennego. Bolesław odmówił, co przez Henryka II zostało uznane za powód do rozpoczęcia wojny.

Wojny niemieckopolskie trwały z przerwami 15 lat. Bardzo pomyślny dla Henryka II miała pierwsza ich faza (1003-1005). Opanował Czechy, a następnie zdobył Budziszyn. Dotarł nawet pod sam Poznań, gdzie zawarty został pokój.

Bolesławowi Chrobremu natomiast znacznie lepiej wiodło się podczas drugiej wojny toczącej się w latach 1007-1013. Zdołał odzyskać Budziszyn, skutecznie bronił ziem śląskich. Cesarz, który przygotowywał się do koronacji cesarskiej, musiał zgodzić się na korzystne dla Bolesława warunki pokoju. Na jego mocy Bolesław Chrobry otrzymywał Łużyce i Milsko jako lenno. Z tego tytułu musiał złożyć hołd lenny i dostarczyć Henrykowi oddział rycerzy na wyprawę do Rzymu, którą planował w celu odbycia tam koronacji cesarskiej. 

Bardzo ważnym wydarzeniem było poślubienie przez księcia Rychezy – córki palatyna reńskiego. W ten sposób książę piastowski osiągnął status porównywalny z najlepszymi rodami Rzeszy.

Henryk II ze swoich obowiązków seniora wywiązywał się lepiej niż Bolesław z obowiązków wasala. W związku z tym, że książę odmówił wywiązania się z obowiązków lennika i zwrotu Milska i Łużyc, które traktował jako własne, doszło do wybuchu trzeciej wojny (1015-1018). W działaniach wojennych uczestniczył również syn i następca Chrobrego – Mieszko. Do legendy przeszła obrona grodu Niemczy. Wobec niepowodzeń militarnych cesarz musiał zgodzić się na pokój, który zawarto w 1018 roku w Budziszynie. Warunki pokoju nie są dokładnie znane. Prawdopodobnie Bolesław zachował Milsko i Łużyce, ale tym razem już na zasadach pełnej własności, a więc bez zobowiązań lennych.

 

Droga do korony

Podjęte krótko po zjeździe gnieźnieńskim działania Bolesława Chrobrego na rzecz koronacji królewskiej zakończyły się niepowodzeniem. Na przeszkodzie stanęła śmierć Ottona III i zdecydowana kontrakcja przeciwników koronacji. Okres wojen z Niemcami nie stwarzał sprzyjającego staraniom o koronę klimatu. Dużo energii kosztowało również regulowanie problemów na granicy wschodniej.

Do pierwszej wyprawy na Ruś doszło zaraz po zakończeniu drugiej wojny z Niemcami. Została ona zorganizowana w celu udzielenia pomocy zięciowi Bolesława Chrobrego – Świętopełkowi, który zbuntował się przeciwko swojemu ojcu Włodzimierzowi. Nic nie wiadomo o przebiegu interwencji Bolesława Chrobrego, ale bunt Świętopełka zakończył się jego klęską i uwięzieniem.

Do drugiej wyprawy doszło po zawarciu pokoju budziszyńskiego w 1018 roku. Również spowodowana była konfliktem wewnątrz dynastii Rurykowiczów. Przeciwko brutalnym rządom Świętopełka, który objął rządy w Kijowie po  śmierci Włodzimierza, zbuntował się jego młodszy brat Jarosław Mądry. Bolesław Chrobry znowu musiał interweniować w obronie Świętopełka. Pokonał wojska Jarosława Mądrego i zdobył ogromne łupy, a w drodze powrotnej przyłączył Grody Czerwieńskie. Stosunki między Bolesławem Chrobrym a jego zieciem wkrótce się jednak popsuły. Gdy po raz drugi Świętopełk został wyrzucony z Kijowa przez Jarosław Mądrego, Bolesław Chrobry przyjął to obojętnie.

W staraniach o koronę królewską przełomowym okazał się rok 1024. Przyniósł on śmierć Henryka II i związanego z nim papieża Benedykta VIII. Bolesław Chrobry, korzystając z zamieszania, koronował się w Gnieźnie w 1025 roku.

Koronacja królewska miała ogromne znacznie zarówno wewnętrzne jak i międzynarodowe. Podkreślała jedność państwa i władzy centralnej. Na zewnątrz była manifestacją niezależności wobec innych władców. Koronacja miała charakter sakralny – dzięki niej król władca stawał się pomazańcem Bożym i opiekunem Kościoła.

       

2. 3. Kryzys monarchii pierwszych Piastów

Katastrofa państwa za Mieszka II

Mieszko II objął panowanie w Polsce zaraz po śmierci Bolesława Chrobrego w 1025 roku. Natychmiast koronował w Gnieźnie się na króla Polski. W tym momencie państwo stało się niepodzielne, a Bracia  Mieszka II – Bezprym i Otto, odsunięci od władzy.

Sytuacja w Niemczech zdawała się sprzyjać kontynuowaniu polityki Bolesława Chrobrego. Przeciwko Konradowi II – następcy Henryka II na tronie cesarskim, wkrótce wybuchł bunt. Mieszko II dostrzegł w nim szansę odegrania ważnej roli w gronie feudałów niemieckich. Nakłoniony przez opozycję zaatakował i spustoszył sprzyjającą cesarzowi Saksonię.

Zakończona sukcesem wyprawa przyniosła jednak fatalne skutki. Nastąpiła w momencie, gdy klęska przeciwników Konrada II była już przesądzona. Osamotniony Mieszko II musiał stawić czoło cesarskim wyprawom odwetowym. Konrad II, nie mogąc samodzielnie sforsować obrony polskiej, podjął kroki, których celem było zmontowanie szerokiej koalicji antypolskiej. Przystąpił do niej książę czeski Udalryk, który zagarnął Morawy. Władca ruski, książę Jarosław Mądry, odebrał Grody Czerwieńskie. Sam cesarz przypuścił tym razem skuteczny atak, w wyniku którego odebrał Mieszkowi II Milsko i Łużyce.

Załamaniu się na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych XI wieku pozycji międzynarodowej Polski towarzyszył kryzys dynastyczny, wywołany przez Bezpryma, który w walce o władzę oparł się na posiłkach ruskich. Mieszko, osaczony przez wrogów zewnętrznych i wewnętrznych, musiał uciekać. W zaistniałej sytuacji nie miał zbyt dużego wyboru – musiał udać się do Czech, gdzie został uwięziony i okaleczony przez Udalryka, wyrównującego w ten sposób stare porachunki. Z kraju również wyjechała żona króla – Rycheza, a wraz z nią ich dzieci, z synem Kazimierzem włącznie.

Pod rządami Bezpryma kraj pogrążał się w coraz większym chaosie. Krwawe prześladowania zwolenników Mieszka wywołały masową emigrację (gł. na Mazowsze) dawnej elity władzy. Państwo do całkowitej ruiny zostało doprowadzone w wyniku tak zwanej reakcji pogańskiej. Miała ona charakter religijny, ale była również odpowiedzią na rosnące obciążenie społeczeństwa kosztami utrzymania coraz bardziej rozdętego aparatu władzy. W lawinowym tempie rosły potrzeby tworzącej się organizacji kościelnej. Podrożała również armia, której dotychczasowe utrzymanie było łatwiejsze dzięki łupom, zdobywanym w czasach wojen zaborczych.

Bezprym nie cieszył się swoim panowaniem nawet przez rok. Wkrótce został zamordowany, jak podają przekazy źródłowe: „przez swoich”.

 

Początki panowania Kazimierza Odnowiciela

Symbolem upadku suwerenności państwa polskiego było odesłanie przez Bezpryma cesarzowi insygniów koronacyjnych. Wywiozła je wyjeżdżając z kraju Rycheza. Zapewne miała to być cena za akceptację cesarza dla zmian wewnętrznych w Polsce. Wypuszczony z niewoli Mieszko II musiał pogodzić się z utratą korony i podziałem państwa. Przed swoją nagłą śmiercią, która nastąpiła w 1034 r., zdołał jednak przywrócić mu jedność. Dzięki temu nad zjednoczonym już w jednym ręku, ale mocno okrojonym terytorialnie państwem, mógł przejąć władzę jego jedyny syn – Kazimierz.

Wkrótce jednak również przeciwko Kazimierzowi wybuchł bunt, który zmusił go do ucieczki z kraju. Otwarło to drogę do całkowitej dezintegracji państwa. Zupełnie przestała działać administracja państwa i stanowiąca podstawę jego obronności drużyna. Rozsypała się uzależniona od instytucji państwowych organizacja kościelna. Kraj pogrążał się w całkowitej anarchii.

Pozbawiony zorganizowanej obrony kraj zaatakowany został przez księcia czeskiego Brzetysława I. Miało to miejsce w 1038 lub 1039 roku. Celem wyprawy była przede wszystkim Wielkopolska, a zwłaszcza naczelne jej grody – Gniezno i Poznań. Ziszczona i złupiona została katedra gnieźnieńska. Czesi zabrali z niej nie tylko bogate wyposażenie, ale również relikwie św. Wojciecha. Łupem najeźdźców padł również skarb książęcy i liczni jeńcy.

Rozległe koneksje rodzinne Rychezy ułatwiły Kazimierzowi nawiązanie przyjaznych stosunków z cesarzem Konradem II, a po jego śmierci z jego następcą – Henrykiem III. Pomoc zbrojna, którą otrzymał z Niemiec, pozwoliła mu na powrót do kraju. Tutaj uzyskał również poparcie tych sił, które zdały sobie sprawę z tego, że bez powrotu panującej dynastii nie są w stanie zachować swojej pozycji.

Mógł więc przystąpić do odbudowy terytorium oraz instytucji państwowych i kościelnych, która przyniosła mu przydomek Odnowiciela.

 

Odbudowa państwa

W pierwszej kolejności należało uregulować granice państwa. W tej kwestii mógł liczyć na wsparcie cesarza. Położenie międzynarodowe wzmocniły związki małżeńskie księcia i jego córek z dworami panującymi na Rusi i Węgrzech.

Wieloletnie walki toczyły się o Śląsk. Towarzyszyły im zabiegi dyplomatyczne z udziałem cesarza. Ostatecznie Kazimierz odzyskał go z rąk czeskich, ale za cenę rocznego trybutu. Odtąd problem Śląska będzie czynnikiem w istotnym stopniu determinującym stosunki polsko-czeskie.

W trakcie wieloletnich niepokojów wewnętrznych za życia Mieszka II, usamodzielniło się Mazowsze pod władzą Miecława. Separatyzm mazowiecki został przełamany dopiero dzięki pomocy władcy Rusi Kijowskiej księciu Jarosławowi Mądremu.

Centralnym punktem odbudowanej monarchii nie było już jednak Gniezno. Do tej rangi awansował Kraków i cała Małopolska. Zapewne zmiany te podyktowane były ogólną sytuacją polityczną państwa. Przesunięcie ośrodka dyspozycyjnego na wschód sprzyjało rozwojowi bliższych kontaktów z dworem ruskim i węgierskim. Prawdopodobnie niebagatelne znaczenie miały również zniszczenia, jakim uległa Wielkopolska i jej główne grody w wyniku najazdów i rozruchów wewnętrznych. Małopolska i Kraków nie uległy tak głębokiej destrukcji, mogły więc stanowić lepszą bazę dla odbudowy instytucji państwowych.

Zniszczone Gniezno nie mogło spełniać swojej funkcji metropolitarnej. W związku z tym, również Kraków stał się ośrodkiem odbudowy organizacji kościelnej. Pomocą służył mu klasztor benedyktyński w Tyńcu. Rozwiązanie to miało jednak charakter tymczasowy. Krótko po śmierci Kazimierza Odnowiciela odbudowane Gniezno odzyskało swoją pozycję arcybiskupią.

Kazimierz Odnowiciel, tworząc państwo w zasadzie od podstaw, dokonał głębokiej reorganizacji sił zbrojnych. Dotychczasowa drużyna książęca, dla której głównym źródłem utrzymania był żołd, stopniowo zastępowana była przez rycerzy, którzy w zamian za służbę wojskową w pełnym rynsztunku otrzymywali nadania ziemi. Renta feudalna czerpana z tych dóbr stanowiła ich wynagrodzenie.

Zmiana sposobu finansowania dotyczyła również instytucji kościelnych. Do tej pory dotowane były bezpośrednio ze skarbca książęcego. Wobec jego niewydolności również one zaczęły opierać swoją działalność na nadaniach ziemi.

Rozwiązanie takie, przynosząc poważne oszczędności w skarbcu książęcym, jednocześnie jednak powodowało systematyczne zmniejszanie się jego wpływów.

2. 4.Między jednością a rozbiciem

Odnowienie królestwa

Po śmierci Kazimierza Odnowiciela w 1058 r. państwo składające się z Wielkopolski, Małopolski, Śląska, Mazowsza i Kujaw objął we władanie jego starszy syn – Bolesław którego wyróżnia się zamiennie stosowanymi przydomkami Szczodrego lub Śmiałego.

Książę początkowo prowadził bardzo ostrożną politykę, ale wkrótce, włączając się w politykę otaczających go monarchii, nawiązał do tradycji Bolesława Chrobrego. Prowadzona przez niego polityka zagraniczna miała zdecydowanie antycesarski charakter.

Problemy dynastyczne na Węgrzech i Rusi skłaniały do interwencji, ponieważ pozwalały osadzać na ich tronach przychylnych sobie władców. W warunkach monarchii wczesnofeudalnych było to zjawisko powszechne. Rysem charakterystycznym jednak było konsekwentne popieranie przeciwników Henryka IV.

W stosunkach z Czechami najważniejszą rolę odgrywał sporny Śląsk, z którego Bolesław Śmiały przestał płacić trybut. Stosunki z południowym sąsiadem, który był lennikiem cesarskim, przebiegały pod znakiem licznych wojen.

Powoli w Europie Środkowej zaczęła kształtować się konfiguracja sojuszy, wśród których stosunkowo dużą stabilnością cieszył się związek Polski z Węgrami i Czech z cesarstwem. Wkrótce na sytuację w Europie w zasadniczy sposób zaczął oddziaływać konflikt papiesko-cesarski o panowanie nad światem. W zaistniałej sytuacji, dla Polski, która usiłowała wyemancypować się spod kurateli cesarstwa, naturalnym sojusznikiem był Grzegorz VII.

Opowiedzenie się po stronie obozu gregoriańskiego wytyczyło kierunki polityki zagranicznej Bolesława Śmiałego. Oznaczało to popieranie na Węgrzech i Rusi tych pretendentów do tronu, którzy popierali politykę papieża, a w czasie antycesarskiego buntu  feudałów niemieckich, wspieranie przeciwników Henryka IV.

Bolesław Szczodry poparł również reformę Kościoła  w Polsce, wzmacniającą go pod względem organizacyjnym. Jego zasługą było jednak przede wszystkim odbudowanie prowincji kościelnej ze stolicą w Gnieźnie. Dokonali tego specjalni legaci papiescy, którzy musieli przełamać opór tych hierarchów Kościoła, którzy na tworzeniu nowej organizacji kościelnej tracili. Po reformie metropolia gnieźnieńska składała się z czterech diecezji: krakowskiej, wrocławskiej, poznańskiej i płockiej.

Propapieskiej polityce, a zapewne również chęci zamanifestowania przez Grzegorza VII wyższości władzy papieskiej nad cesarską, Bolesław Śmiały zawdzięcza koronację królewską, która odbyła się w Gnieźnie w 1076 r.

 

Upadek Bolesława i jego następstwa

Śmierć biskupa Stanisława. Koronacja królewska była momentem szczytowym w biografii politycznej Bolesława Szczodrego. Wspaniale rozwijająca się kariera została nagle przerwana, a momentem zwrotnym był konflikt między biskupem krakowskim Stanisławem a monarchą, który skończył się śmiercią pierwszego i doprowadził do wygania drugiego. Przyczyny konfliktu nie są jasne. Z przekazów źródłowych można się domyślać, że biskup dopuścił się nielojalności lub wręcz zdrady wobec Bolesława, ten zaś wykazał się nadmierną popędliwością w karaniu.

Ze śmiercią biskupa Stanisława w jakiś sposób związany był bunt możnych. Nie można w tej chwili zrekonstruować kolejności wydarzeń i ustalić, które z nich było przyczyną, a które skutkiem. Nie ulega wątpliwości jednak, że pełna sukcesów polityka króla wywoływała w niektórych kręgach niezadowolenie. Być może elity czuły się nadmiernie eksploatowane podczas licznych wojen. Może zwolennicy decentralizacji państwa i osłabienia władzy monarszej niechętnie patrzyli na koronację królewską, wzmacniającą pozycję Bolesława. W każdym razie przeciwnicy musieli być bardzo silni, ponieważ Bolesław zmuszony został do ucieczki na Węgry, skąd już nie wrócił.

Władysław Herman. Władzę po Bolesławie objął jego młodszy brat – Władysław Herman. Osoba biegunowo odmienna od swojego poprzednika. Prowadził politykę uległą nie tylko wobec cesarstwa, które właśnie rosło w siłę po pokonaniu Grzegorza VII, ale również wobec najpotężniejszego przedstawiciela możnowładztwa polskiego – palatyna Sieciecha.

Władysław Herman miał dwóch synów: Zbigniewa i Bolesława. Wkrótce obaj juniorzy stali się atutem w ręku tej grupy możnych, która pozostawała w opozycji w stosunku do księcia i jego palatyna. Nakłonili oni młodych książąt do wystąpienia przeciw ojcu. Efektem tego buntu było wydzielenie dla nich odrębnych dzielnic: Zbigniew otrzymał Wielkopolskę, a Bolesław Śląsk. W podzielonym państwie jeszcze bardziej uwidoczniły się wpływy Sieciecha, który miał prawo mianować dowódców grodowych.

Wkrótce doszło do wznowienia walk wewnętrznych, podczas których juniorzy w dalszym ciągu solidarnie występowali przeciwko Sieciechowi i popierającemu go ze zdumiewającą konsekwencją Władysławowi. Doprowadziło to do ostatecznej klęski Władysława, który musiał wygnać z kraju Sieciecha, a pozostającą do tej pory w jego ręku część kraju podzielić między synów. Bolesław miał objąć Małopolskę, a Zbigniew Mazowsze wraz z Płockiem, który do tej pory był siedzibą Władysława. To dramatyczne rozdarcie między Władysławem a jego synami zakończyła dopiero w 1102 r. śmierć księcia.

 

Walka o władzę

Władysław, dzieląc kraj między synów, nie ustanowił żadnej formy starszeństwa miedzy nimi. W wyniku tego powstały dwa równorzędne księstwa: wielkopolsko-mazowieckie Zbigniewa i małopolsko-śląskie Bolesława. Solidarna współpraca braci skończyła się wraz ze śmiercią ojca. Wkrótce doszło do sporu  między nimi, a punktem zapalnym okazała się polityka wobec Pomorza, z którym pokojowo chciał współistnieć Zbigniew, a którego podboju chciał Bolesław.

Bolesław zarzucając wrogie mu konszachty Zbigniewa z Czechami, rozpoczął działania wojenne przeciwko bratu. Ich ostatecznym wynikiem było wygnanie w 1108 r. Zbigniewa i ponowne scalenie kraju.

Zbigniew znalazł schronienie najpierw w Czechach, a później w Niemczech. Wobec wyraźnie antycesarskiej polityki Bolesława, właśnie tam mógł szukać sojuszników do walki z nim. Niemiecka wyprawa w obronie praw Zbigniewa do schedy po ojcu wyruszyła w 1109 r.  W jej trakcie doszło do legendarnej obrony Głogowa. Dobre rezultaty przyniosły działania partyzanckie (tak zwana wojna szarpana) prowadzone przeciw maszerującym na Wrocław wojskom Henryka V.

Wyprawa Henryka V zakończyła się niepowodzeniem. Nie udało się przywrócić Zbigniewowi dziedzictwa siłą. Dwa lata później Bolesław zgodził się na jego powrót do kraju, ale tutaj kazał go uwięzić i oślepić. Zbigniew wkrótce zmarł. Być może to złamanie danego bratu słowa jest powodem dla którego Bolesław otrzymał przydomek Krzywousty.

 

Sukcesy i porażki Bolesława

W warunkach państwa wczesnofeudalnego polityka ekspansji była jednym z zasadniczych instrumentów sprawowania władzy. Dla elit wywodzących się z kręgów wojskowych stanowiła okazję zdobycia łupów i podstawę awansu społecznego. W celu zdobycia wystarczającego poparcia, musiał realizować ją również Bolesław Krzywousty. Dla Krzywoustego kierunkiem takiej ekspansji mogło być tylko bogate Pomorze. Początkowo organizował wyprawy o charakterze łupieżczym, a po pokonaniu Zbigniewa, przystąpił do trwałego podboju.

W pierwszej kolejności zaatakował Pomorze Gdańskie. Zdobył je w toku uporczywych walk do 1119 r., poczym skierował się przeciwko Pomorzu Zachodniemu, rządzonemu przez Warcisława I z rodu Gryfitów. Ostateczne zakończenie walk nastąpiło w 1123 roku. Warcisław uznał się za lennika Bolesława Krzywoustego i  z tego tytułu zobowiązał się do płacenia rocznego trybutu i pomocy wojskowej. Zgodził się również na zorganizowanie przez Bolesława akcji chrystianizacyjnej Pomorza. Akcja misyjna Bolesława na Pomorzu spotkała się z konkurencją niemiecką.

Na lata rządów Bolesława Krzywoustego przypada również bardzo poważna reorganizacja Kościoła  w Polsce. Powstały dwa nowe biskupstwa na Kujawach –  w Kruszwicy i Włocławku, które jednak wkrótce zostaną połączone w jedno – włocławskie. Chrystianizacji Pomorza sprzyjać miało powołanie biskupstwa w lubuskiego. Na Pomorzu Zachodnim biskupstwo utworzone zostało po śmierci księcia. Jego pierwotną siedzibą był Wolin, a później Kamień. Biskupstwo to uzyskało tak zwaną egzempcję, czyli zostało wyłączone spod jurysdykcji arcybiskupa gnieźnieńskiego i podlegało bezpośrednio papiestwu.

Ostatnie lata panowania Bolesława przebiegały pod znakiem niepomyślnych zmian w sytuacji międzynarodowej. W sąsiadujących z Polską państwach rządy  obejmowali władcy nieprzychylni księciu. Często były to osoby, przeciw którym występował w czasie walki o władzę. Stopniowo więc popadał w izolację polityczną. Przymuszony przez okoliczności w 1135 roku złożył w Merseburgu hołd lenny cesarzowi Lotarowi III. Dzięki starannie dobranym związkom małżeńskim swoich dzieci tuż przed swoją śmiercią zdołał poprawić stosunki z najbliższymi sąsiadami.

 

Testament Bolesława Krzywoustego

Bolesław Krzywousty zmarł w 1138 roku. Dla historii Polski jest to data przełomowa. Rozpoczyna bowiem okres rozbicia dzielnicowego, które było następstwem ustawy sukcesyjnej księcia, ale przede wszystkim rezultatem głębokich przemian społecznych, które zaszły w Polsce w okresie ostatniego stulecia.

Zasadniczą dla dalszych wydarzeń zmianą było pojawienie się i wzrost znaczenia możnowładztwa, które swoją dalszą pomyślność wiązało z osłabieniem władzy centralnej i rozdrobnieniem państwa. Stąd konsekwentne popieranie juniorów przeciwko władzy książęcej, które obserwowaliśmy już w czasach Mieszka II, a zwłaszcza za panowania Władysława Hermana.

Celem testamentu Bolesława Krzywoustego było pogodzenie dwóch sprzecznych dążeń – zapewnienia sukcesji wszystkim potomkom władcy przy jednoczesnym zagwarantowaniu jedności politycznej państwa.

W wyniku podziału kraju najstarszy syn Bolesława, Władysław otrzymał Śląsk i ziemię lubuską, Bolesław Kędzierzawy Mazowsze, Mieszko Stary zaś Wielkopolskę. Henryk swoją dzielnicę Sandomierską otrzymał nieco później. Dla Salomei – wdowy po Bolesławie Krzywoustym, przewidziano oprawę w postaci grodów wraz z ich uposażeniem. Ponadto wydzielono dzielnicę senioralną. Jej zasięg terytorialny jest dyskusyjny. W jej skład z całą pewnością wchodziła Małopolska. Wątpliwości natomiast wzbudza przynależność wschodniej Wielkopolski i Kujaw.

Jedność państwu zapewnić miała zgodnie z zasadą pryncypatu osoba princepsa, czyli księcia zwierzchniego. Do jego kompetencji należała polityka zagraniczna, inwestytura biskupów oraz mianowanie kasztelanów w głównych grodach dzielnic młodszych książąt. Podstawą materialną jego władzy miała być dzielnica pryncypacka –  z definicji niepodzielna i przechodząca zawsze w całości w ręce princepsa.

Ustawa sukcesyjna wprowadzała również zasadę senioratu, jako sposób ustalania każdorazowego princepsa. Zgodnie z nią księciem zwierzchnim zostawał każdorazowy senior, czyli najstarszy żyjący całego rodu Piastów, a nie najstarszy syn aktualnego princepsa.

2. 5. Społeczeństwo i państwo polskie za pierwszych Piastów

 

Społeczeństwo za panowania pierwszych Piastów

W początkach panowania Piastów najliczniejszą grupą ludności byli tak zwani pospolici wolni. Stosunkowo nieliczną grupą byli niewolni – brańcy wojennymi, osiedlani na terenach dotąd niezagospodarowanych. Górną warstwę tworzyła związana z dynastią grupa możnowładztwa. Dysponowała ona nie tylko większymi gospodarstwami, ale również niewolnymi. Jednak głównym źródłem ich bogactwa był współudział w dochodach monarchy.

Struktura społeczna zaczęła się komplikować, gdy od XI wieku książęta zaczęli nadawać kościołowi i możnym ziemię na własność. Zamieszkali tam chłopi stawali się z poddanych księcia poddanymi kościoła lub możnych. Ich pozycja społeczna zbliżała się do położenia niewolnych.

Ludność zamieszkująca podgrodzia nie różniła się pod względem prawnym od ludności wiejskiej. Mieszkali tam zarówno wolni, jak i poddani księcia, kościoła i możnych oraz ludność niewolna. Rozwój podgrodzi przebiegał wolno, ponieważ powszechnie panująca wtedy gospodarka naturalna nie stwarzała wystarczająco szerokiego rynku zbytu dla produkcji miejskiej.

Wkrótce wyodrębniona została tak zwana ludność służebna. Stanowili ją kmiecie, utrzymujący się z uprawy ziemi, a zobowiązani dziedzicznie do wyspecjalizowanych usług lub świadczeń na rzecz monarchii. W ówczesnej strukturze społecznej byli raczej grupą uprzywilejowaną. Przede wszystkim przysługiwała im wolność od innych ciężarów publicznych, a te które wykonywali w ramach swojej specjalności miały z góry określony wymiar.

Szczególną grupę stanowili wojowie. Byli to drobni posiadacze zwolnieni z prawie wszystkich ciężarów na rzecz księcia, w zamian za obowiązek służby wojskowej na każde wezwanie. Grupa ta w XI wieku połączyła się z osadzanymi na ziemi dawnymi drużynnikami.

Organizacja państwa

Państwo pierwszych Piastów było typową monarchią patrymonialną. Na  czele państwa stał monarcha posługujący się tytułem księcia lub króla. Posiadał on pełnię władzy, którą sprawował w interesie dynastii. Rządy sprawował przy pomocy wybranej przez siebie rady monarszej. Opierał się na drużynie, urzędnikach i duchowieństwie. Jedyną formą udziału społeczeństwa w sprawowaniu władzy był wiec. Czasem dochodziło do elekcji (czyli wyboru) władcy spośród członków panującej dynastii. W państwie patrymonialnym obowiązywała zasada dzielenia państwa między wszystkich synów władcy. Doprowadzało to do podziału państwa na części.

Bolesław Chrobry w 1025 roku przyjmuje koronę królewską. Akt koronacji zapewniał jedność państwa i władzy centralnej. W stosunkach międzynarodowych był manifestacją niezależności wobec innych władców. W stosunkach wewnętrznych wzmacniał pozycję monarchy wobec młodszych braci władcy i możnych. Zwyczaj koronowania się władców spotykał się więc ze sprzeciwem tych wszystkich, którym silna władza królewska nie odpowiadała.

Władca sprawował rządu przy pomocy urzędników dworskich (centralnych) i urzędników zarządu lokalnego. Najważniejszym dygnitarzem był komes nadworny nazywany też wojewodą. W imieniu księcia dowodził wojskiem i zastępował go w funkcjach sędziowskich i administracyjnych. Kanclerz pełnił funkcję sekretarza książęcego. Do jego kompetencji należało wystawianie dokumentów. Ponadto  kierował dyplomacją księstwa, a więc zajmował się sprawami zagranicznymi. Skarbem, w którym znajdowały się kosztowności oraz dokumenty opiekował się skarbnik. Natomiast komornik zarządzał osobistym majątkiem władcy, kierował dworem i dbał o jego utrzymanie.

Pod względem administracyjnym państwo było podzielone na prowincje zarządzane przez namiestników. Te zaś dzieliły się na okręgi grodowe, czyli kasztelanie.

Kasztelan był dowódcą załogi grodowej i pospolitego ruszenia z podlegającego mu okręgu. Ponadto pełnił funkcje administracyjne i sądownicze. Swoje zadania wykonywał przy pomocy własnych urzędników – np. sędziego grodowego, wojskiego, włodarza.

Ważnym elementem organizacji państwa była drużyna książęca. Książę łożył na jej utrzymanie i dowodził nią. Drużyna służyła księciu w łupieskich i zaborczych wyprawach wojennych, ale również zapewniała posłuszeństwo jego własnych poddanych. Rozmieszczona była w grodach budowanych w całym kraju.

 

Skarbowość

W miarę rozwoju państwa rosły również koszty jego utrzymania. W celu zaspokojenia wszystkich potrzeb zorganizowano system skarbowy. Monarcha uznawał wszystkie ziemie nie należące do możnych za swoją własność. Ludność, która ją użytkowała zobowiązana była do uiszczania różnorodnych świadczeń z tytułu prawa książęcego. Dzielimy je na dwie kategorie: daniny  i posługi. Daniny płacone były w postaci dóbr materialnych (miód, bydło, nierogacizna), a posługi świadczone były w formie robocizny (budowa grodów, naprawa mostów). Ważnymi dla monarchy powinnościami były służebności komunikacyjne: dostarczanie koni, transport towarów książęcych, obowiązek goszczenia urzędników książęcych w podróży (tzw. stacja). Stan bezpieczeństwa poprawić miały: krzyk i ślad, czyli obowiązek zawiadamiania o przestępstwie i ścigania winowajców.

W celu bardziej precyzyjnego dostosowania powinności do przewidywanych potrzeb państwa, zaczęto organizować system należności w oparciu o wsie służebne. Wyznaczone, najczęściej zlokalizowane wokół grodów wsie, zwalniane były z powszechnie obowiązujących świadczeń, a w zamian za to nakładano na nie obowiązek wykonywania specjalistycznych zadań w ściśle określonym wymiarze. Pozostałością po tym systemie są osiedla, nawiązujące swoimi nazwami do wykonywanych zadań, np.: Winiary, Piekary, Świniary, Szczytniki itp.

Z prawem książęcym związane były również regale, czyli uprawnienia przysługujące wyłącznie panującemu np. młyńskie, górnicze, solne, mennicze.

Odrębną pozycję w ówczesnej skarbowości zajmowało sądownictwo, dostarczające panującemu i urzędnikom wysokich dochodów z tytułu orze­kanych kar i opłat sądowych. Ważnym źródłem dochodów były cła i myta.

Książę powiększał swoje dochody, prowadząc własną działalność gospodarczą. Polegała ona na zasiedlaniu pustek jeńcami wojennymi. Powstawała w ten sposób domena książęca. Dochody z tych włości stanowiły jego prywatną własność.

Pozyskane w ten sposób środki przeznaczane były w pierwszej kolejności na utrzymanie księcia i jego rodziny. Pokrywano z nich koszty zarządzania państwem – urzędnicy zatrzymywali dla siebie część tych dochodów jako swoje wynagrodzenie. Ogromne wydatki związane były z utrzymaniem drużyny książęcej i systemu grodów. Coraz więcej środków pochłaniał rozwijający się organizacyjnie i inwestujący w budownictwo sakralne Kościół.

       

Przeobrażenia gospodarcze i społeczne na Zachodzie w XI-XIII wieku

 

Postęp w rolnictwie

XI i XII wiek to okres wychodzenia z zastoju gospodarczego Europy Zachodniej. Pierwsze symptomy poprawy pojawiły się w rolnictwie, w którym zaczęły się rozpowszechniać nowinki techniczne i pojawiać bardziej zaawansowane techniki produkcji.

Oznaką postępu było coraz powszechniejsze stosowanie żelaza w produkcji narzędzi rolniczych, dzięki czemu stały się one bardziej wydajne.

Uprawę roli zrewolucjonizowało wynalezienie i rozpowszechnienie pługa z żelazną odkładnicą. Dzięki niemu możliwa była głęboka orka przywracająca glebie żyzność. Możliwe również stało się zagospodarowanie omijanych do tej pory terenów z glebą żyzną, ale trudniejszą do uprawy. Nawet karczunek okazał się łatwiejszy, gdy masowo zastosowano żelazne siekiery i nową technikę karczunku.

Krajobraz europejskiej wsi coraz częściej urozmaicał widok młynów wodnych i wiatraków, których energię wykorzystywano nie tylko do przetwórstwa zbożowego, ale również do produkcji rzemieślniczej. Rozpowszechnienie się młynów wpłynęło na wzrost produkcji zboża, z którego wytwarzano mąkę.

Powszechnie stosowanym systemem uprawy roli stała się trójpolówka. Polegała ona na podziale gruntów ornych na trzy części zwane niwami, z której każdego roku jedna obsiewana była zbożem jarym, druga oziminą, a trzecią odłogowano. Uprawiana ziemia zachowywała żyzność dzięki corocznej rotacji upraw. Trójpolówka pozwalała jednocześnie na bardziej efektywne wykorzystanie zagospodarowanej ziemi, ponieważ każdego roku odłogowano tylko 1/3 gruntów, a nie ½, jak to było w przypadku starszej dwupolówki.

 

Przemiany społeczne na wsi

Zwiększający się dobrobyt wpłynął na wzrost liczby ludności. Zbiegło się to w czasie z wyraźnym wzrostem wydajności pracy rolników, w wyniku którego do uprawy tego samego areału gruntów potrzeba było mniejszej liczby ludzi. To względne przeludnienie wsi zostało szybko rozładowane poprzez zagospodarowanie dotychczasowych nieużytków. Feudałowie dysponujący sporymi zasobami ziem niezagospodarowanych rolniczo przystąpili do organizowania ich systematycznej kolonizacji.

Chłopi, którzy decydowali się opuścić dotychczasowe miejsca zamieszkania i udawali się na obszary nowo kolonizowane, otrzymywali tutaj ziemię na znacznie korzystniejszych warunkach. Zamieniano więc dokuczliwe daniny na płacony w ustalonej wysokości czynsz. Chłopi otrzymywali również samorząd, polegający na samodzielnym decydowaniu o sprawach wewnętrznych wsi, a zwłaszcza zagospodarowaniu gruntów wspólnych. Mogli również organizować tzw. ławę sądową, która była sądem wybieranym spośród mieszkańców wsi.

Osady tworzone na surowym korzeniu otrzymywały tak zwaną wolniznę, czyli zwolnienie z obowiązku uiszczania renty feudalnej przez kilka pierwszych lat gospodarowania. Koloniści otrzymywali nawet pożyczkę w postaci zboża siewnego i zwierząt pociągowych. Wynikało to z polityki gospodarczej feudałów, którzy w ten sposób usiłowali nakłonić chłopów do osiedlania się w ich włościach.

Powolny, ale konsekwentny rozwój gospodarki towarowo-pieniężnej powodował, że coraz większą rolę zaczynał odgrywać pieniądz. Gotówki potrzebował chłop na zakup coraz bardziej wyspecjalizowanych i niemożliwych już do wykonania w warunkach domowych narzędzi. Potrzebował jej również prowadzący coraz bardziej wystawny tryb życia feudał. Stąd pomysł by archaiczne już w nowych warunkach gospodarczych formy renty feudalnej, czyli pańszczyznę, a zwłaszcza rentę uiszczaną w naturaliach, zamienić na opłaty pieniężne, czyli czynsz.

Chłopi, żeby pozyskać pieniądze niezbędne do zaspokojenia własnych potrzeb i opłacenia czynszu, musieli sprzedać swoje nadwyżki produkcyjne. Było to możliwe dzięki postępowi, który pozwalał na wytworzenie w wystarczającej ilości tych nadwyżek, przy jednoczesnym tworzeniu się miast, stanowiących dla nich rynek zbytu. W ten sposób bezpośredni producenci stali się uczestnikami wymiany towarowo-pieniężnej.

 

Odrodzenie się życia miejskiego

Ożywienie gospodarcze miast. Miasta we wczesnym średniowieczu przeżywały głęboki kryzys spowodowany rozpowszechnieniem się samowystarczalnej gospodarki naturalnej. Nigdy jednak nie zniknęły zupełnie. Przetrwały chociażby te, które były ośrodkami władzy lub ośrodkami kultu religijnego.

Ożywienie gospodarcze XI i XII wieku spowodowało odradzanie się miast starożytnych i powstawanie zupełnie nowych ośrodków miejskich, zwłaszcza w miejscach ożywionej wymiany handlowej.

Dla rozwoju miast decydujące znaczenie miało jednak pogłębianie się społecznego podziału pracy, w wyniku którego wyodrębniały się kolejne specjalności rzemieślnicze. Wykonane w oparciu o coraz bardziej wyrafinowane technologie narzędzia były trwalsze i jakościowo lepsze od wytwarzanych do tej pory własnym sumptem przez chłopów. Stąd zainteresowanie nimi rosło, zwłaszcza że wzrost wydajności rolnictwa pozwalał na wyprodukowanie nadwyżki zdolnej do pokrycia kosztów ich zakupu.

Systematyczny wzrost zapotrzebowania na produkcję rzemieślniczą sprzyjał nie tylko wzrostowi liczby osiedlających się w miastach rzemieślników, ale również nieustannie pogłębiającej się specjalizacji i powstawaniu nowych zawodów.

Produkcja odbywała się w oparciu o warsztat rzemieślniczy, będący własnością mistrza, który pracował w nim osobiście korzystając z pomocy uczniów i czeladników.

Rozwój handlu sprzyjał rozpowszechnianiu się nowych form organizacyjnych. Pojawiły się przede wszystkim banki. Coraz częściej posługiwano się kredytem i wekslem. Handel lokalny rozwijał się dzięki targowiskom, natomiast dla rozwoju handlu dalekosiężnego duże znaczenie miały jarmarki.

Miasta ostro rywalizowały ze sobą w walce o prawa, gwarantujące im uprzywilejowaną pozycję w handlu. Najbardziej pożądanymi było prawo składu i przymus drogowy. Prawo składu polegało na tym, że przez miasto posiadające takie prawo nie wolno było przewozić towaru bez wystawienia go na sprzedaż miejscowym kupcom. Przymus drogowy natomiast zobowiązywał do korzystania ze ściśle określonych dróg, by wędrowni kupcy nie mogli omijać miast obdarzonych prawem składu.

 

Korporacje miejskie. Rzemieślnicy zrzeszali się w cechach. Były to przymusowe organizacje rzemieślników miejskich, zrzeszające rzemieślników jednej lub kilku pokrewnych  specjalności. Celem działalności cechu była ochrona interesów zrzeszonych w nim producentów. Cech starał się zapewnić swym członkom wyłączność na wykonywanie rzemiosła w mieście. Jednocześnie ograniczał konkurencję  między jego członkami poprzez ograniczanie i reglamentowanie produkcji. Kontrolował również jakość produkcji i zajmował się kształceniem zawodowym. Niekiedy cechy same uczestniczyły w działalności gospodarczej – kupowały surowce dla swych  członków, budowały kosztowne urządzenia i organizowały zbyt.

Cechy pełniły również funkcje pozaekonomiczne. Były organizacją wzajemnej pomocy, stanowiły jednostkę wojskową – w razie oblężenia miasta broniły wyznaczonej baszty lub odcinka murów. Ważne były również funkcje religijne – wspólnie uczestniczono w nabożeństwach i ceremoniach kościelnych, opiekowano się ołtarzami, czczono patrona. Wreszcie były ośrodkami życia towarzyskiego, tworzyły bowiem grono współpracowników, w towarzystwie których świętowano ważne wydarzenia w życiu osobistym.

Pełnoprawnymi członkami cechu byli mistrzowie posiadający obywatelstwo miejskie i własne warsztaty, zatrudniający czeladników i uczniów. Na czele cechu stali starsi wybierani na ogólnym zebraniu cechowym. Wewnętrzne sprawy cechu regulował statut.

Pod względem funkcji i organizacji odpowiednikami rzemieślniczych cechów były skupiające kupców gildie. Głównym ich zadaniem było zapewnienie swym członkom bezpieczeństwa podczas podróży handlowych. We wzajemne związki wchodzili również kupcy kilku lub kilkunastu miast, tworząc zrzeszenia nazywane hanzami. Najbogatsze hanzy i gildie utrzymywały nieraz znaczne oddziały zbrojne.

 

Ustrój miast zachodnioeuropejskich

Organizacja zarządu miast. Ludność jedenastowiecznych ośrodków miejskich nie różniła się pod względem prawnym od ludności wiejskiej. Sytuacja ta została zmieniona dopiero w wyniku długotrwałej, często zbrojnej walki o prawo do samorządu. W miarę jego rozpowszechniania się coraz częstszą praktyką było wykupywanie przez mieszczan przywileju nadającego im określone prawa.

Prawo miejskie nadawało rozwijającym się komunom miejskim szerokie przywileje i uprawnienia oraz wyjmowało ich mieszkańców spod sądownictwa pana feudalnego. Regulowało również ustrój wewnętrzny miasta, organizację handlu i rzemiosła oraz prawo karne i cywilne.

Praktycznie każde miasto mogło mieć własne prawo, które otrzymywało w ramach przywileju, bądź samo uchwalało. W wyniku przyjmowania sprawdzonych wzorów, tworzyły się całe regiony o podobnym systemie prawnym. Największą popularność zyskało prawo magdeburskie i prawo lubeckie.

Zasadniczym elementem ustroju miast były rady miejskie, na czele których stał burmistrz. W różnych regionach Europy mógł przyjmować różne tytuły – we Włoszech był to np. konsul lub doża. Władza sądownicza spoczywała w rękach ławników. Siedzibą władz był ratusz, mieszczący się przy rynku w centralnym punkcie miasta.

Społeczność miejska. Społeczność miejska była silnie zróżnicowana pod względem majątkowym. Najbogatszą jej część stanowił patrycjat – rekrutował się głównie z bogatych kupców i bankierów.  Źródłem potęgi patrycjatu stał się samorząd miejski – rajcy wykorzystywali swoją władzę do dalszego zwiększania swych wpływów i bogacenia się. Najliczniejszą grupą mieszczan, często pozostającą w opozycji w stosunku do patrycjatu, było pospólstwo. Trzonem pospólstwa byli właściciele warsztatów, drobni kupcy i kramarze. Głównym źródłem konfliktu było dążenie patrycjatu do przerzucenia na pospólstwo ciężarów miejskich, przy jednoczesnym odsuwaniu go od udziału w rządzeniu miastem.

Patrycjat i pospólstwo posiadały prawo miejskie, którego pozbawiona była trzecia warstwa mieszczaństwa – tzw. plebs. Należeli do niego robotnicy transportowi, tragarze, służba domowa, a tak­że liczny margines społeczny: żebracy, pro­stytutki i ludzie żyjący z doraźnych, zwykle nielegalnych zarobków. Do tej grupy zaliczano też kuglarzy, kome­diantów i zawodowych muzykantów. Mieli oni status mieszkańców miasta, podlegali prawom miejskim, ale nie mieli uprawnień przysługujących obywatelom.

       

Przeobrażenia gospodarcze i społeczne na Zachodzie w XI-XIII wieku

 

Postęp w rolnictwie

XI i XII wiek to okres wychodzenia z zastoju gospodarczego Europy Zachodniej. Pierwsze symptomy poprawy pojawiły się w rolnictwie, w którym zaczęły się rozpowszechniać nowinki techniczne i pojawiać bardziej zaawansowane techniki produkcji.

Oznaką postępu było coraz powszechniejsze stosowanie żelaza w produkcji narzędzi rolniczych, dzięki czemu stały się one bardziej wydajne.

Uprawę roli zrewolucjonizowało wynalezienie i rozpowszechnienie pługa z żelazną odkładnicą. Dzięki niemu możliwa była głęboka orka przywracająca glebie żyzność. Możliwe również stało się zagospodarowanie omijanych do tej pory terenów z glebą żyzną, ale trudniejszą do uprawy. Nawet karczunek okazał się łatwiejszy, gdy masowo zastosowano żelazne siekiery i nową technikę karczunku.

Krajobraz europejskiej wsi coraz częściej urozmaicał widok młynów wodnych i wiatraków, których energię wykorzystywano nie tylko do przetwórstwa zbożowego, ale również do produkcji rzemieślniczej. Rozpowszechnienie się młynów wpłynęło na wzrost produkcji zboża, z którego wytwarzano mąkę.

Powszechnie stosowanym systemem uprawy roli stała się trójpolówka. Polegała ona na podziale gruntów ornych na trzy części zwane niwami, z której każdego roku jedna obsiewana była zbożem jarym, druga oziminą, a trzecią odłogowano. Uprawiana ziemia zachowywała żyzność dzięki corocznej rotacji upraw. Trójpolówka pozwalała jednocześnie na bardziej efektywne wykorzystanie zagospodarowanej ziemi, ponieważ każdego roku odłogowano tylko 1/3 gruntów, a nie ½, jak to było w przypadku starszej dwupolówki.

 

Przemiany społeczne na wsi

Zwiększający się dobrobyt wpłynął na wzrost liczby ludności. Zbiegło się to w czasie z wyraźnym wzrostem wydajności pracy rolników, w wyniku którego do uprawy tego samego areału gruntów potrzeba było mniejszej liczby ludzi. To względne przeludnienie wsi zostało szybko rozładowane poprzez zagospodarowanie dotychczasowych nieużytków. Feudałowie dysponujący sporymi zasobami ziem niezagospodarowanych rolniczo przystąpili do organizowania ich systematycznej kolonizacji.

Chłopi, którzy decydowali się opuścić dotychczasowe miejsca zamieszkania i udawali się na obszary nowo kolonizowane, otrzymywali tutaj ziemię na znacznie korzystniejszych warunkach. Zamieniano więc dokuczliwe daniny na płacony w ustalonej wysokości czynsz. Chłopi otrzymywali również samorząd, polegający na samodzielnym decydowaniu o sprawach wewnętrznych wsi, a zwłaszcza zagospodarowaniu gruntów wspólnych. Mogli również organizować tzw. ławę sądową, która była sądem wybieranym spośród mieszkańców wsi.

Osady tworzone na surowym korzeniu otrzymywały tak zwaną wolniznę, czyli zwolnienie z obowiązku uiszczania renty feudalnej przez kilka pierwszych lat gospodarowania. Koloniści otrzymywali nawet pożyczkę w postaci zboża siewnego i zwierząt pociągowych. Wynikało to z polityki gospodarczej feudałów, którzy w ten sposób usiłowali nakłonić chłopów do osiedlania się w ich włościach.

Powolny, ale konsekwentny rozwój gospodarki towarowo-pieniężnej powodował, że coraz większą rolę zaczynał odgrywać pieniądz. Gotówki potrzebował chłop na zakup coraz bardziej wyspecjalizowanych i niemożliwych już do wykonania w warunkach domowych narzędzi. Potrzebował jej również prowadzący coraz bardziej wystawny tryb życia feudał. Stąd pomysł by archaiczne już w nowych warunkach gospodarczych formy renty feudalnej, czyli pańszczyznę, a zwłaszcza rentę uiszczaną w naturaliach, zamienić na opłaty pieniężne, czyli czynsz.

Chłopi, żeby pozyskać pieniądze niezbędne do zaspokojenia własnych potrzeb i opłacenia czynszu, musieli sprzedać swoje nadwyżki produkcyjne. Było to możliwe dzięki postępowi, który pozwalał na wytworzenie w wystarczającej ilości tych nadwyżek, przy jednoczesnym tworzeniu się miast, stanowiących dla nich rynek zbytu. W ten sposób bezpośredni producenci stali się uczestnikami wymiany towarowo-pieniężnej.

 

Odrodzenie się życia miejskiego

Ożywienie gospodarcze miast. Miasta we wczesnym średniowieczu przeżywały głęboki kryzys spowodowany rozpowszechnieniem się samowystarczalnej gospodarki naturalnej. Nigdy jednak nie zniknęły zupełnie. Przetrwały chociażby te, które były ośrodkami władzy lub ośrodkami kultu religijnego.

Ożywienie gospodarcze XI i XII wieku spowodowało odradzanie się miast starożytnych i powstawanie zupełnie nowych ośrodków miejskich, zwłaszcza w miejscach ożywionej wymiany handlowej.

Dla rozwoju miast decydujące znaczenie miało jednak pogłębianie się społecznego podziału pracy, w wyniku którego wyodrębniały się kolejne specjalności rzemieślnicze. Wykonane w oparciu o coraz bardziej wyrafinowane technologie narzędzia były trwalsze i jakościowo lepsze od wytwarzanych do tej pory własnym sumptem przez chłopów. Stąd zainteresowanie nimi rosło, zwłaszcza że wzrost wydajności rolnictwa pozwalał na wyprodukowanie nadwyżki zdolnej do pokrycia kosztów ich zakupu.

Systematyczny wzrost zapotrzebowania na produkcję rzemieślniczą sprzyjał nie tylko wzrostowi liczby osiedlających się w miastach rzemieślników, ale również nieustannie pogłębiającej się specjalizacji i powstawaniu nowych zawodów.

Produkcja odbywała się w oparciu o warsztat rzemieślniczy, będący własnością mistrza, który pracował w nim osobiście korzystając z pomocy uczniów i czeladników.

Rozwój handlu sprzyjał rozpowszechnianiu się nowych form organizacyjnych. Pojawiły się przede wszystkim banki. Coraz częściej posługiwano się kredytem i wekslem. Handel lokalny rozwijał się dzięki targowiskom, natomiast dla rozwoju handlu dalekosiężnego duże znaczenie miały jarmarki.

Miasta ostro rywalizowały ze sobą w walce o prawa, gwarantujące im uprzywilejowaną pozycję w handlu. Najbardziej pożądanymi było prawo składu i przymus drogowy. Prawo składu polegało na tym, że przez miasto posiadające takie prawo nie wolno było przewozić towaru bez wystawienia go na sprzedaż miejscowym kupcom. Przymus drogowy natomiast zobowiązywał do korzystania ze ściśle określonych dróg, by wędrowni kupcy nie mogli omijać miast obdarzonych prawem składu.

 

Korporacje miejskie. Rzemieślnicy zrzeszali się w cechach. Były to przymusowe organizacje rzemieślników miejskich, zrzeszające rzemieślników jednej lub kilku pokrewnych  specjalności. Celem działalności cechu była ochrona interesów zrzeszonych w nim producentów. Cech starał się zapewnić swym członkom wyłączność na wykonywanie rzemiosła w mieście. Jednocześnie ograniczał konkurencję  między jego członkami poprzez ograniczanie i reglamentowanie produkcji. Kontrolował również jakość produkcji i zajmował się kształceniem zawodowym. Niekiedy cechy same uczestniczyły w działalności gospodarczej – kupowały surowce dla swych  członków, budowały kosztowne urządzenia i organizowały zbyt.

Cechy pełniły również funkcje pozaekonomiczne. Były organizacją wzajemnej pomocy, stanowiły jednostkę wojskową – w razie oblężenia miasta broniły wyznaczonej baszty lub odcinka murów. Ważne były również funkcje religijne – wspólnie uczestniczono w nabożeństwach i ceremoniach kościelnych, opiekowano się ołtarzami, czczono patrona. Wreszcie były ośrodkami życia towarzyskiego, tworzyły bowiem grono współpracowników, w towarzystwie których świętowano ważne wydarzenia w życiu osobistym.

Pełnoprawnymi członkami cechu byli mistrzowie posiadający obywatelstwo miejskie i własne warsztaty, zatrudniający czeladników i uczniów. Na czele cechu stali starsi wybierani na ogólnym zebraniu cechowym. Wewnętrzne sprawy cechu regulował statut.

Pod względem funkcji i organizacji odpowiednikami rzemieślniczych cechów były skupiające kupców gildie. Głównym ich zadaniem było zapewnienie swym członkom bezpieczeństwa podczas podróży handlowych. We wzajemne związki wchodzili również kupcy kilku lub kilkunastu miast, tworząc zrzeszenia nazywane hanzami. Najbogatsze hanzy i gildie utrzymywały nieraz znaczne oddziały zbrojne.

 

Ustrój miast zachodnioeuropejskich

Organizacja zarządu miast. Ludność jedenastowiecznych ośrodków miejskich nie różniła się pod względem prawnym od ludności wiejskiej. Sytuacja ta została zmieniona dopiero w wyniku długotrwałej, często zbrojnej walki o prawo do samorządu. W miarę jego rozpowszechniania się coraz częstszą praktyką było wykupywanie przez mieszczan przywileju nadającego im określone prawa.

Prawo miejskie nadawało rozwijającym się komunom miejskim szerokie przywileje i uprawnienia oraz wyjmowało ich mieszkańców spod sądownictwa pana feudalnego. Regulowało również ustrój wewnętrzny miasta, organizację handlu i rzemiosła oraz prawo karne i cywilne.

Praktycznie każde miasto mogło mieć własne prawo, które otrzymywało w ramach przywileju, bądź samo uchwalało. W wyniku przyjmowania sprawdzonych wzorów, tworzyły się całe regiony o podobnym systemie prawnym. Największą popularność zyskało prawo magdeburskie i prawo lubeckie.

Zasadniczym elementem ustroju miast były rady miejskie, na czele których stał burmistrz. W różnych regionach Europy mógł przyjmować różne tytuły – we Włoszech był to np. konsul lub doża. Władza sądownicza spoczywała w rękach ławników. Siedzibą władz był ratusz, mieszczący się przy rynku w centralnym punkcie miasta.

Społeczność miejska. Społeczność miejska była silnie zróżnicowana pod względem majątkowym. Najbogatszą jej część stanowił patrycjat – rekrutował się głównie z bogatych kupców i bankierów.  Źródłem potęgi patrycjatu stał się samorząd miejski – rajcy wykorzystywali swoją władzę do dalszego zwiększania swych wpływów i bogacenia się. Najliczniejszą grupą mieszczan, często pozostającą w opozycji w stosunku do patrycjatu, było pospólstwo. Trzonem pospólstwa byli właściciele warsztatów, drobni kupcy i kramarze. Głównym źródłem konfliktu było dążenie patrycjatu do przerzucenia na pospólstwo ciężarów miejskich, przy jednoczesnym odsuwaniu go od udziału w rządzeniu miastem.

Patrycjat i pospólstwo posiadały prawo miejskie, którego pozbawiona była trzecia warstwa mieszczaństwa – tzw. plebs. Należeli do niego robotnicy transportowi, tragarze, służba domowa, a tak­że liczny margines społeczny: żebracy, pro­stytutki i ludzie żyjący z doraźnych, zwykle nielegalnych zarobków. Do tej grupy zaliczano też kuglarzy, kome­diantów i zawodowych muzykantów. Mieli oni status mieszkańców miasta, podlegali prawom miejskim, ale nie mieli uprawnień przysługujących obywatelom.

3. 2. Kształtowanie się monarchii stanowych w Europie

 

Wielka Karta Swobód w Anglii

Anglia uchodzi za ojczyznę parlamentu. Tutaj najwcześniej doszło do ograniczenia rządów królewskich i zdobycia wpływu na władzę przez szersze grupy społeczeństwa. Kształtowanie się monarchii stanowej w Anglii trwało przez cały XIII i połowę XIV wieku.

Początki walki o wpływy polityczne miały miejsce za panowania Jana bez Ziemi. Powodem konfliktu były liczne podatki nakładane wbrew przywilejom uzyskanym wcześniej przez stany. Papież Innocenty III, na prośbę duchowieństwa angielskiego o pomoc, rzucił na króla klątwę. Jan bez Ziemi, ratując swoją pozycję, uznał się za lennika papieskiego i zobowiązał się do płacenia stolicy apostolskiej corocznej daniny. Stało się to źródłem nowych protestów w Anglii. Sytuację pogarszały niepowodzenia w wojnie z królem Francji. Doszło do wybuchu powstania przeciw królowi. Opór był na tyle silny, że Jan bez Ziemi musiał podpisać   w 1215 roku przywilej pod nazwą: Wielka Karta Swobód.

Wielka Karta Swobód uchodzi za świętość narodową w Anglii. Jest częścią składową niepisanej a obowiązującej do dziś konstytucji angielskiej. Wydanie tego dokumentu zapoczątkowało proces przekształcania Anglii w monarchię stanową.

Pod względem treści przywilej ten określał granice władzy królewskiej. Król zobowiązywał się, że nie będzie nakładał podatków bez zgody Ogólnej  Rady Królestwa składającej się z dostojników duchownych i świeckich oraz wasali królewskich. Potwierdzał wszystkie przywileje zdobyte przez Londyn i inne miasta. Nie mógł nikogo więzić i karać bez wyroku wydanego przez sędziów wywodzących się z tego stanu, do którego należy oskarżony. Działalność króla miała być kontrolowana. W tym celu baronowie wybierali spośród siebie dwudziestopięcioosobową radę, która miała czuwać  nad przestrzeganiem  przez króla przyjętych zobowiązań.  W razie naruszenia przez króla któregoś z postanowień, baronowie mogli wypowiedzieć mu posłuszeństwo.

Panowanie następców Jana bez Ziemi przebiegało pod znakiem walki o wprowadzenie zasad Wielkiej Karty Swobód w życie. Królowie usiłowali przywrócić silną władzę królewską, a baronowie starali się do tego nie dopuścić. Momentem przełomowym był wybuch  powstania pod przywództwem Szymona de Montfort.

 

Parlament angielski

Parlament angielski powstał w wyniku połączenia wielkiej rady baronów z delegatami  hrabstw (rycerzy) i miast. Stało się to w 1265 roku. Szymon de Montfort  zaprosił na zgromadzenie 5 hrabiów, 18 baronów i po dwu reprezentantów hrabstw i miast. Funkcje parlamentu początkowo były małe – reprezentanci doradzali królowi, udzielali informacji, składali petycje. W XIV wieku aktywność parlamentu rosła. Utrwalił się również podział na dwie izby: Izbę Lordów i Izbę Gmin.

Izba Lordów wywodziła się z dawnego zgromadzenia baronów (nazywali siebie parami i dzielili się na świeckich i duchownych). Prawo zasiadanie w niej  było dziedziczne – przechodziło na najstarszego syna. Izba Lordów pełniła ważne funkcje sądowe, uchwalała podatki, wyrażała zgodę na nowe ustawy.

W Izbie Gmin zasiadali przedstawiciele rycerstwa i miast. Posłów rycerskich z hrabstw wybierali wszyscy właściciele ziemi na zgromadzeniu sądowym hrabstwa. Posłowie miast wywodzili się zwykle spośród kupców, bankierów i prawników. Kompetencje Izby Gmin dotyczyły głównie podatków – od 1297 roku obowiązywała zasada zgody parlamentu na podatki bezpośrednie, nieco później na pośrednie. W stosunkach między monarchą a parlamentem możliwe stały się przetargi: zgoda na podatek w zamian za pozytywne rozpatrzenie petycji. Dało to parlamentowi prawo inicjatywy ustawodawczej.

Mimo rosnących wpływów parlamentowi nie udało się zdobyć kontroli władzy wykonawczej.

 

Integracja Francji pod rządami Kapetyngów

W ciągu X w. państwo zachodniofrankijske pogrążało się w coraz głębszym rozdrobnieniu feudalnym. Na jego obszarze powstało blisko 50 obszarów senioralnych o daleko idącej samodzielności. Na domiar złego zmarł ostatni przedstawiciel dynastii Karolingów. W tej sytuacji seniorowie francuscy dokonali obsady tronu, wybierając na króla Hugona Kapeta – dotychczasowego hrabiego Paryża i Orleanu.

Hugon rozpoczął panowanie nowej dynastii, która podjęła się integracji państwa w drodze systematycznego powiększania domeny królewskiej. Do końca XII w. Kapetyngowie zdołali podporządkować sobie znaczną część  Francji, co z kolei umocniło ich pozycję na tronie francuskim. Do tej pory bowiem monarchia francuska miała charakter elekcyjny, a ciągłość dynastii zapewniona była dzięki desygnowaniu następcy jeszcze za życia dotychczasowego monarchy. Dopiero na początku XIII w. utrwaliła się zasada dziedziczności tronu.

Najpoważniejszym rywalem Kapetyngów na terenie Francji był ród Plantagenetów. Jego znaczenie wzrosło, gdy w wyniku związków małżeńskich objęli oni w swe władanie tron angielski wraz z Normandią. Skupili wtedy w swoim ręku Normandię oraz całą zachodnią Francję od kanału La Manche do Pirenejów, wielokrotnie przewyższając swoim terytorium ziemie Kapetyngów.

Zdecydowaną walkę Planagenetom wypowiedział Filip II August (1180-1223), który postawił sobie za cel odebranie im ich posiadłości francuskich. W walce tej jego przeciwnikami byli Ryszard Lwie Serce i jego brat – Jan bez Ziemi, a efektem włączenie do domeny królewskiej Normandii oraz hrabstwa północnej Francji.

Następnym etapem integracji ziem francuskich było przyłączenie ziem południowych. Okazją do ich podporządkowania były krucjaty zorganizowane z inspiracji papieża Innocentego III przeciw ruchowi albigensów, uznawanemu przez Kościół za herezję. Po długich i wyniszczających wojnach obszar ten został włączony do państwa Kapetyngów przez Ludwika IX Świętego w 1250 r. Od tego momentu rozpoczyna się proces tworzenia się jednolitego narodu francuskiego, a duże różnice między regionami północnymi a południowymi zaczęły stopniowo zanikać.

 

Centralizacja państwa i powołanie Stanów Generalnych

Jednoczeniu ziem francuskich towarzyszył proces umacniania władzy królewskiej. Na tym polu ogromną rolę odegrali tak zwani legiści, czyli znawcy prawa. Z zasad prawa rzymskiego wyprowadzili oni teorię suwerenności monarchii francuskiej.

W aspekcie zewnętrznym interpretowali ją jako niezależność od wszelkiej władzy zewnętrznej, a więc również cesarskiej i papieskiej. Aspekt wewnętrzny wyrażał się w maksymie Król jest suwerenem lennym swego królestwa, w świetle której władca mógł pociągać do świadczeń na rzecz monarchii wszystkich swoich poddanych, a nie tylko bezpośrednich wasali. Oznaczało to przełamanie obowiązującej do tej pory zasady: wasal mego wasala nie jest moim wasalem.

Legiści również przyczynili się do powstania centralnych organów władzy. Proces ich formowania trwał przez cały XIII w. W jego rezultacie wykształcił się system dygnitarzy korony, wśród których najważniejszą rolę pełnił kierujący kancelarią królewską kanclerz oraz sprawujący dowództwo wojskowe konetabl. Organem doradczym była Rada królewska, a parlament paryski, który składał się z powołanych przez króla zawodowych sędziów, działał jako królewski organ władzy sądowniczej. 

Czwartym elementem władzy były Stany Generalne, będące reprezentacją społeczeństwa francuskiego. Po raz pierwszy zwołane zostały przez Filipa IV Pięknego w 1302 roku z zamiarem pozyskania poparcia społecznego dla polityki wobec Kościoła, której celem było podporządkowanie go władzy świeckiej i opodatkowanie jego dóbr. 

Zasadniczą jednak przyczyną funkcjonowania nowej instytucji były wzrastające potrzeby finansowe państwa. W związku z tym, że każdy ze stanów posiadał pozyskane wcześniej przywileje, uniemożliwiające królowi swobodne nakładanie nowych podatków, musiał uzyskać zgodę zainteresowanych na ich wprowadzenie. Uchwalanie podatków było też najważniejszym zadaniem Stanów Generalnych. Spory towarzyszące ich uchwalaniu były jednak również dobrą okazją do uzyskiwania od króla dodatkowych przywilejów. Stany Generalne jednak nigdy nie uzyskały kompetencji organu ustawodawczego, bez zgody którego żadne prawo nie może wejść w życie.

Stany Generalne we Francji składały się z trzech izb: stan pierwszy skupiał przedstawicieli szlachty, stan drugi duchowieństwa, a stan trzeci mieszczaństwa. Reprezentanci tylko trzeciego stanu pochodzili z wyboru, pierwsze dwa stany reprezentowane były przez osoby imiennie wskazane przez króla. Każdy stan obradował i ustalał swoją opinię osobno. Ostateczna decyzja była podjęta, gdy wszystkie trzy stany ją zaaprobowały. Na finalnym wspólnym spotkaniu obowiązywała zasada: jeden stan – jeden głos.


3. 3. Proces decentralizacji państwa polskiego i zagrożenie zewnętrzne
 

Rozdrobnienie feudalne w Polsce

Klęska Władysława Wygnańca. Podział państwa, dokonany przez Bolesława Krzywoustego, tym razem okazał się trwały. Najstarszy z jego synów – panujący na Śląsku i w Małopolsce Władysław, podjął próbę zjednoczenia państwa, ale zakończyła się ona porażką.

Odnosił wprawdzie sukcesy w walkach zbrojnych, a w 1145 roku, gdy udało mu się uwięzić obu braci w oblężonym Poznaniu, był nawet bliski ostatecznego zwycięstwa. Jednak siła zwolenników decentralizacji państwa był już zbyt duża, a co gorsza –   znaleźli się wśród nich najwyżsi dostojnicy Kościoła w Polsce. Arcybiskup Jakub, występując w obronie praw młodszych synów Bolesława Krzywoustego do wyznaczonego im dziedzictwa, rzucił na Władysława klątwę.

Klątwa kościelna doprowadziła do diametralnej zmiany w układzie sił – dotychczasowi zwolennicy Władysława opuszczali go, rosła natomiast siła przeciwników princepsa i modelu państwa scentralizowanego. Władysław został pod Poznaniem podbity przez odsiecz, która przyszła z pomocą oblężonym, i musiał uciekać z kraju. Udał się do Niemiec, by tam zabiegać o pomoc. Juniorzy podzielili się zdobytą dzielnicą dziedziczną, a tytuł princepsa i dzielnicę senioralną objął Kazimierz.

Efektem starań Władysława, do którego przylgnął przydomek Wygnaniec, była wyprawa wojenna cesarza Fryderyka Barbarossy do Polski.  Interesy Władysława okazały się w tej kampanii drugorzędne – cesarz zaakceptował zmiany na krakowskim tronie książęcym w momencie, gdy Bolesław Kędzierzawy podpisał upokarzający pokój w Krzyszkowie i złożył mu hołd lenny. Władysław zmarł na wygnaniu, natomiast przydzielony mu testamentem Śląsk został oddany jego synom.

 

Złamanie zasady senioratu i pryncypatu. Bolesław Kędzierzawy zmarł w 1173 r. Zgodnie z obowiązującymi zasadami jego dzielnica dziedziczna na Mazowszu przypadła jedynemu synowi – Leszkowi, natomiast dzielnicę senioralną i tytuł princepsa objął Mieszko Stary.

Władca ten był zwolennikiem silnej scentralizowanej monarchii, stąd szybko zmobilizował przeciwko sobie całą feudalną opozycję, która dodatkowo niezadowolona z jego polityki fiskalnej (skarbowej) i „psucia” monety, zmusiła go w 1177 r. do opuszczenia Krakowa. Jego miejsce zajął najmłodszy syn Bolesława Krzywoustego – Kazimierz Sprawiedliwy, co oznaczało złamanie zasady senioratu, ponieważ był młodszy nie tylko od Mieszka Starego, ale również od Bolesława Wysokiego – najstarszego syna Władysława Wygnańca.

W roku 1180 odbył się zjazd możnych w Łęczycy. W zamian za przywileje dla Kościoła Kazimierz uzyskał akceptację dla swej władzy, potwierdzoną w roku następnym przez papieża. Zjazd łęczycki zapoczątkował proces nadawania Kościołowi  i rycerstwu przywilejów immunitetowych.

 Faktyczne uchylenie statutu Krzywoustego zmieniło status tronu krakowskiego. Po śmierci Kazimierza Sprawiedliwego o obsadzie tronu zadecydowali możni krakowscy, którzy wybrali małoletniego Leszka Białego. Doprowadziło to do walk zbrojnych i dyplomatycznych z odzyskującym siły Mieszkiem Starym.

Panowanie Leszka Białego na tronie krakowskim umocniło się po śmierci Mieszka.  Jego zamordowanie w Gąsawie w 1227 roku wywołało jednak koleją fazę walk o Kraków. W ich wyniku tron krakowski otrzymał najstarszy syn Mieszka Starego Władysław Laskonogi, jednak największymi zwycięzcami byli możnowładztwo i Kościół, których poparcie w walce o władzę było już niezbędne.

W ferworze nieustannych walk zanikał autorytet księcia krakowskiego. Jego władza pryncypacka stawała się iluzją. Załamanie się zasady pryncypatu spowodowało, że Polska rozpadła się na konglomerat praktycznie niezależnych księstw, łączących się jedynie w krótkotrwałe, doraźne sojusze. Jednocześnie pogłębiał się proces rozdrobnienia, ponieważ poszczególne dzielnice podlegały dalszym podziałom.

 

Najazd mongolski

Podboje Mongołów. Mongołowie byli ludem pastersko-koczowniczym, żyjącym w organizacji plemiennej, zamieszkującym tereny dzisiejszej Mongolii, Mandżurii i wschodniej Syberii. Temuczin – jeden z wodzów plemiennych, na początku XIII wieku zjednoczył siłą wszystkie plemiona i przyjął tytuł Czingiz-chana.

Kolejne podboje podporządkowały Czingiz-chanowi Chiny, a w Azji Środkowej państwo Chorezm i tereny, które do tej pory mu podlegały. Po opanowaniu prawie całej Azji Czyngiz-chan przystąpił do ekspansji na tereny położone na północ od Kaukazu. W 1223 roku pokonał Połowców wspieranych przez książąt ruskich.

Politykę podbojów kontynuował również syn i następca Czingiz-chana – Ugedej. Sam wojował we wschodniej Azji, a na zachód wysłał wnuka Temuczina – Batu-chana, który w latach 1236-40 dokonał podboju osłabionej rozdrobnieniem feudalnym Rusi. Księstwa ruskie zostały straszliwie zniszczone, a następnie zaanektowane.

Na zagarniętej Rusi Mongołowie rządzili przy pomocy namiestników, których głównym zadaniem było ściąganie danin z podbitej ludności. W sprawy wewnętrzne podbitych księstw nie mieszali się. Ich polityka religijna i narodowościowa była bardzo tolerancyjna. Wymagali jednak posłuszeństwa ze strony książąt, pełniących  z ich namaszczenia funkcje namiestników. Odrestaurowali zwierzchnią rolę wielkiego księcia, który miał czuwać nad porządkiem w całej Rusi.

 

Armia mongolska.

Armia mongolska składała się głównie z ciężkiej i lekkiej jazdy. Uzbrojenie jazdy lekkiej stanowiły łuki i szable. Uzbrojenie zaczepne jazdy ciężkiej składało się z szabli i dzidy, a ochronne z pancerza płytowego lub kolczugi i tarczy.

Armia podzielona była na liczące po 10 tys. żołnierzy tumeny. Najmniejszą jednostką taktyczną była dziesiątka. Armię mongolską charakteryzowała duża dyscyplina i niezwykła jak na warunki średniowieczne mobilność. Z rozmysłem wywoływali panikę, stosując w celu jej wywołania niezwykle brutalne formy walki i okrutne traktowanie ludności cywilnej.

Wyprawy wojenne były starannie przygotowywane. Armia maszerowała w kilku kolumnach marszem koncentrycznym, ułatwiającym okrążenie wojsk nieprzyjacielskich.

W czasie bitwy Mongołowie stosowali złożony szyk. Zmierzali do okrążenia nieprzyjaciela, często stosując manewr pozorowanej ucieczki.

 

Monarchia Henryków Śląskich. Na Śląsku władza książęca nie podlegała takiemu uszczupleniu jak w Małopolsce. Henryk I Brodaty nie tylko utrzymał silną władzę, ale również wzmocnił państwo gospodarczo, przekształcając Śląsk w najbogatszą dzielnicę Polski. Dzięki temu mógł rozpocząć politykę podporządkowywania sobie sąsiednich księstw, a po śmierci Władysława Laskonogiego przyjąć tytuł księcia Krakowa.

Po śmierci Henryka Brodatego w 1238 r. władzę w państwie obejmującym Śląsk  z Lubuszem, ziemię krakowską i znaczą część Wielkopolski objął jego jedyny syn – Henryk II Pobożny. W momencie objęcia rządów był już człowiekiem dojrzałym i doświadczonym politycznie, ponieważ za życia ojca współuczestniczył w sprawowaniu władzy.

Kontynuując politykę ojca, zdołał pohamować zapędy Kościoła, który usiłował wyemancypować się spod władzy książęcej i zdobyć nadzwyczajne uprawnienia. Obronił również swoje ziemie przed zakusami Brandenburczyków, którzy bezskutecznie sięgnęli po Lubusz. Pomyślnie rozpoczynające się panowanie zostało jednak nagle zagrożone potężnym najazdem mongolskim.

 

Najazd mongolski na Polskę. Głównym celem podjętej w 1241 roku przez Mongołów wyprawy były Węgry. Atak na Polskę w planach napastników był tylko sabotażem, który miał nie dopuścić do udzielenia pomocy Węgrom przez książąt polskich.

Tatarzy zdobyli Lublin, Zawichost, Sandomierz,  Wiślicę i Skalbmierz. Rozbili dowodzone przez wojewodę krakowskiego rycerstwo polskie pod Turskiem Wielkim i Chmielnikiem. Następnie spalili opuszczony przez obrońców Kraków.

Henryk Pobożny przygotował się do odparcia najazdu pod Legnicą. Miał pod swoim dowództwem rycerstwo śląskie, opolskie, wielkopolskie oraz niedobitków mazowieckich i posiłki przysłane przez Krzyżaków i templariuszy. Na pole bitwy nie zdążył Wacław czeski.

Stoczona 9 kwietnia 1241 roku pod Legnicą bitwa była bardzo krwawa i obfitowała w dramatyczne momenty. Wprowadzone w błąd nawoływaniem jakiegoś Rusina wojska opolskie uciekły z pola bitwy. O ostatecznym zwycięstwie wojsk mongolskich zdecydował jednak manewr polegający na symulowanym odwrocie, a następnie zaskakujące uderzenie, które rozbiło polskie szyki i wywołało panikę, zakończoną masakrą rycerstwa i śmiercią księcia.

W ciągu kilku następnych pokoleń Śląsk uległ bardzo głębokiemu rozdrobnieniu. W miejsce silnego państwa powstało mnóstwo drobnych i słabych księstw.

 

Zagrożenie zewnętrzne i straty terytorialne

Pogłębiające się rozdrobnienie, brak władzy centralnej i nieustanne wojny między skłóconymi władcami księstw, osłabiły zdolności obronne Polski. Osłabieni książęta polscy utracili w XIII w. wpływy na Pomorzu Zachodnim, o które toczyła się rywalizacja między Duńczykami a Niemcami.

Na północnym-zachodzie najpoważniejsze zagrożenie stanowiła założona w XII w. przez Albrechta Niedźwiedzia –Marchia Brandenburska.  Obiektem jej zainteresowań stała się ziemia lubuska, a zwłaszcza strategicznie położony Lubusz, przez który prowadziła droga z zachodu do Polski. Podczas wieloletnich walk  między książętami polskimi, a margrabiami niemieckimi gród przechodził kilkakrotnie z rąk do rąk. Szczególną aktywnością w obronie tych ziem wykazali się Henryk Brodaty i Henryk Pobożny. Już jednak syn Henryka Pobożnego – Bolesław Rogatka nie wykazał się wystarczającą ostrożnością i podczas walk ze swoim bratem Henrykiem III utracił ziemię lubuską na rzecz Brandenburczyków. Margrabiowie brandenburscy w ten sposób przekroczyli Odrę i osiągnęli granicę z Wielkopolską, a następnie zaczęli wdzierać się klinem między Pomorze Zachodnie a Wielkopolskę, gdzie utworzyli w drugiej połowie XIII wieku Nową Marchię. Ze zmiennym szczęściem ciężkie walki toczyły się o ważny dla Wielkopolski Santok. Również Gdańsk na krótko trafił w ich ręce.

Na północnym wschodzie z kolei coraz bardziej zaogniała się sytuacja na pograniczu polsko-pruskim. Prusowie byli ludem żyjącym w ustroju plemiennym, będącym w fazie tworzenia państwowości wczesnofeudalnej. W XII wieku stali się obiektem ataków ze strony książąt mazowieckich, którzy usiłowali narzucić im swoją zwierzchność. Akcja zbrojna została wkrótce wzmocniona próbą chrystianizacji. W 1216 r. utworzono nawet osobne biskupstwo dla Prus, które powierzono mnichowi cysterskiemu – Chrystianowi.

Wobec zagrożenia ze strony książąt polskich, Prusowie przystąpili do zdecydowanej kontrakcji, napadając na ziemie mazowieckie i pomorskie. To z kolei wywołało kolejne najazdy rycerstwa polskiego, które wkrótce otrzymały od papieża status wypraw krzyżowych. Przeciągające się działania wojenne doprowadziły do całkowitego spustoszenia obszarów przygranicznych. W tych okolicznościach pojawił się pomysł podboju Prus przy użyciu zakonów rycerskich. Wybór padł na Zakon Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego, który od początku swego istnienia starał się zdobyć posiadłości poza Ziemią Świętą. W 1226 r. Konrad Mazowiecki  zawarł z Krzyżakami umowę, na mocy której oddawał im ziemię chełmińską w zamian za przyjęcie obowiązku obrony pogranicza pruskiego.

Krzyżacy jeszcze przed osiedleniem się w Polsce uzyskali zatwierdzenie darowizny przez cesarza Fryderyka II, który na mocy tzw. złotej bulli nadał krzyżakom  prawa książąt Rzeszy. W 1234 r., korzystając z uwięzienia biskupa przez Prusów, sfałszowali przywilej księcia Konrada. W świetle tego falsyfikatu książę Konrad nadawał im zwierzchnią władzę w ziemi chełmińskiej i w zdobytych Prusach. Znaczenie Zakonu wzrosło po jego połączeniu się z Zakonem Kawalerów Mieczowych w Inflantach (1237 r.). Do 1278 r. Krzyżacy zdołali podbić ziemie pruskie i stworzyć scentralizowane państwo zakonne. Walka z ludnością pruską prowadzona była w bezwzględny sposób, toteż jej liczebność znacznie spadła, a wyludnione ziemie zasiedlane były przez przybyszów z Niemiec.

       

3. 4. Przemiany społeczno-gospodarcze w Polsce w okresie rozbicia dzielnicowego

 

Przemiany społeczno-gospodarcze na wsi

 

Wzrost znaczenia możnowładztwa

Osłabieniu władzy książęcej w okresie rozbicia dzielnicowego towarzyszył wzrost znaczenia możnych. Rozpowszechnił się stosowany wcześniej zwyczaj wynagrodzenia ziemią urzędników oraz uposażenia nią żołnierzy i instytucji kościelnych. Książęta poprzez rozdawanie posiadłości instytucjom kościelnych i osobom świeckim zjednywali sobie ich poparcie. Feudałowie powiększali  swoje włości również w drodze kupna oraz dzięki  związkom małżeńskim. Często posuwali się do samowolnego zagarnięcia obszarów niezagospodarowanych i przywłaszczania ziemi chłopskiej. W XII wieku największym obok władcy właścicielem ziemskim były instytucje kościelne – biskupstwa i opactwa. Wielka własność świecka rozwijała się nieco wolniej.

Obszar wielkiej własności ziemskiej obejmował trzy kategorie gruntów. Przeważająca część powierzchni uprawnej podzielona była na gospodarstwa rodzinne i była uprawiana przez chłopów. Niewielki obszar użytków rolnych znajdował się w rękach właściciela feudalnego jako tzw. rezerwa pańska. Trzecią część stanowiły nieużytki lub obszary użytkowane wspólnie.

Ludność chłopska, użytkowująca grunty pańskie, zobowiązana była do świadczeń na rzecz władcy z tytułu prawa książęcego. Powinności na rzecz księcia pochłaniały znaczną część nadwyżki produkcyjnej gospodarstw chłopskich. Możliwości czerpania zysków przez feudała z posiadanej i uprawianej przez chłopów ziemi były więc ograniczone.   Sytuację tę zmienił dopiero zwyczaj obdarzania włości feudalnej immunitetem. Był to przywilej indywidualny, nadawany poszczególnym feudałom. Ze względu na zakres rozróżniamy immunitet częściowy i całkowity, a ze względu  na treść – ekonomiczny i sądowniczy.

Immunitet na ziemiach polskich zaczął się rozpowszechniać w drugiej połowie XII w. Najwcześniej otrzymywały go dobra kościelne. W XIII i pierwszej połowie XIV w. zaczął powszechnie występować również w dobrach rycerskich.

Immunitet ekonomiczny polegał na częściowym lub całkowitym zwolnieniu ludności zamieszkałej w majątkach feudałów od wymienionych w nim danin i posług, świadczonych do tej pory na rzecz panującego księcia. Chłopi oczywiście nie odczuwali żadnej zmiany, ponieważ świadczone przez nich należności zmieniły tylko adresata – trafiały do właściciela ziemi. W ten sposób świadczenia na rzecz władcy z tytułu prawa książęcego przekształcały się w rentę feudalną.

Immunitet sądowy natomiast ograniczał sądownictwo księcia i jego urzędników nad poddanymi mieszkającymi w dobrach obdarzonych przywilejem. Przejmował je, wraz z płynącymi z niego dochodami, pan feudalny.

Nadania immunitetowe, podobnie jak rozdawnictwo ziemi, uszczuplały dochody książąt. Rozdawnictwo ziemi i przywilejów było podstawowym instrumentem pozyskiwania poparcia politycznego. Im bardziej zacięte walki toczyli między sobą książęta, tym szybciej bogacili się feudałowie, którzy w zamian za poparcie domagali się ziemi i przywilejów.

 

Nowe formy osadnictwa wiejskiego i produkcji rolnej

W XII i XIII wieku  ziemie polskie zagospodarowane rolniczo były zaledwie w 1/3 obszaru. Aż  2/3 terytorium Polski to jeszcze niezagospodarowane obszary leśne. Władcy, którzy coraz dotkliwiej odczuwali stały spadek dochodów, a później również możni duchowni i świeccy, zaczęli  zagospodarowywać tereny dotychczas nie użytkowane. Działalność tę nazywamy akcją osadniczą.

W pierwszej fazie rozpowszechniało się osadnictwo na tzw. prawie polskim, nazywanym pierwotnie „zwyczajem wolnych gości”. Istotą prawa polskiego było zastąpienie dotychczasowych świadczeń na rzecz pana feudalnego, które wynikały jeszcze z dawnych powinności na rzecz księcia,  ściśle określoną rentą w naturze Jej wysokość była proporcjonalna do posiadanego areału ziemi.

Od XIII wieku na ziemiach polskich zaczęła pojawiać się ludność niemiecka, a wraz z nią rozpowszechniły się  formy organizacyjne, wytworzone w Europie zachodniej w XI i XII w. Osadnictwo tworzone według tych zasad nazywamy osadnictwem na prawie niemieckim, a założenie nowej lub reorganizację starej osady – lokacją.

Wieś lokowana na prawie niemieckim zasiedlona była przez chłopów, posiadających wolność osobistą. Rekrutował, organizował i sprowadzał ich na podstawie umowy zawartej z właścicielem ziemi przedsiębiorca nazywany zasadźcą.

Umowa będąca przywilejem lokacyjnym, na ogół zawierana była w formie pisemnej. Gwarantowała chło­pom dziedziczne posiadanie gospodarstwa. Nakładała na nich obowiązek płacenia czynszu w ściśle określonym wymiarze. W niektórych przypadkach chłopi zwolnieni byli z czynszu przez kilka pierwszych lat. Ten okres tak zwanej wolnizny przeznaczony był na zagospodaro­wanie się.

W nowo lokowanej wsi zasadźca na ogół zostawał sołtysem, który stał na czele samorządu wiejskiego. Właściciel przekazywał mu również część swojej władzy sądowniczej, którą sprawował przy pomocy ławy wiejskiej. Do jego zadań należało również ściąganie czynszu na rzecz pana. W zamian za pełnione obowiązki otrzymywał część wpływów z czynszów, opłat i kar sądowych, a ponadto znacznie większe gospodarstwo i wyłączność na prowadzenie karczmy i młyna. Był więc osobą bardzo zamożną.

Osadnictwo na prawie niemieckim tylko w początkowej fazie związane było z osadnikami pochodzącymi z Niemiec. Chłopi przez masowe opuszczanie wsi zmuszali panów do likwidacji dawnych form organizacyjnych wsi feudalnej i przenoszenia istniejących osad na prawo niemieckie. Lokacja na prawie niemieckim nie w każdym przypadku oznaczała tworzenie nowej osady – często była po prostu zmianą statusu prawnego starej, zamieszkałej przez ludność polską wsi.  Właściciel decydował się na zmiany w obawie przed ucieczką chłopów.

Nowym formom osadniczym towarzyszyło rozpowszechnianie się nowych narzędzi rolniczych. Znane wcześniej radło wyposażono w żelazne okucie, coraz częściej posługiwano się pługiem, zaopatrzonym w lemiesz i odkładnicę. Lepszą żyzność uzyskiwano dzięki zastosowaniu brony. Trójpolówka, polegająca na podziale gruntów ornych na trzy niwy, z których każdego roku rotacyjnie jedna była obsiewana zbożem jarym, druga oziminą, a trzecia ugorowana. System ten z jednej strony zwiększał wydajność ziemi, a z drugiej zabezpieczał ją przed wyjałowieniem.

 

Powstanie i rozwój miast

Prawo niemieckie w miastach

Zmiana sytuacji prawnej i wzrost zamożności chłopów, a jednocześnie wzrastające zapotrzebowanie na coraz doskonalsze narzędzia rolnicze i inne wyroby miejskie, sprzyjały rozwojowi rzemiosła i lokalnej wymiany towarowej. Dzięki temu rozwijały się stare i powstawały nowe ośrodki miejskie. Jednocześnie, dzięki lokacjom na prawie niemieckim (lubeckim lub magdeburskim) lub ich polskich wersjach (np. prawo chełmińskie), zmieniał się status prawny miast i ludności miejskiej.

Pierwsze lokacje na prawie niemieckim w Polsce miały miejsce na Śląsku w początkach  XIII wieku. Lokacja poległa na nadaniu starej osadzie nowych ram organizacyjnych i prawnych lub na założeniu miasta od podstaw, czyli na surowym korzeniu. W 1211 r. lokację otrzymała Złotoryja, nieco później Wrocław i Sandomierz, w połowie XIII w. – Kraków.

Prawo niemieckie nadawało społecznościom miejskim przywileje i uprawnienia, ale przede wszystkim  wyjmowało je spod sądownictwa książęcego i zwalniało z ciężarów prawa książęcego oraz gwarantowało funkcjonowanie samorządu miejskiego.

Na czele lokowanych miast stali wójtowie, reprezentujący wobec mieszczan interesy właściciela miasta. Wójtostwa najczęściej powierzano zasadźcom. Wraz z wybraną spośród zamożniejszych mieszczan ławą sądową, tworzyli sąd miejski. Początkowo pełnili również funkcje policyjne i pobierali czynsze.

Uposażenie wójtów było bardzo wysokie – składały się na nie ziemie uprawne, prawo posiadania młynów, karczem, kramów, 1/3 dochodów z opłat i kar sądowych oraz część dochodów z czynszu.

 

Rozwijające się gminy miejskie dążył jednak do zdobycia pełnego samorządu. Osiągały to poprzez stopniowe przejmowanie kompetencji wójtów. Pełną samodzielność uzyskiwały po wykupieniu wójtostw przez rady miejskie, które w ten sposób wchodziły w uprawnienia wójtów.

Dopełnieniem ustroju miast były kupieckie gildie i rzemieślnicze cechy. Korporacje te, podobnie jak na zachodzie, nie ograniczały swej działalności do stricte gospodarczej. W ramach tych struktur organizacyjnych toczyło się życie towarzyskie, odbywał się kult religijny. Z punktu widzenia władz komunalnych cechy i gildie uzupełniały niewydolną administrację miasta. Uczestniczyły w poborze podatków, współorganizowały obronę miasta.

 

Struktura społeczna miast

Najbogatszą grupą społeczną w mieście był patrycjat. Swoją wyjątkową pozycję zawdzięczał całkowitemu zmonopolizowaniu władzy w mieście. Stosowanie kooptacji jako sposobu uzupełniania rady i ławy miejskiej praktycznie wykluczało sięgnięcie po funkcje rajców i ławników przez osoby spoza zastanego układu.

Patrycjusze swoją władzę bezwzględnie wykorzystywali do monopolizowania w swoim ręku wszelkich dochodów miejskich, poprzez dzierżawę gruntów miejskich, młynów, ceł i opłat targowych. Praktykom tym sprzyjał brak jakiejkolwiek kontroli społecznej nad finansami miejskimi.

Pełnoprawnymi obywatelami byli również przedstawiciele pospólstwa, do którego zaliczali się rzemieślnicy i ubożsi kupcy. Należeli do niego również bogatsi mieszczanie, którzy jednak nie zdołali przeniknąć do hermetycznie zamkniętego grona patrycjuszy.

Najuboższą, posiadającą wprawdzie obywatelstwo miejskie, ale pozbawioną wynikających z tego praw ludnością był plebs. Pod względem majątkowym wyróżniał plebejuszy brak własnych źródeł utrzymania. Swoje niewielkie dochody czerpali z pracy najemnej.

Miasto było więc mikrokosmosem, w którym zamieszkiwała społeczność o dość szerokim spektrum zamożności i bardzo nierównomiernie rozłożonym udziałem we władzach.  Między patrycjatem, który konsekwentnie pieniądze kierował w swoim kierunku, a podatkami obarczał pospólstwo, dochodziło do konfliktów, które czasem przyjmowały charakter starć zbrojnych. Uczestniczył w nich również plebs, popierając dążenia pospólstwa do ograniczenia samowoli patrycjatu poprzez dopuszczenie do rad warstw uboższych i wprowadzenie kontroli finansów komunalnych.

Napięciom społecznym sprzyjało nakładanie się podziałów klasowych z podziałami narodowościowymi. Patrycjat bowiem w większości rekrutował się z mieszczan niemieckojęzycznych, natomiast ludność polskojęzyczna dominowała liczebnie wśród pospólstwa i plebsu.

Konfliktom wewnętrznym towarzyszyła ostra rywalizacja między poszczególnymi miastami. Toczyła się przede wszystkim na płaszczyźnie gospodarczej, ale środkiem do zdystansowania konkurentów było posiadanie nadzwyczajnych przywilejów, nadawanych przez władcę. Do najbardziej pożądanych należało prawo składu i przymus drogowy.


3. 5. Odbudowa Królestwa Polskiego

 

Przesłanki zjednoczenia Polski

Przemiany gospodarcze i społeczne, które miały miejsce w XIII w., zmieniły układ sił między zwolennikami zjednoczonego, silnego państwa,  a jego przeciwnikami. Szczególnie duże znaczenie miał rozwój gospodarki towarowo-pieniężnej i związanej z nim wymiany handlowej. Małe księstwa były zbyt ciasne by zapewnić wystarczającą przestrzeń dla rozwijającej się gospodarki.

Pod koniec XIII wieku tendencje decentralistyczne podtrzymywali już tylko książęta dzielnicowi, którzy spodziewali się utraty swoich ziem, oraz możnowładcy piastujący w ich księstwach wysokie urzędy centralne, słusznie obawiający się utraty swojej dotychczasowej pozycji. Wszystkie pozostałe, liczące się w procesie zjednoczeniowym warstwy społeczne, coraz ostrzej odczuwały niedogodności rozdrobnienia i dostrzegały swój interes w zjednoczeniu państwa i stworzeniu silnej władzy centralnej.

Ze względu na charakter trzynastowiecznych przemian gospodarczych najbardziej zainteresowane zjednoczeniem było mieszczaństwo. Kupcy bardzo dotkliwie odczuwali skutki wojen między księstwami, jak również brak bezpieczeństwa na zagrożonych przez rabusiów szlakach handlowych, których nie potrafili chronić zbyt słabi i zaabsorbowani konfliktami wewnątrzdynastycznymi książęta dzielnicowi.

Również obdarzone ziemią i immunitetami duchowieństwo i rycerstwo były świadome, że od władców rozdrobnionych państewek więcej wydobyć już nie można.  Teraz trzeba zadbać o stworzenie silnej władzy, zdolnej do zachowania korzystnego dla nich porządku społecznego i gospodarczego, który wykształcił się w dobie rozdrobnienia. Coraz silniejsza świadomość ponaddzielnicowej wspólnoty interesów tych grup zachęcała do likwidacji granic.

Rozdrobnienie feudalne w Polsce miało pewne specyficzne cechy, które sprzyjały zjednoczeniu. Do najważniejszych należy to, że w żadnym z księstw nie doszło do odsunięcia od władzy Piastów. Nawet, jeśli wymarła lokalna linia panującej dynastii, to władzę obejmował dalszy krewny. Książęta, mimo toczonych między sobą walk, nigdy nie zatracili świadomości pochodzenia od wspólnego przodka. Poczucie więzi dynastycznej było na tyle silne, że w przypadku bezdzietności, często podpisywali tak zwane umowy na przeżycie, polegające na wzajemnym zapisywaniu sobie w testamentach posiadanych księstw.

W dziele zjednoczenia niebagatelna rola przypadła Kościołowi. Podziałom państwa nigdy nie towarzyszyły identyczne podziały gnieźnieńskiej metropolii kościelnej. Mimo rozpadu państwa, organizacja kościelna zachowała swoją przeddzielnicową zwartość i była elementem scalającym ziemie polskie, mimo rozbieżności interesów poszczególnych księstw. Trudności z zarządzeniem diecezjami leżącymi w różnych księstwach stały się motywem do aktywnego wspierania akcji scaleniowej.

Ogromną rolę odegrała świadomie rozpowszechniana ideologia zjednoczeniowa. Jej centralnym motywem stała się legenda o św. Stanisławie. Przedstawiała ona rozpad państwa jako karę Boską za zabójstwo biskupa Stanisława przez Bolesława Śmiałego. Rozpowszechniała więc przeświadczenie, że rozdrobnienie jest, jak każda kara, czymś z gruntu złym i dokuczliwym, ale – przemijającym. Legenda zapowiadała, że za wstawiennictwem świętego, kraj wkrótce się zjednoczy.

 

Pierwsze koronacje królewskie

Pod koniec XIII w., po śmierci Leszka Czarnego Małopolska stała się widownią walk w wyniku których dawna dzielnica senioralna została podzielona. Władysław Łokietek opanował ziemię sandomierską, Henryk IV Prawy ziemię krakowską, którą po jego śmierci na mocy testamentu przejął Przemysł II – książę wielkopolski.

Między Przemysłem II  a Łokietkiem doszło do walk, które zakończyły się zaskakującą rezygnacją Przemysła II z Krakowa na rzecz króla czeskiego z dynastii Przemyślidów – Wacława II. Próbował z nim walczyć Władysław Łokietek, ale został pokonany i zmuszony do rezygnacji z ziemi sandomierskiej. Wacław II uzyskał akceptację możnych małopolskich dla swej władzy dzięki potwierdzeniu wszystkich dotychczasowych przywilejów i wkrótce rozpoczął starania w Kurii Rzymskiej (w tym czasie jej siedzibą był Awinion).

Piastowie uzmysłowili sobie zagrożenie czeskie, gdy Wacław II uzyskał poparcie, rozdrobnionego po śmierci Henryka IV Probusa, Śląska. Zawarli więc koalicję popieraną przez arcybiskupa gnieźnieńskiego Jakuba Świnkę, w skład której weszli książęta Wielkopolski i Kujaw.  Przemysł II, będący jej liderem, wkrótce powiększył swoje państwo o Pomorze i tak wzmocniony również podjął starania o koronę. Między innymi dzięki gorącemu poparciu arcybiskupa Jakuba Świnki uzyskał ją i koronował się w 1295 r.

Miejscem Koronacji było Gniezno –  stary ośrodek władzy Bolesława Chrobrego i centrum kultu św. Wojciecha oraz stolica metropolii kościelnej. Próbowano w ten sposób stworzyć przeciwwagę dla opierającej się na kulcie św. Stanisława koncepcji jednoczenia państwa wokół dzielnicy małopolskiej i stworzyć warunki do rewindykacji pozostałych ziem polskich.

Tak nagły i spektakularny wzrost znaczenia Przemysła II zaniepokoił Brandenburczyków, konsekwentnie zmierzających do podboju Pomorza. W niespełna rok po koronacji został napadnięty w położonym niedaleko Poznania Rogoźnie i zamordowany.

Elity wielkopolskie, wbrew testamentowi króla, który swoje władztwo zapisał księciu głogowskiemu Henrykowi III, dokonały elekcji Władysława Łokietka. Ten jednak zawiódł oczekiwania Wielkopolan i został tronu wielkopolskiego pozbawiony. Jego miejsce zajął Wacław II, który w 1300 roku przyjął w Gnieźnie z rąk arcybiskupa Jakuba Świnki koronę polską. W swoim ręku skupił Małopolskę i Wielkopolskę z Pomorzem oraz część księstw śląskich.

Również Wacław II nie panował długo – zmarł w 1305 r. Rok później zginął zamordowany podczas wyprawy do Polski jego syn i następca – Wacław III – ostatni przedstawiciel rodu Przemyślidów. 

Dzięki dwu koronacjom królewskim to właśnie Wielkopolska zdystansowała Małopolskę w procesie jednoczenia państwa. Dla możnych kwestia lokalizacji centrum państwa nie była sprawą wyłącznie prestiżową – wiązały się nią stanowiska, godności, a więc również wpływy i pieniądze.

W trakcie walki o zjednoczenie kraju doszło do oddzielenia państwa od osoby panującego monarchy. Państwo, przyjmując postać Korony Królestwa Polskiego, przestało być patrymonialną własnością władcy, a samodzielnym i odrębnym od niego podmiotem publicznoprawnym. Gwarantowało to niepodzielność i niezbywalność terytoriów należących do Korony. Pod względem terytorialnym pojęcie to obejmowało całość historycznych ziem polskich i dawało tytuł prawny każdemu z panujących królów do zabiegania o odzyskanie ziem, znajdujących się aktualnie poza granicami kraju.

 

Władysław Łokietek w walce o jedność państwa i koronę

Jeszcze za życia Wacława II Władysław Łokietek podjął starania o odzyskanie wpływów w Polsce. Rycerstwo małopolskie, rozczarowane przeniesieniem przez Wacława II ośrodka władzy z Małopolski do Wielkopolski, poparło go, a po śmierci Wacława III formalnie wybrało na tron krakowski. Kolejną zdobyczą Łokietka było Pomorze Gdańskie, opanowane przez niego pod koniec 1306 r.

Rządy Władysława Łokietka nie były jednak akceptowane przez wszystkich. Książę w  swej polityce reprezentował interesy przede wszystkim rycerstwa. Ograniczył natomiast przywileje biskupstwa krakowskiego, nadane mu jeszcze przez Wacława II, co doprowadziło do trwającego ponad dziesięć lat konfliktu z biskupem Muskatą.

Zagrożone poczuły się również miasta, a zwłaszcza Kraków, w którym doszło w 1312 r. do buntu pod przywództwem wójta Alberta. Mieszczanie usiłowali w ten sposób bronić swoich interesów ekonomicznych, starając się jednocześnie odegrać samodzielną rolę polityczną. Niektóre miasta widziały swoją przyszłość w łączności z Czechami lub Śląskiem.

W 1309 r. zmarł rządzący Wielkopolską od śmierci Wacława II książę głogowski Henryk III. Rycerstwo wielkopolskie, rozczarowane faworyzującą przybyszów polityką personalną Henryka III, odmówiło uznania prawa do dziedzictwa jego synom. Po stłumieniu oporu miast, które dążyły do zachowania związku ze Śląskiem, rycerze ponownie udzielili swojego poparcia Władysławowi Łokietkowi, który objął Wielkopolskę w posiadanie w 1314 roku.

W oczach rycerstwa polskiego Władysław Łokietek był osobą zdecydowaną zahamować  nadmiernie wybujałe w ich przekonaniu ambicje miast. Mieszczanie natomiast w rządach królów czeskich lub książąt śląskich widzieli szansę wzrostu swojego znaczenia i lepszych warunków rozwoju gospodarczego.

Łokietek zdołał skupić w swoim ręku znaczą część ziem polskich. Panowanie jego jednak było zagrożone roszczeniami nowego króla czeskiego – Jana Luksemburskiego, który uważał siebie za dziedzica Przemyślidów i zabiegał o koronę polską. Podobne starania podjął Władysław Łokietek.

Papież Jan XXII, nie chcąc naruszyć praw żadnej ze stron, uznał prawa Jana Luksemburskiego do wielkopolskiego królestwa Wacława II. Jednocześnie wyraził zgodę na koronację Władysława Łokietka w Krakowie. Koronacja odbyła się w 1320 r. Dla Polaków Władysław Łokietek stawał się w ten sposób królem Polski, ale na forum międzynarodowym uznawany był tylko za króla Krakowa.

 

Stosunki polsko-krzyżackie za panowania Władysława Łokietka

Panowanie Władysława Łokietka na Pomorzu nie trwało długo. W 1308 r. Brandenburczycy, zachęceni przez pomorskich Święców, którzy czuli się marginalizowani przez Łokietka, dokonali najazdu i opanowali miasto Gdańsk. Gród gdański pod dowództwem Boguszy zdołał się obronić, ale do wyparcia Brandenburczyków z miasta nie starczyło już sił. W tej sytuacji Władysław Łokietek postanowił skorzystać z pomocy krzyżackiej. Pomysł okazał się fatalny w skutkach –  Krzyżacy wprawdzie wyparli Brandenburczyków, ale zarówno miasto jak i gród zagarnęli dla siebie, dopuszczając się przy okazji mordów na mieszkańcach.

W tej sytuacji Władysław Łokietek postanowił szukać pomocy w Awinionie. Papież Jan XXII w celu rozstrzygnięcia sporu powołał sąd, który obradował w Inowrocławiu (V 1320 – II 1321). Jego wyrok był korzystny dla Polski. Krzyżacy nie tylko mieli zwrócić Pomorze Gdańskie, ale również zapłacić odszkodowanie za bezprawnie czerpane z niego zyski.

Krzyżacy tego rozstrzygnięcia nie zaakceptowali i odwołali się od niego, powołując się na stronniczość sędziów, rekrutujących się z polskich hierarchów kościelnych pod przewodnictwem arcybiskupa gnieźnieńskiego Janisława.

Położenie międzynarodowe Polski Łokietkowej było fatalne. Państwo otoczone było przez trzy wrogie potęgi: Brandenburgię, Czechy i państwo zakonne. Stolica Apostolska była zbyt odległa i zbyt obojętna na sprawy peryferiów świata chrześcijańskiego. W tej sytuacji król zdecydował się wejść w sojusz z rządzoną przez Giedymina pogańską Litwą.

Władysław Łokietek przystąpił do wywiązywania się ze swoich obowiązków w warunkach dla siebie niezwykle niekorzystnych. W 1328 r. doszło do krzyżacko-czeskiej krucjaty przeciw wojskom litewskim. Udzielając pomocy Giedyminowi, zaatakował ziemię chełmińską, rozpoczynając tym samym wojnę z wojskami, które w tym momencie miały status wojsk krzyżowych.

Skutki podjętych działań okazały się fatalne. Przede wszystkim umocnił się sojusz krzyżacko-luksemburski, a związana z pogańską Litwą Polska znalazła się w izolacji politycznej. Jan Luksemburski, powołując się na swoje prawa do korony wielkopolskiej, szczodrze obdarzał Zakon ziemiami polskimi – nadał mu Pomorze Gdańskie i  część ziemi dobrzyńskiej. Całkiem niespodziewanym rezultatem było zhołdowanie przez niego Mazowsza oraz umocnienie się na Śląsku.

Po wycofaniu się Jana Luksemburskiego z bezpośrednich działań wojennych, walki  między Zakonem a Władysławem Łokietkiem trwały nadal. Kulminacyjnym ich momentem była niszczycielska wyprawa krzyżacka na Wielkopolskę. Powracające z niej wojska krzyżackie zostały zaatakowane przez oddziały polskie pod Płowcami 27 IX 1331 r. Rycerstwo polskie zdołało rozbić jeden z oddziałów, ale samo uległo rozproszeniu po nadejściu posiłków.

Nie rozstrzygnięta bitwa nie poprawiła położenia Polski. Jeszcze w tym samym roku wspierani przez wojska luksemburskie Krzyżacy zajęli Kujawy. Ostatnie lata panowania Władysława Łokietka, który zmarł w 1333 r., przebiegały pod znakiem coraz bardziej skomplikowanej sytuacji międzynarodowej i ciężkich strat terytorialnych.

3. 7. Monarchia Kazimierza Wielkiego.

 

Polityka zagraniczna Kazimierza Wielkiego

Czechy. Jedyny syn Władysława Łokietka – Kazimierz zaraz po śmierci ojca koronował się na króla, ale państwo, które obejmował było niewielkie – składało się zaledwie z Małopolski i Wielkopolski. Pozostałe ziemie popadły w zależność Zakonu bądź Jana Luksemburga, albo zachowały niezależność i  nie uznawały władzy Kazimierza Wielkiego.

Okrojone terytorialnie i rozczłonkowane państwo pozostawało w zaognionym konflikcie z Krzyżakami i zagrożone było roszczeniami Jana Luksemburczyka, a jedynego liczącego się sojusznika miało w osobie króla Węgier i szwagra Kazimierza – Karola Roberta.

Kazimierz zdawał sobie sprawę z tego, że nie jest w stanie podołać wszystkim problemom naraz. W pierwszych latach swego panowania jako priorytet uznał definitywne załatwienie pretensji Luksemburczyka. Korzystając z dyplomatycznego wsparcia króla Węgier, doprowadził do porozumienia podczas zjazdu monarchów w Wyszehradzie w 1335 r. Na jego mocy wykupił za olbrzymią kwotę 20 tys. kóp groszy praskich wszystkie tytuły czeskie do korony polskiej, nie rezygnując jednocześnie ze swoich roszczeń do księstw śląskich i Mazowsza.

Problem Śląska i Mazowsza wrócił jednak podczas procesu z Krzyżakami (1339 r.). Kierując się względami taktycznymi, w celu zaskarbienia sobie poparcia czeskiego, król Polski formalnie zrzekł się tych ziem na rzecz Luksemburczyka. Już jednak po zawarciu pokoju z Krzyżakami w 1343 r. podjął nieudaną próbę zbrojnego odzyskania Śląska. Działania wojenne zakończył pokój zawarty w Namysłowie w 1348 r. Na jego mocy księstwa śląskie za zgodą Kazimierza formalnie zostały wcielone do Korony Królestwa Czeskiego. Kazimierzowi udało się jednak zapobiec oderwaniu Śląska od polskiej prowincji kościelnej.

 Zakon Krzyżacki. Zawarty jeszcze przez Władysława Łokietka rozejm z Krzyżakami zakładał rozstrzygnięcie konfliktu w drodze arbitrażu przez Karola Roberta i Jana Luksemburczyka. Na zjeździe wyszehradzkim rozjemcy zadecydowali, że Krzyżacy, zachowując Pomorze Gdańskie, muszą zwrócić Kujawy i ziemię dobrzyńską. Kazimierz nie był zadowolony z takiego werdyktu, dlatego postarał się o odrzucenie go przez papieża i powołanie specjalnego trybunału papieskiego, który podjąłby decydujące i korzystniejsze dla Polski rozstrzygnięcia.

Proces odbył się w Warszawie w 1339 r. pod kierunkiem nuncjusza papieskiego, a więc osoby raczej obiektywnej. Wyrok zapadł bardzo korzystny dla Kazimierza. Krzyżacy mieli zwrócić wszystkie ziemie sporne, łącznie z ziemią chełmińską i kasztelanią michałowską oraz zapłacić gigantyczne odszkodowanie. Tak radykalne orzeczenie musiało oczywiście spotkać się z jego odrzuceniem przez Krzyżaków.

Dzięki wyrokowi warszawskiemu, mimo kwestionowania jego prawomocności przez Krzyżaków i zawieszenia jego wykonania,  Kazimierz uzyskał moralne prawo do rewindykacji utraconych ziem. Był jednak zbyt słaby, by podjąć zbrojną akcję przeciw potężnemu Zakonowi. Mając w perspektywie zdobycze terytorialne na wschodzie, które później mogłyby stanowić materialną bazę do wojny z Krzyżakami, zdecydował się na czasowe zamknięcie sporu z Zakonem.

W roku 1343 podpisany został pokój kaliski. Jego treść miała charakter zdecydowanie kompromisowy, ale użyte w nim formuły pozwalały stronie polskiej w przyszłości na rewizję jego postanowień. Na jego mocy do Polski wracały Kujawy i ziemia dobrzyńska, natomiast Pomorze i ziemię chełmińską zatrzymywali Krzyżacy jako „wieczystą jałmużnę”, a więc z zachowaniem pewnych praw zwierzchnich.

Gwarantem wykonania warunków pokoju zostali Andegawenowie, którzy zgodnie z umową zawartą z Kazimierzem Wielkim podczas drugiego zjazdu monarchów w Wyszehradzie (1338 r.), został spadkobiercami Kazimierza Wielkiego, na wypadek gdyby ten nie doczekał się męskiego potomka.

Ruś. Zainteresowanie Polski Rusią zaczęło się jeszcze za życia Władysława Łokietka. Po wygaśnięciu męskiej linii Rurykowiczów na tronie ruskim zasiadł  syn księcia mazowieckiego Trojdena i księżniczki ruskiej – Bolesław, który przyjął imię Jerzego II. Na drugim zjeździe wyszehradzkim zawarł układ analogiczny do umowy polsko-węgierskiej, w którym zapisał swoje księstwo na wypadek bezpotomnej śmierci Kazimierzowi Wielkiemu.

Warunki do wcielenia w życie tej umowy wystąpiły już w 1340 r., gdy Jerzy II został otruty. Kazimierz Wielki zajął zbrojnie Ruś Halicką, natomiast Ruś Włodzimierska przypadła w udziale Litwie. Jak się okazało był to dopiero początek trwających blisko 20 lat walk z udziałem Polski, Węgier, Litwy, Tatarów i bojarów ruskich, nieustannie zmieniających przebieg granic.

Ostatecznie Kazimierz Wielki zdołał zająć księstwo halickie oraz zachodnią część Wołynia. Przyłączone do Polski ziemie ruskie przyjęły nazwę Rusi Czerwonej.

Inne nabytki terytorialne i wzrost znaczenia Polski. Na północy kosztem Brandenburgii Kazimierz Wielki zdobył Wałcz, Drahim i Czaplinek, uzyskując w ten sposób połączenie z Pomorzem Zachodnim. Starania o podporządkowanie Pomorza Zachodniego Polsce okazały się jednak nieskuteczne. Udało się natomiast zhołdować Mazowsze, a na zachodzie Santok i Drezdenko.

Wraz z rozwojem terytorialnym kraju, rosło jego znaczenie polityczne. Wyrazem tego był słynny kongres monarchów w Krakowie, który odbył się w 1364 r. Jego celem było utrwalenie równowagi politycznej w Europie Środkowej. O znaczeniu Kazimierza Wielkiego świadczy jego rola rozjemcy w sporze między królem czeskim i węgierskim.

Od połowy XIV w. utrwaliła się w polskiej tradycji idea Korony Królestwa Polskiego, pod którą rozumiano wszystkie polskie ziemie etniczne, a więc nie tylko wchodzące w skład państwa Kazimierza Wielkiego, ale również pozostające poza jego granicami – Mazowsze, Śląsk i Pomorze.

 

Polityka wewnętrzna

Gospodarka, skarbowość i ustawodawstwo.. Panowanie Kazimierza Wielkiego odznaczyło się zdecydowaną poprawą stanu gospodarki kraju. Stało się tak dzięki ożywionej akcji kolonizacyjnej, która rozpoczęła się jeszcze w okresie rozbicia, a za jego panowania osiągnęła poziom kulminacyjny.

Rozwój handlu sprzyjał bogaceniu się miast. Ogromne znaczenie miało przyłączenie Rusi Czerwonej. O gospodarczym znaczeniu tego obszaru decydował ważny szlak handlowy,  łączący Europę Zachodnią ze strefą gospodarczą Morza Czarnego. Na handlu tym bogaciły się przede wszystkim Kraków i Lwów.

Król, mając na uwadze własne dochody płynące z ceł i myt, popierał rozwój rodzimego handlu poprzez nadawanie miastom przywilejów. Najbardziej pożądanymi było prawo składu, zmuszające obcych kupców do wystawiania swoich towarów na sprzedaż przed wyruszeniem w dalszą drogę,  i przymus drogowy, który nie pozwalał na omijanie miast posiadających prawo składu.

Generalnej reformy wymagała skarbowość, ponieważ dawna jej forma, opierająca się na świadcze­niach ludności w naturaliach i posługach, zaczęła zani­kać na skutek rozpowszechnienia się immunitetów.  Najważniejszym źródłem dochodów monarszych były jego dobra ziemskie, czyli królewszczyzny. Na drugim miejscu plasowały się dochody z myt i ceł, a następnie monopole górnicze, obejmujące wydobycie srebra, mie­dzi, ołowiu, a zwłaszcza soli z żup krakow­skich. Wraz z rozwojem osadnictwa rosła rola podatku płaconego w pieniądzu, zwanego poradlnym.

Rozwojowi gospodarczemu i porządkowaniu spraw skarbowych sprzyjała reforma monetarna, wprowadzająca do obiegu pełnowar­tościowe grosze.

Jednym z najbardziej dokuczliwych skutków rozbicia dzielnicowego było wykształcenie się w poszczególnych księstwach odrębnych norm prawnych. Konieczna więc stała się unifikacja prawa, którą przeprowadzono w latach 50-ych i 60-ych. W jej wyniku powstał tzw. Statut piotrkowski dla Wielkopolski i Statut Wiślicki dla Małopolski. Oba zbiory zawierały normy prawa karnego i procesowego, funkcjonujące od dawna w postaci prawa zwyczajowego oraz przepisy dotyczące ustroju państwa. Prawo prywatne w dalszym ciągu pozostało domeną prawa zwyczajowego.

Administracja, obronność i oświata. Urzędy centralne o zasięgu ogólnokrajowym powstały poprzez rozszerzenie zasięgu działania urzędników nadwornych dzielnicy krakowskiej na całe państwo. Do rangi najwyższych urzędników urośli kanclerz i podkanclerzy, do których należała korespondencja dyplomatyczna i wydawanie wszelkich aktów królewskich. Ogólnopaństwowym skarbem zarządzał podskarbi. Do niego należał również zarząd mennicą królewską i piecza nad insygniami królewskimi. Marszałek dworu kierował dworem i pełnił funkcję mistrza ceremonii. 

Po zjednoczeniu Królestwa Polskiego ustalił się podział państwa na jednostki terytorialne, których granice pokrywały się z granicami dawnych księstw. Dawne duże księstwa, w których wytworzyła się pełna hierarchia urzędnicza z wojewodą na czele zaczęto nazywać ziemiami, a małe, nie posiadające wojewody – ziemiami. 

Administrację terytorialną kraju objęli powoływani i odwoływani przez króla nowi urzędnicy zwani starostami. Do ich kompetencji należały sprawy administracyjne i sądowe. W latach panowania Kazimierza Wiel­kiego oprócz szerokich uprawnień publicznych powierzono im także zarząd majątkiem królewskim.

Dawni kasztelanowie, wojewodowie i urzędnicy nadworni dawnych księstw przekształcili się w urzędy ziemskie, reprezentujące lokalne rycerstwo.

Kazimierz Wielki uregulował również kwestię obronności kraju. Wszystkich posiadaczy ziemskich zobowiązał do służby wojskowej w pospolitym ruszeniu.  Rycerstwo, wójtowie i sołtysi zobowiązani byli wstawić się z pocztem zbrojnym, którego liczebność uzależniona była od wielkości posiadanych dóbr. Do służby wojskowej zobowiązani byli również broniący miast mieszczanie  i służący w piechocie chłopi.

Obronność kraju zwiększały ufortyfikowane miasta i system zamków.

Tworzącemu się aparatowi władzy potrzebne były kadry wykształconych urzędników. W związku z tym około 1360 r. skrystalizowały  się plany założenia uniwersytetu w Krakowie. Papież w  1364 r. wyraził zgodę na założenie Studium Ge­neralnego, ale bez wydziału teologicz­nego. Uczelnię podporządkował biskupowi krakowskiemu.

Uniwersytet nie zdążył się rozwinąć i w zamieszaniu po śmierci Kazimierza Wielkiego upadł. Dość licznie powstawały natomiast szkoły parafialne, uczące na poziomie trivium, a więc niższego kursu sztuk wyzwolonych.



4. 1. Kryzys społeczny, gospodarczy i polityczny Europy Zachodniej w XIV w.

 

Wojna stuletnia

U podłoża wybuchu wojny stuletniej leżał konflikt dynastyczny we Francji. W wyniku śmierci Karola IV, który był ostatnim synem Filipa IV Pięknego, wymarła panująca do tej pory linia Kapetyngów. Władzę przejął  hrabia Valois (czyt. walła) – Filip VI, który był bratankiem Filipa IV. Korona przeszła więc na młodszą linię dynastii. Takie rozstrzygnięcie zostało zaaprobowane początkowo przez króla Anglii Edwarda III, czemu dał wyraz składając należny Filipowi VI hołd z Gujenny. Wkrótce jednak doszło do zaostrzenia się stosunków francusko-angielskich i upomnienia się o koronę francuską przez Edwarda III, który uważał, że tron francuski przysługuje mu jako synowi Izabeli, córce Filipa IV Pięknego. Istota problemu dynastycznego leżała więc w rozstrzygnięciu, kto ma większe uprawnienia do korony francuskiej: syn młodszego brata króla, czy syn córki króla.

Problem dynastyczny nie był jednak jedynym źródłem kryzysu w stosunkach francusko-angielskich. Konflikt tlił się od dawna, ponieważ królowie Francji konsekwentnie zmierzali do skupienia w swoim ręku wszystkich ziem francuskich. Mogli to osiągnąć tylko poprzez odebranie królom angielskim Gujenny, którą ci władali jako lennem. Wkrótce nowym źródłem nieporozumień stała się Flandria. Było to lenno francuskie, w którym świetnie rozwijała się, bazująca na dostawach wełny z Anglii, produkcja sukiennicza. Edward III, odcinając dopływ wełny do Flandrii, zmusił ją do zawarcia umowy handlowej, która ściśle wiązała ten region z Anglią. Rewanżował się w ten sposób za to, że Francja wspierała Szkotów w walce przeciwko królom angielskim.

Za początek wojny uznaje się konfiskatę Gujenny przez Filipa VI i wypowiedzenie hołdu lennego przez Edwarda  III. Wojna, powszechnie nazywana stuletnią, trwała od   1337 do 1453 r. a działania wojenne przedzielone były czasem wieloletnimi okresami zawieszenia broni.

Pierwsze lata przyniosły Francji poważne klęski. Bitwy pod Crécy (czyt. kresi) w 1346 i pod Poitiers (czyt. płatje) w 1356 r. zakończyły się zupełnym pogromem wojsk francuskich. Walcząca według starych, feudalnych wzorców ciężka jazda rycerzy francuskich, nie była w stanie sprostać piechocie angielskiej, której najbardziej efektywnym uzbrojeniem okazał się długi łuk. Francuzom zaczęła przynosić sukcesy dopiero wojna partyzancka, polegająca na nękaniu nieprzyjaciela nieustającymi atakami, przy jednoczesnym uchylaniu się od walnej bitwy.

Położenie Francji pogorszyło się radykalnie za panowania Karola VI (1380-1422). W wyniku choroby umysłowej na którą zapadł, władzę sprawowali w jego imieniu stryjowie. Był to okres wewnętrznej anarchii i wojny domowej między Burgundczykami a Armaniakami. Nieporozumienia wewnętrzne przyniosły nowe sukcesy Anglikom, którzy odnieśli wielkie zwycięstwo pod Azincourt (czyt. azękur) w 1415 r., a książę burgundzki uznał prawa króla angielskiego do tronu Francji i odtąd walczył po jego stronie. Zasady dziedziczenia tronu określał zawarty w 1420 r. układ w Troyes (czyt. trła), na mocy którego Karol VI pozbawiał swojego delfina (następcę) Karola praw do dziedziczenia. Korona Francji po śmierci króla przypaść miała w udziale Henrykowi V i jego następcom.

Wydarzenia potoczyły się jednak zupełnie inaczej. Obydwaj monarchowie wkrótce zmarli. Na mocy umowy z Troyes koronę francuską otrzymał Henryk VI (syn Henryka V),  czego nie uznała część feudałów, domagająca się przywrócenia władzy delfinowi, który również ogłosił się królem jako Karol VII. O jego sukcesie zadecydowała krótka, ale niezwykle spektakularna interwencja pasterki Joanny d’Arc (czyt. dark), która, powołując się na mistyczne doświadczenia, rozbudziła uczucia patriotyczne. Stanęła na czele francuskich powstańców i doprowadziła do uwolnienia obleganego przez Anglików Orleanu. W ciągu następnego ćwierćwiecza Karol VII zdołał odzyskać niemal całe terytorium Francji. Wojnę stuletnią kończyła w 1453 r. kapitulacja Bordeaux (czyt. bordo). W wyniku pokoju, który ostatecznie podpisano dopiero w 1492 r. Anglia zachowała tylko Calais (czyt. kale).

 

Joanna d’Arc (ok. 1412–1431), Młoda wieśniaczka,  w 1429 na czele niewielkiej armii wyzwoliła oblegany przez Anglików Orlean i Reims (czyt. „ręs”).  Dzięki niej Karol VII mógł odbyć koronację królewską. Dziewica Orleańską, jak nazywano Joannę, działała pod wpływem mistycznych doświadczeń. Pod jej wpływem wojska francuskie zaczęły odnosić zwycięstwa, które okazały się punktem zwrotnym w wojnie stuletniej. W 1430 została wzięta do niewoli. Została oskarżona o czary i skazana na śmierć przez spalenie na stosie.  W roku 1457 została zrehabilitowana przez papieża, a w 1920 r. kanonizowana. Niezwykła postać Joanny d’Arc stała się źródłem inspiracji dla artystów różnych dziedzin sztuki. W oparciu o jej biografię powstały niezliczone dzieła literackie, malarskie i kinematograficzne.

 

Kryzys cesarstwa

W pierwszej połowie XIII w., za panowania dynastii Hohenstaufów, bardzo niekorzystny obrót przybrał konflikt cesarstwa z papiestwem. Za pontyfikatu Innocentego IV, doszło do otwartej wojny domowej we Włoszech między zwolennikami papieża, nazywanymi gwelfami a zwolennikami cesarza, nazywanymi gibelinami. Przyniosła ona upadek dynastii i koniec marzeń o realizacji idei uniwersalizmu cesarskiego.

Klęska Hohenstaufów nie oznaczała jednak bezwzględnego zwycięstwa uniwersalizmu papieskiego. Przeciwnie – autorytet Stolicy Apostolskiej został podkopany  w wyniku stosowania nieetycznych metod walki, a jednocześnie wykształcały się państwa narodowe, akcentujące swoją suwerenność zarówno w stosunku do uniwersalizmu cesarskiego, jak i papieskiego. Wśród nich na czoło wysunęła się Francja.

W pierwszej połowie XIII w. Niemcy uległy zupełnemu rozbiciu na niezależne władztwa feudalne, a władza królewska uległa kompletnemu upadkowi. Jednolite królestwo niemieckie przekształciło się tym samym w Rzeszę Niemiecką, w której czołową pozycję zdobyło kilku książąt, którzy w toku walk o tron zmonopolizowali  w swoim ręku prawo wyboru króla. Wśród nich było trzech elektorów duchownych oraz czterech świeckich.

Elektorzy, chcąc uniknąć wyróżnienia kogoś ze swego grona, często wybierali kandydatów z zagranicy. Druga połowa XIII w. to okres rządów Habsburgów, którzy jednak już na początku XIV w. zastąpieni zostali przez ród Luksemburgów. Zarówno Habsburgowie, jak i Luksemburgowie, tytuł królewski wykorzystywali przede wszystkim do powiększania swoich rodowych domen.

Dla dalszych dziejów Rzeszy szczególne znaczenie miało panowanie Karola IV z panującej w Czechach dynastii Luksemburgów. Szukając poparcia elektorów i papieża, stopniowo osłabiał monarsze w Niemczech i, mimo koronacji cesarskiej, zrezygnował z wszelkich pretensji do władzy nad Italią. Dziełem życia Karola IV była wydana w 1356 r. Złota Bulla, która organizowała  Rzeszę na zasadach federacji pod przewodnictwem cesarza.

Złota Bulla ustanawiała ordynację wyborczą króla i zatwierdzała siedmioosobowy skład kolegium elektorów, składającego się z arcybiskupów Moguncji, Kolonii i Trewiru, oraz króla czeskiego, palatyna reńskiego, księcia sasko-wittemberskiego i margrabiego brandenburskiego. Od współdecydowania o koronie niemieckiej całkowicie wyłączona została Stolica Apostolska.

Wzmocnieniu uległa pozycja elektorów, którzy mieli zagwarantowaną niepodzielność swoich posiadłości i dziedziczność godności elektorskiej według zasad primogenitury. Ponadto otrzymali szereg przywilejów, wśród których najważniejsze to prawo pobierania cła, bicia monety i sprawowania pełnej władzy sądowniczej. Elektorzy uzyskali w ten sposób rzeczywiste zwierzchnictwo terytorialne, o które wkrótce zaczęli się skutecznie ubiegać pozostali książęta.

Na początku XV w. wykształcił się Sejm Rzeszy – Reichstag,  który składał się z trzech kolegiów: kolegium książąt elektorów, kolegium pozostałych książąt Rzeszy oraz kolegium miast cesarskich. Taki skład Sejmu powodował, że reprezentował on nie tyle stany, co poszczególne terytoria wchodzące w skład Rzeszy.

Do najważniejszych kompetencji Reichstagu należały: wyrażenie zgody na podjęcie przez króla wyprawy do Rzymu na koronację, nałożenie ogólnopaństwowych podatków, powołanie książąt Rzeszy na wyprawę wojenną. Dla podjęcia wiążącej uchwały potrzebna była zgoda wszystkich trzech kolegów oraz ostateczna akceptacja cesarza.

Od końca XIII w. przedstawicielstwa stanowe zaczęły powstawać w poszczególnych księstwach wchodzących w skład Cesarstwa – były to tzw. landtagi, czyli sejmy krajowe. Początkowo w ich skład wchodzili przedstawiciele rycerstwa i duchowieństwa. Później także mieszczan, a niekiedy nawet chłopów.  Landtagi uchwalały podatki i uczestniczyły w stanowieniu prawa, udzielały zgody na prowadzenie wojny i wpływały na obsadę niektórych urzędów. Uchwały podejmowały na zasadzie zgody wszystkich stanów.

Imperium cesarzy rzymskich przeszło do historii. Od XV w. funkcjonuje już tylko jako „Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego.

 

Kryzys demograficzny i gospodarczy XIV w.

 Od roku 1000 do końca XIII w. w Europie trwał przyśpieszony wzrost zaludnienia.  W XIV w. w wyniku wyraźnego przeludnienia sytuacja zaczyna się pogarszać. Lata nieurodzaju spowodowały nagły wzrost śmiertelności. Najbardziej tragiczna w skutkach była jednak epidemia dżumy, nazywana „morowym powietrzem”. Jej źródłem były Chiny, skąd wraz z karawanami przybyła do Konstantynopola w 1347 r. W rok później rozlała się po niemal całej Europie, zmniejszając liczbę ludności o 1/3. Szerzeniu się epidemii sprzyjały fatalne warunki sanitarne oraz masowe przemieszczanie się przerażonych ludzi. Epidemie dżumy wracały co 10-15 lat jeszcze do połowy XV w.

Ponoszone przez Francję w czasie pierwszej fazy wojny stuletniej klęski i towarzyszące im straty oraz nieustające poczucie zagrożenia ze strony zarówno wojsk jak i zwykłych band, stały się źródłem fermentu wewnętrznego. W 1358 r. przyjął on poważne rozmiary i wkrótce przekształcił się w powstanie chłopskie, nazwane żakerią. Chłopi z początku odnosili sukcesy. Zawdzięczali je jednak przede wszystkim dezorientacji feudałów, a nie własnej skuteczności, toteż ulegli gdy tylko przyszło im się zmierzyć z dobrze zorganizowaną armią.

Niepokoje społeczne nie ominęły również Anglii, choć na jej terenie nie toczyły się walki. Koszty wojny powodowały jednak wzrost obciążenia podatkowego, a jednocześnie wstrząs gospodarczy wywołany „czarną śmiercią” doprowadził do wzrostu kosztów utrzymania. Zdesperowani chłopi, w odpowiedzi na pobór nowego pogłównego,  wywołali rewoltę w 1380 r., nazywaną od imienia przywódcy powstaniem Wata Tylera (czyt. wata tajlera). Wielkim sukcesem powstańców było zdobycie przy pomocy biedoty miejskiej Londynu. Powstańcy dopuścili się w mieście licznych mordów. Śmierć ponieśli między innymi kanclerz i podskarbi królewski. Król zdecydował się pozornie na negocjacje i ustępstwa. Powstanie załamało się, gdy Wat Tyler został zwabiony pod pretekstem rokowań w pułapkę i zamordowany. Powstanie, podobnie jak francuska  żakeria, zostało utopione we krwi.

Gwałtowne zmniejszenie się rąk do pracy w wyniku klęsk elementarnych odbiło się fatalnie na rolnictwie. Wiele pól uprawnych zostało porzuconych, a produkcja zbóż uległa zmniejszeniu. Mimo to ceny na żywność spadały, ponieważ wyludnione w wyniku zarazy miasta nie stanowiły wystarczająco silnego rynku zbytu. Jednocześnie rosły obciążenia gospodarstw chłopskich. Panowie feudalni usiłowali utrzymywać swoje dochody na dotychczasowym poziomie poprzez zwiększanie wymiaru renty feudalnej, a władcy nakładali coraz to nowe podatki na potrzeby wojenne. Przygniatani powinnościami chłopi coraz częściej opuszczali gospodarstwa i uciekali do miast.

Panowie feudalni, którzy chcieli utrzymać swoje majątki w kulturze rolnej, musieli zmienić strategię gospodarowania. Nastąpił wzrost płac pracowników najemnych, zaczęło zanikać poddaństwo, a renta feudalna uległa złagodzeniu. Część feudałów szukała innych źródeł dochodu. Niektórzy z nich znaleźli je w zawodowej służbie wojskowej, inni w zwykłym rozboju.

Kryzys dotknął również miasta. Wyludnienie i zubożenie wsi  podcięło te dziedziny rzemiosła, które produkowały na jej potrzeby. Spadek dochodów feudałów skutkował zmniejszeniem się również popytu na towary luksusowe. W tej sytuacji cechy zaczęły chronić zrzeszonych w nich rzemieślników poprzez reglamentację produkcji i utrudnianie dostępu do zawodu. Zwiększała się liczba pozbawionego źródeł stałego dochodu plebsu. W ruinę popadały banki, którym doskwierało fałszowanie przez monarchów pieniądza.

 

Poprawa sytuacji gospodarczej w XV w.

Poprawę sytuacji gospodarczej przyniósł dopiero wiek XV. Stopniowo następowały zmiany w gospodarce wiejskiej. Część właścicieli ziemskich przestawiła się z produkcji zbożowej na wymagającą mniejszych nakładów pracy hodowlę owiec, która stawała się coraz bardziej opłacalna.

Wzrost liczby ludności i zwiększenie dochodowości gospodarstw rolnych spowodowały zwiększenie się zapotrzebowania na wyroby rzemieślnicze i przyśpieszyły rozwój rzemiosła i handlu. W produkcji dał się zaobserwować proces specjalizacji. Rzemieślnicy zawężali zakres swojej działalność, starając się osiągnąć biegłość w ograniczonym asortymencie produkcji. Coraz rzadziej również zajmowali się sprzedażą swoich wyrobów bezpośredniemu konsumentowi. Pośrednikiem między rzemieślnikiem a jego klientem stał się kupiec. Również chłopi starali się poświęcać cały swój czas wyłącznie produkcji rolnej. Pozwalało im to na wyprodukowanie nadwyżek, dzięki którym mogli zaopatrywać się w mieście w produkty znacznie wyższej jakości niż wykonane metodą domową. Czternastowieczne przemiany gospodarcze prowadziły więc do pogłębiania się społecznego podziału pracy.

Ogólnemu wzrostowi produkcji towarzyszył postęp techniczny. Polegał on przede wszystkim na rozpowszechnieniu się znanych wcześniej urządzeń. Prawdziwą karierę robiło koło wodne, które zastosowano do poruszania młotów kowalskich i pomp w kopalniach. Ogromny postęp zaznaczył się w produkcji książek. Znany wcześniej papier w późnym średniowieczu rozpowszechnił się w całej Europie. Wynalezienie atramentu i zastosowanie przez Jana Gutenberga w latach 1447-1455 ruchomej czcionki nie tylko  przyśpieszyło produkcję książek, ale przede wszystkim  radykalnie obniżyło jej koszty, przyczyniając się tym samym do rozpowszechniania się wiedzy i idei na skalę i w tempie do tej pory nie spotykanym.

Wzrostowi produkcji rzemieślniczej towarzyszyły zmiany w organizacji produkcji. XV w. to okres rozpowszechniania się systemu nakładczego, który w niektórych dziedzinach zaczął wypierać produkcję opierającą się na samodzielnym warsztacie rzemieślniczym. Polegał on na tym, że zamożny przedsiębiorca podejmował się sfinansowania i zorganizowania produkcji określonego towaru. Nakładca kupował surowiec i zlecał wykonanie pracy   bezpośredniemu producentowi. Często przy tym dzielił pracę między kilku wyspecjalizowanych wykonawców. Nakładca dyktował wysokość wynagrodzenia dla producentów oraz cenę gotowego produktu.

4. . Kryzys papiestwa i niepokoje religijne XIV-XV w.

Kryzys Kościoła i niewola babilońska papiestwa

Kryzys, który dotknął świat feudalny w XIV w. nie ominął Kościoła, który również zaczął odczuwać skutki załamania gospodarczego. Piętrzącym się trudnościom finansowym towarzyszył  kryzys polityczny, moralny i teologiczny. Pierwsze poważne oznaki załamania się pozycji papiestwa wystąpiły podczas sporu papieża Bonifacego VIII z królem francuskim Filipem IV Pięknym. Papież zabronił duchowieństwu płacenia jakichkolwiek podatków na rzecz monarchii, a król zakazał wywożenia kruszców z kraju, co uniemożliwiało papiestwu ściąganie danin. Jednocześnie Bonifacy VIII, stając na stanowisku skrajnie teokratycznym, ożywił spór o wzajemne relacje między władzą świecką a duchowną.  W tej sytuacji Filip IV odwołał się do Stanów Generalnych i uzyskał ich akceptację dla swojej antypapieskiej polityki, prowadzonej pod hasłami walki o zachowanie zagrożonej przez Kościół suwerenności kraju. Tym razem konfrontację wygrał król. Bonifacy został aresztowany w 1303 r. i wkrótce zmarł.

Następca Bonifacego – Klemens V objął tron papieski w wyjątkowo niesprzyjających okolicznościach. We Włoszech wybuchło powstanie chłopskie, które zmusiło papieża do opuszczenia Rzymu i zamieszkania w Awinionie. Likwidacja zakonu templariuszy, której celem było zagarnięcie majątku zakonnego, oraz śmierć skazanych pod zarzutem herezji dostojników zakonnych, były świadectwem słabnącej pozycji papiestwa wobec króla Francji. Kolejni papieże awiniońscy coraz bardziej zaniedbywali interesy Kościoła na rzecz interesów Francji, czego świadectwem była wyraźna przewaga liczebna kardynałów francuskich.

Okres niewoli awiniońskiej kojarzy się z głębokim kryzysem Kościoła. Doprowadzonemu do skrajności fiskalizmowi kurii papieskiej towarzyszył nepotyzm, czyli popieranie członków rodziny na stanowiska kościelne, oraz symonia, czyli zwyczaj kupowania godności i związanych z nimi beneficjów. Coraz częściej hierarchowie Kościoła ograniczali swoją działalność do eksploatowania beneficjów i uprawiania polityki, obowiązki duszpasterskie zlecając zastępcom. Powszechne zgorszenie wywoływało zarobkowanie na sprzedaży relikwii i odpustów. Papiestwo było oskarżane o spowodowanie gniewu Bożego, który objawił się klęskami elementarnymi, a zwłaszcza „czarną śmiercią”.

 

Wielka schizma i ruch soborowy

Coraz silniejsze naciski wiernych spowodowały, że Urban VI w 1378 r. zdecydował się wrócić do Rzymu. Uwikłał się jednak w konflikt z kardynałami, którzy uznali jego wybór za nieważny i powołali nowego papieża – Klemensa VII, który osiadł w Awinionie. Urban nie zamierzał jednak rezygnować z godności, co doprowadziło do tzw. wielkiej schizmy, która trwała do 1415 r. W jej wyniku Kościół podzielił się na dwie obediencje – rzymską i awiniońską. Bezpardonowa walka między nimi doprowadziła do załamania się autorytetu papiestwa i rozkładu scentralizowanej i hierarchicznej struktury Kościoła.

Załamanie się autorytetu oficjalnego Kościoła spowodowało, że na popularności zyskiwały oddolne, ludowe ruchy religijne. Mnożyły się bractwa i zgromadzenia, którymi z łatwością manipulowali przypadkowi kaznodzieje, siejąc zamęt i nienawiść w stosunku do wszelkiego rodzaju mniejszości, a zwłaszcza Żydów i trędowatych. Zagrożeni zarazą, głodem i wojnami, ludzie w poczuciu bezsilności popadali z łatwością w histerię religijną. Szczególnie częstym widokiem  stali się biczownicy, którzy ufali, że zbiorowymi aktami pokuty odwrócą gniew Boży.

Pogłębiającemu się chaosowi towarzyszyły próby reform. Ze swoim programem wyszły uniwersytety. To właśnie tutaj narodził się koncyliaryzm, czyli pogląd głoszący wyższość soboru nad papieżem. Najważniejszymi ośrodkami koncyliaryzmu były uniwersytety w Paryżu i Padwie. Na początku XV w. dołączyła do nich uczelnia krakowska.

Jednym z prekursorów koncyliaryzmu był profesor oksfordzki Wilhelm Ockham, przedstawiciel nominalizmu, czyli kierunku filozoficznego, zakładającego że naprawdę istnieje tylko to, co jest związane z bytem jednostkowym, i tylko te jednostkowe byty są dostępne poznaniu na drodze naukowej. Teologia natomiast powinna się ograniczyć do nauczania człowieka, jak ma postępować, by uzyskać zbawienie. Ockham dokonał w ten sposób rozgraniczenia zadań filozofii i teologii i stworzył warunki do rozwoju nauk przyrodniczych.

W związku z niepowodzeniem wszelkich prób zakończenia schizmy, profesorowie paryscy wystąpili z propozycją odwołania się do soboru powszechnego.  W XV wieku odbyły się trzy kolejne sobory: w Pizie (1409 r.), w Konstancji (1413-1418) i  Bazylei (1431-1449).

Sobór w Pizie, zamiast zlikwidować schizmę, pogłębił ją jeszcze bardziej, ponieważ do dwóch urzędujących papieży dorzucił soborowego –  Aleksandra V,  a po jego śmierci Jana XXIII, powołując w ten sposób trzecią obediencję.

W soborze w Konstancji uczestniczyli również, zgodnie z zasadą koncyliaryzmu, laicy. Najważniejsze sprawy, które miały zostać rozstrzygnięte dotyczyły likwidacji schizmy, wszechstronnej reformy Kościoła oraz poglądów Jana Husa. Problem schizmy został rozstrzygnięty poprzez wybór nowego papieża, którym został Marcin V. Bez większych sukcesów zakończyła się walka o reformę. Wprawdzie wszyscy o niej chętnie mówili, ale niewielu chciało ją wdrażać, ponieważ idea ubogiego Kościoła nie odpowiadała feudalnemu porządkowi świata chrześcijańskiego. Sąd nad Janem Husem zakończył się wyrokiem skazującym. Jeden  z najwybitniejszych teologów epoki został spalony na stosie w 1415 r.

Polskę w Konstancji reprezentowali przede wszystkim arcybiskup gnieźnieński Mikołaj Trąba, Andrzej Łaskarz oraz Paweł Włodkowic. Delegacja polska koncentrowała się na sporze Polski i Litwy z Zakonem.

Zasadniczym zadaniem soboru w Bazylei była reforma Kościoła, pojednanie z Kościołem greckim oraz zorganizowanie obrony przed najazdami tureckimi. Sobór przebiegał pod znakiem konfliktu papieża  Eugeniusza IV z soborem. Największym sukcesem soboru było pojednanie z umiarkowanym nurtem husytyzmu.

Po zamknięciu soboru papieże przez siedemdziesiąt lat ich nie zwoływali. Oznaczało to ostateczny upadek ruchu soborowego.

 

Reformator angielski Jan Wiklef (ok. 1320-1384), zwolennik realizmu, czyli nurtu filozoficznego uznającego za realnie istniejące pojęcia ogólne. Wiklef  występował przeciw władzy świeckiej papieży i potępiał handel odpustami. Uważał, że człowiek odpowiada tylko przed Bogiem i pośrednictwo Kościoła jest zbędne. Stworzona przez niego koncepcja własności zakładała, że człowiek jest tylko użytkownikiem wszelkich dóbr, a ich władcą jest Bóg. Kwestionował dogmat o Eucharystii, głosząc, że jest ona tylko symbolem ostatniej wieczerzy.

   

 

 

Husytyzm był czeskim ruchem religijno-społecznym i narodowym skierowanym przeciw władzy politycznej papieża, feudalnym stosunkom społecznym i zależności Czech od Niemiec. Jego twórcą był profesor uniwersytetu praskiego Jan Hus (1371-1415). Swoje poglądy wywodził z nauk Jana Wiklefa, którego był gorącym zwolennikiem.

Poglądy Husa trafiły na bardzo podatny grunt. Czechy były najlepiej rozwiniętym gospodarczo krajem Europy środkowej, wchodzącym od połowy XIII w. w skład Rzeszy niemieckiej, w którym podziały społeczne ściśle pokrywały się z podziałami narodowościowymi. Wśród szlachty oraz bogatego mieszczaństwa i duchowieństwa dominował żywioł niemiecki, podczas gdy biedniejsze grupy społeczne rekrutowały się głównie z ludności czeskiej. Coraz bardziej uświadomieni narodowo Czesi zaczęli upominać się o swoje prawa. Niezadowolenie społeczne wywoływało również bogactwo Kościoła, który w Czechach posiadał blisko 1/3 gruntów ornych, oraz fiskalizm kurii papieskiej i wszystkie te objawy demoralizacji wyższego duchowieństwa, które występowały w Europie zachodniej.

Jan Hus swoje poglądy zawarł w traktacie O Kościele, w którym domagał się prawa dla świeckich do Eucharystii pod dwiema postaciami i przełożenia   Pisma Świętego na język czeski. Twierdził, że Kościół to społeczność wiernych wybranych, będących w stanie łaski. Odmawiał ważności sakramentów, jeśli zostały udzielone przez duchownego, będącego w stanie grzechu ciężkiego.

Hus za namową Zygmunta Luksemburskiego udał się na sobór w Konstancji, gdzie miał wziąć udział w dyspucie teologicznej. Tutaj jednak, mimo gwarancji bezpieczeństwa, został uwięziony, osądzony i pod zarzutem herezji skazany na śmierć na stosie. Wyrok wykonano w 1415 r.

Czechy wyroku soboru nie uznały, a husyccy duchowni odprawiali msze w języku czeskim i udzielali komunii pod dwiema postaciami. W 1419 roku wypędzono z Pragi wrogą husytom radę miejską, a  Zygmunta Luksemburczyka, króla niemieckiego który miał przejąć koronę czeską po zmarłym w tym czasie Władysławie IV, nie wpuszczono do kraju. Stało się to powodem wojen, którym papież nadał rangę krucjat. Husyci nie dość, że potrafili się skutecznie bronić, to jeszcze podjęli działania ofensywne.

Ruch husycki nie był jednolity. Wprawdzie wszystkie stany zatwierdziły tak zwane „cztery artykuły praskie” (patrz tekst źródłowy), ale nie było zgody co do ich interpretacji.

 Umiarkowanym skrzydłem ruchu byli utrakwiści, nazywani też kalikstynami, Należało do niego głównie rycerstwo i zamożne mieszczaństwo. Natomiast radykalnym skrzydłem byli taboryci, rekrutujący się głównie z chłopów. Nadali oni ruchowi husyckiemu charakter antyfeudalnej wojny chłopskiej. Mimo poważnych różnic na problemy społeczne, oba nurty współpracowały ze sobą, zwłaszcza w okresach zagrożenia zewnętrznego. Łączyło je poczucie wspólnoty narodowej, a w dziedzinie teologicznej postulat komunii pod dwoma postaciami.

Do załamania się współpracy doszło, gdy sobór w Bazylei zainicjował pertraktacje z husytami. Taboryci przyjęli postawę  nieprzejednaną, podczas gdy kalikstyni byli gotowi przyjąć kompromis. Doprowadziło to do konfliktu wewnętrznego, który zakończył się bratobójczą bitwą pod Lipanami w 1434 r. Zwyciężyli utrakwiści, a przywódca taborytów Prokop Wielki poniósł śmierć. Otworzyło to drogę do zawarcia tak zwanych kompaktatów praskich. Na ich  podstawie sobór uznał czeski kościół utrakwistów z jego odrębną hierarchią kościelną, liturgię w języku czeskim oraz komunię pod dwiema postaciami. Kalikstyni w zamian uznali prawa Zygmunta Luksemburga do korony czeskiej.


4. 3. Unie Polski z Węgrami i Litwą

 

Ludwik Węgierski na tronie polskim

U podłoża rządów andegaweńskich w Polsce leżał często praktykowany przez władców średniowiecznych zwyczaj zawierania umów sukcesyjnych. Ludwik Węgierski, siostrzeniec Kazimierza Wielkiego, nabył praw do korony polskiej na mocy umów zawartych jeszcze przez jego ojca i Władysława Łokietka, a potwierdzonych później przez Kazimierza Wielkiego.

Umowa sukcesyjna była ściśle związana ze sprawą przynależności politycznej Rusi Halicko-Włodzimierskiej. W przypadku objęcia władzy w Polsce przez Andegawena (w przypadku bezpotomnej śmierci Kazimierza), Ruś miała pozostać przy Polsce, a gdyby Kazimierzowi urodził się dziedzic i on objął władzę w kraju, Węgrzy mogli ją wykupić.

 Kazimierz Wielki zmarł nie zostawiając męskiego potomka w 1370 r. Ludwik Andegaweński natychmiast koronował się w Krakowie, ustanawiając tym samym unię personalną między  Polską a Węgrami. Jego sytuacja była jednak trudna – napotkał na silną opozycję w Wielkopolsce i musiał rozwiązać problemy związane z testamentem Kazimierza Wielkiego, który część ziem polskich zapisywał swemu wnukowi Kaźkowi.

Ludwik Andegaweński przez Węgrów nazywany Wielkim, w Polsce, w której przebywał rzadko i krótko, nie zdobył sobie uznania. W jego imieniu władzę sprawowała jako regentka jego matka –  Elżbieta Łokietkówna, a w okresach jej nieobecności w Krakowie – wyznaczeni namiestnicy.

Ze względu na to, że Ludwik również nie miał męskiego potomka, jego rządy przebiegały pod znakiem zabiegów o udzielenie zgody przez panów polskich na dziedziczenie korony polskiej w linii żeńskiej,. Długie pertraktacje zakończyły się sukcesem Ludwika Węgierskiego. Rycerstwo polskie zgodziło się na sukcesję „po kądzieli”, ale nie za darmo. W roku 1374 w Koszycach król nadał rycerstwu polskiemu pierwszy przywilej generalny, a więc obejmujący całe rycerstwo.

Na skutek śmierci Ludwika Węgierskiego w 1382 r. unia personalna została zerwana. Na tronie węgierskim zasiadła jego starsza córka – poślubiona Zygmuntowi Luksemburskiemu Maria, a do objęcia tronu polskiego przeznaczona została młodsza, zaręczona z  Wilhelmem Habsburskim Jadwiga. Przybyła do Polski dopiero w 1384 r. i koronowała się na króla Polski w katedrze wawelskiej.

Panowie polscy zaakceptowali króla w osobie Jadwigi, dalecy byli jednak od uznania jej małżeństwa z Wilhelmem Habsburskim. Nie dopuścili więc do niego i zaczęli się rozglądać za nową kandydaturą. Najbardziej obiecującą kandydaturą okazał się książę litewski Jagiełło.

 

Sytuacja na Litwie przed zawarciem unii

Litwini wspólnie z Prusami i Żmudzinami należą do tak zwanych ludów bałtyjskich, znacznie zapóźnionych pod względem rozwoju cywilizacyjnego zarówno w stosunku do Rusi, jak i Polski. We wczesnym średniowieczu zaczęli tworzyć organizacje plemienne, które następnie były jednoczone przy użyciu drużyny książęcej. Ważnym czynnikiem integrującym było zagrożenie krzyżackie i ruskie. Za twórcę państwa litewskiego uchodzi Mendog, który nawet ochrzcił się, ale nie zdołał schrystianizować Litwy.

Zjednoczona Litwa rozpoczęła ekspansję terytorialną, podporządkowując sobie prawosławne księstwa ruskie, które do tej pory pozostawały pod panowaniem tatarskim. W stosunku do ludności ruskiej prowadzili politykę tolerancyjną, przyswajając sobie jej dorobek cywilizacyjny.

Jednym z najbardziej zasłużonych władców litewskich był panujący w pierwszej połowie XIII w. Giedymin. Za jego rządów Litwa zaczęła odgrywać rolę liczącej się siły politycznej w Europie wschodniej. Jednocześnie stała się celem ataków Zakonu, dla którego jej trwanie w pogaństwie było pretekstem do najazdów łupieżczych. Szczególnie zagrożony był obszar Żmudzi. Oddzielał on ziemie krzyżackie w Prusach od terytorium zjednoczonego z Krzyżakami Zakonu Kawalerów Mieczowych w Inflantach.

Wkrótce doszło do podziałów Litwy. Synowie Giedymina: Olgierd i Kiejstut współrządzili zgodnie, ale już ich następcy popadli w konflikt, którego źródłem była inna polityka wobec Zakonu. Syn Olgierda – Jagiełło zawarł pokój z Krzyżakami, natomiast syn Kiejstuta Witold, chciał kontynuować walkę. Położenie Litwy komplikował wzrost znaczenia księstwa moskiewskiego, pod rządami Dymitra Dońskiego zdołało pokonać Tatarów.

Stosunki polsko-litewskie za panowania Giedymina były bardzo dobre. W roku 1325  zawarty został korzystny dla obydwu stron układ obronny. Litwa wzmocniła swoją pozycję, natomiast Polska i Mazowsze zabezpieczyły swoje wschodnie i północno-wschodnie granice przed łupieskimi najazdami oraz zapewniły sobie wzajemną pomoc wojskową przeciwko Krzyżakom. Dla Polski sojusz ten jednak okazał się dramatyczny w skutkach – Władysław Łokietek rozpoczął wojnę z Krzyżakami, która przyniosła mu straty terytorialne i izolację polityczną.

Za panowania następców Giedymina nastąpiło pogorszenie wzajemnych stosunków, czego wyrazem stały się częste najazdy łupieżcze na ziemie Królestwa i Mazowsza. Sytuacja uległa jeszcze większemu zaognieniu wobec ekspansji polskiej na ziemie Rusi Halicko-Włodzimierskiej, która doprowadziła do kilku konfrontacji zbrojnych.

 

Umowa w Krewie

W ciągu ostatniego dwudziestolecia XIV wieku sytuacja dojrzała do zacieśnienia stosunków między Polską a Litwą. Sprzyjało temu ciągłe zagrożenie Litwy agresją ze strony Zakonu Krzyżackiego, z którym Polska miała nie zakończony spór o utracone ziemie. Przyjęcie chrześcijaństwa z rąk polskich pozbawiałoby Krzyżaków możliwości ingerowania w sprawy Litwy pod pretekstem akcji misyjnej. Litwini liczyli również na pomoc w walce z rosnącą w siłę Moskwą. Panowie polscy natomiast widzieli w Litwie i podległych im ziemiach ruskich pole do ekspansji gospodarczej.

W tej sytuacji w 1385 r. podpisany został układ w Krewie, będący podstawą unii polsko-litewskiej (patrz tekst źródłowy). Zamieszczony w nim termin łaciński applicare, Polacy tłumaczyli jako „włączenie”, a Litwini jako „połączenie”. Toczący się wokół tego problemu spór udowodnił, że obie strony miały zasadniczo odmienne wyobrażenie na temat charakteru łączącego ich państwa związku.

Bezpośrednim rezultatem zawartej umowy była elekcja Jagiełły na króla Polski i jego koronacja, która została przeprowadzona zaraz po chrzcie, na którym przyjął imię Władysław. Pierwszy raz reprezentacja społeczeństwa samodzielnie zdecydowała o obsadzie tronu.  W Wilnie zostało utworzone biskupstwo, podporządkowane metropolii gnieźnieńskiej.

Związek dwu państw okazał się jednak kruchy. Panowie bojarzy nie zaakceptowali inkorporacyjnych zapędów panów polskich, buntował się również Witold, którego nawet tytuł namiestnika Litwy nie zadowolił. Klęska poniesiona przez Witolda w bitwie z Tatarami pod Worsklą w 1399 r. zmusiła go jednak do ponownego zbliżenia z Polską i zawarcia ugody polsko-litewskiej, nazywanej unią wileńsko-radomską. Witold otrzymał tytuł wielkiego księcia litewskiego, ale musiał złożyć hołd lenny Władysławowi Jagielle i Koronie Polskiej. Ten stan rzeczy miał trwać do śmierci Witolda, po której Litwa miała wrócić do Jagiełły.

 

Ewolucja związku polsko-litewskiego po unii w Horodle

Unia Polski i Litwy bardzo szybko przyniosła ogromne korzyści. Podczas Wielkiej Wojny z Zakonem złamana została potęga krzyżacka, i choć wielkość zwycięstwa pod Grunwaldem nie przyniosła wymiernych zysków w postaci nabytków terytorialnych, to jednak zagrożenie ze strony Zakonu zostało zażegnane.

Następny krok w dziejach związku Polski z Litwą stanowiła unia horodelska z 1413 roku. Najistotniejszym jej orzeczeniem było potwierdzenie samodzielności Litwy i nadanie związkowi obu państw charakteru unii personalnej. O odrębności Litwy świadczyło utrzymanie godności wielkiego księcia litewskiego. Jego wybór miał być dokonywany za zgodą króla Polski i rady koronnej.  Natomiast elekcja króla Polski miała być przeprowadzony za wiedzą i radą wielkiego księcia oraz panów i bojarów litewskich. Litewskim panom i bojarom wyznania katolickiego nadano prawa majątkowe zgodnie z prawem Królestwa Polskiego, co miało służyć umocnieniu nowej religii w państwie. Do najważniejszych decyzji unii horodelskiej należało postanowienie o odbywaniu polsko-litewskich sejmów dla rozstrzygania wspólnych problemów. 

Na Litwie jednak nie wygasały tendencje emancypacyjne. Najpierw Witold podjął starania o przekształcenie Litwy w suwerenne królestwo, a po jego śmierci (1430 r) młodszy brat Jagiełły Świdrygiełło podjął próbę całkowitego zerwania związku z Królestwem Polskim. W tym celu zawarł nawet przymierze z Krzyżakami i wspólnie z nimi podjął walkę zbrojną z Polską, którą ostatecznie przegrał, tracąc przy tym tron wielkoksiążęcy na rzecz Zygmunta Kiejstutowicza.

Do faktycznego zerwania unii personalnej doszło po śmierci Zygmunta Kiejstutowicza. Na tron wielkoksiążęcy wybrany został Kazimierz Jagiellończyk, podczas gdy królem Polski był jego brat  – Władysław Warneńczyk. Na skutek śmierć króla na polach Warny oraz objęcia tronu polskiego przez jego brata Kazimierza Jagiellończyka została przywrócona unia personalna, ale w społeczeństwie litewskim dążenie do uzyskania pełnej samodzielności przybierały na sile. Ewentualny związek widzieli na zasadach równości,  podczas gdy panowie polscy coraz natarczywiej nalegali na inkorporację. W tej sytuacji do końca XV w. jeden przedstawiciel dynastii panował w Polsce, a drugi na Litwie.

Dopiero od unii mielnickiej zawartej w 1501 r. wybierano jednego panującego dla obu państw. Było to możliwe dzięki konsekwentnemu dążeniu panów polskich do utrzymania unii. Postawa strony litewskiej uzależniona była od aktualnej sytuacji politycznej i wynikała z dwóch przeciwstawnych tendencji – dążenia do zachowania niezależności z jednej strony i próby pozyskania polskiego wsparcia w walce z Moskwą z drugiej strony.

       


4. 4. Stosunki polsko-krzyżackie w XV w.

 

Międzynarodowe położenie Polski w pierwszym dziesięcioleciu XV w.

Międzynarodowe położenie Polski w okresie poprzedzającym wybuch Wielkiej wojny z Zakonem określała przede wszystkim unia polsko-litewska. Z jednej strony powstały dzięki niej związek państw dysponował całkiem pokaźnym potencjałem, z drugiej jednak bardzo komplikował stosunki polsko-krzyżackie. Zakon wprawdzie deklarował pokojowe zamiary, ale konsekwentnie prowadził politykę zmierzającą do rozbicia unii.

Krzyżakom sprzyjały spory między książętami litewskimi, które umiejętnie podsycali. Książęta litewscy – Świdrygiełło i Witold, usiłując  odegrać samodzielną rolę polityczną, starali się osłabić więź wiążącą ich z Królestwem Polskim. Dla osiągnięcia doraźnych celów politycznych, wchodzili nawet w układy z Zakonem. Witold, chcąc skierować swoją ekspansję na zajęte przez Tatarów ziemie ruskie, zawarł z Krzyżakami pokój, na mocy którego przekazał mu Żmudź. Polityka wschodnia zakończyła się zupełną klęską w bitwie pod Worsklą, co zmusiło Witolda do odnowienia związku z Polską. (unia wileńska).

Radykalnemu pogorszeniu uległy stosunki polsko-węgierskie. Stało się tak na skutek przyłączenia przez Jadwigę Rusi, do której Węgrzy również zgłaszali roszczenia. Ponadto hospodar mołdawski złożył hołd Jadwidze i Władysławowi Jagielle, a hospodar wołoski zawarł z nimi sojusz. W tej sytuacji nowy władca węgierski – Zygmunt Luksemburski zawarł sojusz z Zakonem i prowadził konsekwentną politykę antypolską.

Władysław Jagiełło, mimo nielojalności rządzących na Litwie krewniaków, zabiegał o utrzymanie obu państw w unii i w tym celu konsekwentnie wspierał Litwę w konfliktach z Zakonem. Wkrótce rozgorzał spór polsko-krzyżacki o Drezdenko, a dodatkowym powodem pogorszenia się wzajemnych stosunków była polityka Zakonu wobec ludności żmudzkiej. Momentem kulminacyjnym okazał się wybuch, popartego zbrojnie przez Witolda, antykrzyżackiego powstania na Żmudzi.

Również tym razem Jagiełło nie odmówił wsparcia Litwinom, mimo że Zakon starał się o neutralność Polski. Wobec jednoznacznej postawy Władysława Jagiełły, Zakon wypowiedział Polsce wojnę już latem 1409 r. Po kilku niewielkich potyczkach doszło jednak do rozejmu, który obie strony wykorzystały na wzmożone przygotowania do wielkiej konfrontacji zbrojnej. Obie strony prowadziły również niezwykle aktywną działalność dyplomatyczną, której celem było pozyskanie stronników. Na tym polu skuteczniejsi okazali się Krzyżacy – mogli liczyć nie tylko na Zygmunta Luksemburskiego i panującego w Czechach Wacława IV Luksemburczyka, ale również na rzesze spragnionego przygód rycerstwa zachodnioeuropejskiego.

 

Wielka Wojna

Do wznowienia działań wojennych doszło latem 1410 r. Jagiełło postanowił uderzyć w samo centrum ziem zakonnych. Do pierwszego spotkania dwóch potężnych armii doszło 15 lipca 1410 r. niedaleko wsi Grunwald.

Wojska polsko-litewskie, wraz z posiłkującymi je oddziałami ruskimi i tatarskimi, miały zdecydowaną przewagę nad oddziałami zakonnymi. Wobec sprzecznych przekazów źródłowych nie sposób ustalić dokładnej liczebności obu armii, ale nie ma wątpliwości, że bitwa grunwaldzka należała do największych w średniowiecznej Europie. Krzyżacy kompensowali mniejszą liczbę wojsk lepszym uzbrojeniem, ponieważ w armii Jagiełły tylko rycerstwo polskie uzbrojone było według wzorów zachodnioeuropejskich.

Wojska krzyżackie zostały rozgromione, mimo że szala zwycięstwa wahała się przez dłuższy czas. Niewątpliwie jednym ze źródeł sukcesu było sprawne dowodzenie Jagiełły, który nie wziął udziału w bitwie, a przez cały czas jej trwania kontrolował sytuację i do końca zachował zdolność wykonywania przemyślanych manewrów.

W bitwie zginął dowodzący wojskami krzyżackimi Ulrich von Jungingen. Zginęli również najwyżsi dostojnicy i liczni goście Zakonu. Krzyżacy utracili również zdobyty przez piechotę polską obóz oraz sztandary bojowe.

Mimo rozgromienia głównych sił Zakonu, nie udało się zrealizować celu wyprawy – Malbork był twierdzą zbyt potężną, a wojska Jagiełły do oblężenia nie były przygotowane. Wkrótce, wobec odejścia wojsk Witolda, oblężenie trzeba było zakończyć. Ostatnim akcentem wojny była bitwa pod Koronowem, w której wojska zakonne zostały po raz drugi rozbite.

 

Działalność dyplomatyczna

Wielką Wojnę kończył tzw. pierwszy traktat toruński zawarty w 1411 roku. Jedynym istotnym zyskiem ze zwycięskiej kampanii był zwrot Litwie Żmudzi, która w dodatku miała pozostawać we władaniu Witolda tylko do jego śmierci, oraz pieniądze z tytułu wykupu jeńców krzyżackich. Takie warunki traktatu w najmniejszym stopniu nie odpowiadały świetnemu zwycięstwu pod Grunwaldem. Odpowiadały jednak aktualnej pozycji Polski na arenie międzynarodowej, stąd sarkastyczne uwagi o nieumiejętności wykorzystania zwycięstwa nie są uzasadnione, zwłaszcza że Zakon dysponował jeszcze poważnymi rezerwami nie tylko w Prusach, ale również w licznych rozrzuconych po całej Europie zachodniej  domach zakonnych.

Władysław Jagiełło miał świadomość głębokiej izolacji politycznej Polski, która uniemożliwiła pełne skonsumowanie zwycięstwa spod Grunwaldu. Stąd podjął działania, których celem było poprawienie stosunków z Zygmuntem Luksemburskim. Uregulowanie kwestii spornych z Węgrami pozwoliło Jagielle na podjęcie antykrzyżackiej ofensywy dyplomatycznej. Jej celem było odzyskanie Pomorza Gdańskiego i ziemi chełmińskiej na drodze arbitrażu Zygmunta Luksemburczyka. Towarzyszyła temu przedsięwzięciu akcja dyplomatyczna arcybiskupa Mikołaja Trąby  i rektora Akademii Krakowskiej Pawła Włodkowica na soborze w Konstancji.

Wobec zawartych niedawno umów Jagiełło był spokojny o werdykt Zygmunta. Wydarzenia potoczyły się jednak zupełnie wbrew jego oczekiwaniom. Zygmunt Luksemburski, przed którym w wyniku śmierci Wacława IV, nagle otworzyły się możliwości zdobycia korony czeskiej, zdecydował się wydać werdykt korzystny dla Krzyżaków, by w ten sposób zaskarbić sobie poparcie książąt niemieckich. Dla Władysława Jagiełły był to bardzo bolesny dowód na to, że w polityce nie ma sentymentów, a liczy się jedynie bezwzględna gra interesów.

Polacy nie pogodzili się z tym werdyktem i odwołali się do papieża, który jednak, mimo drobiazgowego dochodzenia, nie zdobył się na wydanie wyroku. Sytuacji nie zmieniły również odnawiające się co jakiś czas ograniczone działania wojenne.

 

Wojna trzynastoletnia

Wobec zaangażowania się Władysława Warneńczyka – następcy Władysława Jagiełły na tronie polskim, w walkę o koronę węgierską, a później w wojnę z Turcją, definitywne rozstrzygnięcie przynależności Pomorza Gdańskiego musiało poczekać do czasu objęcia tronu przez jego brata – Kazimierza Jagiellończyka.

 Czas, który upłynął od czasu zwycięstwa pod Grunwaldem działał zdecydowanie na korzyść Polski. O zmianie w układzie sił zdecydował przede wszystkim głęboki kryzys ekonomiczny państwa zakonnego i potęgujący się w jego wyniku ucisk podatkowy ludności Prus. Rycerstwu i mieszczanom ciążył również scentralizowany sposób sprawowania rządów przez Zakon, odsuwający ich od wpływu na bieg spraw państwowych.

Wkrótce opozycja zaczęła się organizować – 1440 roku utworzony został Związek Pruski. W przeciwieństwie do utworzonego przez rycerstwo w 1397 r. Związku Jaszczurczego, ten zdominowany był przez mieszczan. Jego działalność spotkała się z ostrą reakcją Zakonu.

Nasilające się represje doprowadziły do wybuchu antykrzyżackiego powstania w Prusach w 1454 r..  Powstańcy opanowali niemal wszystkie miasta i zamki, a następnie oddali się pod opiekę Kazimierza Jagiellończyka. Król w odpowiedzi na prośby posłów pruskich wydał akt inkorporacyjny na mocy którego wcielał ziemie państwa zakonnego do Królestwa Polskiego i regulował sytuację prawną stanów pruskich (patrz tekst źródłowy). 

Zakon wkrótce otrząsnął się z niepowodzeń i przystąpił do kontrakcji. Kazimierz Jagiellończyk zwołał pospolite ruszenie rycerstwa, które korzystając z nadarzającej się okazji wymusiło na królu  w Nieszawie i Cerekwicy nowe przywileje, a następnie stanęło do boju pod Chojnicami naprzeciw maszerujących z Niemiec wojsk najemnych. Dysponujące ogromną przewagą liczebną pospolite ruszenie zostało zupełnie rozgromione przez mniej liczne, ale dobrze uzbrojone, wyszkolone i zdyscyplinowane oddziały służących za żołd żołnierzy zawodowych.

Dotkliwa klęska wojsk polskich była świadectwem głębokich zmian w wojskowości, które zaszły od czasów bitwy pod Grunwaldem. Skończyła się epoka służby rycerskiej, a nadchodził czas wojska zawodowego – skutecznego, ale kosztownego. Dysponujący takimi siłami Zakon zdołał odzyskać częściowo poniesione wcześniej straty.

Koszty spowodowały, że wojna się bardzo przeciągała. Krótkie kampanie wojenne przerywane były długotrwałymi przerwami, w trakcie których zbierano środki na nowe oddziały. Dzięki pieniądzom zebranym od miast pruskich, udało się królowi wykupić od najemników krzyżackich, którym Zakon zalegał z żołdem, niektóre zamki krzyżackie. W ten sposób w ręce polskie dostał się Malbork.

Wkrótce zreorganizowane wojska polskie zaczęły odnosić sukcesy. Oddziały zaciężne Piotra Dunina pobiły Krzyżaków w 1462 r. pod Świciem. Od tego momentu szala zwycięstwa zaczyna się powoli przechylać na stronę polską. Momentem przełomowym była bitwa morska na Zalewie Wiślanym. Ostatecznie wojna zakończyła się w 1466 r. tzw. drugim pokojem toruńskim. Skutki poniesionej przez Krzyżaków porażki militarnej osłabiło wstawiennictwo papiestwa.

Traktat pokojowy przywracał Polsce wszystkie utracone wcześniej ziemie: Pomorze Gdańskie, ziemię chełmińską i michałowską, a ponadto oddawał w polskie ręce Malbork, Elbląg i Warmię. Państwo zakonne przetrwało, ale już tylko jako lenno polskie. Każdy nowo powołany wielki mistrz zobowiązany był złożyć hołd lenny, a jako książę wchodził w skład rady królewskiej.


4. 5. Jagiellonowie wobec nowych perspektyw i zagrożeń

Wzrost znaczenia Wielkiego Księstwa Moskiewskiego

Pierwszym krokiem do osiągnięcia przez Moskwę pozycji dominującej wśród księstw ruskich było uzyskanie z rąk tatarskich przez Iwana Kalitę godności wielkoksiążęcej. Dawało mu to władzę zwierzchnią nad pozostałymi księstwami ruskimi. Autorytet Moskwy wzrósł znacznie po świetnym zwycięstwie Dymitra Dońskiego na tzw. Kulikowym Polu w1380 r. odniesionym nad armią tatarską. Zwycięstwo to jednak nie wystarczyło, by w sposób trwały uwolnić się od obowiązku płacenia trybutu. Kolejne najazdy tatarskie przywróciły zależność księstw ruskich od Złotej Ordy.

Dopiero w drugiej połowie XV w., w wyniku rozkładu Złotej Ordy, możliwe stało się całkowite uniezależnienie od niej. Odbywało się to powoli, w drodze stopniowego ograniczania płaconej Tatarom daniny. Odparcie przez Iwana III dwóch ostatnich najazdów na ziemie ruskie doprowadziło do całkowitego zerwania zależności, czego wyrazem   było zaprzestanie płacenia Tatarom trybutu w 1480 r. Uniezależnienie się od Ordy poprzedzone było wyemancypowaniem się Kościoła ruskiego spod zwierzchnictwa Konstantynopola .

Druga połowa XV w. to również okres wzrostu aktywności Moskwy, która konsekwentnie realizowała program zbierania ziem ruskich. Za panowania Iwana III dochodzi do podporządkowania Wielkiemu Księstwu Moskiewskiemu republiki pskowskiej, a następnie Nowogrodu Wielkiego.

W 1472 r. Iwan III poślubił przebywającą na jego dworze Zofię Paleolog, bratanicę ostatniego cesarza bizantyjskiego. Od tego momentu zaczął siebie uważać za spadkobiercę i kontynuatora tradycji dawnego cesarstwa wschodniorzymskiego, a Moskwę za „trzeci Rzym”. Na wzorach bizantyjskich oparł swój nowy herb – dwugłowego orła oraz wyszukany ceremoniał dworski. Wreszcie zaczął się tytułować najpierw „gosudarem całej Rusi”, a później carem. Państwo Moskiewskie już na początku XVI w. stało się jednym z najsil­niejszych państw Europy.

Najwyższymi i najbogatszymi grupami społecznymi w księstwie moskiewskim byli książęta i bojarzy. Niżej usytuowani byli pełniący u nich służbę dworianie. Głównym ich zajęciem była służba wojskowa, za którą otrzymywali ziemię wraz z uprawiającymi ją chłopami.

Moskwa była państwem silnie scentralizowanym. Książę posiadał całą władzę prawodawczą, wykonawczą, sądowniczą i wojskową. Był również zwierzchnikiem Cerkwi prawosławnej. Centralnymi organami zarządu były tzw. prikazy.  Organem doradczym była duma, czyli rada książęca (a później carska). Tworzyli ją bojarzy, którzy piastowali urzędy dworskie.

 

Ekspansja turecka

Twórcą fundamentów przyszłego imperium tureckiego był Osman. Sławę wielkiego wojownika zdobył podczas  zwycięskich wojen z Bizancjum. Wkrótce uzależnił od siebie sąsiednie państewka tureckie i ogłosił się sułtanem. Do końca pierwszej połowy XIV w. Turcy osmańscy opanowali małoazjatyckie brzegi Dardaneli i Morza Marmara, a panujący w drugiej połowie Murad I rozpoczął podboje na Bałkanach. Opanował Trację, a w zdobytym Adrianopolu założył swoją stolicę. 

Kolejnym celem stała się rozdrobniona Słowiańszczyzna południowa. Władcy bałkańscy kolejno przyjmowali zwierzchnictwo  osmańskie, a próba oporu ze strony Serbii sprzymierzonej z  Bośnią, zakończyła się katastrofą wojsk chrześcijańskich w bitwie na Kosowym Polu w 1389 r. Serbia stała się wasalem Turcji, a w bezpośrednim zagrożeniu znalazły się Węgry, które swoją dotychczasową ekspansję terytorialną również kierowały na Bałkany. Panujący na Węgrzech Zygmunt Luksemburczyk rozpoczął przygotowania do antytureckiej krucjaty. Wielonarodowościowe wojska chrześcijańskie w imponującej liczbie 60 tys. zostały jednak rozgromione w bitwie pod Nikopolis (1396 r.). O klęsce zdecydował brak dyscypliny w typowo feudalnej armii i brak jednolitego dowództwa. Turcy podbili ostatecznie całą Bułgarię i zhołdowali  Wołoszczyznę.

Ekspansja turecka została na krótko zahamowana wskutek wojen z Mongołami Tamerlana i konfliktów wewnętrznych. Kraje chrześcijańskie nie potrafiły jednak wykorzystać nadarzającej się okazji. Węgry na skutek śmierci Zygmunta Luksemburczyka pogrążyły się w konfliktach dynastycznych.

Turcy swoje sukcesy zawdzięczali organizacji wojska i państwa, całkowicie podporządkowanej podbojom i fanatyzmowi religijnemu. Armia osmańska składała się z doborowej jazdy i chłopskich łuczników. Od XIV w. formowano słynną formację janczarów, stanowiących gwardię pieszą, a rekrutującą się częściowo z chrześcijańskich niewolników.

Na zdobytych terenach Osmanowie wprowadzali ujednoliconą administrację, łączącą kompetencje zarówno cywilne jak i wojskowe. Cała  ziemia, z wyjątkiem posiadłości instytucji religijnych, była własnością sułtana. Częściowo rozdzielał ją w dożywotnie posiadanie spahisom, czyli żołnierzom służącym w kawalerii. Cała ludność chrześcijańska obłożona była podatkiem państwowym, nazywanym charadżem.

 

Władysław Warneńczyk na tronie węgierskim

Zygmunt Luksemburczyk zmarł w 1437 r. nie pozostawiając po sobie męskiego potomka. Tron węgierski objął jego zięć Albrecht Habsburg, ale wkrótce zmarł. Jego śmierć rozpoczęła kilkuletni okres walk między stronnictwem habsburskim a stronnictwem narodowym. Na polityczne sympatie Węgrów coraz bardziej wpływało pogarszanie się sytuacji międzynarodowej ich kraju, zagrożonego najazdami tureckimi. Sejm węgierski, licząc na pomoc polską w walce z Turcją, dokonał elekcji Władysława, który koronował się w 1440 r. Walki o władzę z obozem prohabsburskim trwały jednak jeszcze przez dwa lata.

Po umocnieniu się na tronie, Władysław Jagiellończyk przystąpił do przygotowywania wojny przeciw Turcji. Jego plany wojenne nie miały zbyt dużego poparcia ani w Polsce, ani w innych krajach europejskich. Na taki stan rzeczy wpłynął jego sojusz z papieżem Eugeniuszem IV, który dzięki planowanej krucjacie antytureckiej starał się wzmocnić swoją pozycję wobec soboru. Udział, bądź odmowa udziału w wyprawie wojennej była więc jednocześnie deklaracją poparcia dla jednej ze stron sporu w łonie Kościoła. Król nie uzyskał poparcia nawet Zbigniewa Oleśnickiego i rycerstwa polskiego.

Mimo przeciwności, węgierska wyprawa wojenna z przełomu lat 1443 i 1444 zakończyła się pełnym sukcesem. Dzięki talentom wojskowym wodza węgierskiego Jánosa Hunyadyego (czyt. chuńjadiego) wojska chrześcijańskie zdobyły Sofię i pobiły Turków pod Zlatnicą. Efektem zwycięstwa był bardzo korzystny dla Węgrów, dziesięcioletni rozejm. Jednak to, co dla Węgrów było sukcesem, dla papieża liczącego na odegranie roli przywódcy w europejskiej krucjacie antytureckiej, oznaczało koniec ambitnych planów.

Eugeniusz IV nie zamierzał się  pogodzić z porażką. Za pośrednictwem legata Cezariniego doprowadził do tego, że król Władysław zmienił decyzję i jeszcze jesienią 1444 r., łamiąc podpisany i ratyfikowany rozejm, rozpoczął nową wyprawę wojenną, mającą jeszcze mniejsze poparcie niż poprzednia. Celem ataku był Adrianopol. Zaskakujący manewr wojsk tureckich, które wbrew przewidywaniom przekroczyły Bosfor, zagroziły tyłom wojsk węgierskich i wymusiły przyjęcie bitwy pod Warną.

W trakcie pomyślnie rozwijającej się batalii, Władysław popełnił błąd, atakując w źle wybranym momencie szyki janczarów. Król został otoczony i zabity, a jego śmierć wywołała zamieszanie w szeregach chrześcijańskich. Bitwa zakończyła się ciężą klęską, a śmierć króla oznaczała koniec unii polsko-węgierskiej.

Klęska warneńska, przesądziła również los Konstantynopola. Zaszczyt zdobycia stolicy świetnego niegdyś cesarstwa przypadł w udziale Mahometowi II, którego wojska, dzięki umiejętnemu wykorzystaniu artylerii, sforsowały mury obronne i zdobyły miasto szturmem w 1456 r. Dawny Konstantynopol pod nazwą Istambułu stał  się nową stolicą Imperium Osmańskiego.

 

Polityka dynastyczna Kazimierza Jagiellończyka

Nadzieje na obsadzenie tronów węgierskiego i czeskiego przez Jagiellonów odżyły w 1457 r. po śmierci Władysława Pogrobowca (syn Albrechta Habsburga). Stronnictwa narodowe w obu krajach dokonały jednak wyboru swoich kandydatów. Na tronie czeskim zasiadł Jerzy z Podiebradu, a na Węgrzech Maciej Korwin, syn Jánosa Hunyadyego.

Łatwiejszym przeciwnikiem był nowy król czeski. Jako zwolennik husytyzmu, stał się celem ataków papiestwa i w celu utrzymania się u władzy musiał dojść do porozumienia z Kazimierzem Jagiellończykiem. Kazimierz, mimo nacisków ze strony papiestwa, które nalegało na zbrojne usunięcie z tronu husyckiego króla, zdecydował się na drogę dyplomatyczną. Zgodnie z zawartą umową syn Kazimierza – Władysław miał objąć tron czeski po śmierci Jerzego. Nastąpiło to w 1471 r.

W tym samym roku rozpoczęła się wojna z panującym na Węgrzech Marcinem Korwinem. Celem Jagiellonów było z jednej strony objęcie tronu węgierskiego, a z drugiej odzyskanie dla panującego w Czechach Władysława Moraw, Śląska i Łużyc. Kosztowna wojna zakończyła się porażką – żaden z celów nie został osiągnięty.

Śmierć Macieja Korwina (1490 r.) otworzyła nowy etap walki o koronę węgierską. Tym razem miała się ona toczyć w łonie dynastii jagiellońskiej. Zgodnie z decyzją Kazimierza Jagiellończyka na Węgrzech miał panować kolejny jego syn – Jan Olbracht. Zupełnie niespodziewanie wystąpił przeciwko niemu jego brat – panujący już w Czechach Władysław i odniósł sukces, skupiając w swoim ręku korony zarówno Czech jak i Węgier.  Zwycięstwo Władysława zbiegło się w czasie ze śmiercią Kazimierza Jagiellończyka (1492 r.). Władzę po nim objął wyparty z Węgier Jan Olbracht.

Polityka dynastyczna Kazimierza Jagielloń­czyka przyniosła wzrost znaczenia dynastii w Europie Środkowej – pod berłem Jagiellonów znalazły się cztery wielkie kraje: Polska, Litwa, Czechy i Węgry. Powstał blok państw, któremu nie było równych w całej Europie środkowej. Dom Jagiellonów stał u szczytu potęgi.

       

4. 6. Monarchia stanowa w Polsce

Zróżnicowanie stanowe społeczeństwa

XIII i XIV w., to okres, w którym doszło do wykształcenia się w społeczeństwie polskim, wyróżniających się odrębnymi powinnościami, prawami i przywilejami,  czterech stanów: duchownego, szlacheckiego, mieszczańskiego i kmiecego. Przynależność do nich (z wyjątkiem duchowieństwa), była dziedziczna, a awans bardzo utrudniony. Przedstawiciele każdego ze stanów podlegali jurysdykcji różnych sądów i byli sądzeni na podstawie odrębnych praw.

Jako pierwszy wyodrębnił się stan duchowny. Szczególnie ważnym etapem w procesie emancypacji duchowieństwa był okres ostrej walki prowadzonej przez kościół polski za czasów metropolity Henryka Kietlicza (1199–1219), który konsekwentnie wdrażał program reform gregoriańskich. Duchowni zostali zobowiązani do przestrzegania celibatu i uzyskali wyjęcie spod jurysdykcji sądownictwa państwowego. Odtąd duchowni podlegali sądom kościelnym, posługującym się prawem kanonicznym.

Podstawą prawnego wyodrębnienia się stanu szlacheckiego był immunitet, który w ciągu XIII w. stał się zjawiskiem powszechnym. Stan szlachecki rozwijał się z dotychczasowej warstwy możnowładczej i rycerskiej, a podstawowym kryterium przynależności było urodzenie i majątek. W XIII w. rozpowszechniły się herby rodowe i wykształciły rody heraldyczne. Od schyłku XIV w. stan szlachecki zaczyna się zamykać, a jedyną legalną drogą awansu do niego jest nobilitacja, czyli uszlachcenie. Bogaci przedstawiciele niższych stanów wykorzystywali instytucję nagany szlacheckiej, w celu nielegalnego uzyskania tytułu szlacheckiego. Szlachta podlegała przede wszystkim sądom ziemskim, a w sprawach ciężkich, sądom grodzkim. Sądownictwo szlacheckie opierało się na ustawodawstwie Kazimierza Wielkiego i późniejszych przywilejach szlacheckich.

Prawną podstawą wyodrębnienia się stanu mieszczańskiego było rozpowszechnienie się lokacji na prawie niemieckim. Brak solidarności w skali regionu i kraju oraz ostra rywalizacja między miastami spowodowały, że mieszczanie nigdy nie zdołali stworzyć monolitu, zdolnego walczyć o wspólne prawa i rywalizować z konkurencją szlachecką. Mieszczanie podlegali sądownictwu miejskiemu, którego najważniejszą instytucją była ława miejska, a sądzeni byli według prawa obowiązującego w danym mieście.

Najliczniejszym stanem byli chłopi. Poprawę ich położenia przyniosła kolonizacja na prawie niemieckim, dzięki któremu uzyskali swobody osadnicze w postaci wolności osobistej, dziedzicznego prawa użytkowego do ziemi, samorząd wiejski w postaci ławy z sołtysem na czele oraz ścisłą regulację ciężarów feudalnych. Chłopi podlegali patrymonialnemu sądownictwu pana feudalnego. Władzę sądowniczą w imieniu pana sprawował sołtys.

 

Uprzywilejowanie stanu szlacheckiego

Stany w Polsce nigdy nie były równorzędne. Najmniejsze jednak różnice prawne między nimi występowały za panowania Kazimierza Wielkiego. Opieką królewską cieszyli się wtedy chłopi, a miasta wchodziły w okres swoich największych wpływów. Dla mieszczan szczególnie korzystny okazał się okres wojny trzynastoletniej, kiedy to dzięki finansowaniu polityki królewskiej, zdobyli znaczny wpływ na politykę państwa. Miasta wtedy stawały się gwarantami traktatów pokojowych, uczestniczyły w sejmach i elekcjach królów, a swoje cele polityczne realizowały przy pomocy konfederacji.

Zasadnicze zmiany w układzie społecznym przyniósł wiek XV. Stan szlachecki kosztem innych stanów i króla urósł do roli hegemona w państwie. Jednocześnie wewnątrz stanu dokonywał się proces zmiany układu sił,  polegający na stopniowym zwiększaniu się roli szlachty średniej, a nawet drobnej. Kościół, który w poprzednich wiekach został obdarzony licznymi przywilejami i olbrzymim majątkiem, teraz ograniczał się do obrony swego stanu posiadania i wyłączył się z aktywnej działalności politycznej. Wzrost uprzywilejowania szlachty pogarszał prawne i ekonomiczne położenie chłopów i mieszczan.

Rozwój przywilejów szlacheckich związany był przede wszystkim ze zmianami dynastii panującej. Pierwszym przywilejem stanowym, a więc przyznanym całemu stanowi, był przywilej koszycki. Wydany był w 1374 r. przez Ludwika Węgierskiego w zamian za prawa do tronu polskiego jego córek. Gwarantował szlachcie nietykalność dotychczasowych praw i zwalniał z poradlnego z wyjątkiem 2 groszy rocznie z łanu kmiecego. Obiecywał żołd za udział w wyprawie wojennej poza granice kraju oraz zapewniał wykup szlachcica z niewoli, jeśli dostał się do niej podczas wyprawy zagranicznej. Ograniczał obowiązek udziału szlachty w budowie zamków. Zapewniał również,  że urzędu starosty nie przekaże cudzoziemcowi.

Władysław Jagiełło w wydanym w 1422 r. przywileju czerwińskim zagwarantował, że nie będzie konfiskować majątku szlachcica bez wyroku sądowego, wydanego zgodnie z prawem pisanym. Uprawnienia te rozszerzył w przywilejach jedlneńsko-krakowskich, wydanych w latach 1430 i 1433 r. w zamian za zgodę na sukcesję tronu przez jego syna. Jagiełło zapewniał w nich szlachcie nietykalność osobistą (neminem captivabimus nisi iure victum) i dawał szlachcie wyłączność na piastowanie wysokich urzędów kościelnych. Pozycję szlachty wobec pozostałych stanów umacniał również przywilej warecki wydany w 1423 r. Zezwalał on na wykupienie sołectw od nieposłusznych sołtysów oraz ograniczał prawo chłopów do opuszczania wsi. W tym samym duchu wydany został przez Jana Olbrachta w 1496 roku przywilej piotrkowski, zwalniający szlachtę z ceł, ograniczający prawo chłopów do opuszczania wsi do jednej osoby rocznie i zabraniający mieszczanom posiadania dóbr ziemskich.

Dla rozwoju parlamentaryzmu polskiego zasadnicze znaczenie miały przywileje cerekwicko-nieszawskie z 1454 r., wydane przez Kazimierza Jagiellończyka pod groźbą odmowy przez szlachtę udziału w walce z Zakonem. Król gwarantował w nich, że nie będzie nakładał nowych podatków i zwoływał pospolitego ruszenia bez zgody sejmików ziemskich.

 

Władza królewska

Wraz ze śmiercią Kazimierza Wielkiego załamał się system polityczny, oparty na silnej, dziedzicznej władzy króla. Ludwik Węgierski objął tron na podstawie układów z Kazimierzem Wielkim, a Jadwiga – ze szlachtą. O koronacjach Jagiełły i jego następców decydowały już zjazdy elekcyjne, w skład których wchodziła rada królewska, szlachta i przedstawiciele miast. Nowo wybrany król podczas koronacji musiał złożyć przysięgę, w której zobowiązywał się do przestrzegania wszystkich praw i przywilejów, które w poważnym stopniu ograniczały władzę królewską.

Mimo tych ograniczeń zakres władzy królewskiej nie był mały.  Król był zwierzchnikiem całej administracji państwowej i w ramach swoich uprawnień dokonywał nominacji urzędniczych. Był naczelnym dowódcą wojskowym i kierownikiem polityki zagranicznej. Miał duże kompetencje w zakresie stanowienia prawa i był najwyższym sędzią.

Najważniejszym stałym składnikiem materialnej bazy monarchii była domena królewska, składająca się z dóbr ziemskich rozrzuconych po całym kraju. Stopniowo następował jednak spadek dochodów z domeny. Działo się tak na skutek zaciągania pożyczek pod zastaw ziemi oraz rozdawania jej szlachcie w celu zjednywania sobie stronników politycznych. Przywilej koszycki zmniejszył dochody z poradlnego, natomiast wysoką rentownością wykazywały się żupy solne, cła oraz mennica.

Dochody nadzwyczajne ograniczały się do podatku zwanego poborem. W skład poboru wchodziło kilka różnych, bezpośrednich i pośrednich podatków. Najważniejsze było łanowe, które obciążało kmieci oraz właścicieli młynów i wiatra­ków z dóbr królewskich, szlacheckich i duchownych, oraz szos, czyli podatek miejski płacony w formie zryczałtowanej od grzywny posiadanego majątku ruchomego i nierucho­mego. Ponadto mieszkający w miastach Żydzi płacili pogłówne, a producenci i sprzedawcy alkoholu czopowe.

 

Reprezentacja stanowa

Organem doradczym była powoływana przez króla rada królewska. W jej skład wchodzili przede wszystkim najwyżsi urzędnicy centralni, wojewodowie i kasztelanowie jako  dygnitarze ziemscy oraz arcybiskupi i biskupi Kościoła katolickiego. W niektórych okresach rada miała decydujący wpływ  na działalność króla, a zwłaszcza na jego politykę zagraniczną i obsadzanie urzędów.

Formujące się w późnym średniowieczu sejmy polskie, mimo że uczestniczyli  w nich przedstawiciele kapituł i większych miast, miały charakter zdecydowanie szlachecki. Na rozwój parlamentaryzmu polskiego ogromny wpływ miały starania królów o zapewnienie swojemu potomstwu sukcesji. Drugim ważnym powodem rozwoju parlamentaryzmu polskiego były sprawy podatkowe – nałożenie nadzwyczajnych podatków wymagało zgody stanów.

Sejm walny miał zasięg ogólnokrajowy. Wiodącą rolę odgrywała na nim rada królewska, a więc był domeną wpływów możnowładztwa. Drugoplanową rolę odgrywali urzędnicy ziemscy oraz tłumnie przybywająca szlachta i przedstawiciele kapituł i miast. Zwyczaj przysyłania obieranych reprezentantów wykształcił się dopiero w drugiej połowie XV w.

Alternatywą dla sejmów walnych były sejmy prowincjonalne, nazywane też generalnymi, które odbywały się osobno dla Wielkopolski i Małopolski. Między sejmami walnymi i generalnymi nie było różnic kompetencyjnych – obydwa zajmowały się tymi samymi sprawami. Na sejmach generalnych dał się jednak zaobserwować większe wpływy szlachty średniej na podejmowane decyzje.

W XV w. rozwijał się samorząd ziemski. Przyjął on postać sejmików ziemskich, w których uczestniczył ogół szlachty z danej ziemi. Na sejmikach prawdopodobnie pojawił się pomysł wysyłania reprezentantów na sejm walny, a więc idea przedstawicielstwa. Na sejmikach ziemskich zdecydowanie dominowała średnia i drobna szlachta.

Odrębną formą działalności politycznej były konfederacje. Były to związki osób, które zgłosiły do niej swój akces, by wspólnie działać na rzecz osiągnięcia wyznaczonego celu.

4. 7. Kultura średniowiecza

Rola Kościoła

Uniwersalizm kultury średniowiecznej. Obowiązki obrzędowe i duszpasterskie spowodowały, że w okresie wczesnośredniowiecznego regresu kulturalnego Kościół jako jedyna instytucja starał się o choćby elementarne wykształcenie duchownych. Stąd pod jego opieką funkcjonowało szkolnictwo skupiające ludzi wykształconych, zdolnych do przekazywania swojej wiedzy młodszym pokoleniom.

Opanowanie oświaty przez instytucje kościelne spowodowało, że kręgi ludzi wykształconych reprezentowały światopogląd głęboko przesycony pierwiastkami religijnymi. Szkoły rozpowszechniały propagowany przez Kościół typ moralności oraz wzorce osobowe i estetyczne.

Dzięki temu kultura miała te same cechy we wszystkich krajach Europy katolickiej, a więc była powszechna i ponadnarodowa, czyli uniwersalna. Utrwalaniu średniowiecznego uniwersalizmu kultury sprzyjał wspólny dla całego zachodnioeuropejskiego kręgu cywilizacyjnego język literacki – łacina.

Wyrazem tego uniwersalizmu był powszechny w całej rzymsko-katolickiej Europie ruch pielgrzymkowy do lokalnych i ogólnochrześcijańskich miejsc kultu religijnego. Z pielgrzymkami był ściśle związany coraz silniejszy kult świętych i kult relikwii.

Drugim obok oświaty ważnym instrumentem oddziaływania Kościoła były zakony. Historia zakonów średniowiecznych to dzieje starań o zachowanie a później również rozpowszechnienie dotychczasowego dorobku umysłowego. Pracochłonne kopiowanie przez benedyktynów dzieł literackich i naukowych sprawiło, że i dzisiaj zwrot „praca benedyktyńska” kojarzy się z cierpliwością, pracowitością i starannością. Cystersi z kolei to zakon rolniczy, który rozpowszechnił wysoką kulturę rolną w całym katolickim świecie.

Nowe zakony. Początek XIII wieku przyniósł nowe, wywodzące się z ruchu ubogich, zgromadzenia – tak zwane zakony żebrzące, do których zaliczamy przede wszystkim franciszkanów i dominikanów. Mogły się one rozwijać dzięki postępującemu procesowi urbanizacji. Miasta bowiem były głównym polem ich działalności, a datki bogacącej się  i hojnej ludność miejskiej stanowiły źródło ich utrzymania.

Największą popularność zdobył utworzony przez Franciszka z Asyżu zakon Braci Mniejszych, nazywany od jego imienia zakonem franciszkańskim. Pierwotnie franciszkanie byli wędrownymi pielgrzymami i pokutnikami, ale wkrótce przekształcili się w scentralizowany zakon z obieralnym generałem  i kapitułą na czele. Swoje domy zakonne franciszkanie budowali w miastach. Stosując się do zasady skromności i ubóstwa, sytuowali je najczęściej w dzielnicach biedoty.

Zdając sobie sprawę z popularności franciszkańskiego modelu życia zakonnego, twórca zakonu dominikańskiego – Dominik Guzman, również jemu nadał taką formułę. Jednak to nie kultywowanie życia w ubóstwie było istotą nowego zakonu. Celem Dominika, który konsekwentnie i skutecznie realizował, było powołanie zakonu dobrze wykształconych kaznodziei, zdolnych do podjęcia skutecznej debaty z przedstawicielami poglądów uznawanych przez Kościół za heretyckie.

Wymóg gruntownego wykształcenia spowodował, że Zakon Kaznodziejski nigdy nie osiągnął takiej liczebności, jak franciszkański. Odegrał jednak ogromną rolę w dziele katechizacji ubogich grup społecznych.

Rola Zakonu Kaznodziejskiego wzrosła, gdy związał się ze Świętą Inkwizycją. Święta Inkwizycja była swoistym sądem kościelnym, powołanym w celu badania prawomyślności wiernych. Upoważniona była do karania heretyków nawet śmiercią na stosie. Jej działalność budziła ogólne przerażenie. Wkrótce ta pełna lęku postawa przyjmowana było również wobec dominikanów. Przylgnęło do nich określenie –  „psy papieża”, którego zresztą dominikanie się nie wstydzili.

Równolegle do zakonów męskich powstawały ich odpowiedniki żeńskie. Do najstarszych należały benedyktynki. W XIII w. powstały zakony franciszkanek nazywanych klaryskami i dominikanek. Życie zakonne kobiet najwcześniej i najintensywniej rozwijało się we Francji i Anglii.  Pierwsze zakony żeńskie miały charakter kontemplacyjny. Kwitło w nich jednak życie intelektualne. Mniszki zdobywały wykształcenie, uczyły się hebrajskiego i łaciny. Kopiowały księgi a nawet zajmowały się tłumaczeniami. Do zakonów wstępowały często kobiety z wybitnych rodów, spokrewnione z domami panującymi. Większość wybitnych indywidualności kobiecych średniowiecza to właśnie mniszki.

 

Uniwersytety

Wzrost znaczenia miast, który miał miejsce w XI-XIII w. spowodował przyśpieszony rozwój kultury mieszczańskiej. Miasta, których znaczenie gospodarcze już się utrwaliło, stawały się również ośrodkami kultury i oświaty.

W tym czasie nieco przygasły istniejące od czasów karolińskich szkoły przyklasztorne, natomiast okres rozwoju przeżywają szkoły ulokowane przy katedrach i kolegiatach, w których kształcenie obejmowało tzw. „siedmiu sztuk wyzwolonych” realizowanych w dwóch etapach kształcenia. W pierwszym etapie  nazywanym trivium nauczano gramatyki, retoryki i dialektyki, natomiast w drugim – quadrivium – kształcono w zakresie arytmetyki, astronomii, muzyki i geometrii.

Oferta tych szkół wkrótce okazała się niewystarczająca. Odpowiedzią na wzrastające zapotrzebowanie na wiedzę stały się uniwersytety, nazywane pierwotnie studium generale. Nazwa uniwersytet wywodzi się od łacińskiego słowa universitas, oznaczającego wspólnotę, a odnoszącego się do wspólnoty uczących się i nauczających, jaką było studium generale.

Pierwotnie uczelnie tegotypu powstawały samorzutnie – tak utworzono uczelnie w Paryżu  i Bolonii, stanowiące pierwowzory dwóch podstawowych typów uniwersytetów. Od początku XIV w. utrwaliła się przekonanie, że jedynie papież i królowie mają prawo je zakładać.

Typ boloński był wspólnotą uczących się, którzy zatrudniają nauczycieli, natomiast typ paryski – wspólnotą nauczających, którzy zdobywają uczniów. Na czele uniwersytetu stał rektor, który w systemie bolońskim wybierany był spośród studentów, a w systemie paryskim spośród nauczycieli. Głównymi kierunkami uniwersyteckimi stały się medycyna, filozofia, teologia i prawo, których uczono na bazie „siedmiu nauk wyzwolonych”.

Scholarzy, jak nazywano studentów, po złożeniu egzaminów otrzymywali tytuł bakałarza, a później magistra. W czasie nauki cieszyli się dużymi swobodami i specjalną opieką władców.

 

Nauka i filozofia

Wiek XII był przełomowy w rozwoju nauki. Jednym z impulsów ożywienia intelektualnego było odkrycie i szerzenie znajo­mości prawa rzymskiego. Prawo rzymskie cieszyło się dużym zainteresowaniem zwłaszcza mieszczaństwa włoskiego, ponieważ dzięki swoim odwołaniom do gospodarki towarowo-pieniężnej wyrażało przede wszystkim  in­teresy miast.

Wkrótce wzbudziło również zainteresowanie monarchów, którzy odkryli, że prawo to uznaje wyższość władzy świeckiej nad duchowną i podporządkowuje instytucje religijne interesom państwa. Adaptacją prawa rzymskiego do potrzeb monarchii zachodnioeuropejskich zajmowali się legiści.

Drugim impulsem dla przełomu w kulturze umy­słowej XII stulecia było przyswojenie przez myślicieli zachodnioeuropejskich dzieł Arystotelesa. Ta tak zwana recepcja Arystotelesa odbyła się dzięki Arabom, którzy dokonali przekładu jego dzieł na język arabski, a przełożone teksty opatrzyli bogatymi komentarzami. Cały ten dorobek przetłumaczony został na język łaciński przez Żydów hiszpańskich, dzięki czemu stał się dostępny dla uczonych chrześcijańskich. Od tego momentu zaczęły się systematyczne poszukiwania zapomnianych dzieł starożytnych mistrzów, które często odnajdowano ukryte w bibliotekach klasztornych. Kościół, który swoje dotychczasowe nauki opierał na Platonie, z dużym dystansem podchodził do dzieł Arystotelesa.

 

Przełomu dokonał dopiero Tomasz z Akwinu, który adoptował nauki Arystotelesa do potrzeb Kościoła i w oparciu o nie stworzył własną koncepcję religijno-filozoficzną, nazywaną tomizem. Uważał, że istnienie Boga można udowodnić drogą rozumową i sformułował pięć takich dowodów. Głosił pogląd, że prawda objawiona i prawda rozumowa nie są ze sobą sprzeczne, ponieważ obydwie mają swoje źródło w Bogu.

Tomasz z Akwinu, czerpiąc przede wszystkim z logiki Arystotelesa, doprowadził do szczytowego rozwoju scholastykę, tworząc z niej harmonijny system wiedzy teologicznej, opierający się na związku rozumu i Objawienia.

Scholastyka była dominującym w średniowieczu sposobem filozofowania,  koncentrującym swoje zainteresowania na problematyce związanej z dogmatami religijnymi. Starając się uzasadnić rozumowo prawdy wiary, posługiwała się w badaniach metodą scholastyczną.

W związku z tym, że scholastyka odrzucała badania empiryczne, mogła polegać jedynie na intelektualnych spekulacjach. Posługiwała się również bardzo sformalizowanym dowodzeniem logicznym. Rozstrzygające znaczenie miały jednak nauki autorytetów kościelnych, a zwłaszcza Ojców Kościoła.

Filozofów średniowiecznych fascynował problem tzw. uniwersaliów. Uczestniczący w nim uczeni starali się ustalić, czy tzw. idee ogólne istnieją realnie (pogląd realistów), czy też istnieją jedynie w mowie (pogląd nominalistów).

 

Kultura rycerska

W miarę pogłębiania się procesów feudalizacyjnych, a zwłaszcza wyodrębniania się rycerstwa, zaczęła tworzyć się specyficzna dla tej grupy kultura. Proces ten uległ przyśpieszeniu w dobie wypraw krzyżowych. Doświadczenia wyniesione z Bliskiego Wschodu stworzyły warunki do wykształcenia się zupełnie odrębnej obyczajowości.

Życie rycerzy koncentrowało się w zamkach feudalnych, w których przebywali seniorzy wraz z otaczającymi ich wasalami. Czas spędzali na polowaniach. Rozrywka ta nie tylko pozwalała przyjemnie spędzić czas, ale przede wszystkim była okazją do ćwiczenia w posługiwaniu się bronią. Pozwalała utrzymać dobrą kondycję fizyczną i kształtować cechy przydatne w boju.

Podobną rolę pełniły turnieje rycerskie. Ze względu na ich często krwawy przebieg, mimo posługiwania się specjalnie przygotowaną, „bezpieczną: bronią, Kościół usiłował zahamować rozpowszechnianie się tej rozrywki, ale na tym polu nie odniósł znaczących sukcesów – turnieje cieszyły się coraz większą popularnością.

Kształtowaniu postaw służyło specjalne wychowanie rycerskie, którego najważniejszym elementem było opanowanie przez syna rycerza jazdy konnej i fechtunku. Wymagające dużego wysiłku ćwiczenia fizyczne miały wyrobić w nim tężyznę fizyczną i zahartować na wszelkie niedogodności. W wieku kilkunastu lat oddawany był na służbę u seniora ojca w charakterze giermka. Tam doskonalił swoje rzemiosło, ale jednocześnie nabierał ogłady towarzyskiej i uczył się dworskich obyczajów.

Pasowanie na rycerza kończyło okres nauki. Akt pasowania przeszedł ewolucję od bardzo prostych gestów po bardzo złożoną i przybierającą coraz bardziej religijny charakter ceremonię. Niezależnie jednak od oprawy, stałym elementem było wręczenie młodemu rycerzowi przez seniora miecza i pasa rycerskiego, zwykle poprzedzone uderzeniem płazem miecza w ramię.

Czyny rycerzy wychwalane były w poezji i pieśniach. Do najpopularniejszych należy pochodząca z XI w. Pieśń o Rolandzie, opisująca śmierć jednego ze znaczniejszych rycerzy Karola Wielkiego podczas odwrotu z Hiszpanii. Podobny charakter miała niemiecka Pieśń o Nibelungach, opowiadająca o dziejach germańskiego ludu Burgundów.

Do wchodzącej w modę miłości dworskiej i kultu kobiet nawiązywała wywodząca się z południowej Francji liryka miłosna. Śpiewali ją wędrowni trubadurzy uświetniający swoimi występami uczty rycerskie.


4. 8. Sztuka romańska i sztuka gotycka

Zamki klasztory i miasta

Zamki. Średniowiecze, zwłaszcza w swej początkowej fazie, to epoka niekończących się wojen. Toczyli ze sobą wojny lokalne feudałowie. Na skalę ogólnopaństwową dochodziło do starć z tak poważnymi przeciwnikami jak Wikingowie, Słowianie i Węgrzy. Stąd powszechnym elementem średniowiecznego krajobrazu staje się zamek obronny.

Konstrukcja średniowiecznych zamków bez reszty podporządkowana była jego zadaniom militarnym. Wznoszono je nad rzekami lub na wysokich zboczach,  a więc w miejscach z natury obronnych. Walory te wzmacniano przekopywaniem głębokiej fosy i wznoszeniem warownych murów zwieńczonych blankami ułatwiającymi obronę.

W celu utrudnienia napastnikom dostępu, budowano w narożnikach i wzdłuż murów zamku wysunięte w kierunku przedpola baszty, z których można było prowadzić boczny ostrzał nieprzyjaciela. Stanowiły one silne i całkowicie samodzielne punkty oporu. Brama umocniona była najsilniej. Z obu jej stron wznoszono baszty a dodatkowym zabezpieczeniem był zwodzony most i opuszczana masywna kratownica.

Wewnątrz znajdował się dziedziniec, a na nim centralny i zarazem ostatni punkt oporu w postaci najczęściej wolnostojącej wieży nazywanej donżonem. Oprócz wyposażenia niezbędnego do długotrwałej obrony znajdowały się tam również komnaty właściciela zamku. Dziedziniec otoczony był zabudowaniami mieszkalnymi i gospodarczymi przylegającymi do murów obronnych.

Klasztory. Klasztory na ogół budowano według utrwalonego przez tradycję i usankcjonowanego przez regułę zakonną modelu. Jego centralnym punktem był otoczony krużgankami dziedziniec. Kościół klasztorny najczęściej umieszczony był w północnej części dziedzińca. Od wschodu ograniczały go zabudowania mieszkalne i sypialnie mnichów, z którymi sąsiadowała biblioteka i scriptorium. Zachodnią ścianę stanowiły zabudowania gospodarcze. Najbardziej reprezentacyjny był dom opata, kapitularz, w którym spotykała się starszyzna zakonu, oraz jadalnia, czyli  refektarz. Niektóre opactwa otoczone były murami obronnymi.

Miasta. Budowane na surowym korzeniu miasta najczęściej otrzymywały plan zbliżony do regularnej szachownicy. Ich centralnym punktem był czworokątny rynek, od którego odchodziły główne ulice, przecinane pod kątem prostym przez ulice drugorzędne.

Przy rynku znajdowały się gmachy najważniejszych instytucji w mieście, a więc ratusz, sukiennice, waga miejska  oraz siedziby najbogatszych cechów i gildii. Znajdował się tutaj również kościół parafialny. Stanowił on wizytówkę i powód dumy miasta, w związku z czym cieszył się opieką władz komunalnych. Przy rynku budowali swoje kamienice przedstawiciele patrycjatu.

Granice niektórych miast w sposób bezwzględny wytyczały mury obronne. Zwiększały one poczucie bezpieczeństwa mieszczan, ale jednocześnie hamowały rozwój terytorialny miasta. Dla miasta bardzo ważne było sąsiedztwo rzeki, z której czerpano wodę, a która po wprowadzeniu młynów wodnych stała się również źródłem energii dla rzemiosła miejskiego

Miasta średniowieczne charakteryzowały się wyjątkowo uciążliwymi warunkami higienicznymi. Zarówno wodociągi, jak i kanalizacja były rzadkością. Mieszkańcy bezceremonialnie pozbywali się odpadów i fekaliów, wyrzucając je na ulicę, które szybko zamieniały się w ohydne ścieki. Pogarszało to nie tylko estetykę i warunki zdrowotne miast, ale również fatalnie wpływało na jakość komunikacji wewnętrznej.

Żeby uchronić mieszkańców od konieczności brodzenia po kostki w cuchnącej mazi, budowano swoiste szlaki komunikacyjne z ułożonych co kilkadziesiąt centymetrów kamieni. Później zastąpiono je drewnianymi kładkami lub kamiennymi trotuarami. Brukowanie ulic w Europie zachodniej rozpowszechniło się dopiero w XV w.

 

Sztuka romańska

Styl romański był pierwszym uniwersalnym kierunkiem sztuki średniowiecznej. Rozwijał się w XI i pierwszej połowie XII w. pod przemożnym wpływem duchowieństwa.  Kościół swoimi inwestycjami zdecydowanie górował nad mecenatem świeckim, narzucając jednocześnie swoją wizję świata i narzucając sztuce funkcje ewangelizacyjne w myśl przekonania, że sztuka to Pismo Święte dla ubogich.

Sztuka romańska powstała w wyniku połączenia tradycji rzymskiej (stąd nazwa: romańska) z tradycją lokalną przy znacznych wpływach bizantyjskich, syryjskich i mezopotamskich. Dzięki temu styl romański, zachowując wspólne cechy, charakteryzował się jednocześnie dużą różnorodnością form, wynikającą ze specyfiki kultury lokalnej.

Najwspanialszym tworem budownictwa romańskiego są kościoły budowane najczęściej na planie krzyża, wywodzące się z bazyliki starochrześcijańskiej. Rzadziej stosowano plan centralny – okrągły lub wieloboczny.

Kościół budowany na planie krzyża składał się z nawy głównej otoczonej z obu stron dwoma lub czterema nawami bocznymi. Nawy boczne były niższe od nawy głównej, która oświetlana była oknami rozmieszczonymi powyżej naw bocznych. Kościołowi kształt krzyża nadawał transept, czyli nawa poprzeczna. Na wschód od niej znajdowało się prezbiterium, często zamknięte absydą lub otoczone ambitem, czyli wyodrębnionym architektonicznie obejściem oraz wianuszkiem kaplic. W kościołach klasztornych między transeptem a prezbiterium znajdował się chór, czyli architektonicznie wyodrębnione miejsce przeznaczone dla zakonników zbierających się tutaj na codzienne modlitwy. Bryłę uzupełniały najczęściej parzyste wieże.

Nawy pokrywane były ceglanym sklepieniem, początkowo kolebkowy, a później coraz częściej krzyżowym, powstałym w wyniku skrzyżowania pod kątem prostym dwóch sklepień kolebkowych. Powstały w ten sposób fragment sklepienia nazywamy przęsłem. Każda nawa składała się z kilku takich przylegających do siebie przęseł, co nadawało wnętrzu bardzo charakterystyczną rytmiczność.

Sklepienie kościołów romańskich opierało się na ścianach, które w związku z tym musiały być bardzo masywne. Otwory okienne i wejściowe ograniczone były do niezbędnego minimum, co nadawało wnętrzu mroczny i tajemniczy charakter.

Rzeźba romańska miała charakter głównie architektoniczny i była dopełnieniem budowli sakralnych. Zdobiono nią portale, tympanony i głowice kolumn. Ich treść nawiązywała do Pisma Świętego i żywotów świętych. Wnętrza kościołów zdobione były polichromią o podobnej treści. Zaczyna rozwijać się malarstwo miniaturowe, które wykorzystywano do przyozdabiania i ilustrowania treści książek rękopiśmiennych.

 

Średniowieczna książka sama w sobie była dziełem sztuki i to, co trzeba podkreślić – niezwykle kosztownym. Nie dość, że pisana i zdobiona była ręcznie, to jeszcze wykonywano ją z pergaminu, wytwarzanego ze skór jagnięcych.

Średniowieczne kodeksy zdobione były miniaturami, czyli pojedynczymi wizerunkami oraz iluminacjami, które wykonywano z użyciem złota lub srebra. Nazwa iluminacji wywodzi się stąd, że tak wykonane ozdoby rozświetlały, czyli iluminowały książkę. Z czasem iluminacjami zaczęto nazywać wszelkie ozdoby książek. Należy jednak pamiętać, że funkcje iluminacji nie ograniczały się do dekoracji. Zadaniem ich było ułatwienie czytelnikowi zrozumienia tekstu.

Szczególnie wyszukane formy otrzymały inicjały, czyli pierwsze litery określonego fragmentu tekstu. Pod koniec średniowiecza rozpowszechnił się zwyczaj zdobienia marginesów przy pomocy ornamentu geometrycznego lub roślinnego często wzbogaconego realistycznymi lub fantastycznymi wizerunkami zwierząt. Najbardziej jego bogatą formą były tak zwane bordiury, czyli pasy dekoracyjne obrzeżające całe stronice.

 

 

Gotyk

Sztuka gotycka powstała we Francji w połowie XII i rozwijała się do końca XV wieku. Regionem, w którym powstała i osiągnęła najwyższy poziom artystyczny był Ile-de-France, skąd rozpowszechniła się na niemal całą Europę. Spośród krajów zachodnioeuropejskich najbardziej odporne na jej wpływy okazały się Włochy i Hiszpania.

Styl gotycki był ściśle związany z religią i obowiązującą w średniowieczu filozofią scholastyczną. Posługując się alegorią i symbolizmem, odzwierciedlał przekonanie o jedności świata jako tworu Boskiego. Wykorzystywany był do głoszenia idei uniwersalistycznych i popularyzacji podstawowych prawd wiary.

Szczytowym osiągnięciem gotyku była katedra, w której odbijały się wszystkie tendencje twórcze i cały kunszt mistrzów średniowiecznych. Od starszych budowli romańskich,  katedry gotyckie odróżnia ich szkieletowa konstrukcja. Zastosowanie łuków przyporowych i systemu przypór, które przejmowały znaczną część ciężaru krzyżowo-żebrowego sklepienia, pozwoliło na maksymalną redukcję ścian.

Wnętrza charakteryzowały się strzelistością i wertykalizmem, czyli pędem w górę. Potęgowało go zastosowanie smukłego ostrołuku. Arkady i smukłe filary międzynawowe i rozmieszczone nad nimi tryforia potęgowały wrażenie lekkości całej konstrukcji. Dotychczasowe rozległe powierzchnie ścian zastąpione zostały wielkimi oknami. Wprowadzenie kolorowych witraży wypełniło wnętrze świątyni barwnym światłem.

Nie mniej imponująca od wnętrza katedry gotyckiej była jej fasada. Tutaj również znalazła zastosowanie konstrukcja ostrołukowa. W dolnej części znajdowały się bogato dekorowane portale. Zdobią posągi i wypełnione reliefem tympanony. W wyższej partii fasady znajdują się smukłe, również zwieńczone ostrołukiem okna oraz wypełniona maswerkiem rozeta. Katedra w Reims posiada jeszcze trzecią sferę  – tak zwaną galerię królów. Ponad nią znajdują się już tylko wieże. Całość również charakteryzuje się wertykalizmem i smukłością.

Z konstrukcją katedry jest ściśle związany jej wystrój. Architektura, rzeźba i malarstwo są ze sobą ściśle związane artystycznie i ideowo. W konstrukcji każdego detalu uderza dbałość o powiązanie go z całokształtem katedry i pozostałymi elementami wystroju. Programy ikonograficzne są starannie dobierane pod względem teologicznym i stanowią swoistą „kamienną biblię”. W katedrze w Chartres umieszczono około 1800 posągów.  Dominują wśród nich ideały moralne i wzory do naśladowania.


4. 9. Wkład Polski w kulturę średniowiecznej Europy

Oświata i piśmiennictwo

Wraz z przyjęciem chrześcijaństwa do Polski przybyła kultura piśmienna. Szczególną rolę w upowszechnianiu słowa pisanego i łacińskiej kultury odegrały szkoły katedralne, kształcące głównie dla potrzeb liturgicznych. Zmiany organizacyjne w szkolnictwie związane były z pojawieniem się w XIII w. szkół parafialnych. Kształcenie ograniczało się w nich do nauki czytania i pisania oraz pacierza. Słabość rodzimych szkół zmuszała do podejmowania nauki poza granicami kraju. Sytuację tę usiłował zmienić Kazimierz Wielki, powołując w 1364 r. uniwersytet w Krakowie, który jednak upadł po jego śmierci, by odrodzić się w 1400 r. za panowania Władysława Jagiełły. Uczelnia wkrótce zaczęła odgrywać bardzo istotną rolę w życiu państwa i narodu. W jego środowisku pojawiła się krytyczna refleksja nad państwem, jego prawami i ustrojem. Uczeni krakowscy włączyli się również w nurt dyskusji na temat historii Kościoła i roli papiestwa, kierując swoje sympatie w kierunku koncyliaryzmu. Do najwybitniejszych indywidualności należą Stanisław ze Skalbimierza i Paweł Włodkowic.

Z czasów Bolesława Chrobrego pochodzą pierwsze zabytki piśmiennicze. Zawierają one ważne informacje na temat funkcjonowania jego państwa, choć w większości powstały poza jego granicami. Do najważniejszych należą dzieła Brunona z Kwerfurtu: Żywoty św. Wojciecha oraz Żywot pięciu braci. Szczytowym osiągnięciem rodzimej hagiografii były Żywoty biskupa Stanisława spisane w związku ze staraniami o jego kanonizację. W drugiej połowie XIII w. powstają dzieła hagiograficzne poświęcone życiu kobiet związanych z dynastią piastowską: Żywot błogosławionej Salomei i żywoty św. Jadwigi.

Ważnym, choć niezwykle lakonicznym źródłem historycznym, są tak zwane roczniki. Są to krótkie zapiski związane z aktualnymi wydarzeniami z życia kraju, sporządzane na marginesach tzw. tablic paschalnych, służących do oznaczania dat ruchomych świąt Wielkanocy. Do najważniejszych należą pochodzące z XIII w. Roczniki kapituły poznańskiej.

W czasach Bolesława Krzywoustego powstaje Kronika Galla zwanego Anonimem. Jest to przykład popularnego wówczas gatunku historiograficznego, opisującego dzieje książąt. Autor w literackiej formie uzasadnia prawa dynastii piastowskiej do tronu polskiego. Nieco inny charakter ma  Kronika Mistrza Wincentego, który na plan pierwszy wysunął dzieje narodu i prawa. Dzieło pisane w czasach i na polecenie Kazimierza Sprawiedliwego zostało poświęcone uzasadnieniu jego praw do tronu oraz wykazaniu wiodącej roli Krakowa i Małopolski. Ważnym zabytkiem czternastowiecznej historiografii jest Kronika Dzierżwy, w której autor uzasadniał prawa Władysława Łokietka do tronu krakowskiego, oraz Kronika długa, czyli wielka, Polaków, czyli Lechitów, będąca kompilacją kilku starszych dzieł – w jej skład weszła między innymi Kronika Jana z Czarnkowa. Niewątpliwie najwybitniejszym dziełem polskiej średniowiecznej historiografii są Dzieje Polski pióra Jana Długosza. O jego wyjątkowości stanowi nie tylko jego imponująca objętość, ale przede wszystkim niezwykle bogata baza źródłowa, do której się odwoływał.

 

Sztuka przedromańska i romańska

Wraz z przyjęciem przez Mieszka I chrześcijaństwa, Polska znalazła się w strefie wpływów sztuki zachodnioeuropejskiej. Pierwszym tego przejawem w architekturze było pojawienie się przedromańskich zespołów rezydencjonalnych, budowanych z nieobrobionych drobnych kamieni, składających się z pałacu i kaplicy w kształcie rotundy.

Powstawały również budowle wznoszone na planie podłużnym – pełniące funkcje katedr, trójnawowe bazyliki budowane według wzorów starochrześcijańskich. W najstarszej, wzniesionej w Poznaniu, pogrzebani zostali pierwsi chrześcijańscy władcy Polski – Mieszko I i Bolesław Chrobry. W dalszej kolejności zbudowano monumentalne świątynie w Gnieźnie i Krakowie.

Pierwszy okres budownictwa sakralnego w Polsce przerwany został przez powstanie ludowe i najazd Brzetysława. Za panowania Kazimierza Odnowiciela i jego następców nie tylko odbudowano zniszczone świątynie w Gnieźnie i Poznaniu, ale również wzniesiono opactwa benedyktyńskie w Tyńcu i Mogilnie. Zapoczątkowały one styl romański, który szczyt swojego rozwoju osiągnął w XII wieku.

Okres rozbicia dzielnicowego, wpłynął korzystnie na rozpowszechnienie się nowych wzorców architektonicznych w całym kraju. W miejsce jednego dworu książęcego pojawiło się kilka – odrębny dla każdej dzielnicy. Były one wprawdzie mniejsze, ale przynajmniej w czasach synów Bolesława Krzywoustego wystarczająco zamożne, by wypełnić funkcję mecenasa i protektora sztuki.

Do najwspanialszych zabytków monumentalnych z tego okresu należy bazylika w Tumie pod Łęczycą, pełniąca funkcje nie tylko kultowe, ale również polityczne, ponieważ odbywały się tutaj zjazdy dzielnicowe. Powstawały również mniejsze kościoły – jednonawowe na planie podłużnym lub rotundy na planie centralnym.

Rzeźba romańska była ściśle związana z budownictwem. Stanowią ją detale architektoniczne w postaci portali, kapiteli, trzonów kolumn i obramowań okiennych. Najbardziej typowym przykładem rzeźby romańskiej są tympanony fundacyjne, czyli płaskorzeźby  umieszczone w polu powyżej drzwi wejściowych, a przedstawiające postaci fundatorów wręczających Jezusowi Chrystusowi lub Matce Boskiej miniaturę świątyni.

Do najwybitniejszych dzieł odlewnictwa należą, zawierające sceny ze Starego i Nowego Testamentu Drzwi Płockie i przedstawiające sceny z życia św. Wojciecha Drzwi Gnieźnieńskie. Rzemiosło artystyczne reprezentowane jest przede wszystkim przez naczynia i szaty liturgiczne oraz diademy książęce.

 

Sztuka gotycka

Pierwsze budowle gotyckie zaczęły powstawać w drugiej połowie XIII w., ale do pełnego rozpowszechnienia się nowego stylu doszło dopiero w XIV w., gdy zjednoczone przez Władysława Łokietka i doprowadzone do rozkwitu gospodarczego za Kazimierza Wielkiego państwo, mogło podołać kosztownym inwestycjom.

Przodująca rola przypadła dzielnicy śląskiej. Sygnałem zachodzących zmian w architekturze była kaplica św. Jadwigi w Trzebnicy i katedra we Wrocławiu.

Stąd styl przeniósł się do Małopolski, gdzie wielkim przełomem okazała się odbudowa po pożarze katedry wawelskiej. Nowa świątynia budowana była z rozmachem godnym funkcji jakie miała pełnić w odbudowanym królestwie: miejsca koronacji i mauzoleum królów polskich. Specyfiką tej budowli była rezygnacja z łuków przyporowych, które zastąpiono bocznymi skarpami, podpierającymi filary międzynawowe.

W Gnieźnie gotycka katedra metropolitarna wzniesiona została w miejscu świątyni romańskiej. Wyróżniała się znakomitą rzeźbą architektoniczną. Nieco później powstała katedra poznańska.

Dopełnieniem gotyckiej architektury sakralnej była dekoracja rzeźbiarska. Szczególnym artyzmem wyróżniają się sarkofagi. Składają się z prostokątnej tumby, której boki wypełnione są figurami oraz przedstawiającej postać zmarłego – płyty wierzchniej,. Najstarszymi zabytkami tego typu są grobowce Piastów śląskich – m.in. Henryka IV Probusa. W Małopolsce pierwszym pomnikiem tego typu był grobowiec Władysława Łokietka, a następnym – Kazimierza Wielkiego. Zapoczątkowały one typ grobowca nakrytego baldachimem.

Rzeźba późnogotycka charakteryzowała się realizmem i ekspresją. Szczególnie popularnym tematem była Najświętsza Maria Panna. Niezwykłym artyzmem charakteryzują się wieloczęściowe ołtarze szafiaste, których najwybitniejszym przykładem jest ołtarz Mariacki wykonany przez Wita Stwosza.

W XIV w. wykształciły się dwa typy zamków obronnych – wyżynny i nizinny. Zarys zamku wyżynnego był nieregularny i ściśle podporządkowany ukształtowaniu terenu, którego walory obronne budowniczowie starali się maksymalnie wykorzystać. Zamek nizinny natomiast miał zarys regularny – kwadratowy lub prostokątny, a jego obronność starano się poprawić przekopując fosę. Stałym elementem zamków była silnie umocniona wieża.

Najważniejszym polskim zabytkiem architektury obronnej był przebudowany przez Kazimierza Wielkiego Wawel. Zupełnie odmienny typ zamku stworzyli Krzyżacy. Na ich specyfikę wpłynęły typowo nizinne warunki oraz fakt łączenia z funkcjami obronnymi funkcji klasztornych i sakralnych. Stąd stałymi ich elementami były ulokowane wokół krużgankowego dziedzińca: kaplica, kapitularz, refektarz i dormitorium. Najważniejszym zabytkiem jest siedziba wielkich mistrzów – Malbork.

Rozwój miast zaowocował pojawieniem się typowej dla niego architektury. Wśród budowli świeckich wyróżniały się ratusze, pełniące funkcję siedziby władz miejskich, oraz budowle użyteczności publicznej, do której należą sukiennice, w których znajdowały się sklepy i kramy.

       





d



Przygotowując się do lekcji, sprawdzianu, itd. polecam sięgnąć po materiały autorstwa Wiesława Zdziabka, doświadczonego nauczyciela historii i metodyka, laureata tytułu Wielkopolski Nauczyciel Roku 2017. Autor, opierając się na podstawie programowej i podręczniku do historii wydawnictwa Nowa Era przygotował skrót najważniejszych informacji, które powinien opanować uczeń w ramach zajęć z historii. 

Materiały zamieszczone na tejże stronie (a oznaczone cudzysłowem/apostrofem 'x') są tekstami autorstwa doświadczonego metodyka historii Wiesława Zdziabka i pochodzą ze strony: https://www.e-historia.com.pl/.

Popular posts from this blog

Pierwsza wojna światowa

Tutaj moje info o osobach, które walczyły 20 lat wcześniej na I wojnie: https://ojcowskidom.blogspot.com/2021/11/na-frontach-i-wojny-swiatowej.html Możemy szacować, iż żałobę z powodu śmierci domownika przeżywano wówczas, w co czwartym domu w Brennej i Górkach. Rodzin w Brennej i Górkach, które straciły bliskich na I wojnie było przeszło sto. Na I wojnie zginął przynajmniej co 20 mężczyzna z naszych wiosek, podczas gdy ranny mógł zostać nawet co czwarty lub piąty. Jeśli odejmiemy osoby niepełnoletnie i seniorów oraz inwalidów etc. i policzymy jedynie mężczyzn objętych poborem, wówczas liczby te wzrosną ok. dwukrotnie (!). Z rachunku tego wynika, iż tylko co drugi mężczyzna powołany na front I wojny światowej wrócił z niej cały i względnie zdrowy. Co będzie na sprawdzianie? Kilka (7) najważniejszych dat rocznych Wybuch wojny Rewolucje w Rosji Przystąpienie USA do wojny Uporządkuj chronologię wydarzeń , spośród wymienionych 3 wydarzeń wskaż pierwsze i ostatnie.  Uporządkuj państwa ; po k

Klasa 5

Klasa 5 R. I 1. 1. POCZĄTKI LUDZKOŚCI 1. 2. CYWILIZACJE MEZOPOTAMII 1. 3. STAROŻYTNY EGIPT 1. 4. STAROŻYTNY IZRAEL 1. 5. CYWILIZACJE INDII I CHIN 1. 6. NARODZINY I ROZWÓJ PISMA R. II 2. 1. ATENY I SPARTA 2. 2. WOJNY PERSKIE 2. 3. WIERZENIA RELIGIJNE STAROŻYTNYCH GREKÓW 2. 4. KULTURA STAROŻYTNYCH GREKÓW 2. 5. PODBOJE ALEKSANDRA WIELKIEGO R. III 3. 1. USTRÓJ POLITYCZNY STAROŻYTNEGO RZYMU 3. 2. POWSTANIE I UPADEK IMPERIUM RZYMSKIEGO 3. 3. KULTURA UMYSŁOWA I RELIGIA STAROŻYTNEGO RZYMU 3. 4. SZTUKA STAROŻYTNEGO RZYMU 3. 5. NARODZINY CHRZEŚCIJAŃSTWA R. IV 4. 1. BIZANCJUM 4. 2. NARODZINY ISLAMU 4. 3. NA GRUZACH CESARSTWA ZACHODNIEGO 4. 4. WALKA O WŁADZĘ NA ŚWIATEM CHRZEŚCIJAŃSKIM 4. 5. DZIEJE WYPRAW KRZYŻOWYCH R. V 5. 1. SPOŁECZEŃSTWO FEUDALNE 5. 2. STAN RYCERSKI 5. 3. MIESZCZANIE I CHŁOPI 5. 4. KOŚCIÓŁ W ŚREDNIOWIECZU 5. 5. SZTUKA ŚREDNIOWIECZNA R. VI 6. 1. PRADZIEJE ZIEM POLSKICH 6. 2. POCZĄTKI PAŃSTWA POLSKIEGO 6. 3. POLSKA POD PANOWANIEM BOLESŁAWA CHROBREGO 6. 4. KRYZYS PAŃSTWA PIERWSZYCH

Europa i świat doby Oświecenia

Na naszych zajęciach (wspólnie i/lub samodzielnie): 5. 1. Przemiany gospodarcze i społeczne w XVIII wieku 5. 2. Oświecenie 5. 3. Absolutyzm oświecony 5. 4. Wojna o niepodległość Stanów Zjednoczonych 5. 5. Wybuch Wielkiej Rewolucji Francuskiej 5. 6. Francja republiką - przemiany polityczne we Francji w latach 1973-1799     https://www.youtube.com/watch?v=zxYrqV1rFIA&ab_channel=By%C5%82osobie...%28HelloMaestro%29 7:27 Ziemniak i rozbiór Polski, Katarzyna Wielka, Maria Teresa "Byl Sobie Czlowiek" - Świat przyspiesza- Wynalazki, zmiany społeczno-gospodarcze i polityczne XIX wieku, m.in. Wiosna Ludów https://www.youtube.com/watch?v=vLqbldp2OPc&list=PLyJ5tp6WmjKj-lHgWpsK4-xqnpEDoezbi&index=23&ab_channel=FranciszekF1 5. 1. Jesteśmy drugą Anglią. Czego Goethe szuka na Śląsku? a) Muzy b) elfów c) zachodnich technologii Świat idzie naprzód, czyli Geothe na Śląsku, a my stajemy się drugą Anglią.   Porównaj wiersz Goethego w tłumaczeniu Szymborskiej:  https://wiersze.an